
Być psem i kością poezji
nagrania / Stacja Literatura Ilona Witkowska Kira Pietrek Maja StaśkoSpotkanie autorskie “Być psem i kością poezji” z udziałem Kiry Pietrek, Ilony Witkowskiej i Mai Staśko w ramach festiwalu Stacja Literatura 21.
WIĘCEJRecenzja Mai Staśko towarzysząca premierze drugiego wydania książki Justyny Bargielskiej Bach for my baby.
Piękno mojej córki, tak uważam,
jest jedyną nadzieją
tego świata.
Trudno dziś kwestionować wpływ muzyki na nasze emocje. Muzyka uspokaja, poprawia nastrój, rozładowuje stres, a także stymuluje rozwój mózgu i układu nerwowego.
Słuchana w dzieciństwie pomaga budować połączenia w mózgu, ułatwiające późniejszą naukę języków i rozwój pamięci. Odpowiednia muzyka poprawia koncentrację, powoduje wzrost kreatywności, a także ułatwia naukę czytania i pisania. Poprzez muzykę bardzo wcześnie możemy stymulować rozwój zmysłów u dzieci, a przez to rozwijać ich wrodzone talenty – udowodniono bowiem, że muzyka barokowa wspomaga i przyspiesza proces przyswajania wiedzy.
Bach For My Baby to wyjątkowa płyta z kompozycjami Jana Sebastiana Bacha, stworzona specjalnie z myślą o najmłodszych. Na albumie znajdziemy między innymi Suitę Orkiestrową nr 3 (Air), Koncert na dwoje skrzypiec d-moll (Vivace) czy Suitę na wiolonczelę nr 1, G-dur (Preludium). Nad przekazaniem klasycznego wychowania czuwają największe gwiazdy EMI Classics: Piotr Anderszewski, Bob van Asperen, François-René Duchâble, Wolgang Gönnenwein, Sharon Isbin, Andrew Parrott, Maria Tipo i wielu innych1.
Gdyby w natłoku postnowoczesnej maligny nieuważny czytelnik wziął ów opis za recenzję Bach for my baby Justyny Bargielskiej – aż do ostatniego akapitu nie napotkałby szczególnych zgrzytów. Oto tomik o języku i pamięci, o czytaniu i pisaniu, kreatywny i koncentrujący w sobie czysty sensualizm przeżyć. Muzyka (wyższych, niższych) sfer. Ale wówczas owym baby musiałby być sam czytelnik. A wiadomo – każdy wystrzega się (starczego) zdziecinnienia jak może. Czyli nie.
Zatem: tytuł Bargielskiej – mało oryginalny. Podobnie temat – miłość. To samo z książkami okalającymi – Obsoletki są narracją macierzyńską, a Małe lisy to romansidło. Literatura kobieca, typowe. Tyle tylko że macierzyństwo najsilniej eksponuje uwieczniona utrata baby, a romansidłem kieruje nożownik Pajda w opowieści dla córeczek. Cięcie.
