Proza, tom 1. Opowiadania

13/09/2012 epika

W pierwszym tomie prozy Bohdana Zadury znajdziemy opowiadania pochodzące z książek: Patrycja i hart afgański (1976), Do zobaczenia w Rzymie (1980) oraz nowy zbiór Striptease.

Wydawca
Biuro Literackie
Miejsce
Wrocław
Wydanie
1
Data wydania
2005-11-16
Gatunek
Epika
Seria
Zebra
Ilość stron
324
Format
210 x 150 mm
Oprawa
twarda
Papier
Amber Volume 1.5 90g
Projekt okładki
Artur Burszta
Projekt opracowania graficznego
Artur Burszta
ISBN
83-88515-86-1
spis treści

PATRYCJA I CHART AFGAŃSKI
Czytelnik, Warszawa 1976 

 

Tolonto Tope
“World Sport Review” albo pornografia
Anne Forster, czyli kłopoty z tożsamością
Dziewiętnasta trzydzieści przy drzwiach
Gałązka oliwna
W innych ścianach inne sprawy
Wyjście
Apteka
Jestem kobietą
Patrycja i chart afgański
Sebastian
Raport
Rozbieg

 

DO ZOBACZENIA W RZYMIE
Czytelnik, Warszawa 1980

 

Zabawy
Do zobaczenia w Rzymie
Marta
Więcej grzechów nie pamiętam
Przed zaśnięciem
Martwa natura, tranzyt
Lekcje muzyki
“Zasadę taką znajduje”
Za dwa lata koniec świata
Dotyk dłoni
Hotel “Europa”

 

STRIPTEASE

 

Nasza klasa
Myśląc wielkimi literami
Nocny marsz
Ikarus
Striptease
Nobel za Saddama
Boczna gałąź (antykoncepcja)
Szigliget się pali
Jak zielony las w Parku Przyjaźni (stosowna okazja)
Co mu kto powiedział (powieść)
Palce P.
Prowincjonalny romans

opinie o książce

Dzięki Striptease można tę twórczość poznać w całym jej bogactwie. Zobaczyć jak dykcja pisarza brzmi w dłużej z natury, inaczej budowanej formie. Z tym brzmieniem może nie ma co przesadzać: timbre głosu Zadury jest tak charakterystyczny, że z łatwością można go sobie odtworzyć w głowie, co też uczyniłam (bo potrafię). Nie było różnicy, właściwie mogłabym powiedzieć, że swoją poezję autor czyta jak prozę. Ale i nie chcę z tego wysnuwać jakiegoś prawa o bardziej mu pasującym żywiole. W obu, jak sądzę, czuje się on znakomicie.

Marta Mizuro

Najbardziej atrakcyjnym składnikiem tomu jest oczywiście premierowa kolekcja. W zbiorze Striptease znalazły się teksty pochodzące głównie z pierwszej połowy lat 90. Teksty rozmaite, wielokształtne, zaskakujące, ale raczej nie opowiadania (tych jest raptem kilka). I właśnie ów wielogłos robi największe wrażenie (..) Zadura bynajmniej nie dzieli się z nami swym ogromnym doświadczeniem, mówi w pierwszej kolejności do siebie. I choć pisze w celach samopoznawczych i autoperswazyjnych, nie ma w tej postawie cienia narcyzmu. Nie ma tu także żadnego udawania czy wspinania się na palce. Bardzo prawdziwy i uczciwy to Striptease.

Dariusz Nowacki

Różnorodność. I to na szeroką skalę, bo oprócz tematyki, także stylistyka. W każdym wypadku zadbana i dopieszczona. To bardzo przyjemne uczucie czytać książkę, w której wszystko co najlepsze jest na swoim miejscu.

Adam Pluszka

Starsze opowiadania, mimo upływu lat, wcale sie nie zestarzały, a wręcz przeciwnie – nabrały dodatkowego smaku i uroku, może teraz dopiero dojrzały do pełnego odczytania. (…) Zadura jawi się jako wnikliwy, subtelny portrecista zamierania, odchodzenia, oczekiwania na śmierć, podsumowywania życia.(…) Towarzyszy temu nostalgiczny nurt rozrachunku z młodzieńczymi nadziejami, które weryfikuje życie.

Karol Maliszewski

inne książki autora

teksty i materiały o książce w bibliotece