Do szpiku kości

21/05/2013 epika

Powieść Krzysztofa Jaworskiego Do szpiku kości określana przez autora mianem “Ostatniej powieści awangardowej” to zapis zmagań bohatera z chorobą, z samym sobą oraz pytaniami o sens życia i śmierć. To proza ciężka, bo niesłychanie prawdziwa. Wiele w niej mocnych słów oraz ostrych stwierdzeń, które wydają się jedynym sposobem, by poruszać tematy takie jak choroba,  przypadek, życie czy śmierć.

Wydawca
Biuro Literackie
Miejsce
Wrocław
Wydanie
1
Data wydania
2013-05-23
Gatunek
Epika
Seria
Proza
Ilość stron
140
Format
160 x 225 mm
Oprawa
miękka
Papier
Munken Print Cream 90g
Projekt okładki
Wojtek Świerdzewski
Projekt opracowania graficznego
Artur Burszta
ISBN
978-83-63129-42-2
spis treści

Dlaczego powieść awangardowa
Dlaczego dostałem raka
Dlaczego należy dbać o siebie
Dlaczego pierwsze nieśmiałe próby rozpaczy
Dlaczego nie rozumiem kobiet
Dlaczego zazdrość
Dlaczego sen
Dlaczego dobrze, że onkologia jest tak blisko
Dlaczego snu obłońskiego ciąg dalszy
Dlaczego księga powtórzonego prawa
Dlaczego prawdziwe sny
Dlaczego dociekliwość
Dlaczego zakazany urok radia
Dlaczego niezawodny sposób na udany tydzień
Dlaczego lekcja pokory
Dlaczego niemoc jakaś przypadkowa
Dlaczego wydanie stosownego dokumentu
Dlaczego tęsknota
Dlaczego front wschodni
Dlaczego diagnoza
Dlaczego pamięć
Dlaczego w czasie ćwiczeń rehabilitacyjnych nie rozmawiać o polityce
Dlaczego w serdecznej atmosferze ujmującego współczucia
Dlaczego elegia na odejście
Dlaczego miłość
Dlaczego przewartościowanie wszelkich wartości
Dlaczego święta
Dlaczego sordello
Dlaczego należny szacunek
Dlaczego telewizja edukacyjna
Dlaczego paleolit górny
Dlaczego uzdrawiająca moc słowa
Dlaczego kolor brudu
Dlaczego sposób na udany tydzień (wersja dla zwierząt)
Dlaczego jedynie żarliwa modlitwa
Dlaczego Mały Książę
Dlaczego Hans Castorp w świątyni konania
Dlaczego e-mail od Thomasa Pynchona
Dlaczego czas porządków
Dlaczego studium utraty
Dlaczego nie należy rozczarowywać kobiet które darzą nas uczuciem
Dlaczego nie potrafię się uwolnić
Dlaczego there’s nothing like the power of a smile
Dlaczego Timaios z Lokroi (faza przejściowa)
Dlaczego ludzie średniowiecza vs. ludzie śródmieścia
Dlaczego zazdrośni i nerwowi
Dlaczego próżność
Dlaczego człowiek o nienagannych manierach
Dlaczego potrzeba prostych słów
Dlaczego rozmawiać z młodzieżą
Dlaczego należy dbać o siebie (wersja hard)
Dlaczego wszystkie ulubione miejsca
Dlaczego patriotyzm
Dlaczego nieprzemyślane decyzje
Dlaczego Saturn w znaku Skorpiona
Dlaczego piękno
Dlaczego cynizm
Dlaczego bajki w promocji
Dlaczego pani Wesołowska
Dlaczego ty nigdy nie napiszesz czegoś normalnego
Dlaczego pan Sławek
Dlaczego przekroczenie granic dobrego smaku
Dlaczego w momencie absolutnego naświetlenia
Dlaczego przemysł farmaceutyczny
Dlaczego pieśni fado
Dlaczego czujność i niepewność Dlaczego jednak nie zostanę pisarzem
Dlaczego mistrzynie zen
Dlaczego gabinet nr 94
Dlaczego pani Wesołowska (opus magnum)
Dlaczego wzbiwszy się na intelektualne wyżyny
Dlaczego ulga
Dlaczego kłopoty z procesem socjalizacji wtórnej
Dlaczego ponury żmijaż
Dlaczego drugorzędne cechy płciowe
Dlaczego zmiana podpunktu widzenia
Dlaczego natura świata fizycznego
Dlaczego wiara w słowa
Dlaczego może chociaż powieści kryminalne
Dlaczego prerafaelici i preanalfabeci
Dlaczego wzrost wartości antykwarycznej
Dlaczego żart wesoły kompan cierpienia
Dlaczego potęga arcydzieł
Dlaczego nie tak
Dlaczego grzech zaniechania
Dlaczego infekcje widoczne gołym okiem
Dlaczego jednoręki bandyta wśród automatów do kawy
Dlaczego klasyka kina
Dlaczego wiedza absolutna
Dlaczego pomieszkałem sobie trochę w domu pana
Dlaczego alkohol
Dlaczego ziemia nod
Dlaczego optymizm
Dlaczego moje życie wśród dzikich
Dlaczego troska
Dlaczego refleksja w poczekalni rehabilitacyjnej
Dlaczego rzeczy ostateczne
Dlaczego sztuka musi wzruszać
Dlaczego pleśń
Dlaczego roztrwonione w tłumaczeniu
Dlaczego tak
Dlaczego sztuka bycia abstrakcyjnym
Dlaczego szeroka perspektywa humanistycznego dyskursu
Dlaczego duma i uprzedzenie
Dlaczego zapoznana sztuka pederastii
Dlaczego policzone
Dlaczego kariera naukowa
Dlaczego sufit ściana sufit
Dlaczego o podróżach
Dlaczego o słodka chwilo
Dlaczego nuda
Dlaczego wigilia powinna być uroczysta
Dlaczego niedyskrecja
Dlaczego macierzyństwo
Dlaczego kolejka u Tiffany’ego
Dlaczego miałem szczęście do ludzi
Dlaczego podróże w czasie
Dlaczego napis na nagrobku
[Ta książka…] 

