wywiady / O KSIĄŻCE

Wściekłość i gniew

Benedek Totth

Elżbieta Sobolewska

Rozmowa Elżbiety Sobolewskiej z Benedekiem Totthem, towarzysząca premierze książki Trupi bieg Benedeka Tottha w tłumaczeniu Elżbiety Sobolewskiej, która ukaże się w Biurze Literackim 20 marca 2023 roku.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

Elżbieta Sobolewska: Jesteś na Węgrzech uznanym tłumaczem literatury anglojęzycznej. Co Cię skłoniło do zostania prozaikiem?

Benedek Totth: Kiedy zacząłem poważniej zajmować się przekładem literackim, wydawało mi się, że odnalazłem swoją drogę zawodową. Sprawiało mi wielką radość, że mogę we własnym języku odtworzyć na nowo zdania innych pisarzy. Przez piętnaście lat zajmowałem się tylko tłumaczeniami. Niemniej pragnienie pisania zawsze tliło się w głębi mojej duszy. W wolnym czasie czasami próbowałem pisać własne teksty, ale nigdy nie byłem nimi w pełni usatysfakcjonowany.

Czy archetypy bohaterów to postacie, z którymi w jakiś sposób sam się zetknąłeś?

Historia opowiedziana w Trupim biegu jest całkowicie fikcyjna, niemniej wplotłem w nią wątki, zdarzenia, o których słyszałem w moim rodzinnym mieście. Oczywiście zawsze coś podkręcałem, choć i tak niekiedy rzeczywistość była bardziej brutalna od moich najbardziej szalonych fantazji.

Twoi bohaterowie to ludzie w gruncie rzeczy głęboko nieszczęśliwi, ich życie jest puste, wiodą egzystencję, w której brak jest sensu i celu. W czym upatrujesz tego przyczynę?

Nie umiem udzielić na to pytanie wyczerpującej odpowiedzi. Nie da się ukryć, że świata tej powieści nie sposób oddzielić od moich własnych doświadczeń życiowych czy od tego, co widziałem w swoim najbliższym otoczeniu. Na wiele sposobów próbujemy poradzić sobie ze swoją przeszłością i przeżytymi traumami. Mnie właśnie pomogło w tym pisanie, pozwoliło wypełnić spowodowaną nimi pustkę. Może to jest jedna z przyczyn, że świat tej powieści jest taki surowy i okrutny.

W grupie nastolatków są dzieciaki z różnych środowisk, bardzo zamożnych i wręcz proletariackich. Poza tym, że uprawiają w jednej drużynie sport, różni ich wszystko. Poza bezsilną złością na świat. Co może być powodem ich frustracji?

Wiek nastoletni jest w życiu każdego człowieka czasem krytycznym, dziecko staje się wtedy dorosłym człowiekiem, czeka nań wiele pułapek, jedni dobrze sobie z nimi radzą, inni mniej, i ci uciekają w zastępcze aktywności. Ja sam długo szukałem swojego miejsca w świecie, często wydawało mi się, że jestem ze swoimi problemami sam – choć często w rzeczywistości wcale nie byłem sam, a to potrafi być bardzo frustrujące. Frustracja zaś rodzi agresję. Kiedy pisałem Trupi bieg, musiałem wrócić w pamięci do czasu, kiedy czułem mnóstwo wściekłości i gniewu, z nich powstał tekst książki. Sądzę, że to dobry kompromis, w ten sposób nikogo nie skrzywdziłem. Jeśli komuś moja powieść się nie podoba, w każdej chwili może ją odłożyć.

Skąd w Twoich bohaterach tyle agresji? Czy za taki stan rzeczy winisz sytuację polityczną na Węgrzech?

Nie lubię, kiedy tekst literacki wprost nawiązuje do polityki, co oczywiście nie oznacza, że nie powinien w jakiś sposób odnosić się do sytuacji politycznej kraju. Aczkolwiek trudno jest pisać tak, żeby co chwilę spoglądać na rzeczywisty świat. Ja nie zajmuję się aktywnie życiem politycznym, choć oczywiście śledzę na bieżąco wydarzenia i nie powiem, żeby wprawiały mnie one w dobry nastrój. Trupi bieg pisałem wiele lat temu, książka ukazała się na Węgrzech w 2014 roku. Od tamtego czasu minęło ponad osiem lat i jak gdybyśmy żyli w innej rzeczywistości. Słowem, nie miałem takiego zamiaru, żeby moja powieść odnosiła się do sytuacji politycznej, ale i tak można zestawić jej świat z sytuacją polityczną naszego kraju.

