debaty / ankiety i podsumowania

Potrafi rozmawiać z umarłymi

Daria Paryła

Głos Darii Paryły w debacie "Książka 2008".

strona debaty

Książka 2008

Wska­za­nie: Roman HONET baw się

Rok 2008 był dla pol­skiej poezji i pro­zy rokiem bar­dzo uda­nym. Wyda­nych zosta­ło wie­le ksią­żek, jed­nak moim zda­niem na mia­no naj­cie­kaw­szej książ­ki roku zasłu­gu­je baw sięautor­stwa Roma­na Hone­ta.

Roman Honet dys­kret­nie pró­bu­je oswo­ić śmierć. Czu­je tęsk­no­tę za minio­ny­mi lata­mi, za utra­co­nym dzie­ciń­stwem; a jed­no­cze­śnie ma świa­do­mość wszę­do­byl­skie­go bólu i roz­kła­du. Cia­ło – choć pięk­ne, kie­dyś prze­mi­nie, pozo­sta­ną wspo­mnie­nia, gorycz dzie­ciń­stwa i mgła o zapa­chu tam­tych sied­miu lat. Pod­świa­do­mie szu­ka sen­su ist­nie­nia, cier­pie­nia i prze­mi­ja­nia. Dostrze­ga­my nie­po­kój dziec­ka pod­szy­ty doj­rza­łą cie­ka­wo­ścią: Seti pierw­szy umie­rał zimą. Jak umie­rał? Czy musiał? Czy chciał? Honet potra­fi roz­ma­wiać z umar­ły­mi, słu­cha ciszy, ucie­ka, wra­ca, odczu­wa meta­fi­zycz­ny lęk przed świa­tem, bawi się, wspo­mi­na tam­tą ener­gię, tam­ten układ rąk, tam­ten układ rze­czy. Żyje z nie­ży­ją­cy­mi. Jest dobrym kole­gą, wyro­zu­mia­łym bra­tem, zagu­bio­nym dziec­kiem. Nie­pew­ność egzy­sten­cjal­na, pre­cy­zyj­nie skon­stru­owa­ne obra­zy łączą się z baśnio­wą pust­ką i dzi­ką nadzie­ją. Poeta mister­nie odtwa­rza sma­ki, kar­mi się wyśnio­ny­mi pej­za­ża­mi, pobie­ra lek­cje poko­ry.

Czy ze śmier­cią moż­na się zaprzy­jaź­nić, uznać za swo­ją sio­strę, poko­chać? Zapy­taj­my Roma­na Hone­ta. On ją zna, bawi się z nią, bawi się nią.

Dosko­na­ła lek­tu­ra dla czło­wie­ka, któ­ry szu­ka same­go sie­bie. Gdzieś tam, dale­ko.