Spóźniony śpiewak

09/01/2021 liryka

Ukazujące się po 10 latach od premiery wznowienie książki jednego z największych nowatorów poezji anglosaskiej XX wieku w tłumaczeniu Julii Hartwig. Williams jako jeden z pierwszych usankcjonował estetykę brzydoty i poetykę konkretu, które później odegrały tak ważną rolę we współczesnej sztuce. Dzięki awangardowemu podejściu, zbliżającemu wiersze do malarstwa abstrakcyjnego, poeta wprowadza detale dnia codziennego w stan rozedrganej niezwykłości. Zgodnie z własną ideą: „Składaj/ nie idee, ale rzecz do rzeczy” Williams urzeka rzeczowością, poruszającą się – jak nazwała to Marjorie Perloff – w ciągłym „tańcu intelektu”. Kultowa poezja autora poematu „Paterson” stała się m.in. inspiracją filmu Jima Jarmuscha pod tym samym tytułem. 

Wydawca
Biuro Literackie
Miejsce
Stronie Śląskie
Wydanie
2
Data wydania
2019-03-21
Gatunek
Liryka
Seria
Poezje
Ilość stron
96
Format
162 x 215 mm
Oprawa
miękka
Projekt okładki
Artur Burszta
Projekt opracowania graficznego
Artur Burszta
ISBN
978-83-65125-91-0
spis treści

Czerwona taczka / The Red Wheelbarrow

Młoda kobieta w oknie / Young Woman in a Window

Między ścianami / Between Walls

Wiersz / Poem

Późna letnia pogoda / Late for Summer Weather

Wielka cyfra / The Great Figure

Pijak / The Drunkard

Portret proletariacki / Proletarian Portrait

Obraz czasów / The Portrait of Times

Beztroski William / Light Hearted William

Mujer

Biedak / The Poor

Na powitanie listonosza / To Greet a Letter-carrier

Kąpiel w słońcu / The Sun Bathers

Śmierć See / The Death of See

Młody właściciel pralni / The Young Laundryman

Dziewczyna / The Girl

Inwokacja i wniosek / Invocation and Conclusion

Do biednej starej kobiety / To a Poor Old Woman

Usprawiedliwienie / Apology

Ostatnie słowa mojej angielskiej babki/ The Last Words of My English Grandmother

Pokaz koni / The Horse Show

Inna stara kobieta / Another Old Woman

Zuzanna / Suzanne

Danse Russe

Spóźniony śpiewak / The Late Singer

Rozmówcy / The Disputants

Dobranoc / Good Night

Wiatry / The Winds

Ptaki / The Birds

Pełnia księżyca / Full Moon

Portret damy / Portrait of a Lady

Objawienie / The Revelation

Sielanka / Pastoral

Sielanka / Pastoral

Zima / Winter

Styczeń / January

Mężczyzna w pokoju / Man in a Room

Pieśń miłosna / Love Song

Chcę ci tylko powiedzieć / This Is Just to Say

Nantucket

Zaszczuci kochankowie / The Hounded Lovers

Związek dusz / The Marriage of Soul Lovers

M.B.

Przystań / In Harbor

Kelnerka / Waitress

Czuły mężczyzna / The Gentle Man

Dżungla / The Jungle

Pośredni / Transitional

Le médecin malgré lui

Skarga / Complaint

Umarłe dziecko / The Dead Baby

Czas, który wiesza / Time The Hangman

Śmierć / Death

Wiosna i wszystko / Spring and All

Młoda pani domu / The Young Housewife

Wspomnienie metrum / Metric Figure

Petunia / The Petunia

Zbliżając się do miasta / Approach to a City

Lament wdowy na wiosnę / The Widow’s Lament in Springtime

Wiersz o wierzbie / Willow Poem

Cień / The Shadow

Gra / Play

Wiosna / Spring

W rodzaju piosenki / A Sort Of A Song (przekład Artur Międzyrzecki)

To są właśnie… / These (przekład Artur Międzyrzecki)

Wiersz / Poem (przekład Artur Międzyrzecki)

Trzy Gracje / The Three Graces

Girlanda / Coronal

Nieśmiertelna / Immortal

El Hombre

 

Nota o Autorze

Wybrana bibliografia

opinie o książce

William Carlos Williams to poeta prostoty i ubóstwa. Swoją opowieść o naturze i mieście snuje za pomocą słów lekkich i potocznych. Ileż w nich gracji! Ile uporu i sumienności w opisywaniu spotkanych przypadkowo ludzi, a także w cierpliwym kolekcjonowaniu codziennych rekwizytów: lśniącej czerwonej taczki, balkonu lanego z żelaza czy mew piszczących nad fabryką.

Marcin Orliński

Liryki Williamsa to skromnie opakowane prezenty. A w środku skarby: niezobowiązująco piękne, jak “potłuczone / okruchy zielonej / butelki”. Tego poetę interesują rzeczy w słowach oraz słowa jako rzeczy, w jego twórczości nie ma lamentu nad nieprzystawalnością rzeczywistości i języka czy umykaniem sensu: poezja Williamsa to przede wszystkim poezja obecności.

Julia Fiedorczuk

“Składaj / nie idee / ale rzecz do rzeczy” (“not ideas but in things”); zasadą tą Williams kierował się w swojej poezji konsekwentnie. Uważany jest za poetyckiego nowatora, zwalczającego akademizm i klasycyzm, i choć pozycji żadnego poety amerykańskiego nie można porównać z miejscem, jakie zajmuje Walt Whitman, William Carlos Williams należy do tego samego gatunku twórców – odnowicieli prawdomównych i nieporzucających nadziei.

Julia Hartwig

Lepiej późno niż w cwale – zrelaksowanym krokiem niespiesznego przechodnia dociera do nas Spóźniony śpiewak w postaci Williama Carlosa Williamsa. Kolejny z wielkich nieobecnych amerykańskich klasyków, i zarazem mistrz Jamesa Schulyera, nie przybywa z gołymi rękoma. W przykurzonym neseserze przywozi to, co w amerykańskości poezji najbardziej smakowite – bo przyniesione z ulicy, podpatrzone zza szyby, odnalezione w miejscach zupełnie czasem nieprawdopodobnych, ponieważ do bólu zwyczajnych. W czerwonej taczce na przykład, więc, budowlańcy, miejcie się na baczności. Williams umie wylać kawę na ławę, by – posługując się tematyką poetycko pozornie arcynieciekawą – z jej rozbebeszonej pozostałości złożyć, niekiedy rozbrajający, ale jednak: wiersz. “Chcę Ci tylko powiedzieć / że zjadłem / śliwki / które były / w lodówce”. Ma czelność, to fakt. Łasuch. Albowiem dotąd takich śliwek był ci u nas niedostatek.

Grzegorz Czekański

Kiedy Williams opisuje jazdę samochodem, zeschły liść, wygląd młodej kobiety na ganku – docenia zmysłowe piękno świata i wagę detalu. Zmysłowość staje się świeckim sposobem na zbawienie. Jego wiersze to sumy detali, które budują odwiecznie pożądany przez poezję stan złączenia doświadczenia i słowa.

Agata Pyzik

inne książki autora

teksty i materiały o książce w bibliotece