recenzje / KOMENTARZE

shadowplay

Marcin Bies

Autorski komentarz Marcina Biesa do wiersza shadowplay z arkusza poetyckiego Atrapizm, wydanego w Biurze Literackim w serii Połów 22 marca 2009 roku.

Biuro Literackie

shadowplay

pierw­szy w tym roku śnieg, kawa sypa­na, czar­na, amfa.
nie ma zjeż­dża­nia z gór­ki, chłop­czyk ma karę tej zimy.
dziś zjeż­dża z Tobą ktoś inny, ja liczę śnieg, śli­nię pal­ce,
doty­kam zimy, gdzieś w niej jesteś Ty. zama­rza­ją cie­nie

pają­ków spod lodów­ki. kara przyj­dzie też następ­nej zimy.
i jesz­cze następ­nej. pierw­sza w życiu kawa, pierw­sza
kobie­ta, miłość w małym mie­ście, nie ma co sypać popio­łu
na kolej­ną zmarszcz­kę. chłop­czyk bie­rze amfę, dotknię­cie

doty­czy innych dzie­ci. karę przyj­mu­je się jak suchy chleb
albo amfę z domiesz­ką jarze­niów­ki. sło­dzisz czy odcho­dzisz?
wybór jako gra w bier­ki. kara jako kar­ma, na domiar bra­ku
sub­sty­tut nad­mia­ru, pierw­szy w tym roku śnieg, kawa, amfa.


No więc wsta­łem rano, na pew­no rano, bo byłem jesz­cze znie­czu­lo­ny doświad­cze­nia­mi nocy. Z kim ją spę­dzi­łem? Czy bodaj nie z Rysiem Teo­lo­giem, któ­ry usi­ło­wał wyka­zać wyż­szość albu­mu Clo­ser nad Unk­nown Ple­asu­res? I kto miał rację? Czy bodaj nie ja, sko­ro zacię­ta pły­ta nada­wa­ła bez koń­ca tą samą fra­zę Sha­dow­play: „To the cen­ter of the city in the night, waiting for you?” Cyk – cyk, i zno­wu: „To the cen­ter of the city…” Przy czym była to jed­na z póź­niej­szych wer­sji pio­sen­ki, z cha­rak­te­ry­stycz­nym, pun­ko­wo prze­ste­ro­wa­nym woka­lem. No więc wsta­łem, cho­ciaż zanim wsta­łem, patrza­łem w sufit i oswa­ja­łem z atra­pą poko­ju, przy­kry­ty atra­pą koł­dry i zasta­na­wia­łem się, któ­ry z sub­sty­tu­tów speł­nie­nia pozo­stał na suto zasta­wio­nym wczo­raj sto­le. Ale nie chcia­ło mi się jesz­cze wsta­wać. Tak samo, jak nie chcia­ło mi się iść spać, cho­ciaż jeśli miał­bym wybie­rać, gdzie iść, to wła­śnie gdzieś tam, tak być może pomy­śla­łem. Byłem sam. Spo­glą­da­łem w sufit, na któ­rym świa­tło­cień zda­wał się nama­wiać do pod­ję­cia jakiejś aktyw­no­ści. Zatem odwró­ci­łem wzrok w kie­run­ku sto­łu. Na sto­le dużo pustych naczyń, ale mię­dzy nimi rów­nież peł­ne oraz inne rze­czy. To była kolej­na rocz­ni­ca moich uro­dzin i czu­łem się lek­ko wzru­szo­ny, ponie­waż każ­dy chło­piec odczu­wa pew­ne napię­cie w tym dniu. A jak on nad­cho­dzi, to marzy, żeby nikt nie przy­szedł. Co zresz­tą z regu­ły oka­zu­je się być mrzon­ką. Zatem wsta­łem i posze­dłem do kuch­ni. W przed­po­ko­ju zauwa­ży­łem śla­dy łapek, co ozna­cza­ło, że kot­ka Mali­ka grze­ba­ła w kiblu. Zza drzwi dru­gie­go poko­ju sły­chać było dźwięk ude­rza­nia pal­ca­mi w kla­wia­tu­rę kom­pu­te­ra.

