Druga osoba, wyd. 2

10/09/2024 Poezje

Kim jest dru­ga oso­ba? Czy to uko­cha­ny, czy prze­ciw­nik? Towa­rzysz – czy ten, kto odszedł? Czy to ktoś nale­żą­cy do mniej­szo­ści, szu­ka­ją­cy schro­nie­nia? Albo agre­sor chcą­cy zaanek­to­wać prze­strzeń i zaata­ko­wać gospo­da­rza? A może to dziec­ko? W debiu­tanc­kim tomie Kata­rzy­na Szau­liń­ska pyta o gra­ni­ce jed­nost­ki, poka­zu­je róż­ne aspek­ty rela­cji mię­dzy dwo­ma obiek­ta­mi – lustrza­ne odbi­ja­nie, prze­ni­ka­nie pod powierzch­nię, znie­kształ­ca­nie obra­zu, sto­pie­nie. Podej­mu­je też namysł nad tym, skąd pocho­dzi­my i na ile jeste­śmy odręb­ni, a na ile skła­da­my się z czę­ści dzie­dzi­czo­nych jak mito­chon­dria od naszych matek i wszyst­kich, któ­rzy mie­li na nas wpływ. Ta poezja wle­wa się w czy­tel­ni­ka powo­dzią sko­ja­rzeń i nie pozwa­la zacho­wać dystan­su. Pierw­sza i dru­ga oso­ba w lek­tu­rze tomu zle­wa­ją się w jed­no.

Wydawca
Biuro Literackie
Miejsce
Kołobrzeg
Wydanie
2
Data wydania
10/09/2024
Kategoria
Liryka
Seria
Poezja
Ilość stron
40
Format
162 x 215 mm
Oprawa
miękka
Projekt okładki
Marianna Sztyma
Projekt opracowania graficznego
Artur Burszta
ISBN
978-83-67706-52-0
spis treści

late bloomers
hipokamp
california dreaming
lokomotywa
surfacing
It's a thing about our family: we want things people don't have.
So you always hear 'no'
animus
filo
zapp/benzyna
ósemka: basen heisenberga
orada
na zajezdni utrata odcinam biceps i rzucam syrenom
na pożarcie
polachesis
psoas
pelikanka
czas półtrwania
druga osoba
dorothy vallens
l'objet petit a
pieta
nirwana
oczy jak jaskółki a z dziobów leci ślina
nagrodą za wolność jest wolność
przecinek
żyzna

opinie o książce

Wiersze są rytmiczne, krótkie, kilkuwersowe, zbudowane na słowach kluczach, wokół których układa się siatka słów na różne sposoby łączących się z najważniejszą dla znaczenia, kluczową właśnie, osią wiersza. Autorka nie ukrywa swoich związków z pracą psychoterapeutyczną w nurcie przywiązującym dużą wagę do odkrywania nieświadomego za pomocą dostępnych obserwatorowi aktów psychicznych, takich jak sny (po freudowsku – marzenia senne), przejęzyczenia czy lęki. Dzięki obserwacji tych zjawisk na terenie wiersza można próbować (z różnym skutkiem) dostawać się głębiej do tego, co w tekście jeszcze może się znajdować, ale i może się nie znajdować. To już kwestia wiary w takie podejście.

Weronika Janeczko

Inne książki autora