opinie o książce

Zajrzałam do książki Jaworskiego na chwilę i wsiąkłam w nią całkowicie. Do szpiku kości to efektowna mieszanka wybuchowa także od strony formalnej. Zaskakuje różnorodnością gatunków literackich i swobodą, z jaką autor nimi się posługuje. Jest w tym wszystkich jakaś niewymuszona naturalność, a zarazem niezwykła precyzyjność przekazu. Przede wszystkim jednak człowiek: żywy i prawdziwy, aż do bólu. 

Anna Piwowarczyk

Książka nazywa się Do szpiku kości – i taka jest. (…) Jaworski jest tak kapitalny, jak zawsze, i zarazem tak przejmujący, jak nigdy, bo pisze o życiu i śmierci, najzupełniej dosłownie, praktycznie, namacalnie.   

Marcin Sendecki

Mocna i bardzo specyficzna książka o chorobie nowotworowej, jakiej chyba jeszcze nie było. (…) Mądrze skomponowana. Składająca się z soczystych urywków, mocnych fragmentów i krótkich naprawdę zabawnych strzałów, które z jednej strony przynoszą czystą radość na poziomie poznawczo-literackim, a z drugiej są jak kubeł lodowatej wody, kiedy kompletnie na bok schodzi sama literatura i szydera, a zostaje jedynie nagie życie.

Mikołaj Marszycki

O książce Krzysztofa Jaworskiego myśli się jeszcze długo po jej skończeniu, gdyż to, po pierwsze, rzecz o chłoniaku żerującym na człowieku, po wtóre zaś – mocna, dobra rzecz.

