Gdzie dziś kończy się literatura? Wprowadzenie do debaty „Granice literatury”
Artur Burszta
Wprowadzenie do debaty „Granice literatury”.
strona debaty
Czy literatura ma jeszcze granice? Czy należy je wyznaczać, przesuwać, a może całkowicie unieważniać? W epoce, w której tekst literacki może być scenariuszem serialu, kodem algorytmu, narracją gry wideo, piosenką albo performansem scenicznym, pytanie o to, czym dziś jest literatura, staje się pytaniem o jej działanie i wpływ. Coraz częściej to nie forma, lecz funkcja, kontekst i odbiór decydują o literackości dzieła. Być może zresztą nie chodzi już o jedną literaturę, ale o wiele różnych literackości, działających w odmiennych środowiskach i na różnych zasadach.
Od ponad trzech dekad uczestniczę w życiu literackim – jako wydawca, redaktor, organizator i obserwator przemian. Ta praktyka pozwala śledzić, jak zmieniają się sposoby myślenia o literaturze, poszerzają się jej definicje, zacierają granice między gatunkami, mediami, a niekiedy także językami. Jak przekształceniu ulegają role twórców, funkcje instytucji. Jak nie wystarcza już podtrzymywanie ciągłości – trzeba stale szukać nowych punktów odniesienia. Zmienia się nie tylko to, co i jak się pisze, ale również to, gdzie, dla kogo i w jakim celu powstaje tekst.
Literatura coraz śmielej wkracza w przestrzenie innych sztuk i mediów. Łączy się z obrazem, ruchem, głosem i dźwiękiem. Przenika teatr, muzykę, internet, gry i instalacje. Występuje w formach efemerycznych, interaktywnych, hybrydalnych. Rodzi pytania o granice autorstwa, wartość oryginału, rolę przekładu, przyszłość poezji i edukacji literackiej. Tekst staje się fragmentem większych struktur – partytury, scenariusza, zapisu działania – a jego status coraz częściej zależy od kontekstu i relacji z odbiorcą. To nie chwilowe eksperymenty, ale symptomy głębszych przemian w samej definicji literackości.
Tekst funkcjonuje dziś równolegle jako głos, rytm, obraz, kod, afekt – jako zapis, który ożywa dopiero w interpretacji, wykonaniu lub obiegu. Przykładem są teksty piosenek – kiedyś bliskie poezji, dziś coraz częściej traktowane jako samodzielna forma literacka. Ich skrótowość, rytmiczność i emocjonalna intensywność zbliżają je do liryki, ale ich siła tkwi w zasięgu, afekcie i obecności w zbiorowej wyobraźni. Podobne napięcia pojawiają się w spoken word, poezji wizualnej, cyfrowej, dźwiękowej – wszędzie tam, gdzie literatura zmienia medium, a czasem samą definicję obecności.
Aby inicjować działania, które wyprzedzają teraźniejszość, trzeba świadomie porzucać to, co znane i oswojone. Tylko wtedy można dostrzec przemiany dokonujące się jeszcze poza głównym nurtem. Z takiej właśnie perspektywy coraz trudniej wskazać dziś, gdzie kończy się literatura, a zaczyna coś innego – i dlatego pytanie „co dziś znaczy literatura?” staje się pytaniem zasadniczym. Pytaniem, które nie dotyczy już wyłącznie formy tekstu, ale także sposobów jego obecności w świecie – jego funkcji społecznej, kulturowej i estetycznej.
Debata „Granice literatury”, którą niniejszym inaugurujemy w Magazynie Literackim biBLioteka, to próba uchwycenia momentu przemiany. Proponuję rozmowę o nowych kompetencjach twórców, estetykach oporu, tekstach generowanych wspólnie z AI, narracjach wymykających się papierowi, o edukacji literackiej i instytucjach, które próbują nadążyć za tymi zmianami. Nie szukajmy jednej definicji literatury – szukajmy języków przyszłości. Tych, które pozwolą opowiadać świat, ale też rozpoznawać, jak ten świat działa – i jak można go zmieniać.
Poświęćmy więcej uwagi relacjom literatury z innymi sztukami i mediami. Niech podejmowane działania staną się platformą wspólnych eksperymentów i refleksji nad rolą literatury we współczesnej sztuce oraz próbą wypracowania nowych sposobów opowiadania o świecie. Niech w centrum znajdą się pytania o granice literatury i jej przyszłość w dynamicznym krajobrazie kultury – pytania, które nie zatrzymują się na poziomie teorii, ale otwierają przestrzeń dla realnego, twórczego działania. Niech to będzie początek procesu, który nie tylko rozpoznaje zmiany, ale aktywnie je współtworzy.
O AUTORZE
Artur Burszta
Menadżer kultury. Redaktor naczelny i właściciel Biura Literackiego. Wydawca blisko tysiąca książek, w tym m.in. utworów Tymoteusza Karpowicza, Krystyny Miłobędzkiej, Tadeusza Różewicza i Rafała Wojaczka, a także Boba Dylana, Nicka Cave'a i Patti Smith. W latach 1990-1998 działacz samorządowy. Realizator Niemiecko-Polskich Spotkań Pisarzy (1993-1995). Od 1996 roku dyrektor festiwalu literackiego organizowanego jako Fort Legnica, od 2004 – Port Literacki Wrocław, od 2016 – Stacja Literatura w Stroniu Śląskim, a od 2022 – TransPort Literacki w Kołobrzegu. Autor programów telewizyjnych w TVP Kultura: Poezjem (2008–2009) i Poeci (2015) oraz filmu dokumentalnego Dorzecze Różewicza (2011). Realizator w latach 1993–1995 wraz z Berliner Festspiele Niemiecko-Polskich Spotkań Pisarzy. Wybrany podczas I Kongresu Menedżerów Kultury w 1995 roku do Zarządu Stowarzyszenia Menedżerów Kultury w Polsce. Pomysłodawca Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej Silesius. Współtwórca Literary Europe Live – organizacji zrzeszającej europejskie instytucje kultury i festiwale literackie. Organizator Europejskiego Forum Literackiego (2016 i 2017). Inicjator krajowych i zagranicznych projektów, z których najbardziej znane to: Komiks wierszem, Krytyk z uczelni, Kurs na sztukę, Nakręć wiersz, Nowe głosy z Europy, Połów. Poetyckie i prozatorskie debiuty, Pracownie literackie, Szkoła z poezją. Wyróżniony m.in. nagrodą Sezonu Wydawniczo-Księgarskiego IKAR za „odwagę wydawania najnowszej poezji i umiejętność docierania z nią różnymi drogami do czytelnika” oraz nagrodą Biblioteki Raczyńskich „za działalność wydawniczą i żarliwą promocję poezji”.
