Killer

02/05/2013 Proza

Kil­ler to zbiór opo­wia­dań ukra­iń­skie­go pisa­rza Andri­ja Lub­ki, sły­ną­ce­go z lite­rac­kie­go i poli­tycz­ne­go nie­okieł­zna­nia. Jego opo­wia­da­nia budo­wa­ne są na zasły­sza­nych histo­riach, wycię­tych z gazet new­sach i poje­dyn­czych zda­niach uru­cha­mia­ją­cych lite­rac­ką wyobraź­nię auto­ra. Mamy tu prze­gląd róż­nych form i tema­tów: jest miłość, śmierć, współ­cze­sna poli­ty­ka i nostal­gia ubra­ne w kostium poetyc­kiej pro­zy, kry­mi­na­łu, kome­dii i lite­rac­kich wspo­mnień. To pisar­stwo war­te uwa­gi, sta­wia­ją­ce pyta­nia o praw­dzi­wość życia i samej lite­ra­tu­ry.

Autor
Wydawca
Biuro Literackie
Miejsce
Wrocław
Wydanie
1
Data wydania
02/05/2013
Kategoria
Epika
Seria
Proza
Ilość stron
128
Format
160 x 225 mm
Oprawa
miękka
Papier
Munken Print Cream 90g
Projekt okładki
Rafał Kucharczuk
Projekt opracowania graficznego
Artur Burszta
ISBN
978-83-63129-39-2
spis treści

How I spent my summer
Podwójne morderstwo koło użhorodzkiego akademika
Skrytka pod uliczną latarnią
Tajemnicza jesienna fotografia
Pułkownik milicji i zbliżające się klimakterium
Czechow, który żył wewnątrz mnie
Cztery tezy starego hidalgo
Maleńka improwizacja na fortepian
Kobieta z piasku
Killer
Dziewczyna z Valparaiso

 

Killer: maleńka improwizacja na klawiaturze albo próba niemal autorskiego posłowia

 

opinie o książce

Jeden z tomów poezji Andrija Lubki nosi tytuł Terroryzm. Debiutancki zbiór opowiadań młodego ukraińskiego pisarza zatytułowany jest Killer. To nie przypadek. Twórczość Lubki jest bowiem zabójcza - w tym sensie, że nie ma w niej miejsca na kompromis. Jest jak celny strzał. A nawet, dla pewności, cała seria - bo Lubka nie zwykł brać jeńców. (...) Uważajcie na tego snajpera! Ma celny strzał. Tuż spod serca.

Maciej Robert

Opowiadania z Killera są przede wszystkim lekkie i dowcipne, choć od czasu do czasu pobrzmiewa w nich i melancholijna nuta. Miłości i namiętności bohaterów podszyte są tęsknotą i niespełnieniem, które w zależności od przyjętej przez autora konwencji lekko zasmucają lub bawią.

Anna Piwowarczyk

Młody ukraiński prozaik swoje opowiadania buduje z zasłyszanych zdań i z podglądanych historii, do czego zresztą z rozbrajającą szczerością przyznaje się w swoim autorskim posłowiu: znam też inne historie, o których nie chciałoby się pisać, ale trzeba. Z tej potrzeby zrodziło się jedenaście opowieści. Nieokiełznana narracja płynie, zbierając po drodze wycinki z gazet, pojedyncze zdania wyrwane z kontekstu, ciekawe porównania, fotografie, sny i inne ziarenka piasku. Tematyczne spektrum jest nieograniczone, jednak bohaterowie Lubki obnażają prawdę – w życiu liczy się tylko jeden temat.

Iwona Boruszkowska

Lubka choć poeta (a to wyraźnie czuje się w tej prozie) pisze lekko, wartko, sprawnie prowadzi narrację, miesza język potoczny z tym poetyckim, momentami jest dowcipny a innym razem znów melancholijny, zdarza mu się także pojechać w deseń kryminalno-sensacyjny.[...] Sprawne, efektowne (ale bez przegięć) i całkiem niezłe pisarstwo. Trzeba będzie mieć tego Lubkę na oku.

Mikołaj Marszycki

Zbiór opowiadań Andrija Lubki to przede wszystkim celebrowanie sztuki opowiadania. W Killerze spotykają się różne wcielenia narratorskie, a wraz z nimi różne punkty widzenia, skrajne emocje i nastroje. Najważniejszy jest jednak sam gest snucia narracji.

Michał Mazur

Teksty i materiały o książce w biBLiotece