Śpij Aniele mój / Bez kolacji

26/03/2013 liryka

Lech Janerka jest twórcą dla którego warstwa tekstowa jest istotną, jeśli nie kluczową, częścią utworu, dlatego śpiewając od 30 lat o sprawach ważnych unika banału, a słowa piosenek przeobraża w zajmujące opowieści. Lektura tekstów Janerki w oderwaniu od instrumentalnego brzmienia pozwoli spojrzeć na wrocławskiego muzyka z odmiennej perspektywy, a książka z pewnością zainteresuje zarówno miłośników słów zapisanych, jak i “wyśpiewywanych”. Książka Śpij aniele mój / Bez kolacji to pierwsza pozycja z nowej serii Biura Literackiego “33. Piosenki na papierze”.

Autor
Wydawca
Biuro Literackie
Miejsce
Wrocław
Wydanie
1
Data wydania
2013-02-21
Gatunek
Poezje
Seria
33. Piosenki na papierze
Ilość stron
60
Format
168 x 205 mm
Oprawa
broszura
Papier
Munken Print White 1,5 90
Projekt okładki
Artur Burszta
Projekt opracowania graficznego
Artur Burszta
ISBN
978-83-63129-32-3
spis treści

Konstytucje
LA
Opar
Do boju
W czapę
Bultarga
W naturze mamy ciągły ruch
Mój sztylecik w twoim sercu
A kiedy będzie
Piosenka dla żywych
Bomb
Historia podwodna
Ryba lufa
Jest jak w niebie
Niewole
Ewolucja rewolucja i ja
Wiązanka pieśni bojowych
Muł pancerny
Ogniowe strzelby
Nad ranem śmierć się śmieje
Nie jestem z nikim
Absolulu
Po co mi serce
Rower
Wieje
Wirnik
Wszyscy inteligentni mężczyźni idą do wywiadu
Ta zabawa nie jest dla dziewczynek
Śpij aniele mój / Bez kolacji
Dobranoc
Śmielej
Nagan
Labirynty


Posłowie (Filip Zawada)

opinie o książce

Antropologia poetycka zawarta w piosenkach wykonywanych przez Lecha Janerkę jest wyrazem troski o ludzki rozum, rockowa energia pozwala wspaniale wyrazić emocje i myśli wrocławskiego artysty, który z całych sił próbuje uratować człowieka od głupoty i niewoli.

Paweł Tański

Są książki, na które czeka się latami. Nienapisane, niewznowione lub niewydane. Dzięki Filipowi Zawadzie i Biurze Literackiemu zapisana została kolejna biała plama polskiej literatury – Śpij Aniele mój / Bez kolacji to wybór tekstów oczekiwany i potrzebny. To lektura, na którą czekaliśmy długo, ponieważ Janerki inaczej się słucha niż czyta. W piosenkach często umyka sens słów, nie wyłapuje się akcentów a treść jest przysłaniana przez dźwięk. Czyta się zdecydowanie wolniej, z namysłem. Da się zauważyć, że nawet znaki przestankowe mają swój ukryty sens. 

Jacek Nizinkiewicz

Słowa “piosenki” nie istnieją bez muzyki, i tym bardziej nie istnieją, im lepiej są napisane. W dobrej “piosence” tekst zrasta się z muzyką na stałe. Dlatego nie istnieje żadna “poezja rocka” – istnieje poezja i rock (…) A siła testów Janerki leży nie w jego walorach ściśle literackich, choć z płyty na płytę dbałość o stronę literacką widać coraz wyraźniej, ale w ich swoistej… bo ja wiem? Ideografii? Na pewno tekst Janerki dociera do głowy innymi kanałami niż kicze Olewickich Mogielniczów.

Jacek Podsiadło

Lech Janerka dopracował się w tworzeniu tekstów piosenek własnego, niepowtarzalnego stylu, którym posługuje się tak samo sprawnie w utworach o uczuciach, jak i w refleksjach quasi-filozoficznych, Zdarza się, że ów styl staje się tak osobisty, że zbliża się go dranic idiolektu (w takich chociażby słowach jak “figurole”, “absolulu”, czy (…)”bultarga”). Niewykluczone, że mamy tu do czynienia przypadkiem całkowicie intuicyjnego dotarcia do optymalnej formy literackiej, która jednocześnie tradycyjnie pojmowanej literackości zaprzecza.

Mirosław Pęczak

33 teksty wybrane przez Filipa Zawadę, muzyka, poetę i prozaika z pokolenia, które na Janerce się wychowywało, widać czarno na białym, że przynajmniej dla paru kawałków wypada zarezerwować dla niego miejsce także w historii literatury. (…) Tekst „Ta zabawa nie jest dla dziewczynek” to jeden z najlepszych wierszy o stanie wojennym, z którego tak niewiele dobrych wierszy nam zostało.

Marcin Sendecki

Naczelna wydaje się u Janerki obsesja wojny, zabijania, terroru, przemocy, bardzo silnego uzależniania jednych ludzi przez drugich. Przytłaczający jest prymat tematyki wojennej, szeroko zwykle rozumianej, nad zagadnieniami natury osobistej czy egzystencjalnej.

Tomasz Romanowicz

Jest taki muzyk, któremu po prostu wierze, choć on sam za muzyka się nie uważa. Obracam jego teksty na wszystkie strony – i nie ma w nich dziur.

Jacek Świąder

Śpij aniele śpij / Bez kolacji ma dla mnie przede wszystkim wartość sentymentalną. I dopiero teraz, widząc teksty Janerki czarno na białym, dociera do mnie, że można o nich myśleć w kategorii poezji. Mało przyjemnej w odbiorze, bo niepokojącej i drażniącej, ale robiącej duże wrażenie – być może za sprawą niebagatelnych skojarzeń, hasłowego ujęcia tematu, a może za sprawą mrocznego klimatu.

Anna Piwowarczyk

teksty i materiały o książce w bibliotece