Wszystkie kobiety pojawiające się w tej historii są mocno uprzedmiotowione, ale jak gdyby same godziły się na taką rolę. Czy to nadal pokłosie patriarchalnego modelu węgierskiej rodziny?

Tu znów sprawa nie jest powiedziana wprost. Niestety tak samo u nas, jak i wielu innych miejscach świata, sytuacja kobiet pod wieloma względami jest godna ubolewania. To, co opisuję w mojej książce, to świat, którego młodzi uczą się od dorosłych, z mass mediów, z porno, z programów typu reality show, z internetu. Z pojęciem „toksyczny maskulinizm” spotkałem się o wiele później, już po napisaniu Trupiego biegu, ale uważam, że to wyrażenie doskonale oddaje istotę rzeczy. Trupi bieg mówi między innymi o tym niszczącym życie nas wszystkich zjawisku. Pojawiający się w powieści młodzi ludzie ciągle ze sobą konkurują, nawet wtedy, kiedy teoretycznie się ze sobą przyjaźnią. Kobiety także pokazane są w podobnej perspektywie, dlatego mężczyźni traktują je przedmiotowo. Znamy wiele ważnych i ciekawych powieści pokazujących ofiary, natomiast agresorom zazwyczaj udaje się uciec przed demaskacją. Trupi bieg to próba zmiany tego stanu rzeczy. Ale ocenę, na ile udana, wolę powierzyć czytelnikom.

„Nihilistyczny świat nigdy nie był pokazany w tak zabawny sposób, a kluczem jest tutaj nie tyle opowiedziana historia ile sam język”. – czytam w recenzji Orsolyi Ruff. Najpierw wymyślasz historię, a potem bohaterów i język, jakim się posługują? Czy może wręcz przeciwnie? Słowa budują postać?

Trupi bieg istotnie żyje dzięki swojemu językowi. Sama tego zapewne doświadczyłaś jako autorka przekładu. Kiedy zaczynałem pisać tę książkę, nie miałem żadnego doświadczenia w pisaniu tekstu literackiego. Nie miałem pojęcia, co należy zrobić, żeby tekst funkcjonował. Coś tam instynktownie próbowałem, choć oczywiście jako tłumacz literatury zdobyłem już pewną językową wprawę. Pierwsze rozdziały pisałem i poprawiałem po sto razy, nim odnalazłem właściwy ton, ten, którego szukałem. Potem już poszło łatwo. Samymi bohaterami wcale się nie zajmowałem. Nie mówię, że to dobrze. Ale płynie z tego taka nauka, że w prozie dobrze skonstruowana warstwa językowa w gruncie rzeczy jest najważniejsza. Akcja, postacie, otoczenie są wobec języka drugorzędne.

Przygotowując się do przekładu Trupiego biegu, miałam wiele wątpliwości, czy wystarczająco znam język dzisiejszych nastolatków. Tymczasem wydaje mi się, że stworzyłeś pewien kanoniczny język współczesnej młodzieży, nieprzypisany do konkretnego pokolenia. Czy właściwe to odebrałam?

Dokładnie tak właśnie jest. Powieść została napisana w wykreowanym języku, nazwijmy to w ten sposób, że czerpałem pomysły stąd i zowąd. Są w nim wiecznie żywe wyrażenia slangowe, takie, które nigdy nie straciły swojej życiowej siły, jest młodzieżowy slang z czasów mojej młodości, urywki zdań, które usłyszałem na ulicy, w autobusie czy w tramwaju, zdarzają się takie, które wyłowiłem z internetowych dyskusji i wrzuciłem do tekstu. Dla pisarza dobra jest umiejętność podpatrywania takich rzeczy, nie o to chodzi, żeby w sposób świadomy zbierać zjawiska językowe, one po prostu się do ciebie przyklejają. Słowem, Trupi bieg jest napisany wymyślonym językiem, wszystko działa tu na zasadzie refleksu. Aczkolwiek to dosyć ryzykowne przedsięwzięcie pisać językiem slangu, bo ta warstwa języka zmienia się w niesamowitym tempie.

Twój debiut pisarski został nagrodzony nagrodą im. Margó. Co to jest za nagroda? Co w Trupim biegu zwróciło uwagę jurorów?

