POGO GŁOSEK

10/01/2021 liryka

Po co Rybicki w swojej siódmej książce poetyckiej wprawia głoski w ruch pogo? Nie tylko po to, żeby dowieść, że pogłoski o śmierci awangardy i surrealizmu są przesadzone (choć w tym celu również), nie dla wirtuozerskiego popisu (mimo że jak nikt inny potrafi zwichnąć wyobraźnię i rozłożyć na łopatki składnię), ale dlatego, by po raz kolejny filozoficznie i etycznie zapytać: „na jakim etapie przezwajania jaźni jesteś?”. Wiersze rozbuchane odważnymi skojarzeniami, w każdej głosce anarchistyczne, odrzucające tradycję „jubilerstwa poetyckiego”, są zarazem zwykłym ludzkim błaganiem o to, byśmy nie zginęli „w ostrzale informacyjnym”, rozgrywani „za pomocą poczucia winy”. „Błagam was niech ktoś zrobi ROZMAWIALNIĘ” – pisze Rybicki i sam ugaszcza nas w takich rozmawialniach: swoich wierszach.

Wydawca
Biuro Literackie
Miejsce
Stronie Śląskie
Wydanie
1
Data wydania
2019-12-09
Gatunek
Liryka
Seria
Poezje
Ilość stron
64
Format
162 x 215 mm
Oprawa
miękka ze skrzydełkami
Projekt okładki
Aleksandra Koleśniak
Projekt opracowania graficznego
Artur Burszta
ISBN
978-83-66487-02-4
spis treści

Rzęch

[Napisać nawet nie]

[chciałbym być dzieckiem]

EXPERYMENT NR TRZI

EXPERYMENT NR SZTYRY

HOLOGRAMY I LASERY:

KRAM PENERA

[włókno]

[targać ćpanie]

MATEMATYKA PSYCHOLOGII albo PSYCHOLOGIA MATEMATYKI

ZEGAR MITU

[…na pożółkłym indiańskim papierze]

NATCHNIENIE W ŁACHMANACH

[…zajebisty długopis]

PALAMENIDES

2.

ALBO

[czuję się]

CZEMU

NIE

[duchowe dywany]

[Opryskałem klawiaturę olejem]

[i]

[przez okno pociągu przy zapuszczonym peronie]

[blachą trząść kęs i spaw spraw]

TATA DADA

[topnie, spąg, przebitka, okno]

GDY

CIŚNIENIE NA ISTNIENIE

ŁOPATA I TOGA

PILATESU PROFESORA

[środki chemiczne, narkomani i Azja]

[jednoręki bandyta poezji polskiej]

JUBILERSTWO POETYCKIE

MANDALA WAGIN

CERAMIKA ARKTYCZNA

CZY TY TO WIDZIAŁEŚ POD ŚWIATŁO?

soundmałp

POEZJA I GÓWNO

[(sygnał karetki)]

[pustka i głupota]

[los kosmosu]

[(Czas jest Upiorem)]

Popoemat urodzinowy dla MLB

JEST NARRACJA

MYJNIA SZUKA RĄK DO PRACY

opinie o książce

Rybicki ani nie pogrąża się w „niezrozumiałym”, które pozwoliłoby mu jakkolwiek zbliżyć się do preindywidualnego stanu poprzedzającego jaźń, ani też nie sławi podmiotu jako zjawiska stabilnego i wyizolowanego ze społecznego planu – niezmiennie od lat kultywuje on procesualność, a  świadomy podmiot traktuje nie jako punkt wyjścia do rozważań, ale właśnie jako „rzeczywistość metastabilnych relacji”.

Dawid Kujawa

inne książki autora

teksty i materiały o książce w bibliotece