No i w kuch­ni sta­ło się coś dziw­ne­go, bo poczu­łem zapach. Okno było uchy­lo­ne i pach­nia­ło zimą. Bar­dzo inten­syw­nie, za bar­dzo. Więc sta­łem, wącha­łem, do tego padał śnieg, pierw­szy, jaki zauwa­ży­łem w tym sezo­nie. Wszyst­kie naj­pięk­niej­sze zapa­chy to zapa­chy utra­ty. Śnieg był obfi­ty, gru­bo cio­sa­ny. Zapa­rzy­łem kawę. Otwo­rzy­łem okno na oścież. Pośli­ni­łem palec. Wysta­wi­łem na zewnątrz. Płat­ki przy­kle­iły się.
Resz­tę wyssa­łem z pal­ca, jesz­cze zapu­ka­łem do drzwi, zapy­ta­łem:
– Mać­ku, masz poży­czyć na pięć minut bank­not?
– Mar­cin, prze­pra­szam, nie mam – odpo­wie­dział Malik.

No i wró­ci­łem do atra­py poko­ju, wzią­łem zdję­cie minio­nej miło­ści, zwi­ną­łem w rulo­nik i tak dalej.

O autorze

Marcin Bies

Rocznik ’82. Napisał i wydał: Atrapizm (Wrocław 2009), Funkcje faktyczne (Mikołów 2010), Renowacja zbytków (Mikołów 2015). Publikował poezją i prozą m.in. w „Arkadii”, „Arteriach”, „Odrze”, „Tyglu Kultury”, „Gazecie Wyborczej”, antologiach Połów. Poetyckie debiuty 2010 (Wrocław 2010), Antologia poetów górnośląskich (Mikołów 2014). Mieszka i pracuje w Mikołowie.

Powiązania

Połow 2010

dzwieki / WYDARZENIA Różni autorzy

Zapis całe­go spo­tka­nia autor­skie­go z udzia­łem Mar­ci­na Bie­sa, Mar­ty­ny Buli­żań­skiej, Krzysz­to­fa Dąbrow­skie­go, Rafa­ła Gawi­na, Mar­ty­ny Kul­bac­kiej, Mariu­sza Par­ty­ki, Bar­to­sza Sadul­skie­go, Krzysz­to­fa Sze­re­me­ty, Fili­pa Wyszyń­skie­go i Domi­ni­ka Żybur­to­wi­cza pod­czas festi­wa­lu Port Wro­cław 2010.

Więcej

Ostatnia po przecinku

wywiady / o książce Krzysztof Szeremeta Marcin Bies

Z Mar­ci­nem Bie­sem roz­ma­wia Krzysz­tof Sze­re­me­ta.

Więcej

Atrapizm

recenzje / KOMENTARZE Marcin Bies

Autor­ski komen­tarz Mar­ci­na Bie­sa do wier­sza z arku­sza poetyc­kie­go Atra­pizm, wyda­ne­go w Biu­rze Lite­rac­kim w serii Połów 22 mar­ca 2009 roku.

Więcej

To nie jest kółko literackie

wywiady / o pisaniu Marcin Bies Marta Podgórnik

Roz­mo­wa Mar­ty Pod­gór­nik z Mar­ci­nem Bie­sem, towa­rzy­szą­ca wyda­niu przez Biu­ro Lite­rac­kie w serii Połów 2009 arku­sza poetyc­kie­go Atra­pizm.

Więcej

O sennych porządkach

recenzje / KOMENTARZE Różni autorzy

Komen­ta­rze Mar­ci­na Bie­sa, Toma­sza Fijał­kow­skie­go, Micha­ła Pięt­nie­wi­cza, Ada­ma Zdro­dow­skie­go, Prze­my­sła­wa Wit­kow­skie­go.

Więcej

Atrapizm

recenzje / KOMENTARZE Marcin Bies

Autor­ski komen­tarz Mar­ci­na Bie­sa do wier­sza z arku­sza poetyc­kie­go Atra­pizm, wyda­ne­go w Biu­rze Lite­rac­kim w serii Połów 22 mar­ca 2009 roku.

Więcej

To nie jest kółko literackie

wywiady / o pisaniu Marcin Bies Marta Podgórnik

Roz­mo­wa Mar­ty Pod­gór­nik z Mar­ci­nem Bie­sem, towa­rzy­szą­ca wyda­niu przez Biu­ro Lite­rac­kie w serii Połów 2009 arku­sza poetyc­kie­go Atra­pizm.

Więcej