Spóźniony śpiewak

13/09/2012 liryka

Williams jest jednym z pierwszych poetów amerykańskich, którzy wydobyli z obrazu niepozorny szczegół, zielone szkiełko leżące pod murem, brudny płat śniegu na drodze do szpitala. Jako jeden z pierwszych uświęcił estetykę brzydoty, która odegrać miała tak ważną rolę we współczesnej sztuce.

Wydawca
Biuro Literackie
Miejsce
Wrocław
Wydanie
1
Data wydania
2009-01-05
Gatunek
Liryka
Seria
Poezje
Ilość stron
96
Format
162 x 215 mm
Oprawa
miękka
Papier
Munken Print Cream 1.5 90g
Projekt okładki
Artur Burszta
Projekt opracowania graficznego
Artur Burszta
ISBN
978-83-60602-81-2
spis treści

Czerwona taczka / The Red Wheelbarrow
Młoda kobieta w oknie / Young Woman in a Window
Między ścianami / Between Walls
Wiersz / Poem
Późna letnia pogoda / Late for Summer Weather
Wielka cyfra / The Great Figure
Pijak / The Drunkard
Portret proletariacki / Proletarian Portrait
Obraz czasów / The Portrait of Times
Beztroski William / Light Hearted William
Mujer
Biedak / The Poor
Na powitanie listonosza / To Greet a Letter-carrier
Kąpiel w słońcu / The Sun Bathers
Śmierć See / The Death of See
Młody właściciel pralni / The Young Laundryman
Dziewczyna / The Girl
Inwokacja i wniosek / Invocation and Conclusion
Do biednej starej kobiety / To a Poor Old Woman
Usprawiedliwienie / Apology
Ostatnie słowa mojej angielskiej babki/ The Last Words of My English Grandmother
Pokaz koni / The Horse Show
Inna stara kobieta / Another Old Woman
Zuzanna / Suzanne
Danse Russe
Spóźniony śpiewak / The Late Singer
Rozmówcy / The Disputants
Dobranoc / Good Night
Wiatry / The Winds
Ptaki / The Birds
Pełnia księżyca / Full Moon
Portret damy / Portrait of a Lady
Objawienie / The Revelation
Sielanka / Pastoral
Sielanka / Pastoral
Zima / Winter
Styczeń / January
Mężczyzna w pokoju / Man in a Room
Pieśń miłosna / Love Song
Chcę ci tylko powiedzieć / This Is Just to Say
Nantucket
Zaszczuci kochankowie / The Hounded Lovers
Związek dusz / The Marriage of Soul Lovers
M.B.
Przystań / In Harbor
Kelnerka / Waitress
Czuły mężczyzna / The Gentle Man
Dżungla / The Jungle
Pośredni / Transitional
Le médecin malgré lui
Skarga / Complaint
Umarłe dziecko / The Dead Baby
Czas, który wiesza / Time The Hangman
Śmierć / Death
Wiosna i wszystko / Spring and All
Młoda pani domu / The Young Housewife
Wspomnienie metrum / Metric Figure
Petunia / The Petunia
Zbliżając się do miasta / Approach to a City
Lament wdowy na wiosnę / The Widow’s Lament in Springtime
Wiersz o wierzbie / Willow Poem
Cień / The Shadow
Gra / Play
Wiosna / Spring
W rodzaju piosenki / A Sort Of A Song (przekład Artur Międzyrzecki)
To są właśnie… / These (przekład Artur Międzyrzecki)
Wiersz / Poem (przekład Artur Międzyrzecki)
Trzy Gracje / The Three Graces
Girlanda / Coronal
Nieśmiertelna / Immortal
El Hombre

 

Nota o Autorze
Wybrana bibliografia

opinie o książce

William Carlos Williams to poeta prostoty i ubóstwa. Swoją opowieść o naturze i mieście snuje za pomocą słów lekkich i potocznych. Ileż w nich gracji! Ile uporu i sumienności w opisywaniu spotkanych przypadkowo ludzi, a także w cierpliwym kolekcjonowaniu codziennych rekwizytów: lśniącej czerwonej taczki, balkonu lanego z żelaza czy mew piszczących nad fabryką.

Marcin Orliński

Liryki Williamsa to skromnie opakowane prezenty. A w środku skarby: niezobowiązująco piękne, jak “potłuczone / okruchy zielonej / butelki”. Tego poetę interesują rzeczy w słowach oraz słowa jako rzeczy, w jego twórczości nie ma lamentu nad nieprzystawalnością rzeczywistości i języka czy umykaniem sensu: poezja Williamsa to przede wszystkim poezja obecności.

Julia Fiedorczuk

“Składaj / nie idee / ale rzecz do rzeczy” (“not ideas but in things”); zasadą tą Williams kierował się w swojej poezji konsekwentnie. Uważany jest za poetyckiego nowatora, zwalczającego akademizm i klasycyzm, i choć pozycji żadnego poety amerykańskiego nie można porównać z miejscem, jakie zajmuje Walt Whitman, William Carlos Williams należy do tego samego gatunku twórców – odnowicieli prawdomównych i nieporzucających nadziei.

Julia Hartwig

Lepiej późno niż w cwale – zrelaksowanym krokiem niespiesznego przechodnia dociera do nas Spóźniony śpiewak w postaci Williama Carlosa Williamsa. Kolejny z wielkich nieobecnych amerykańskich klasyków, i zarazem mistrz Jamesa Schulyera, nie przybywa z gołymi rękoma. W przykurzonym neseserze przywozi to, co w amerykańskości poezji najbardziej smakowite – bo przyniesione z ulicy, podpatrzone zza szyby, odnalezione w miejscach zupełnie czasem nieprawdopodobnych, ponieważ do bólu zwyczajnych. W czerwonej taczce na przykład, więc, budowlańcy, miejcie się na baczności. Williams umie wylać kawę na ławę, by – posługując się tematyką poetycko pozornie arcynieciekawą – z jej rozbebeszonej pozostałości złożyć, niekiedy rozbrajający, ale jednak: wiersz. “Chcę Ci tylko powiedzieć / że zjadłem / śliwki / które były / w lodówce”. Ma czelność, to fakt. Łasuch. Albowiem dotąd takich śliwek był ci u nas niedostatek.

Grzegorz Czekański

Kiedy Williams opisuje jazdę samochodem, zeschły liść, wygląd młodej kobiety na ganku – docenia zmysłowe piękno świata i wagę detalu. Zmysłowość staje się świeckim sposobem na zbawienie. Jego wiersze to sumy detali, które budują odwiecznie pożądany przez poezję stan złączenia doświadczenia i słowa.

Agata Pyzik

inne książki autora

teksty i materiały o książce w bibliotece