W nowym tomiku Bargielskiej rysuje się czasoprzestrzenna otchłań między granicznymi przeżyciami a językami ich wyrażania (się). Koniec jednego to początek drugiego, granica zdaje się nieprzekraczalna – „i jeśli cokolwiek czuję,/ weź mi to”. Ciało uniemożliwia oddech. Koniec języka to początek człowieka, czubek głowy to tylko wy-mówka. Mówienie połyka słowa, pociąga za sznurki, ale przez to pociąga za sobą ofiary – „Na początek/ postanawia spróbować nie podważać/ jego miłości, chociaż sama powiedziałaby to lepiej,/ aż któregoś dnia mówi mu: powiedziałabym to lepiej./ I wtedy odkrywa, że równie biegle jak mówić, / potrafi kroić zamrożone mięso”. Podskórne instynkty zakorzeniają się w języku, to tu dokonuje się konanie i kolejne stopnie degradacji – ćwiartowanie prostytutki, pływanie w jeziorze w czarnej sukni jak rodzaj rozanielonej foki, oddawanie się w lesie dzikim zwierzętom na pożarcie, zabicie dzieci i jeżdżenie z nimi po mieście, robienie użytku z maszyny, która miażdży, rozgniata i rozcina na pół, malowanie psa na olejno, nakrywanie pająka szklanką, spanie z trzema chłopakami naraz (w tym z jednym w głowie), zamiana stworzeń w budynki, odsłonięcie nagości bielejących kości, wreszcie ukrycie się za paltami niezapowiedzianych ludzi jako nienarodzone dziecko. Epistolograficzne, strzeliste jak katedra zwroty (Piękno Kobiety, Prawdziwe Poznanie, Wielki Temat, Kanapka) ożywają w barwny przepływ sentymentów zatraty, a popieprzona technologia, która zwycięża śmierć, miesza szyki. Medium literatury przechodzi na ekran mediów i nowych mediów, które już nie są drzwiami do domu, tylko modlitwą. „Naszą miłością jest odległość” – między ciałami, językami, ale i między ciałem a językiem – dystans zakrapiany zdradzeniem (za wiele). Bezkres zanurza się w odmętach kresów – „Rób to, co Bóg karze”, najlepiej Martwy Bóg, którym (się) jest. Pluralizm dyktuje mocne granice idiomu, bo skoro Chrystus zmartwychwstał, to dlaczego inni nie mogą się odradzać z popiołów jak feniks? Początek byczy z końcem – każdy pocałunek jest pierwszy, aż do ostatniego, który jest ostatnim, ale o tym wiadomo dopiero po fakcie (do tego czasu jest pierwszy). Kontakt staje się kontraktem – „i jeśli cokolwiek czuję,/ weź mi to opowiedz”. Mój początek to twój koniec („i tak nie ma/ ciebie beze mnie czy tam mnie bez ciebie”) – mój kres to twój kres, mój margines to twój margines. I na odwrót, bez końca, zamieniajmy się kończynami, szukajmy czterolistnej, na zawsze twoja.
Bach for my baby zatacza kręgi, w tę i z powrotem, wchodzi i wychodzi, wychodzi i wchodzi szybko przez wszystko. Nieustannie wewnątrz i na zewnątrz – siebie, jego, ciała, języka, świata, znaku, człowieka, widma, prawa, prawdy, błędu, sztuki (sztuczności), miłości. Podkręca napięcie między fizyczną bezpośredniością a komunikacyjnym (listownym, mailowym, telefonicznym) dystansem. Śle, kreśli kresy, utraty, zatraty. Gdzie tata? Nie ma Taty, jest bogini. Nie wierzy w kompromisy, przechodzi przez (za)kładki – moc nie truchleje, ona nie dzieli. Niech wygra melodię zwycięstwa bezgłowa Nike.
Bach Bargielskiej to przeciwieństwo Bacha dla najmłodszych – to dźwięk rozpryskiwanych na kawalątki słówek i dziecięcych główek. To stukot i stupor, upór czyhający w szafie. To wrzask i brzask, bo po każdej upojnej nocy następuje kac (oralny). Buch! Bach dojrzewa zbaby.
[1] Bach For My Baby (różni wykonawcy, CD, Parlophone Music Poland, 2007), za: Empik.com, http://www.empik.com/bach-for-my-baby,2761697,muzyka-p?gclid=CLfKouCj_bkCFZMbtAod1g0A8A.
Krytyczka literacka, doktorantka interdyscyplinarnych studiów w Instytucie Filologii Polskiej UAM. Współpracuje m.in. z „Ha!artem”, „Wakatem”, „Przerzutnią” i „EleWatorem”. Zajmuje się najnowszą poezją.
Spotkanie autorskie “Być psem i kością poezji” z udziałem Kiry Pietrek, Ilony Witkowskiej i Mai Staśko w ramach festiwalu Stacja Literatura 21.
