wywiady / o pisaniu

Z wieży spada się do skutku

Julek Rosiński

Nina Voytala

Rozmowa Niny Woytali z Julianem Rosińskim, laureatem 15. edycji Połowu.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

Nina Woy­ta­la: Przyj­mij, cho­pa­ku, gra­tu­la­cje za Połów i za wier­sze doraź­ne, bo Ci się nale­ży! Pyta­nie na fal­start, część I: czę­sto myślisz o wie­ku w poezji? Część II: czę­sto pyta­ją Cię o to?

Julian Rosiń­ski: Dzię­ki wiel­ga­śne i też gra­tul­ce odda­ję! Jeże­li to jest fal­start, to cho­ciaż z piskiem opon! Tak, chcąc nie chcąc (raczej nie chcąc), myślę. Jest to – tak mi się w każ­dym razie wyda­je – duży pro­blem w mojej byt­no­ści „tu”, gdyż od same­go począt­ku muszę się kon­fron­to­wać z jakąś cho­rą nie­pew­no­ścią, waha­niem, czy gdy­by nie mój wiek, ten tekst był­by odbie­ra­ny o wie­le gorzej, że gdy­bym nie miał tych mier­nych dzie­więt­na­stu lat, to cała „atrak­cyj­ność” poszła­by się… no. Jest to pro­blem, ale takie poczu­cie daje mi nie­sa­mo­wi­te­go kopa, by wyjść z wła­sne­go wie­ku, wspiąć się na postać i zaśpie­wać jakąś pio­sen­kę dla doro­słych.

Czy czę­sto mnie pyta­ją o wiek? Kie­dyś było z tym gorzej, zwłasz­cza jak nie mia­łem jesz­cze osiem­na­stu lat i sie­dzia­łem z nimi w barze, od kie­dy jed­nak sam mogę sobie kupić piwo, to jest z tym raczej spo­kój (śmiech).

Oj tak, daw­ne cza­sy… Ale dobra, sko­ro już w mia­rę gład­ko zaczę­li­śmy, to może coś szorst­kie­go: jak dłu­go spa­da się z wie­ży?

Jest taki pięk­ny wiersz Justy­ny Bar­giel­skiej, „zaś w nie­dzie­lę”, z któ­re­go pocho­dzi naj­waż­niej­sze dla mnie chy­ba w całej poezji zda­nie (a raczej jego część): „śpie­wa­łam w chó­rze i nic”. Z wie­ży spa­da się do skut­ku.

Dobra, nie ośmie­lę się na pyta­nie spod zna­ku „czy sku­tek jest spre­cy­zo­wa­ny?”, ale wyobraź­my sobie, że dzi­siaj, ot, w zastęp­stwie, do kla­sy, albo lepiej: na salę, wbi­ja „czy sku­tek się w jaki­kol­wiek spo­sób roz­po­zna­je?”.

Logicz­ną odpo­wie­dzią w tym przy­pad­ku wyda­je się: „tak, prze­sta­ją spadać/lecieć”. W tym kon­kret­nym tek­ście jest to dźwięk, któ­ry raczej zagłu­sza, niż obra­zu­je, dźwięk, któ­ry samej czyn­no­ści (upa­da­nia anio­łów) nie daje się domknąć.

W takim razie, jeśli mnie myśl nie zwo­dzi, sam dźwięk jest „ekra­nem…” – i tu by z regu­ły padło „aku­stycz­nym”. Sko­ro jed­nak on sam zagłu­sza, to, na pozio­mie ogó­łu, czy jest coś, co war­to w twór­czo­ści zagłu­szać, cho­wać, tłu­mić?

Tak, ale musi być to zabieg celo­wy, nie zaś spo­sób roz­wią­za­nia pro­ble­mu. Na przy­kła­dzie: zagłu­szać dla same­go zagłu­sza­nia, któ­re odbior­ca ma szan­sę ziden­ty­fi­ko­wać czy to jako objaw toczą­cej się wal­ki, czy też moż­li­wie wal­ki prze­gra­nej.

No i myślę teraz: któ­rę­dy, sko­ro natu­rę wal­ki czy­tel­nik odbie­ra chy­ba po swo­je­mu, w jed­nym z dostęp­nych opa­ko­wań? To może, po pro­stu: jak to wyglą­da przy two­rze­niu tek­stu? Czy aby wykre­ować kon­flikt w war­stwie tek­sto­wej, musisz naj­pierw przez taki przejść przy pisa­niu? W roz­mo­wie z Dawi­dem Mate­uszem powie­dzia­łeś w koń­cu, że „pisa­nie wier­szy to świet­na zaba­wa”.

