recenzje / ESEJE

Poetów album szkolny

Sylwia Sekret

Recenzja Sylwii Sekret z antologii 100 wierszy polskich stosownej długości w wyborze Artura Burszty, która ukazała się na stronie Lubimyczytać.pl.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

Jest ich wielu, choć nie każde nazwisko Wam coś powie. Znają się między sobą gorzej lub lepiej, zazwyczaj jednak darzą się szacunkiem i zrozumieniem, bo jak nikt inny wiedzą, że to co robią, to ciężki kawałek chleba, z którego nie tylko niełatwo wyżyć, ale także, że operują na rynku, na którym niełatwo się wybić. Choć im raczej nie o to chodzi. Robią swoje i robią to dobrze od lat. A poetów – bo to właśnie o nich mowa – mamy w Polsce niewątpliwie utalentowanych. Biuro Literackie udowadnia to dobitnie w antologii 100 wierszy polskich stosownej długości, w której swoje miejsce znalazło aż czterdziestu czterech poetów.

Wyboru poszczególnych utworów lirycznych dokonał Artur Burszta i nie tylko wypada po lekturze zbioru przyklasnąć Burszcie za taki, a nie inny wybór, ale także należy pochwalić sposób, w jaki umiejscowił utwory, dając im niekiedy nowe życie, a z całej antologii stworzył opowieść, w której będzie mógł się odnaleźć każdy z nas. Dla przykładu i z poczucia obowiązku podam choć kilka nazwisk poetów, których wiersze zadomowiły się w 100 wierszach polskich stosownej długości. Mój wybór, w przeciwieństwie do wyboru Artura Burszty, będzie zupełnie przypadkowy – no, może poza jednym nazwiskiem. W antologii znajdziemy utwory poetów takich jak: Marcin Baran, Julia Fiedorczuk, Darek Foks, Jacek Gutorow, Krystyna Miłobędzka, Tadeusz Pióro, Jacek Podsiadło, Dariusz Suska, Bohdan Zadura czy Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki. W zbiorze znalazły się także dwa nazwiska, które kojarzyć możemy bardziej ze świata muzycznego niż poetyckiego, a mowa tu o Krzysztofie „Grabażu” Grabowskim (Pidżama Porno, Strachy na Lachy) i Lechu Janerce (Klaus Mitffoch).

Kolejne utwory poetyckie w tej antologii składają się nie tylko na swego rodzaju świadectwo kondycji polskiej poezji współczesnej, ale także stanowią swego rodzaju studium człowieka jako takiego. Burszta dobrał wiersze tak, że wchodzą ze sobą w dialog, który finalnie rozrasta się do albumu. Zbiór otwierają wiersze dotyczące samej poezji, tego jak i dlaczego powstaje, a także, co daje samemu piszącemu. I choć nie zawsze powody te wydają się poważne – wierzymy im, bo poezja nawet kiedy kłamie, mówi prawdę. A w jednym z utworów czytamy:

„Kiedy miałem pięć lat zobaczyłem przyrodzenie taty
I bardzo się przestraszyłem
Dlatego piszę”

A po chwili podmiot liryczny dodaje:

„Kiedy miałem piętnaście lat dowiedziałem się że piersi
Odsyłają do pośladków i vice versa
Nie wiedziałem gdzie zacząć
Dlatego piszę”

Od poezji – jej powodów i skutków powstawania wierszy – kolejne, spokrewnione ze sobą podmioty liryczne przechodzą do dzieciństwa, szkoły, miłości, a po drodze spotykają również śmierć. Nie zabraknie także utworów opisujących Polskę – jej biedę i bogactwo, ustrój, wystrój i nastrój. Są również wiersze abstrakcyjne i zabawne, a także te, w których dotykamy prawdy, o jakiej nie codziennie chcemy myśleć.

Nie wszyscy poeci przedstawiają w tej antologii swoje wiersze, jednak często spotkamy ich w innej formie – pomiędzy wersami, w dedykacjach, siedzących przy stoliku w knajpie lub wymienionych w kontekście jakiegoś wydarzenia lub myśli. Bohdan Zadura w utworze „Noc poetów (Warszawa pisarzy)” – jednym z najdłuższych w tym zbiorze, lecz nadal mieszczącym się w ramach sformułowania „stosownej długości” – wspomina wiele nazwisk, które nagle przestają być kimś odległym, znanym przede wszystkim ze swojej twórczość, a stają się kolegami z podwórka, tworzącymi swoją małą społeczność, wśród której każdy zna charakterystyczne cechy twórczości tego drugiego, ale zna także jego cechy jako zwykłego człowieka.