Nagrodę Margó przyznano po raz pierwszy w tym samym roku, w którym ukazał się Trupi bieg, dokładnie jesienią 2015 roku. Jury wybierało najlepsze książki spośród prozatorskich debiutów poprzedniego roku. Zgłoszono czterdzieści siedem powieści i, jak wiem, jury jednogłośnie przyznało pierwsze miejsce Trupiemu biegowi. W co zresztą do dziś trudno jest mi uwierzyć. Rzecz jasna sprawiło mi wielką radość, że projekt, w który zaangażowałem tyle czasu i energii, podobał się także innym, niemniej do nagród należy zachować właściwy dystans. Literatura nie jest dziedziną, w której można coś precyzyjnie zmierzyć, to nie „wyścigi konne”, o tyle jednak nagrody są ważne, że zwracają uwagę publiczności, która w ten sposób dowiaduje się o dziele czy o samym autorze. I w tym sensie wywierają jakiś wpływ na całą literaturę i życie literackie. Niemniej dla mnie do dziś jest dziwne, że pełni szaleństwa, używający przekleństw jak przecinków bohaterowie Trupiego biegu, odnieśli taki sukces.

Bardzo Ci dziękuję za rozmowę.

A ja Tobie za przekład.

 

belka_2

O AUTORACH

Benedek  Totth

Urodzony w 1977 roku w Kaposvár. Węgierski prozaik, tłumacz literatury anglojęzycznej, przekładał m.in. powieści Cormaca McCarthyego czy Aldousa Huxleya. Za swoją pierwszą powieść Trupi bieg (Holtverseny) otrzymał nagrodę im. Margó w 2015 roku, w 2017 roku ukazała się jego kolejna książka Ostatnia wojna po ostatniej (Az utolsó utáni háború). Tłumaczony m.in. na język angielski.

Elżbieta Sobolewska

Absolwentka filologii węgierskiej UW, wybitna tłumaczka i popularyzatorka literatury węgierskiej, redaktor, manager projektów wydawniczych. Tłumaczyła m.in. dzieła László Krasznahorkaiego, Imre Kertésza, Pétera Esterházyego. Jej publikacje na temat literatury węgierskiej można znaleźć na łamach Literatury na Świecie, Nowych Książek czy Gazety Wyborczej. Laureatka nagrody im. Milána Füsta za całokształt pracy translatorskiej. Mieszka w Warszawie.

powiązania

Nowy europejski kanon literacki: Trupi bieg, Świerzb, Emily forever

nagrania / TransPort Literacki Benedek Totth Fríða Ísberg Inga Iwasiów Maria Navarro Skaranger Resina

Spotkanie z udziałem Benedeka Tottha, Fríðy Ísberg, Marii Navarro Skaranger, Ingi Iwasiów w ramach festiwalu TransPort Literacki 28. Muzyka Resina.

WIĘCEJ

Rozmowy na koniec: odcinek 22 Jacek Godek, Katarzyna Skórska, Elżbieta Sobolewska

nagrania / TransPort Literacki Antonina Tosiek Elżbieta Sobolewska Jacek Godek Jakub Skurtys Katarzyna Skórska Resina

Dwudziesty drugi odcinek z cyklu “Rozmowy na koniec” w ramach festiwalu TransPort Literacki 28. Muzyka Resina.

WIĘCEJ

Pisanie na śmierć i życie

recenzje / KOMENTARZE Benedek Totth

Autorski komentarz Benedeka Tottha, towarzyszący premierze książki Trupi bieg w tłumaczeniu Elżbiety Sobolewskiej, wydanej w Biurze Literackim 20 marca 2023 roku.

WIĘCEJ

Trupi bieg (2)

utwory / zapowiedzi książek Benedek Totth Elżbieta Sobolewska

Fragmenty zapowiadające książkę Trupi bieg Benedeka Tottha w tłumaczeniu Elżbiety Sobolewskiej, która ukaże się w Biurze Literackim 20 marca 2023 roku.

WIĘCEJ

Trupi bieg (1)

utwory / zapowiedzi książek Benedek Totth Elżbieta Sobolewska

Fragmenty zapowiadające książkę Trupi bieg Benedeka Tottha w tłumaczeniu Elżbiety Sobolewskiej, która ukaże się w Biurze Literackim 20 marca 2023 roku.

WIĘCEJ

Jak czytać Magnetyczną górę?

recenzje / ESEJE Elżbieta Sobolewska

Szkic Elżbiety Sobolewskiej, towarzyszący wydaniu książki Réki Mán-Várhegyi Magnetyczna góra, w tłumaczeniu Elżbiety Sobolewskiej, która ukazała się w Biurze Literackim 6 lipca 2020 roku.

