Kochając

24/03/2015 epika

Kochając (Loving, 1945) to najbardziej znana powieść angielskiego pisarza Henry’ego Greena. Zwierciadło satyry społecznej zostało ustawione w irlandzkim zamku w czasie drugiej wojny światowej. Nie śledzimy jednak akcji wojskowych, lecz walki podjazdowe lokajów i pokojówek pozostawionych na zamku przez właścicieli. Skrząca dowcipem narracja, slangowy i niemal pozbawiony interpunkcji język Greena, a także celne ostrze satyry – to wszystko sprawia, że czytelnik z łatwością przenosi się w świat służących sprzed 70 lat.

Autor
Wydawca
Biuro Literackie
Miejsce
Wrocław
Wydanie
1
Data wydania
2015-04-27
Gatunek
Epika
Seria
Proza
Ilość stron
236
Format
160 x 225 mm
Oprawa
miękka
Papier
Munken Print Cream 1,5 90
Projekt okładki
Wojtek Świerdzewski
Projekt opracowania graficznego
Artur Burszta
ISBN
978-83-63129-98-9
opinie o książce

Dostajemy do rąk wybornie napisaną i przetłumaczoną powieść, która wbrew pozorom […] wciąga jak kryminał, przesuwając naszą uwagę niczym figury na szachownicy, mnożąc możliwości i kombinacje, zaskakując nieoczekiwanymi scenami, pozostawiając w naszej wrażliwości ślady banalnych, a jednocześnie dziwnie hipnotycznych, rozmów i sytuacji. 

Jacek Gutorow

Wystan Hugh Auden, Evelyn Waugh, John Updike, Eudora Welty i wielu innych zgodnie uznawali Greena za twórcę zupełnie nieporównywalnego z jakimkolwiek innym, piszącego angielszczyzną „żywą”, „krwistą”, „doskonałą i wierną potocznemu językowi różnych klas społecznych”. […] Z uwagi na stylistyczną wirtuozerię oryginału, lepszego i bardziej kompetentnego tłumacza Greena niż Andrzej Sosnowski po prostu nie ma.

Tadeusz Pióro

Powieść nie jest […] tylko literackim obrazem stosunków społecznych, lecz także baśnią, której relacja z rzeczywistością jest dużo bardziej skomplikowana niż w powieści realistycznej.

Jerzy Jarniewicz

Pierwsza polska książka Greena, Kochając, pochodzi z 1945 roku, dzieje się w czasie drugiej wojny światowej i traktuje o służących z wiejskiej rezydencji w Irlandii, w której – jak ujął to pewien krytyk – „z jakiegoś powodu wszyscy ze sobą sypiają” i splatają wyrafinowane intrygi. Owszem, rzecz jest wysoce ekscentryczna, lecz jeśli ktoś chciałby przeczytać coś kompletnie niepodobnego do tego, co czytał do tej pory (a mam nadzieję, że tacy czytelnicy wciąż u nas egzystują), niech wali do Henry’ego Greena jak w dym.

Marcin Sendecki

Proza Greena jest niezwykle zniuansowana, bogata w symbole i tropy. Pod pozorami farsy skrywa się powieść o stopniowym rozpadzie dawnego porządku, czego kwintesencją jest rozkładające się truchło pięknego i dostojnego niegdyś pawia. Kochając to utwór wyjątkowy pod względem formalnym i językowym, jak najbardziej godny polecenia. 

Blog Czytanki Anki

Greenowi udało się przede wszystkim ukazać dwuznaczność, paradoksalność i płynność społecznych oraz psychologicznych form. Z jednej strony porządkują one w sposób niezbędny sugerowany absurd istnienia, z drugiej – pogłębiają go. Tym, co wydaje się najistotniejsze i wbrew pozorom najbardziej trwałe, jest siła uczuć.

Rafał Wilkusz

Nie jest to jednak satyra śmieszna ani lekka. „… I żyli dalej długo i szczęśliwie” – zanim czytelnik dotrze do tego baśniowego zakończenia, czeka go akcja dość powolna, sprowadzona w dużej mierze do dialogów, bez wyraźnego wątku dramatycznego. Satysfakcję podczas lektury daje odnajdywanie ukrytych znaczeń. Zachwyt zaś wzbudzają bezbłędnie kreowani przez autora bohaterowie i ich stosunki. Postacie Greena są autentyczne, żyją na kartach tej powieści.

Anna Krześniak

Kochając Henry’ego Greena to powieść zupełnie niekonwencjonalna – prawie zupełnie pozbawiona fabuły, demistyfikująca kłamstwa rzeczywistości, naszpikowana intrygami i przemyślana do granic możliwości. Jej lektura to niesamowite doświadczenie, gdyż angielski pisarz, jak nikt inny spośród swoich rówieśników, potrafił wytknąć współczesnym sobie ludziom ich teatralność, przybieranie ciągle innych masek, wymuszoną uprzejmość i dwulicowość.

Przemysław Koniuszy

teksty i materiały o książce w bibliotece