książki / POEZJE

Moja mama wie, co się wyprawia w miastach

Aleksandra Wojtaszek

Radmila Petrović

Fragmenty książki Moja mama wie, co się wyprawia w miastach Radmily Petrović w tłumaczeniu Aleksandry Wojtaszek, wydanej w Biurze Literackim 17 kwietnia 2023 roku.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

Mówili, że Belgrad to miasto
w którym nie wolno nikomu spojrzeć w oczy

ja jestem laska z jajami
mam scyzoryk w kieszeni
i druty w staniku
nie umiem dyskutować o filmach
wiem, jak sadzić cebulę i groch
że nie da się skręcić kołami traktora
kiedy zabraknie płynu w układzie wspomagania
ale jego to nie interesuje

on jest mężczyzną-damą
nie wie, jak funkcjonują
rodzinne układy z siekierami w tle
zna się na winach
wyprzedażach płaszczy
ale mnie to nie interesuje

mała, miej w dupie, mówi
i ja sobie przypominam
jaki był straszny upał
tego lata w malinach
a ceny niskie
więc zablokowaliśmy tory
przewróciliśmy radiowóz
jeden chłopak z żandarmerii
też miał takie ładne oczy
i spojrzenie wyginające łyżeczki
był rozkaz
nie wolno przebić kordonu
ale cena była niska
nie mieliśmy jak zapłacić robotnikom
wszyscy oni byli
chłopakami-damami w mundurach
kobiety z mojej wsi
rozbijały ich kamieniami

tam gdzie dorastałam
czułości nie okazuje się ludziom
zachowuje się ją
dla kotów urodzonych w stajni
wtedy uczysz się kilku sztuczek
a potem wyjeżdżasz gdzieś daleko
i szukasz mężczyzny, który nie da się nabrać

kiedy go spotykasz, zaczyna się wojna
nie masz żadnej strategii
bo miłość jest prosta
a ty jesteś przede wszystkim dziewczyną
i w niektórych bitwach
nie uczestniczysz po to by wygrać


Prosię na Wall Street

był grudzień
śnieg tak jak
indeksy giełdowe
spadł już w sierpniu

dziadek opowiadał o wojnach
a ja słyszałam
jak armaty strzelają w oddali
chociaż wiedziałam, że to kominek
pełen suchej buczyny

życie dzwoniło możliwościami
ale nie tutaj
tutaj maciory
prosiły się na pierwszym śniegu

jak wersy
pojawiały się jeden po drugim prosięta
ściągaliśmy im błony z ryjków
wzniecaliśmy ogień i liczyliśmy

to były prosięta-poszukiwacze
błądziły po kątach
sprawdzały, gdzie najcieplej
i wracały do matki

potem przyszła wiosna
do naszej wsi, nie na Wall Street
nie ma takiej recesji
która by nas powstrzymała
przed świętowaniem Đurđevdanu [1]

prosięta były chrupiące
jedliśmy i myśleliśmy
jaki okrutny ten kapitalizm

[1]  Đurđevdan – Dzień świętego Jerzego, według kalendarza prawosławnego obchodzony szóstego maja, na Bałkanach związany z licznymi ludowymi obyczajami i wierzeniami. W tradycji romskiej nazywany Ederlezi i uważany za początek wiosny.

Zanim poszłam do szkoły wiedziałam już
czym jest odejmowanie

byłam znowu dziewczynką

mama płakała na porodówce
dziadek zaklął kiedy usłyszał

tylko babcia umarła na czas

wszędzie spojrzenia-sierpy
szukały, czego się uchwycić

lubiłam pistolety, koparki
i młotek

po co ci to? jesteś dziewczyną
dziewczyną! mówili

siadałam tacie na kolanach
kręciłam kierownicą traktora
w filmach tak nie jest

tam dziewczynka trzyma ster
z ręką ojca na plecach
wypływa na morze dumy
które zatopiłoby nasze polany

ten kadr jest inny
kierownica to nagroda pocieszenia

dali mi podręczniki
i trzymali z daleka od narzędzi

szkoda, że nie chłopak
myślały ciotki spode łba

zawsze jakimś cudem
robiłam wszystko, co trzeba
a oni nigdy mi nie wybaczyli
że jestem Radmila