Łukasz Najder

Macie czasem tak, że przeczytacie krótki cytat z książki i już po tych kilku słowach wiecie, że to właśnie to?! To jest ta książka, która Was zachwyci i nie macie co do tego żadnych wątpliwości. 

Joanna Saduniowska

To jest książka, która atakuje coś bardzo istotnego w nas samych. Wokół choroby, wokół dramatu budujemy języki, które dają nam poczucie bezpieczeństwa.

Wojciech Bonowicz

Jest coś przerażającego w swobodnej szczerości tej książki, w jej – przepraszam za wyrażenie – bebechowatości.

Maciej Robert

Rozbawił mnie do łez. I ten wulgaryzm jest do przyjęcia w sposobie wyrażania emocji.

Agnieszka Sadowska-Miszczak

W najnowszej książce Krzysztofa Jaworskiego wulgarny i dosadny język znajduje swojego poplecznika – jest nim chore i cierpiące ciało. Ono wystawia na próbę tak pisarstwo, jak i wszelkie formy działalności artystycznej oraz chętnie towarzyszące im wartości absolutne: dobro, piękno i prawdę. (…) Zamysł całego przedsięwzięcia polega na próbie ustanowienia nowego, impregnowanego na literacki artyzm języka, który byłby gotów dotknąć prawdy egzystencji i zmierzyć się z tak niewdzięcznym, a jednocześnie podatnym na rozmaite ubarwienia tematem, jakim jest choroba nowotworowa. Jak przezwyciężyć literaturę? Odpowiedź musiałaby być tautologią: tylko literaturą. Tej Krzysztof Jaworski nie potrafi się ostatecznie wyrzec.

Marek Olszewski

To obrazoburstwo pozorne. Prowokacja wynikająca z sytuacji granicznej. Pełna ironii, rozpaczy. To echo sanatorium w Davos, ostatnich chwil Gustawa von Aschenbacha, Zawału Mirona Białoszewskiego, uczty w Kannie Galilejskiej.

Paweł Chmielewski

Do szpiku kości Krzysztofa Jaworskiego to lektura nokautująca. Książek o zmaganiach z ciężką chorobą jest wiele, nikt jednak nie pisze tak jak Jaworski – z pazurem i bez taryfy ulgowej. Strzępy rozmów, krótkie scenki i luźne uwagi buzują od jadu, żółci i adrenaliny. Do szpiku kości zaskakuje nie tylko ujęciem tematu, ale również różnorodnością formy i niezwykłą naturalnością – być może dlatego książanka długo zapada w pamięć.

Anna Piwowarczyk

Do szpiku kości Krzysztofa Jaworskiego, jest najzabawniejszą książką, jaką czytałam w ostatnich latach. Przy okazji najprawdziwszą. Nad każdą z jego – przenikliwych, trafnych, cudownie ironicznych – migawek z oddziału onkologii chichotałam, aż się mi prawie przestawiały blizny. Nie jestem pewna, czy dla osób, które nowotworów nie przeżyły, rzecz będzie aż tak śmieszna, na pewno jednak dla wszystkich książka broni się prawdą opisu, czarnym humorem, a także “okiem” do codziennych detali.

Dominika Parszewska

Wszystko gorzkie do szpiku kości. Tak straszne, że aż śmieszne. Jak dialog lekarza z pacjentem: “– Palił pan? – A skąd, nigdy. – Było palić”. Albo myśli w poczekalni rehabilitacyjnej: “Stół z powyłamywanymi nogami. Panny z powycinanymi cyckami. Czy pójdę do piekła?” (…) Wyjątkowo dużo u Jaworskiego wulgaryzmów. Bo jego książka jest właśnie bluzgiem: bluzgiem przeciwko cierpieniu i śmierci.

Kalina Błażejowska

inne książki autora

teksty i materiały o książce w bibliotece