Muzeum sztandarów ruchu ludowego

13/09/2012 liryka

W poezjowaniu Sendeckiego nie chodzi ani o “jak”, ani o “po co”. Bohatera-narratora nie obchodzi kwestia komunikatywności. Wiersze z tomu Muzeum sztandarów ruchu ludowego to ironiczna prezentacja absurdu sprowadzonego do minimalizmu i żelaznej konsekwencji artystycznej. Autorem fotografii na okładce jest Jacek Foks.

Wydawca
Biuro Literackie
Miejsce
Legnica
Wydanie
1
Data wydania
1998-06-04
Gatunek
Liryka
Seria
Barbarzyńcy i nie
Ilość stron
24
Format
170 x 255 mm
Oprawa
miękka
Projekt okładki
Jasiek Zborucki
Projekt opracowania graficznego
Jasiek Zborucki
ISBN
83-907787-8-1
spis treści

No, chodź
wczoraj
Groszek
Drogi sklep
Dedykacja
Jaavanse jongens
Muzeum sztandarów ruchu ludowego
Konin – Koło – Turek
Dni kultury karpackiej
na tym
Szkoci Dół

opinie o książce

W poezjowaniu Sendeckiego nie chodzi o jak ani po co , cokolwiek mielibyśmy wyczytać, dopowiadamy sobie sami, a bohatera-narratora nie obchodzi kwestia komunikatywności.

Anna Ekierhardt

Minimalizm sprowadzony do absurdu czy jakiś rodzaj heroizmu i żelaznej konsekwencji artystycznej?

Karol Maliszewski

inne książki autora