debaty / KSIĄŻKI I AUTORZY

Można dokonywać wyborów w sposób niekonwencjonalny

Rafał Różewicz

Głos Rafała Różewicza w debacie "44. Poezja polska od nowa".

strona debaty

Nie kryłem zaskoczenia, czytając jakiś czas temu w Przystani! utwory Marii Konopnickiej. W pierwszej chwili pomyślałem, że jest ku temu specjalna okazja, jakaś rocznica związana z jej osobą i Biuro Literackie postanowiło to uczcić, i wydać p. Marii książkę. Jednak kilka tygodni później dowiedziałem się o nowym projekcie wydawnictwa, mianowicie o serii “44. Poezja polska od nowa”, w której znajdą się tomy rodzimych klasyków zredagowane przez współczesnych autorów – związanych mniej lub bardziej z Biurem. Idea na pewno ciekawa, bowiem do tej pory wrocławskie wydawnictwo skupiało się na promowaniu i wydawaniu poezji zgoła odmiennej, bardziej współczesnej. Czy jednak ma ona szansę powodzenia?

Zależy od tego, jacy autorzy znajdą się w serii. Banalne, jednak myślę, iż niezmiernie ważne stwierdzenie. Osobiście książki Konopnickiej nie kupię, ponieważ po prostu tej autorki nie lubię. Zastanawiam się również dla kogo jest ta książka? Dla ludzi młodych z pewnością nie, prędzej sięgną po Poświatowską, Wojaczka, Stachurę, Grochowiaka, Świetlickiego. W Polsce wiele jest Halin, wielu Rafałów, Marcinów, jednak Marii nigdy nie miałem okazji spotkać, chyba że w szkole, bowiem tego wymaga program nauczania. Zatem dla najmłodszych, najstarszych? Być może, ponieważ nie wróżę Konopnickiej kariery wśród osób między 15 a 50 rokiem życia, lecz oczywiście, nie powinniśmy zapominać o innych. I tak tłumaczę sobie tę książkę (z całym szacunkiem dla pracy p. Piotra Matywieckiego, jednak nie wierzę w to, że tom ten zmieni gusta czytelników we wspomnianym przedziale wiekowym).

Jak sugeruje Biuro, ów projekt dopiero raczkuje, stąd wiem tylko o przygotowywanych publikacjach Adama Ważyka i Władysława Broniewskiego. Co do wyboru właściwie nie mam zastrzeżeń, wiem (przynajmniej mam taką nadzieję), że p. Andrzej Sosnowski i Dariusz Suska wybiorą utwory niebędące pochwałą nowego ustroju. Przejdę więc do własnych sugestii.

Chciałbym móc przeczytać wiersze zebrane Tadeusza Peipera. Uważam, że jest to bardzo ciekawy autor i jak wspominał Stefan Kisielewski: “Niektórzy mówili, że to geniusz” (proszę mi wybaczyć ewentualną niedokładność cytatu, cytuję z pamięci, gdyż książki, z której pochodzi cytat nie mam pod ręką). Dziś wiele pisze się o jego teoriach, ale chyba za mało o wierszach. Warto byłoby go przypomnieć czytelnikowi od tej drugiej strony.

Czym mieliby kierować się redaktorzy książek? Szczerze powiedziawszy to nie wiem, bo nigdy nie miałem do czynienia z redagowaniem książki, stąd kwestię “ogarnięcia”, “wyciągnięcia esencji” z twórczości klasyków pozostawiam w gestii szanownych redaktorów. Jednak jedno jest pewne: można dokonywać wyborów w sposób niekonwencjonalny, czekam na taki wybór. Lecz czy też interpretować? A czy to nie skończyłoby się nadinterpretacją?