Przekleństwo lasu

sarny nie podchodziły pod gospodarstwo
widywaliśmy je schodzące ze wzgórza
kiedy zbieraliśmy dziką różę na konfitury

pewnego lata ojciec na łące
razem z trawą
skosił sarniątko
o zmierzchu zapłakały góry

odtąd już zawsze
chodziłam przed kosiarką
odsuwałam nowo narodzone zające
katapultowałam węże widłami
od tej chwili noszę w sobie
przekleństwo lasu

twoje sarnie serce w moich oczach
zobacz: żółte psy gończe
zamiast palców noże kosiarek

już dłużej nie dasz rady, napisałeś

moje nogi razem z sianem
mama dała rano krowom do żłobu


Moja mama wie, co się wyprawia w miastach

moja mama nie ma syna
nie ma ubezpieczenia zdrowotnego
jej serce nie jest z mosiądzu
pod palcami cieknie jej serwatka
samotność rozgałęzia się na rządki kapusty

i tylko motyka zapiera jej dech w piersiach

ona wie, że ręce ojca to zbrojony beton
a słowa są jak cebula tuż przy oku

rozumie język roślin
zna odpowiedź na pytanie ziemi
ale milczy

tutaj dziwny znaczy dobry
a oskard znaczy śmierć

moja mama nie ma syna, żeby ją chronił

rozsądnym było jedynie nas zostawić

przeciwnie, mamo
co dopiero by ze mnie wyrosło gdybyś odeszła


Ciotka mówi, że to upadek prawosławia

ta dziewczyna marzyła
o eleganckim kostiumie
i wysokim chłopaku
który nigdy nie uderzyłby kobiety

gdy sprawy się skomplikują
rozepnie guzik w mojej koszuli

kiedy się zjawił, pisałam wiersze
o dżentelmenie z manierami damy

o duszy jak dziurawa kieszeń płaszcza
nadspodziewanie głębokiej

mamo, słyszę szelest kukurydzy
nocą w tym mieście
odkąd zrozumiałam

że wszystko, co w nim kochałam
ma pewna dziewczyna
tylko o wiele więcej


Jestem Serbką, ale w moim sercu nie ma Kosowa,
jesteś ty

tata najpierw narzekał na dziadka
bo nie chciał
ani do czetników [2]
ani do partyzantów
więc ganiali go jedni i drudzy

potem na prezydenta

zawsze na Amerykę

tutaj na wojnę idziesz, kiedy nie masz
krewnego w komisji poborowej

generale, zwyciężylibyśmy
gdybyś wiedział

jedna zakochana kobieta
jest bardziej niebezpieczna niż czołg NATO

ochronę przeciwrakietową
nosi w piersiach

uda zawsze trzyma
w pozycji bojowej

szczęścia ma tyle
żeby nie nadepnąć szpilką na minę

człowieku, litości, niech się pan wyśpi

jeśli chodzi o kwestię Kosowa
generale

piwonie zakwitły

w moich majtkach

  [2] Czetnicy – w trakcie II wojny światowej wojska rojalistyczne, wierne serbskiemu królowi Piotrowi II Karadziordziewiciowi; walczyli m.in. z komunistycznymi partyzantami dowodzonymi przez Josipa Broza Titę. 

 

belka_2

O AUTORACH

Aleksandra  Wojtaszek

Urodziła się w 1991 roku w Nowym Targu, a wychowała we Frydmanie na Spiszu. Bałkanistka, doktorka literaturoznawstwa, wykładowczyni w Instytucie Filologii Słowiańskiej UJ. Publikuje m.in. na łamach „Tygodnika Powszechnego” i „Herito”. Jako tłumaczka jest stypendystką międzynarodowego programu Connecting Emerging Literary Artists (CELA) i laureatką Nagrody Krakowa Miasta Literatury UNESCO. Obecnie mieszka w Krakowie, czasami w Zagrzebiu. Jej mama także wie, co się wyprawia w miastach.

