Miłobędzka w swoich wierszach łamie granice wersów, możliwości słów, nagina je według uznania i kształtuje w taki sposób, aby w pełni potrafiły oddać jej widzialną i duchową rzeczywistość skrytą za maską codzienności. Zdaniem „Przekroju” najlepsza książka 2004 roku. Nominacja do Nike 2005. Wydanie trzecie.
