recenzje / ESEJE

Panorama Radości

Kinga Gąska

Recenzja Kingi Gąski z książki Radości Grzegorz Kwiatkowskiego, która ukazała się na stronie Fundacji Karpowicza.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

Naj­now­szy tomik poezji Grze­go­rza Kwiat­kow­skie­go ofe­ru­je nam prze­krój rado­ści wsze­la­kich: od śmier­ci, poprzez Zagła­dę, pro­ble­my anty­se­mi­ty­zmu, pro­sty­tu­cji, prze­mo­cy, iro­nii losu, aż do… śmier­ci. A wszyst­ko to w pro­stej, nie­mal­że pro­za­tor­skiej for­mie, dale­kiej od mora­li­za­tor­stwa i prób cie­nio­wa­nia rze­czy­wi­sto­ści.

Rado­ści intry­gu­ją. Tytuł tomi­ku zosta­je zde­rzo­ny z mot­tem: „tam leje się krew jak woda w rzece/ ucie­kaj!”, któ­re co wraż­liw­si czy­tel­ni­cy powin­ni wziąć sobie do ser­caPubli­ka­cja zawie­ra tyl­ko dwa­dzie­ścia dwa utwo­ry, prze­waż­nie nie­wiel­kiej obję­to­ści. Jed­nak czas potrzeb­ny na przy­swo­je­nie i prze­my­śle­nie pro­ble­mów w nich poru­sza­nych jest zde­cy­do­wa­nie dłuż­szy. Wresz­cie, Rado­ści mogą budzić pew­ne kon­tro­wer­sje.

Dys­ku­sja, któ­rą roz­po­czął The­odor Ador­no, nadal trwa. Wciąż jed­ne spo­so­by wyra­ża­nia Szoa są uzna­wa­ne za przy­sta­wal­ne do ran­gi tego wyda­rze­nia, a inne nie. Lite­ra­tu­ra, zamiast przy­na­le­żeć do porząd­ku este­tycz­ne­go, zosta­je zawłasz­czo­na przez pro­ble­my natu­ry etycz­nej. Roz­strzy­gnię­cia doko­nu­ją się nie na linii pięk­no – brzy­do­ta, a są roz­pa­try­wa­ne poprzez kate­go­rie dobra i zła. Autor Rado­ści prze­ciw­sta­wia się tej ten­den­cji. W bez­kom­pro­mi­so­wy spo­sób poru­sza tema­ty bole­sne, któ­re wciąż pozo­sta­ją nie­prze­pra­co­wa­ne. Jego poezja zako­rze­nio­na jest w dra­ma­tach jed­no­stek, grup ludzi oraz całe­go naro­du. Na próż­no szu­kać tutaj wymyśl­nych meta­for, mno­go­ści epi­te­tów czy wyra­fi­no­wa­nych kon­cep­tów. Kolej­ne wer­sy odsła­nia­ją bru­tal­ność życia i nie­uchron­ność śmier­ci. Opraw­cy nie zosta­ją roz­li­cza­ni, a ofia­ry nie są nobi­li­to­wa­ne.

Brak komen­ta­rza odau­tor­skie­go, oszczęd­ność for­my i tre­ści wpły­wa­ją na uczci­wość twór­czą. Poeta to pośred­nik, któ­ry oca­la od zapo­mnie­nia cudze histo­rie, a jed­no­cze­śnie nie rości sobie pra­wa do prze­kształ­ca­nia ich, osła­bia­nia lub tuszo­wa­nia. Jed­nym z czę­stych zabie­gów sty­li­stycz­nych sto­so­wa­nych w tym tomi­ku są wszel­kie­go rodza­ju powtó­rze­nia, w tym ana­fo­ry i para­le­lizm skła­dnio­wy. Dobit­nie, raz po raz powtó­rzo­na zosta­je bole­sna praw­da. Dzie­je się tak na przy­kład w wier­szu zaty­tu­ło­wa­nym  „Dora Dro­goj, ur. 1923 zm. 1941”:

odcię­to jej gło­wę tępą piłą
i nikt nie wie gdzie zosta­ła pocho­wa­na
gdy­by to było prze­ry­so­wa­nie
albo este­tycz­na zaba­wa
ale: odcię­to jej gło­wę tępą piłą
i nikt nie wie gdzie zosta­ła pocho­wa­na