Radmila Petrović

Urodziła się w 1996 roku w Užicach, a dorastała w niewielkiej wiosce Stupčevici w zachodniej Serbii. W wieku szesnastu lat zwyciężyła w konkursie na najlepszy nieopublikowany tomik poetycki, dzięki czemu zadebiutowała zbiorem Miris zemlje (2014). Rok później jako zwyciężczyni konkursu poetyckiego im. Desanki Maksimović wydała tom Celulozni rokenrol (2015). Ogromnym sukcesem cieszył się jej zbiór Moja mama zna šta se dešava u gradovima (2020). Publikowała w licznych antologiach i czasopismach literackich, uczestniczyła w festiwalach poetyckich w całej Europie oraz rezydencjach artystycznych w Skopje, Berlinie i Wiedniu. Jej wiersze były tłumaczone m.in. na angielski, francuski, grecki, włoski, słoweński, hiszpański i hebrajski. Obecnie mieszka w Belgradzie, gdzie ukończyła studia z ekonomii.

powiązania

Nowy europejski kanon literacki: Rozcierki z ziemi, Moja mama wie, co się wyprawia w miastach, Real

nagrania / TransPort Literacki Charlotte Van den Broeck Grzegorz Jankowicz Jan Škrob Radmila Petrović Resina

Spotkanie z udziałem Charlotte Van Den Broeck, Radmili Petrović, Jana Škroba oraz Grzegorza Jankowicza w ramach festiwalu TransPort Literacki 28. Muzyka Resina.

WIĘCEJ

Rozmowy na koniec: odcinek 24 Zofia Bałdyga, Olga Niziołek, Aleksandra Wojtaszek

nagrania / TransPort Literacki Aleksandra Wojtaszek Antonina Tosiek Jakub Skurtys Olga Niziołek Resina Zofia Bałdyga

Dwudziesty czwarty odcinek z cyklu “Rozmowy na koniec” w ramach festiwalu TransPort Literacki 28. Muzyka Resina.

WIĘCEJ

Historia jednego wiersza: Przeciwko kulturze milczenia („Ekonomia pragnienia”)

recenzje / KOMENTARZE Radmila Petrović

Autorski komentarz Radmily Petrović, towarzyszący premierze książki Moja mama wie, co się wyprawia w miastach w tłumaczeniu Aleksandry Wojtaszek, wydanej w Biurze Literackim 17 kwietnia 2023 roku.

WIĘCEJ

Zalać świat swoimi historiami

wywiady / O KSIĄŻCE Aleksandra Wojtaszek Radmila Petrović

Rozmowa Aleksandry Wojtaszek z Radmilą Petrović, towarzysząca premierze książki Moja mama wie, co się wyprawia w miastach Radmily Petrović w tłumaczeniu Aleksandry Wojtaszek, wydanej w Biurze Literackim 17 kwietnia 2023 roku.

WIĘCEJ

Moja mama wie, co się wyprawia w miastach

utwory / zapowiedzi książek Aleksandra Wojtaszek Radmila Petrović

Fragmenty zapowiadające książkę Moja mama wie, co się wyprawia w miastach Radmily Petrović w tłumaczeniu Aleksandry Wojtaszek, która ukaże się w Biurze Literackim 17 kwietnia 2023 roku.

WIĘCEJ

Co dzieje się w Stupčevici, zostaje w Belgradzie

recenzje / ESEJE Anna Mochalska

Recenzja Anny Mochalskiej, towarzysząca premierze książki Moja mama wie, co się wyprawia w miastach Radmily Petrović w tłumaczeniu Aleksandry Wojtaszek, która ukaże się w Biurze Literackim 17 kwietnia 2023 roku.

WIĘCEJ

Historia jednego wiersza: Przeciwko kulturze milczenia („Ekonomia pragnienia”)

recenzje / KOMENTARZE Radmila Petrović

Autorski komentarz Radmily Petrović, towarzyszący premierze książki Moja mama wie, co się wyprawia w miastach w tłumaczeniu Aleksandry Wojtaszek, wydanej w Biurze Literackim 17 kwietnia 2023 roku.

WIĘCEJ

Zalać świat swoimi historiami

wywiady / O KSIĄŻCE Aleksandra Wojtaszek Radmila Petrović

Rozmowa Aleksandry Wojtaszek z Radmilą Petrović, towarzysząca premierze książki Moja mama wie, co się wyprawia w miastach Radmily Petrović w tłumaczeniu Aleksandry Wojtaszek, wydanej w Biurze Literackim 17 kwietnia 2023 roku.

WIĘCEJ

Co dzieje się w Stupčevici, zostaje w Belgradzie

recenzje / ESEJE Anna Mochalska

Recenzja Anny Mochalskiej, towarzysząca premierze książki Moja mama wie, co się wyprawia w miastach Radmily Petrović w tłumaczeniu Aleksandry Wojtaszek, która ukaże się w Biurze Literackim 17 kwietnia 2023 roku.

WIĘCEJ