recenzje / ESEJE

Rzeka bałkańskiej pamięci

Paweł Micnas

Recenzja Pawła Micnasa tomu Książka o Unie Faruka Šehicia, który ukazał się nakładem Biura Literackiego w wersji elektronicznej 28 sierpnia 2017 roku.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

Pro­za Šehi­cia pro­si się o to, by ją cyto­wać, ponie­waż każ­da para­fra­za może nad­wą­tlić rze­czy­wi­stą war­tość i pięk­no jej zdań. W Książ­ce o Unie to, co lirycz­ne, spo­ty­ka się z tym, co bru­tal­ne. Brzyd­kie i ład­ne, przy­ziem­ne i wznio­słe two­rzą nie­ro­ze­rwal­ną całość. Autor rezy­gnu­je jed­nak z opar­cia swo­jej opo­wie­ści na kon­tra­stach i gro­te­sce, choć taką stra­te­gię mogła­by narzu­cić war­stwa fabu­lar­na, w któ­rej jest miej­sce na dzie­ciń­stwo i sta­rość, woj­nę i pokój. Jego nar­ra­cja jest spo­koj­na; nie odrzu­ca bólu i śmier­ci, ale jed­no­cze­śnie pro­wa­dzi czy­tel­ni­ka do miej­sca, w któ­rym rodzi się nadzie­ja.

Książ­ka o Unie to pro­za zło­żo­na z prze­ci­wieństw. Jej nar­ra­tor zapra­sza czy­tel­ni­ka do świa­ta woj­ny, a zaraz potem jako odtrut­kę pro­po­nu­je mu wypra­wę do kra­iny dzie­ciń­stwa, szczę­śli­wej arka­dii, gdzie zło pozo­sta­wia pew­ne śla­dy, ale nigdy nie ujaw­nia się w peł­ni. Ta kra­ina szczę­ścia, domo­we­go cie­pła i bez­tro­ski jest nie­ro­ze­rwal­nie zwią­za­na z tytu­ło­wą Uną, czy­li rze­ką prze­pły­wa­ją­cą przez dzi­siej­szą Bośnię i Her­ce­go­wi­nę oraz przez Chor­wa­cję. To nad wodą spę­dzał całe dnie głów­ny boha­ter i jak sam przy­zna­je – „dora­stał razem z rośli­na­mi”. Opi­sy flo­ry i fau­ny świad­czą o nie­zwy­kłej wraż­li­wo­ści i sta­no­wią naj­bar­dziej lirycz­ną część Książ­ki o Unie.

Pierw­szym, co mąci spo­kój dzie­cin­nej kra­iny, jest melan­cho­lia. Wyra­ża się ona na przy­kład w sze­re­gu reto­rycz­nych pytań, tra­we­sta­cji topo­su ubi sunt, w któ­rej nar­ra­tor nie woła za ludź­mi, któ­rzy ode­szli, ale zasta­na­wia się, co się sta­nie ze wszyst­ki­mi przed­mio­ta­mi, któ­re skła­da­ją się na kosmos jego dzie­ciń­stwa:

Dokąd odej­dzie mój pokój?

[…] Kto zabie­rze moje zdję­cia i na któ­rej z nie­zli­czo­nych stert śmie­ci będą się pra­żyć w słoń­cu jak jesien­ne liście?

Kto będzie czy­tał mój egzem­plarz książ­ki Zvon­ka Vel­ja­či­cia „Chło­pak Dub zwie­dza Wszech­świat”?

Kto przy­własz­czy sobie rzut­nik Super 8 i taśmy w kar­to­no­wych pudłach przy­kry­tych wie­ka­mi, na któ­re nakle­jo­no afi­sze z wszyst­ki­mi infor­ma­cja­mi o fil­mach?

Gdzie prze­pad­nie „Woj­na świa­tów” w czar­no-bia­łej tech­ni­ce?

Wspo­mnie­nia z lat 80. są więc tyl­ko pozor­nie szczel­nie zamknię­te i wyizo­lo­wa­ne – co jakiś czas ów sen dzie­ciń­stwa mąci świa­do­mość zbli­ża­ją­cej się woj­ny. Niby rok 1992 jest jesz­cze dale­ko, ale jed­no­cze­śnie to, co się dopie­ro wyda­rzy, rzu­ca cień na całą prze­szłość. „Melan­cho­lia jest tym, co nas defi­niu­je” – pisze autor. Wspo­mi­na­ne z dystan­su przed­mio­ty, zabaw­ki, książ­ki nabie­ra­ją nie­zwy­kłej war­to­ści, sta­ją się fety­sza­mi, któ­rych dotknię­cie wystar­czy, by na powrót zna­leźć się w magicz­nym świe­cie dzie­ciń­stwa. Wszyst­kie jed­nak prze­pa­dły i jedy­nym nama­cal­nym dowo­dem na to, że dzie­ciń­stwo boha­te­ra było praw­dą, a nie fik­cją, pozo­sta­je rze­ka Una.