Rytm widocz­ny w powyż­szym utwo­rze, prze­wi­ja się przez cały tomik. W zakoń­cze­niu wier­sza „wydarł” prze­kształ­ca się w apo­stro­fę do Boga i nawią­zu­je do reto­ry­ki psal­mu. Sło­wa sta­ją się swe­go rodza­ju man­trą. Prze­szłość pomie­sza­na zosta­je z teraź­niej­szo­ścią, co pod­kre­śla cią­głość histo­rii. Wymie­nia­nie imion, nazwisk i miejsc zwią­za­nych z mor­dem Żydów przy­czy­nia się do utrwa­la­nia pamię­ci o wyda­rze­niach dru­giej woj­ny świa­to­wej. Tym samym wier­sze moż­na trak­to­wać jako epi­ta­fia. Nie bez zna­cze­nia pozo­sta­je fakt, że patro­nem poetyc­kim tego tomi­ku jest Edgar Lee Masters, autor zna­ny przede wszyst­kim dzię­ki Umar­łym ze Spo­on River. Kwiat­kow­ski czer­pie inspi­ra­cję z twór­czo­ści Ame­ry­ka­ni­na, by stwo­rzyć nie­po­wta­rzal­ną pano­ra­mę ludz­kich losów.

Rado­ściach znaj­dzie­my gru­pę wier­szy, któ­rych tytuł zawie­ra imię, nazwi­sko oraz daty życia i śmier­ci. Poja­wia­ją się zatem histo­rie skocz­ków nar­ciar­skich Erne­sta Bec­ker-Lee, Wal­te­ra Ste­ine­ra, żony Wil­lia­ma Blake’a – Cathe­ri­ne Bla­ke czy zabi­tych Żydó­wek: Dory i Buzi Waj­ner. Okru­cień­stwo prze­pla­ta się w nich z gorz­ką iro­nią, a na pierw­szy plan zosta­je wysu­nię­ta bez­sil­ność jed­nost­ki. Nawet pró­by oszu­ka­nia losu nie są w sta­nie odsu­nąć czło­wie­ka od nie­uchron­no­ści śmier­ci. W dru­giej gru­pie wier­szy tytu­łem sta­je się ostat­nie sło­wo utwo­ru: w takiej for­mie gra­ma­tycz­nej, w jakiej zosta­ło uży­te w ostat­nim wer­sie.

Wąt­ki wani­ta­tyw­ne, czer­pa­nie z maka­bry oraz natu­ra­li­zmu, a tak­że inter­tek­stu­al­ność to jed­ne z istot­nych cech tej poezji. Przy mno­go­ści wyda­rzeń trud­nych, czę­sto uzna­wa­nych za nie­wy­ra­żal­ne, nie spo­sób uciec od spraw nie­oczy­wi­stych. Mowa tu o wier­szu „dekret”, w któ­rym zosta­je wyda­ny dekret unie­waż­nia­ją­cy śmierć. Moż­na trak­to­wać go jako prze­błysk opty­mi­zmu albo odczy­ty­wać przez pry­zmat iro­nii, a może nawet gro­te­ski? Nie­jed­no­znacz­na jest posta­wa boha­te­ra z utwo­ru „lat”:

mie­li­śmy czwór­kę dzie­ci
jed­no z zespo­łem Downa
ale dobry Bóg zabrał je z tego świa­ta

czy ojca z wier­sza „bez­piecz­na”. Trud­no oce­niać posta­wy Pola­ków mor­du­ją­cych w mło­do­ści Żydów i żyją­cych spo­koj­nie wśród swo­ich bli­skich oraz księ­dza nawo­łu­ją­ce­go do anty­se­mi­ty­zmu. Nie­oczy­wi­stość widocz­na jest zatem na dwóch pozio­mach: przy moty­wa­cjach boha­te­rów, ale tak­że zma­ga­niach inter­pre­ta­cyj­nych czy­tel­ni­ka.

