Naraz

27/09/2016 liryka

Naraz – wiersze krótkie jak oddechy, oszczędne, minimalistyczne. Niewiele słów potrzeba autorce, by naszkicować nastrój, sytuację i wciągnąć czytelnika w intymność tej poezji, a zarazem pytać o sprawy ważne: samotność, miłość, życie. Utwory są niezwykle sugestywne, mocne i jednocześnie melancholijne. Dobrze się do nich wraca, intrygują, przyciągają w kolejnych lekturach. Oto 22 wiersze w autorskim wyborze Julii Szychowiak w podróżnej serii Biura Literackiego.

Wydawca
Biuro Literackie
Miejsce
Stronie Śląskie - Wrocław
Wydanie
1
Data wydania
2016-04-04
Gatunek
Liryka
Seria
22. Wiersze podróżne
Ilość stron
36
Format
120 x 168 mm
Oprawa
miękka
Projekt okładki
Artur Burszta
ISBN
978-83-65125-26-2
spis treści

Ślad

Prawie słyszę

Dziecko ślizga się po szerokich plecach rzeki

Ściśle tajne

[Trening mięśni ducha]

[Widziałam, jak leżymy ogromni nad dachami]

[Swoją kobietę utopiłam w snach]

W ciemno

[Noc z kobietą to jednak kosmos]

Amnezja

[Ilekroć kładę się nago, przypominam sobie]

[Myślę, że poradzilibyśmy sobie]

Dochodzenie

Wpław

[Byliśmy dach w dach]

Mniej

29

Poprawiny

Odtąd nie

[Tak mnie kochali]

Wolniej

[Powiedziałeś, że nigdy się nie spotkaliśmy]

[Łóżko, w którym leżę, puste]

 

O autorce

 

opinie o książce

Choć zabrakło mi może kilku tekstów z tomów Wspólny język czy Intro, wybór autorki szanuję, a opowiedziana historia wydaje mi się interesująca. Dobrych historii na podstawie książek Szychowiak można by zresztą zrobić więcej – z innych kawałków i przeciw innym całościom. 

Marcin Orliński

Julia Szychowiak jest niezwykle oszczędna w środkach wyrazu, konstruuje skondensowane metafory, buduje znaczenia między słowami. Więcej mówi milcząc. Minimalizm to jej drugie imię. Tematyka jej poezji oscyluje wokół tożsamości („Nie pamiętam tej kobiety, w której chodzę/ i z którą sypiam. Cudzym oddycham, w cudze/ włosy wpinam dłonie. Kim piszę?/ Kim będę to czytać?”). Podmiot liryczny śni, myśli, wspomina, nie pamięta… Próbuje określić swoje miejsce w świecie, choć można odnieść wrażenie, że jednak dobrze się czuje za barierką własnej samotności, którą usiłuje przekroczyć.

Agnieszka Grabowska

Dużym atutem tej książki jest oprawa graficzna, która współgra z treścią tomu i w pewien sposób ją dopełnia. Zdjęcie na okładce autorstwa Wojtka Świerdzewskiego (który stworzył także grafiki do książki) przedstawiające kobietę wśród manekinów świetnie oddaje klimat wyobcowania, pokazując odrzucenie na „stertę plastiku”.  Rysunki pojawiające się między kolejnymi wierszami również wpasowują się charakterem do treści. Wszystko to sprawia, że Naraz odbieram jako bardzo spójny i przemyślany tom poetycki.

Monika Piotrowska-Wegner

Tom Naraz Szychowiak wydaje się więc wysublimowaną formą literackiej wędrówki artystki do magicznej krainy “najprostszych” słów utkanych z nici samotności oraz melancholii, dających jednak nadzieję na poetycką konsolację. To zbiór, wobec którego trudno przejść obojętnie.

Michał Siedlecki

inne książki autora

teksty i materiały o książce w bibliotece