Nar­ra­tor przy­zna­je, że naj­więk­szy szok prze­żył, gdy w mło­dym wie­ku dowie­dział się, że naj­mniej­sza część miesz­kań­ców Jugo­sła­wii dekla­ru­je się jako Jugo­sło­wia­nie. Woj­na – co pew­nie zakra­wa na tru­izm – zawsze jest absur­dal­na w swo­im okru­cień­stwie, stra­chu i śmier­ci nie­win­nych ofiar. Woj­na w Jugo­sła­wii była absur­dal­na rów­nież z punk­tu widze­nia poli­ty­ki – oby­wa­te­le jed­ne­go pań­stwa ginę­li od gra­na­tów i kul, na któ­re sami łoży­li poda­tek. Jugo­sła­wia, jako komu­ni­stycz­ny twór geo­po­li­tycz­ny, nijak mia­ła się do rze­czy­wi­sto­ści. Odgór­ne sca­le­nie róż­nych naro­dów, reli­gii i kul­tur musia­ło zakoń­czyć się poraż­ką.

Pisa­nie jest prze­ciw woj­nie. Pisa­nie zbli­ża do natu­ry. Šehić sło­wa­mi zbli­ża czło­wie­ka do zie­mi, z któ­rej on sam się wydzie­dzi­czył:

Nale­ży spo­rzą­dzić spis wia­trów, któ­re wciąż hula­ją nad rze­ką. Nale­ży spo­rzą­dzić szcze­gó­ło­wą listę i opis róż­nych rodza­jów mgły. Pora­nek nad wodą nie jest taki sam, jak ten nad zaora­nym polem. Trze­ba zapi­sać powo­li i sta­ran­nie wszyst­kie odcie­nie rzecz­ne­go świ­tu, odmie­rza­ne­go przez dokład­ną wska­zów­kę taj­ne­go ziem­skie­go chro­no­me­tru i przy­chyl­ność astral­ne­go porząd­ku.

Doświad­cze­nie okrut­nej woj­ny inten­sy­fi­ku­je dozna­nia zmy­sło­we – książ­ka Šehi­cia (nota­be­ne byłe­go woj­sko­we­go) poka­zu­je, że nigdy tak moc­no nie odczu­wa się pięk­na przy­ro­dy jak w obec­no­ści śmier­ci. Przy­ro­da jest nie­ludz­ka w tym sen­sie, że odra­dza się co roku. Czło­wie­ko­wi wydzie­dzi­czo­ne­mu z natu­ry pozo­sta­je kon­tem­pla­cja jej cudów.

Język Šehi­cia skła­da się z licz­nych nie­ocze­ki­wa­nych połą­czeń. Opi­sy przy­ro­dy, w któ­rych spo­ty­ka się pasja przy­rod­ni­ka i sen­ty­men­tal­na wraż­li­wość, wca­le nie wyklu­cza­ją poja­wie­nia się zupeł­nie innych reje­strów – potocz­nych, a nie­raz wul­gar­nych. Nie­jed­no­krot­nie powra­ca­ją też ele­men­ty popkul­tu­ry – słyn­ny tekst z Łow­cy andro­idów („all tho­se moments will be lost in time, like tears in rain”) wyra­ża tu emo­cje rów­nie dobrze jak zaska­ku­ją­ce poetyc­kie meta­fo­ry (któ­rych jest w książ­ce wie­le; widać, że Šehić to przede wszyst­kim poeta).

Język jest odzwier­cie­dle­niem sytu­acji egzy­sten­cjal­nej, w jakiej znaj­du­je się boha­ter. Sta­je on naprze­ciw cha­osu wspo­mnień, prze­żyć, wyda­rzeń. Pisa­nie jest dla nie­go pra­cą pamię­ci – twór­czość poma­ga z wła­snej prze­szło­ści wyło­wić sie­bie same­go, uło­żyć spój­ną opo­wieść o sobie. Dla­te­go wszyst­kie chwy­ty są dozwo­lo­ne – od poetyc­kie­go języ­ka, poprzez bru­tal­ną gro­te­skę, po popkul­tu­rę. Wszyst­ko zosta­ło zaprzę­gnię­te do osią­gnię­cia jed­ne­go celu: moż­li­wie peł­ne­go opi­su histo­rii czło­wie­ka z Bał­ka­nów, przed­sta­wi­cie­la tzw. stra­co­ne­go poko­le­nia. Stąd też cią­głe lawi­ro­wa­nie mię­dzy lata­mi 80., 90. i współ­cze­sno­ścią, zupeł­ne zagu­bie­nie porząd­ku line­ar­ne­go, prze­ni­ka­nie się róż­nych oso­bi­stych histo­rii. Stra­te­gia pisa­rza pole­ga na tym, by nie pró­bo­wać okieł­znać cha­osu, ale rzu­cić się w rze­kę swo­jej i bał­kań­skiej pamię­ci; dać się porwać jej nur­to­wi i zoba­czyć, do jakie­go brze­gu w ten spo­sób się dobi­je.


