Killer
Killer to zbiór opowiadań ukraińskiego pisarza Andrija Lubki, słynącego z literackiego i politycznego nieokiełznania. Jego opowiadania budowane są na zasłyszanych historiach, wyciętych z gazet newsach i pojedynczych zdaniach uruchamiających literacką wyobraźnię autora. Mamy tu przegląd różnych form i tematów: jest miłość, śmierć, współczesna polityka i nostalgia ubrane w kostium poetyckiej prozy, kryminału, komedii i literackich wspomnień. To pisarstwo warte uwagi, stawiające pytania o prawdziwość życia i samej literatury.
How I spent my summer
Podwójne morderstwo koło użhorodzkiego akademika
Skrytka pod uliczną latarnią
Tajemnicza jesienna fotografia
Pułkownik milicji i zbliżające się klimakterium
Czechow, który żył wewnątrz mnie
Cztery tezy starego hidalgo
Maleńka improwizacja na fortepian
Kobieta z piasku
Killer
Dziewczyna z Valparaiso
Killer: maleńka improwizacja na klawiaturze albo próba niemal autorskiego posłowia
Jeden z tomów poezji Andrija Lubki nosi tytuł Terroryzm. Debiutancki zbiór opowiadań młodego ukraińskiego pisarza zatytułowany jest Killer. To nie przypadek. Twórczość Lubki jest bowiem zabójcza - w tym sensie, że nie ma w niej miejsca na kompromis. Jest jak celny strzał. A nawet, dla pewności, cała seria - bo Lubka nie zwykł brać jeńców. (...) Uważajcie na tego snajpera! Ma celny strzał. Tuż spod serca.
Maciej Robert
Opowiadania z Killera są przede wszystkim lekkie i dowcipne, choć od czasu do czasu pobrzmiewa w nich i melancholijna nuta. Miłości i namiętności bohaterów podszyte są tęsknotą i niespełnieniem, które w zależności od przyjętej przez autora konwencji lekko zasmucają lub bawią.
Anna Piwowarczyk
Młody ukraiński prozaik swoje opowiadania buduje z zasłyszanych zdań i z podglądanych historii, do czego zresztą z rozbrajającą szczerością przyznaje się w swoim autorskim posłowiu: znam też inne historie, o których nie chciałoby się pisać, ale trzeba. Z tej potrzeby zrodziło się jedenaście opowieści. Nieokiełznana narracja płynie, zbierając po drodze wycinki z gazet, pojedyncze zdania wyrwane z kontekstu, ciekawe porównania, fotografie, sny i inne ziarenka piasku. Tematyczne spektrum jest nieograniczone, jednak bohaterowie Lubki obnażają prawdę – w życiu liczy się tylko jeden temat.
Iwona Boruszkowska
Lubka choć poeta (a to wyraźnie czuje się w tej prozie) pisze lekko, wartko, sprawnie prowadzi narrację, miesza język potoczny z tym poetyckim, momentami jest dowcipny a innym razem znów melancholijny, zdarza mu się także pojechać w deseń kryminalno-sensacyjny.[...] Sprawne, efektowne (ale bez przegięć) i całkiem niezłe pisarstwo. Trzeba będzie mieć tego Lubkę na oku.
Mikołaj Marszycki
Zbiór opowiadań Andrija Lubki to przede wszystkim celebrowanie sztuki opowiadania. W Killerze spotykają się różne wcielenia narratorskie, a wraz z nimi różne punkty widzenia, skrajne emocje i nastroje. Najważniejszy jest jednak sam gest snucia narracji.
Michał Mazur