Zagła­da uzna­na zosta­ła za wyda­rze­nie wyjąt­ko­we. Poprzez ska­lę ludo­bój­stwa i meto­dy uży­te do eks­ter­mi­na­cji lud­no­ści żydow­skiej sta­ła się wyda­rze­niem nie­po­wta­rzal­nym, a tak­że uzy­ska­ła mia­no nie­wy­ra­żal­nej. Dla­te­go kon­tro­wer­syj­ne może oka­zać się włą­cza­nie przez poetę tej tema­ty­ki w sze­reg utwo­rów doty­czą­cych pro­sty­tu­cji, śmier­ci skocz­ka nar­ciar­skie­go czy zwie­rząt. Zabieg ten uzna­ła­bym jed­nak nie za pró­bę neu­tra­li­zo­wa­nia Szoa, a raczej odcza­ro­wy­wa­nia ten­den­cji widocz­nych w dys­kur­sie zagła­do­wym. Po pierw­sze, sztu­ka win­na być oce­nia­nia w kate­go­riach este­tycz­nych. Myślę, że kwe­stie etycz­no­ści powin­ny tyczyć się tro­ski o rze­tel­ność wła­snej inter­pre­ta­cji, a nie przy­sta­wal­no­ści utwo­ru do tema­tu, jaki podej­mu­je. Po dru­gie, Zagła­da jest wyda­rze­niem prze­kształ­ca­ją­cym, przez co nie może zostać zneu­tra­li­zo­wa­na. W Rado­ściach mie­sza­ją się róż­ne życio­ry­sy, jed­nak każ­dy z boha­te­rów pozo­sta­je tak samo waż­ny, a każ­da histo­ria war­ta opo­wie­dze­nia. Jeden utwór wywo­łu­je gro­zę, inny gorz­ki uśmiech. Wszyst­kie zmu­sza­ją do myśle­nia.

Edgar Lee Masters ogra­ni­czył się do upa­mięt­nie­nia miesz­kań­ców pocho­wa­nych na cmen­ta­rzu w Spo­on River, Grze­gorz Kwiat­kow­ski odda­je głos ludziom żyją­cym w róż­nych miej­scach, zmar­łym w innych oko­licz­no­ściach i wie­ku. Umie­jęt­nie tka pat­chwor­ko­wy całun, któ­ry jed­nak nie ma na celu „zakryć” pro­ble­mów przez nie­go poru­sza­nych,  a raczej stać się przy­czyn­kiem do reflek­sji. Dzię­ki dosad­no­ści jest w sta­nie oddać gro­zę śmier­ci oraz odzwier­cie­dlić kon­dy­cję czło­wie­ka pono­wo­cze­sne­go: ska­za­ne­go na wol­ność, przez co zagu­bio­ne­go, nie­pew­ne­go, oka­le­czo­ne­go przez los oraz swo­je wybo­ry. Cza­sy dru­giej woj­ny świa­to­wej nale­ży uznać za inte­gral­ny frag­ment budu­ją­cy jego toż­sa­mość. Tak samo sta­ją się one nie­od­łącz­ną, ale nie jedy­ną czę­ścią histo­rii zawar­tych w  Rado­ściach.


Recen­zja zosta­ła opu­bli­ko­wa­na na stro­nie Fun­da­cji Kar­po­wi­cza. Dzię­ku­je­my autor­ce za wyra­że­nie zgo­dy na prze­druk.

Źró­dło: http://fundacja-karpowicz.org/kinga-gaska-panorama-radosci/

O autorze

Kinga Gąska

Urodzona w 1989 roku. Krytyk literacki, prozaiczka. Redaktorka „Pro Arte On-line”, pracownik Pedagogicznej Biblioteki Wojewódzkiej w Bydgoszczy. Współautorka książki „Gdyby młodość wiedziała, gdyby starość mogła”. Mieszka w Palędziu Dolnym.

Powiązania

„Słyszę o czyimś odejściu”, czyli na temat poezji Grzegorza Kwiatkowskiego

recenzje / ESEJE Rafał Derda

Recen­zja Rafa­ła Der­dy z książ­ki Rado­ści Grze­go­rza Kwiat­kow­skie­go, któ­ra uka­za­ła się w „Heli­kop­te­rze”.

Więcej

Recenzja Radości

recenzje / ESEJE Michał Szymański

Recen­zja Micha­ła Szy­mań­skie­go z książ­ki Rado­ści Grze­go­rza Kwiat­kow­skie­go, któ­ra uka­za­ła się w „Zeszy­tach Lite­rac­kich” w 2014.

Więcej

Tylko jutro nie umiera nigdy – Radości Grzegorza Kwiatkowskiego

recenzje / ESEJE

Recen­zja Paw­ła Brzeż­ka z książ­ki Rado­ści Grze­go­rza Kwiat­kow­skie­go, któ­ra uka­za­ła się 16 mar­ca 2014 roku w kwar­tal­ni­ku „Sza­fa”.

Więcej

Recenzja Radości

recenzje / ESEJE Wojciech Lada

Recen­zja Woj­cie­cha Lady z książ­ki Rado­ści Grze­go­rza Kwiat­kow­skie­go, któ­ra uka­za­ła się w tygo­dni­ku „W Sie­ci”.