Recen­zja uka­za­ła się pier­wot­nie na por­ta­lu „Popmo­der­na”, 2.05.2016. Dzię­ku­je­my redak­cji i auto­ro­wi za zgo­dę na prze­druk.

O autorze

Paweł Micnas

Urodzony w 1992 roku. Zamieszkały w Poznaniu flâneur, cyklista i student filologii polskiej oraz wschodoznawstwa na UAM. W wolnych chwilach czytuje akmeistów, marnotrawi czas na football, a także mierzy się z wszelką prozą, która wpadnie mu w ręce. Najchętniej wszystkie zimy spędzałby w Dubrovniku, a lata w Petersburgu.

Powiązania

Kronikarz czasu

recenzje / ESEJE Patrycja Chajęcka

Recen­zja Patry­cji Cha­jęc­kiej tomu Książ­ka o Unie Faru­ka Šehi­cia, któ­ry uka­zał się nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go w wer­sji elek­tro­nicz­nej 28 sierp­nia 2017 roku.

Więcej

Powieść w odcinkach: Książka o Unie

dzwieki / AUDYCJE Faruk Šehić

Frag­men­ty powie­ści Książ­ka o Unie, zare­je­stro­wa­ne pod­czas audy­cji w Radiu Wro­cław Kul­tu­ra. Czy­ta Bar­tosz Woź­ny.

Więcej

Ostatnia linia obrony zdrowego rozumu

wywiady / o książce Agnieszka Schreier Faruk Šehić

Roz­mo­wa Agniesz­ki Schre­ier z Faru­kiem Šehi­ciem, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze Książ­ki o Unie, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 22 mar­ca 2016 roku.

Więcej

Opowieść sprzed roku zerowego

recenzje / IMPRESJE Aleksandra Grzemska

Recen­zja Alek­san­dry Grzem­skiej towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze Książ­ki o Unie Faru­ka Šehi­cia, wyda­nej w prze­kła­dzie Agniesz­ki Schre­ier w Biu­rze Lite­rac­kim 21 mar­ca 2016 roku.

Więcej

Księga zysków i strat

recenzje / KOMENTARZE Faruk Šehić

Autor­ski komen­tarz Faru­ka Šehi­cia towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze Książ­ki o Unie, wyda­nej w prze­kła­dzie Agniesz­ki Schre­ier w Biu­rze Lite­rac­kim 22 mar­ca 2016 roku.

Więcej

Niezłomni i złamani

recenzje / IMPRESJE Krzysztof Sztafa

Recen­zja Krzysz­to­fa Szta­fy towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze Książ­ki o Unie Faru­ka Šehi­cia, wyda­nej w prze­kła­dzie Agniesz­ki Schre­ier w Biu­rze Lite­rac­kim 21 mar­ca 2016 roku.

Więcej

Odnowiciel Smith, znany też jako dyrygent chmur

utwory / zapowiedzi książek Faruk Šehić

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Faru­ka Šehi­cia Książ­ka o Unie, któ­ra uka­że się w prze­kła­dzie Agniesz­ki Schre­ier w Biu­rze Lite­rac­kim 21 mar­ca 2016 roku.

Więcej

Elegia dla Toshiby

utwory / zapowiedzi książek Faruk Šehić

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Faru­ka Šehi­cia Książ­ka o Unie, któ­ra uka­że się w prze­kła­dzie Agniesz­ki Schre­ier w Biu­rze Lite­rac­kim 21 mar­ca 2016 roku.

Więcej

Uchodźcy

utwory / zapowiedzi książek Faruk Šehić

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Faru­ka Šehi­cia Książ­ka o Unie, któ­ra uka­że się w prze­kła­dzie Agniesz­ki Schre­ier w Biu­rze Lite­rac­kim 21 mar­ca 2016 roku.

Więcej