debaty / ankiety i podsumowania

Dobra współczesna polska poezja

Zuzanna Sala

Głos Zuzanny Sali w debacie „Zoom Poland”.

strona debaty

Zoom Poland

Pierw­szym nazwi­skiem, któ­re przy­cho­dzi mi do gło­wy w kon­tek­ście reko­men­do­wa­nia pol­skiej poezji do tłu­ma­czeń, jest Kami­la Janiak. Argu­ment za tym wybo­rem jest pro­sty i zgo­ła empi­rycz­ny – w lip­cu 2025 opo­wia­da­łam o jej poezji na mię­dzy­na­ro­do­wej kon­fe­ren­cji lite­ra­tu­ro­znaw­czej w Hisz­pa­nii i byłam zasko­czo­na, z jak dużym zain­te­re­so­wa­niem spo­tka­ły się te wier­sze. Na potrze­by refe­ra­tu posił­ko­wa­łam się wła­snym, nie­wpraw­nym i bar­dzo filo­lo­gicz­nym prze­kła­dem utwo­rów z książ­ki miłość (2022), a następ­nie wie­lo­krot­nie musia­łam odsy­łać zain­te­re­so­wa­nych słu­cha­czy moje­go wystą­pie­nia w prze­kła­do­wą pust­kę. Nie­licz­ne tłu­ma­cze­nia wcze­snych wier­szy Janiak moż­na zna­leźć w inter­ne­cie dzię­ki wystę­pom autor­ki na mię­dzy­na­ro­do­wych festi­wa­lach, mało jed­nak dzia­ło się w dru­ku. To istot­na luka, jestem bowiem prze­ko­na­na, że poezja Janiak ma szan­sę wzbu­dzić szer­sze zain­te­re­so­wa­nie. W jej wier­szach dużo się dzie­je na pozio­mie kon­struk­cji, ale utwo­ry te nie mają wyso­kie­go pro­gu wej­ścia. Wyda­ją mi się też sto­sun­ko­wo łatwo prze­kła­dal­ne, bo opie­ra­ją się raczej na struk­tu­ral­nych prze­su­nię­ciach niż języ­ko­wych kon­cep­tach.

Dru­gim auto­rem – rów­nież dotych­czas spek­ta­ku­lar­nie pomi­ja­nym w trans­fe­rach pol­skiej poezji za gra­ni­cę, od lat two­rzą­cym kon­se­kwent­ny pro­jekt, któ­ry dziś zysku­je coraz szer­sze uzna­nie w kra­ju – jest Adam Kacza­now­ski. Prze­kła­dal­ność twór­czo­ści tego auto­ra wyni­ka z zupeł­nie innych czyn­ni­ków niż ma to miej­sce w przy­pad­ku Janiak. Kacza­now­ski korzy­sta z całe­go repo­zy­to­rium rekwi­zy­tów zaczerp­nię­tych z ame­ry­kań­skiej popkul­tu­ry i z inspi­ra­cji zachod­nim post­mo­der­ni­zmem. Tro­py kul­tu­ro­we, któ­ry­mi ope­ru­je, są zazwy­czaj per­fek­cyj­nie roz­po­zna­wal­ne dla nie­po­lskie­go czy­tel­ni­ka, a nar­ra­cyj­ność tej poezji uła­twia prze­no­sze­nie jej do innych kon­tek­stów kul­tu­ro­wych.

Podob­ne argu­men­ty moż­na zresz­tą zasto­so­wać w kon­tek­ście poezji Rado­sła­wa Jur­cza­ka czy Justy­ny Kuli­kow­skiej – umo­co­wa­nych co naj­mniej tak samo w anglo­ję­zycz­nej tra­dy­cji moder­ni­stycz­nej, jak i w pol­skiej lite­ra­tu­rze. Pierw­szy z wymie­nio­nych auto­rów docze­kał się już poje­dyn­czych tłu­ma­czeń na język angiel­ski (doko­na­nych przez Roda Men­gha­ma), ale jako poeta, dla któ­re­go pod­sta­wo­wą jed­nost­ką wypo­wie­dzi jest tom poetyc­ki, zde­cy­do­wa­nie powi­nien zaist­nieć w peł­nym prze­kła­dzie. Kuli­kow­ska z kolei kana­li­zu­je wie­le naj­cie­kaw­szych współ­cze­snych ten­den­cji pol­skiej poezji, nie zle­wa­jąc ich jed­nak w nie­wy­raź­ny amal­ga­mat, a roz­wi­ja­jąc wła­sny, bar­dzo sil­ny głos. Tym samym sta­no­wi świet­ny „egzem­pla­rycz­ny towar eks­por­to­wy” (to może brzmieć spły­ca­ją­co, ale snu­cie tego rodza­ju argu­men­ta­cji zwią­za­nych z poli­ty­ką kul­tu­ro­wą z koniecz­no­ści wią­że się z nie­co cynicz­ny­mi kate­go­ria­mi). Jeśli chce się komuś poka­zać za gra­ni­cą, jak dziś wyglą­da mło­da pol­ska poezja, moż­na śmia­ło poka­zy­wać Kuli­kow­ską – i choć­by dla­te­go war­to ją tłu­ma­czyć.

Jeśli nato­miast mia­ła­bym zapro­jek­to­wać anto­lo­gię z prze­kła­da­mi wier­szy pol­skich poetów, posta­wi­ła­bym (oprócz wyżej wymie­nio­nych) na nastę­pu­ją­ce nazwi­ska: Anna Ada­mo­wicz, Kac­per Bart­czak, Tomasz Bąk, Ceza­ry Doma­rus, Kon­rad Góra, Ano­uk Her­man, Woj­ciech Kopeć, Filip Matwiej­czuk, Joan­na Mul­ler, Joan­na Opa­rek, Aga­ta Puwal­ska, Jan Rojew­ski, Jakub Sęczyk, Anto­ni­na Tosiek, Mate­usz Żabo­klic­ki. Uza­sad­nie­nie każ­de­go z tych wybo­rów wyma­ga­ło­by osob­nych aka­pi­tów, więc napi­szę krót­ko (naj­bar­dziej lako­nicz­nie i arbi­tral­nie, jak mogę): to dobra współ­cze­sna pol­ska poezja, któ­ra nie mia­ła dotych­czas zbyt wie­lu tłu­ma­czeń. I dla­te­go war­to ją pro­mo­wać za gra­ni­cą.

O AUTORZE

Zuzanna Sala

Ur. 1994, doktorantka Szkoły Doktorskiej Nauk Humanistycznych Uniwersytetu Jagiellońskiego w ramach programu literaturoznawstwo. Wiceredaktorka naczelna kwartalnika literackiego „KONTENT”, kieruje wydawnictwem poetyckim o tej samej nazwie. Publikowała teksty krytyczne m.in. w „Czasie Kultury”, „Odrze”, „Stonerze Polskim”, „Nowej Dekadzie Krakowskiej” czy „Wakacie”. Pochodzi z Bierutowa.