I właśnie wiersz Zadury najlepiej określa to, czym jest antologia 100 wierszy polskich stosownej długości. Oprócz świetnych utworów literackich – które dobitnie pokazują, że Polska ma wspaniałych poetów, którzy nawet z błahego, śmiesznego bądź z pozoru nic nieznaczącego tematu potrafią upleść wiersz, który zarówno zachwyca, jak i zespala ze sobą wiele znaczeń – zbiór ten jest też niezwykłym albumem, który na wzór kroniki szkolnej przedstawia portrety poetów. Może nie z tego samego rocznika w rozumieniu dosłownym, ale z tego samego wieku poezji, w którym przyszło im tworzyć. Przeglądając go, widzimy kto z kim się znał, a kto z kim czasem się zadaje; widzimy, że koledzy czytają nawzajem swoje wiersze i niejednokrotnie do nich nawiązują – taki album, w którym zamiast zdjęć mamy wiersze. W dodatku wiersze te nie są podpisane i dopiero końcowy spis treści pozwala nam dopasować nazwisko to utworu. Ciekawe to rozwiązanie, dzięki któremu nie tylko możemy sprawdzić swoją znajomość współczesnej liryki polskiej, ale poniekąd pobawić się w detektywa i po tropach, znanych miejscach, stylach i środkach stylistycznych próbować zgadnąć, kto jest autorem danego wiersza. Piękny czerwony album. Świetny wybór wierszy i fantastyczne ich ułożenie. Nic dodać, nic ująć.


Recenzja ukazała się na stronie Lubimyczytać.pl. Dziękujemy Redakcji za zgodę na przedruk.

O AUTORZE

Sylwia Sekret

Urodzona w 1988 roku, absolwentka dyskursu publicznego na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach; recenzentka i publicystka; redaktorka; pisze dla Lubimy Czytać i Głosu Kultury. Mieszka i czyta w Częstochowie.

powiązania

Liryczne migawki

recenzje / ESEJE Sylwia Sekret

Recenzja Sylwii Sekret z książki Darka Foksa Tablet taty, która ukazała się na stronie Lubimyczytać.pl

WIĘCEJ

Szkoła cała w rymach

recenzje / ESEJE Sylwia Sekret

Recenzja Sylwii Sekret z książki Jacka Podsiadły Przedszkolny sen Marianki.

WIĘCEJ

Co nas wierszy, co nas podnieca

recenzje / ESEJE Sylwia Sekret

Recenzja Sylwii Sekret z książki Być może należało mówić (1984-2012) Jacka Podsiadły.

WIĘCEJ

Tłumacz się

recenzje / ESEJE Sylwia Sekret

Recenzja Sylwii Sekret z książki Języki obce Jacka Dehnela, która ukazała się na stronie Lubimyczytać.pl.

WIĘCEJ

danc

dzwieki / RECYTACJE Anna Podczaszy

Wiersz z tomu “100 wierszy polskich stosownej długości”, zarejestrowany podczas spotkania “100 wierszy polskich stosownej długości” na festiwalu Port Wrocław 2015.

WIĘCEJ

Daj mi

dzwieki / RECYTACJE Lech Janerka

Wiersz Lecha Janerki z antologii Sto wierszy polskich stosownej długości w wyborze Artura Burszty.

WIĘCEJ

Setka albo The Best Of Biuro Literackie

recenzje / ESEJE Kamil Nolbert

Recenzja Kamila Nolberta z antologii 100 wierszy polskich stosownej długości, która ukazała się w czasopiśmie „Topos”.

WIĘCEJ

Setka z okazji dwudziestki w dwudziestu czterech mgnieniach

recenzje / ESEJE Rafał Gawin

Recenzja Rafała Gawina z książki 100 wierszy polskich stosownej długości w wyborze Artura Burszty.

WIĘCEJ

100 wierszy polskich stosownej długości

recenzje / ESEJE Przemysław Koniuszy

Recenzja Przemysława Koniuszego z antologii 100 wierszy polskich stosownej długości, która ukazała się 5 czerwca 2015 roku na stronie Biblioteka Młodego Człowieka.

WIĘCEJ

100 WIERSZY POLSKICH STOSOWNEJ DŁUGOŚCI. POCZĄTKI (mashup)

recenzje / KOMENTARZE Maciej Robert

Autorski komentarz do wiersza Macieja Roberta będącego poetycką wariacją na temat antologii 100 wierszy polskich stosownej długości w wyborze Artura Burszty, która ukazała się 23 marca 2015 roku nakładem Biura Literackiego.

WIĘCEJ

Artur Burszta biegnie na setkę, czyli 100 wierszy polskich stosownej długości

recenzje / IMPRESJE Marcin Jurzysta

Esej Marcina Jurzysty towarzyszący premierze książki 100 wierszy polskich stosownej długości w wyborze Artura Burszty, która ukazała się 23 marca 2015 roku nakładem Biura Literackiego.

WIĘCEJ

Ile odpowiedzi, tyle trafień

recenzje / ESEJE Marta Podgórnik

Szkic Marty Podgórnik towarzyszący premierze książki 100 wierszy polskich stosownej długości w wyborze Artura Burszty, która ukazała się 23 marca 2015 roku nakładem Biura Literackiego.

WIĘCEJ

Mały literacki projekt

wywiady / O KSIĄŻCE Artur Burszta Przemysław Rojek

Rozmowa Przemysława Rojka z Arturem Bursztą, autorem wyboru wierszy w antologii 100 wierszy polskich stosownej długości, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 23 marca 2015 roku.

WIĘCEJ