Więcej

Zamiast milczenia. O tomie Radości Grzegorza Kwiatkowskiego

recenzje / ESEJE Anna Spólna

Recen­zja Anny Spól­nej z książ­ki Rado­ści Grze­go­rza Kwiat­kow­skie­go, któ­ra uka­za­ła się 15 maja 2013 roku w inter­ne­to­wej gaze­cie kul­tu­ral­nej „Salon Lite­rac­ki”.

Więcej

Benzyną

recenzje / ESEJE Emilia Konwerska

Recen­zja Emi­lii Kon­wer­skiej z książ­ki Rado­ści Grze­go­rza Kwiat­kow­skie­go, któ­ra uka­za­ła się 1 mar­ca w 2013 roku w ser­wi­sie Art Papier.

Więcej

Radości Grzegorza Kwiatkowskiego. Współczujący grabarz padłych saren.

recenzje / ESEJE Jarosław Zalesiński

Recen­zja Jaro­sła­wa Zale­siń­skie­go z książ­ki Rado­ści Grze­go­rza Kwiat­kow­skie­go, któ­ra uka­za­ła się 21 stycz­nia 2013 roku w Dzien­ni­ku Bał­tyc­kim.

Więcej

Na marginesie Radości

recenzje / ESEJE

Recen­zja Toma­sza Tyczyń­skie­go z książ­ki Rado­ści Grze­go­rza Kwiat­kow­skie­go, któ­ra uka­za­ła się 4 kwiet­nia 2013 roku na blo­gu „Pro­win­cja Gom­bro­wicz”.

Więcej

Radości Grzegorza Kwiatkowskiego

recenzje / ESEJE Rafał Derda

Recen­zja Rafa­ła Der­dy z książ­ki Rado­ści Krzysz­to­fa Kwiat­kow­skie­go, któ­ra uka­za­ła się w „Zeszy­tach Poetyc­kich”.

Więcej

Ogień podsycano śmieciami i benzyną

recenzje / ESEJE Przemysław Witkowski

Recen­zja Prze­my­sła­wa Wit­kow­skie­go z książ­ki Rado­ści Grze­go­rza Kwiat­kow­skie­go, któ­ra uka­za­ła się w Ósmym Arku­szu Odry.

Więcej

Zło które nie mija. Radości Grzegorza Kwiatkowskiego

recenzje / ESEJE Marcin Sierszyński

Recen­zja Mar­ci­na Sier­szyń­skie­go z książ­ki Rado­ści Grze­go­rza Kwiat­kow­skie­go, któ­ra uka­za­ła się w mie­sięcz­ni­ku „Inter-”.

Więcej

Recenzja Radości

recenzje / ESEJE Filip Łobodziński

Recen­zja Fili­pa Łobo­dziń­skie­go z książ­ki Rado­ści Grze­go­rza Kwiat­kow­skie­go.

Więcej

Ocalone z kontekstu

recenzje / ESEJE Katarzyna Bieńkowska

Recen­zja Kata­rzy­ny Bień­kow­skiej z książ­ki Rado­ści Grze­go­rza Kwiat­kow­skie­go.

Więcej

Recenzja Radości

recenzje / ESEJE Przemysław Gulda

Recen­zja Prze­my­sła­wa Gul­dy z książ­ki Rado­ści Grze­go­rza Kwiat­kow­skie­go.

Więcej

Osobne milczenie. Wobec Radości Grzegorza Kwiatkowskiego

recenzje / IMPRESJE Paweł Paszek

Esej Paw­ła Pasz­ka towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Rado­ści Grze­go­rza Kwiat­kow­skie­go.

Więcej

Biała książka

recenzje / IMPRESJE Radosław Kobierski

Esej Rado­sła­wa Kobier­skie­go towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Rado­ści Grze­go­rza Kwiat­kow­skie­go.

Więcej

Ernst Becker-Lee / Walter Steiner

recenzje / KOMENTARZE Grzegorz Kwiatkowski

Komen­tarz Grze­go­rza Kwiat­kow­skie­go do wier­szy z tomu Rado­ści.

Więcej

Intuicja kieruje mnie w stronę Mastersa

wywiady / o książce Grzegorz Kwiatkowski Marcin Sierszyński

Roz­mo­wa Mar­ci­na Sier­szyń­skie­go z Grze­go­rzem Kwiat­kow­skim o jego nowej książ­ce Rado­ści, któ­ra uka­za­ła się nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 17 stycz­nia 2014 roku.

Więcej