WIĘCEJ

Magnetyczna góra (fragment)

utwory / zapowiedzi książek Elżbieta Sobolewska Réka Mán-Várhegyi

Fragment zapowiadający książkę Réki Mán-Várhegyi Magnetyczna góra, w tłumaczeniu Elżbiety Sobolewskiej, która ukaże się w Biurze Literackim 6 lipca 2020 roku.

WIĘCEJ

Kroniki ukrytej prawdy, Sroga zima oraz Biblia i inne historie

nagrania / Stacja Literatura Anna Kałuża Anna Sawicka Anna Wasilewska Elżbieta Sobolewska Jakub Skurtys Pere Calders Péter Nádas Raymond Queneau

Spotkanie wokół książek Kroniki ukrytej prawdy Pere’a Caldersa, Sroga zima Raymonda Queneau i Biblia i inne historie Pétera Nádasa z udziałem Anny Sawickiej, Elżbiety Sobolewskiej, Anny Wasilewskiej, Anny Kałuży i Jakuba Skurtysa w ramach festiwalu Stacja Literatura 24.

WIĘCEJ

Podskórne zło

wywiady / O KSIĄŻCE Elżbieta Sobolewska Juliusz Pielichowski

Rozmowa Juliusza Pielichowskiego z Elżbietą Sobolewską, towarzysząca wydaniu książki Biblia i inne historie Pétera Nádasa, w tłumaczeniu Elżbiety Sobolewskiej, która ukazała się w Biurze Literackim 7 października 2019 roku.

WIĘCEJ

Historie chłopców dorastających w realiach komunistycznego reżimu

recenzje / KOMENTARZE Elżbieta Sobolewska

Komentarz Elżbiety Sobolewskiej towarzyszący wydaniu książki Biblia i inne historie Pétera Nádasa, w tłumaczeniu Elżbiety Sobolewskiej, która ukazała się w Biurze Literackim 7 października 2019 roku.

WIĘCEJ

Biblia i inne historie

utwory / zapowiedzi książek Elżbieta Sobolewska Péter Nádas

Fragment zapowiadający książkę Pétera Nádasa Biblia i inne historie, w tłumaczeniu Elżbiety Sobolewskiej, która ukaże się w Biurze Literackim 7 października 2019 roku.

WIĘCEJ

Wielka rzeka ludzkiej pamięci

wywiady / O KSIĄŻCE Elżbieta Sobolewska Krzysztof Sztafa

Rozmowa Krzysztofa Sztafy z Elżbietą Sobolewską, towarzysząca premierze książki Pamięć Pétera Nádasa, wydanej w Biurze Literackim 3 kwietnia 2017 roku, a wersji elektronicznej 2 października 2017 roku.

WIĘCEJ

Pamięć – spowiedź tłumacza

recenzje / KOMENTARZE Elżbieta Sobolewska

Autorski komentarz Elżbiety Sobolewskiej do przekładu Pamięci Petera Nádasa, wydanej w Biurze Literackim 3 kwietnia 2017 roku.

WIĘCEJ

Pisanie na śmierć i życie

recenzje / KOMENTARZE Benedek Totth

Autorski komentarz Benedeka Tottha, towarzyszący premierze książki Trupi bieg w tłumaczeniu Elżbiety Sobolewskiej, wydanej w Biurze Literackim 20 marca 2023 roku.

WIĘCEJ

Przepalone obwody

recenzje / ESEJE Aleksandra Byrska

Recenzja Aleksandry Byrskiej,towarzysząca premierze książki Trupi bieg Benedeka Tottha w tłumaczeniu Elżbiety Sobolewskiej, wydanej w Biurze Literackim 20 marca 2023 roku.

WIĘCEJ

Trupi bieg (2)

utwory / zapowiedzi książek Benedek Totth Elżbieta Sobolewska

Fragmenty zapowiadające książkę Trupi bieg Benedeka Tottha w tłumaczeniu Elżbiety Sobolewskiej, która ukaże się w Biurze Literackim 20 marca 2023 roku.

WIĘCEJ

Trupi bieg (1)

utwory / zapowiedzi książek Benedek Totth Elżbieta Sobolewska

Fragmenty zapowiadające książkę Trupi bieg Benedeka Tottha w tłumaczeniu Elżbiety Sobolewskiej, która ukaże się w Biurze Literackim 20 marca 2023 roku.

WIĘCEJ

Przepalone obwody

recenzje / ESEJE Aleksandra Byrska

Recenzja Aleksandry Byrskiej,towarzysząca premierze książki Trupi bieg Benedeka Tottha w tłumaczeniu Elżbiety Sobolewskiej, wydanej w Biurze Literackim 20 marca 2023 roku.

WIĘCEJ