utwory / premiery w sieci

Taniec

Krystyna Sławińska

Premierowy zestaw wierszy Krystyny Sławińskiej. Prezentacja w ramach projektu „Muzyka z poezją”.

Dlaczego

Wyle­wasz mi się dzi­siaj z ramion
jak wino z pęk­nię­te­go dzba­na,
tak nie­obec­na, tak osob­na,
we wła­sne myśli zaplą­ta­na.

Pró­bu­ję zła­pać cię, zatrzy­mać,
lecz w rękach pust­ka, roz­pacz wzbie­ra.
Szep­czesz cichut­ko mi – Kocha­ny,
ja sama muszę się pozbie­rać.

Poskła­dać się na nowo skrzęt­nie
tro­szecz­kę już wybra­ko­wa­na.
Czy taką mnie zaak­cep­tu­jesz?
Czy dalej będę ta kocha­na?

Czy ja pogo­dzę się z mym cia­łem
już tro­chę innym, ska­le­czo­nym?
Ile zosta­ło kobie­ty we mnie?
Ile kochan­ki, ile żony?

Czy ja pogo­dzę się z mym cia­łem
już tro­chę innym, ska­le­czo­nym?
Ile zosta­ło kobie­ty we mnie?
Ile kochan­ki, ile żony?

Wyle­wam ci się dzi­siaj z ramion
jak wino z dzba­na pęk­nię­te­go.
Spró­buj zro­zu­mieć. Już nie pytaj.
Prze­cież ty dobrze wiesz dla­cze­go.

Pró­bu­ję zła­pać cię, zatrzy­mać,
lecz w rękach pust­ka, roz­pacz wzbie­ra.
Szep­czesz cichut­ko mi – Kocha­ny,
ja sama muszę się pozbie­rać.


Taniec

Ona chcia­ła zatań­czyć na puen­tach,
niczym motyl wiro­wać po sali;
kro­ki wal­ca on dobrze pamię­tał,
w kar­na­wa­le się kie­dyś spo­tka­li.

Popa­trzy­li sobie w oczy głę­bo­ko,
tak głę­bo­ko, że coś w ser­cach zadrża­ło.
Ona do dziś ten wie­czór pamię­ta,
zapło­nę­ło poża­rem mdłe cia­ło.

Zatań­czy­li świa­tu na prze­kór
tak zwy­czaj­nie, dostoj­nie, po ludz­ku.
On – przy­stoj­ny i pięk­ny jak anioł,
no i ona – na inwa­lidz­kim wóz­ku.

Wiro­wa­li po par­kie­cie do rana,
połą­czy­ła ich muzy­ka namięt­na
i tań­czy­li obo­je w powie­trzu;
ona tak jak chcia­ła – na puen­tach.

Wiro­wa­li po par­kie­cie do rana,
połą­czy­ła ich muzy­ka namięt­na
i tań­czy­li obo­je w powie­trzu;
ona tak jak chcia­ła – na puen­tach.

Przy­sta­nę­li ludzie woko­ło,
łuski mrocz­ne opa­dły z duszy.
Ocie­ra­li ukrad­kiem łzy z oczu,
tak ten widok wszyst­kich poru­szył.

Roz­ło­ży­li skrzy­dła pomię­te,
uwie­rzy­li w miłość od nowa.
Jak stu­barw­ne, wol­ne moty­le
tak zaczę­li w powie­trzu wiro­wać.

O autorze

Krystyna Sławińska

Absolwentka Politechniki Wrocławskiej i Akademii Ekonomicznej,  lubanianka.  Zamężna, matka  dwóch dorosłych synów. Działa społecznie w Oddziale Łużyckim PTSM w Lubaniu. Kocha góry i wycieczki krajoznawcze. W Dolnośląskiej Grupie Literackiej NURT działającej przy MDK w Lubaniu od 11 lat, od dwóch lat "szefowa" grupy. Autorka  tomików poezji:  Wystarczy jedna myśl (2007) i Zwijam w siebie drogę (2010), Haiku porannych stokrotek (2011), Frywoliki spod osiki (2011, z Hubertem Horbowskim), W srebrze jaśminów (2012), Wierszem zatańczysz kiedyś (2017).  Wiersze i opowiadania publikowała w czasopismach, tomikach pokonkursowych i almanachach. Laureatka konkursów literackich m.in. w Głogowie, Szczecinku, Jeleniej Górze i Lubaniu.