WIĘCEJGłos Mai Staśko w debacie “Na scenie czy w polu?”
WIĘCEJRozmowa Mai Staśko z Jakobe Mansztajnem. Prezentacja w ramach cyklu tekstów zapowiadających antologię Zebrało się śliny. Nowe głosy z Polski, która ukaże się w Biurze Literackim.
WIĘCEJRozmowa Mai Staśko z Kamilą Janiak. Prezentacja w ramach cyklu tekstów zapowiadających antologię Zebrało się śliny. Nowe głosy z Polski, która ukaże się w Biurze Literackim.
WIĘCEJGłos Mai Staśko w debacie „Jeszcze jedna dyskusja o parytetach”.
WIĘCEJRozmowa Mai Staśko z Iloną Witkowską. Prezentacja w ramach cyklu tekstów zapowiadających antologię Zebrało się śliny. Nowe głosy z Polski, która ukaże się w Biurze Literackim.
WIĘCEJRozmowa Mai Staśko z Piotrem Przybyłą. Prezentacja w ramach cyklu tekstów zapowiadających antologię Zebrało się śliny. Nowe głosy z Polski, która ukaże się w Biurze Literackim.
WIĘCEJSzkic Mai Staśko o poezji Macieja Taranka. Prezentacja w ramach cyklu tekstów zapowiadających antologię Zebrało się śliny. Nowe głosy z Polski, która ukaże się w Biurze Literackim.
WIĘCEJSzkic Mai Staśko i Dawida Kujawy o poezji Dawida Mateusza z tomu Stacja wieży ciśnień. Prezentacja w ramach cyklu tekstów zapowiadających antologię Zebrało się śliny. Nowe głosy z Polski, która ukaże się w Biurze Literackim.
WIĘCEJGłos Mai Staśko w debacie „Formy zaangażowania”, towarzyszącej premierze antologii Zebrało się śliny, która ukaże się niebawem w Biurze Literackim.
WIĘCEJGłos Mai Staśko w debacie „Nowy (polski) głos w Europie”.
WIĘCEJGłos Mai Staśko w debacie “Krytyka krytyki”.
WIĘCEJEsej Mai Staśko, który ukazał się w 2011 roku w gazecie festiwalowej „Poznań Poetów”.
WIĘCEJGłos Mai Staśko w debacie “Biurowe książki roku 2013”.
WIĘCEJEsej Mai Staśko o twórczości Andrzeja Sosnowskiego.
WIĘCEJRecenzja Mai Staśko z książki Imię i znamię Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego.
WIĘCEJEsej Mai Staśko towarzyszący premierze książki dwanaście wierszy w kolorze Krystyny Miłobędzkiej.
WIĘCEJEsej Mai Staśko towarzyszący premierze książki Furia instynktu Janusza Styczenia.
WIĘCEJAutorski komentarz Justyny Bargielskiej do wiersza Sól i ogień, towarzyszący drugiemu wydaniu książki Bach for my baby.
WIĘCEJRecenzja Agnieszki Gruszczyńskiej, towarzysząca premierze książki Bach for my baby Justyny Bargielskiej, wydanej w Biurze Literackim 25 kwietnia 2013 roku.
WIĘCEJRecenzja Anny Kałuży z książki Bach for my baby Justyny Bargielskiej.
WIĘCEJZ Justyna Bargielską rozmawia Agata Kula.
WIĘCEJRecenzja Macieja Topolskiego towarzysząca premierze drugiego wydania książki Justyny Bargielskiej Bach for my baby.
WIĘCEJAutorski komentarz Justyny Bargielskiej do wiersza Do Chloris, towarzyszący drugiemu wydaniu książki Bach for my baby.
WIĘCEJRecenzja Michała Larka towarzysząca premierze drugiego wydania książki Justyny Bargielskiej Bach for my baby.
WIĘCEJZ Justyną Bargielską o drugim wydaniu książki Bach for my baby, rozmawia Olga Byrska.
WIĘCEJ