Wyda­je mi się, że tak, że więk­szość tych kon­flik­tów jest prze­ze mnie prze­ży­wa­na w trak­cie.

Swo­ją dro­gą, czy warun­ki, w jakich toczysz tę wal­kę, w któ­rych powsta­je tekst, mają na nie­go jakiś wpływ?

Zakła­dam, że mało jest, może nawet wca­le nie ma pro­ce­su, na któ­ry nie mia­ły­by wpły­wu czyn­ni­ki zewnętrz­ne, gdyż prze­cież sta­no­wią one inte­gral­ną część tego wła­śnie pro­ce­su. Są oczy­wi­ście spo­so­by na… hmmm… ujarz­mie­nie (?) zewnę­trza poprzez wytwo­rze­nie jakichś rytu­ałów (jed­ni jara­ją blan­ta, inni skrę­ca­ją sznu­ry – śmiesz­nie). Ja robię tak, że jak coś mi świ­ta, to piszę to w ese­me­sach do T‑Mobile, a potem, gdy mi się bar­dzo nudzi, to prze­glą­dam te wia­do­mo­ści, kmi­nię…

No wła­śnie – Two­je tek­sty są wyka­dro­wa­ne i, jak wspo­mnia­łeś, odbior­ca sam ma szan­sę iden­ty­fi­ko­wać pew­ne cechy wal­ki, na któ­rej się ten pro­ces obra­zo­wa­nia opie­ra. Zasta­na­wia mnie tu kwe­stia zależ­no­ści mię­dzy prze­ży­wa­niem wyżej wspo­mnia­nej przez Cie­bie not­ki w tele­fo­nie a mini­ma­li­stycz­ną for­mą, do jakiej ono w koń­cu pro­wa­dzi. Bo zawsze przy oka­zji wier­szy, któ­re nie zaj­mu­ją spo­ro miej­sca fizycz­nie, jakoś tak mówi się o wyco­fa­niu piszą­ce­go, daniu prze­strze­ni (real­nej i figu­ra­tyw­nej, o czym oczy­wi­ście chęt­nie usły­szę), ale nawet bar­dziej cie­ka­wi mnie Two­ja opi­nia o wpły­wie tej „inte­gral­nej czę­ści” na war­stwę tek­sto­wą. W skró­cie: dużo jest tego kmi­nie­nia i cię­cia?

Nie ufam tym, któ­rzy mini­ma­lizm trak­tu­ją jako śro­dek, wyj­ście. Ja ogól­nie chy­ba cał­kiem dużo kmi­nię te not­ki, gim­na­sty­ku­ję się, roz­cią­gam. Ćwi­czę wiersz. Mia­łem kie­dyś taki myk pole­ga­ją­cy na odle­wa­niu rze­czy w rze­czach, na przy­kład: upłyn­nić biur­ko i odlać je w nauczy­cie­lu… wiem, że brzmi to pre­ten­sjo­nal­nie i głu­pio, ale pozwa­la­ło mi się w pewien spo­sób nagi­nać do sło­wa, wła­śnie prze­kmi­niać rze­czy. Cię­cia też jest w sumie spo­ro, na tym wła­ści­wie pole­ga cała moja pra­ca nad już fizycz­nym tek­stem.

OK, to po oko­ło­wier­szo­wej dygre­sji spró­buj­my kon­ty­nu­ować poprzed­nie porów­na­nie: co chciał­byś otrzy­mać w efek­cie takie­go prze­kmi­nie­nia, po posta­wie­niu wspo­mnia­nej wcze­śniej barie­ry (o ile jest to coś sta­łe­go)? Co mogło­by znaj­do­wać się w „cie­niu”, po stro­nie odbior­cy?

Cho­ler­ka, bo to jest klu­czo­we pyta­nie, na któ­re w realu odpo­wie­dział­bym ci ono­ma­to­pe­ją, potem zmie­nił temat, w trak­cie kmi­nił (modląc się, by Ci ono wypa­dło). Więc… Przede wszyst­kim raczej bym tu ten cień tak jak­by odwró­cił lub cho­ciaż­by zosta­wił rucho­my. Lubię/chciałbym zosta­wiać czy­tel­ni­ka pośrod­ku cze­goś (i to „coś” jest zde­cy­do­wa­nie mniej waż­ne), spra­wić, by wró­cił na pie­cho­tę.

A jed­nak nie mogę się oprzeć poku­sie poru­sze­nia tema­tu jakiejś „kukieł­ko­wo­ści” zawar­tej w świe­cie, do któ­re­go czy­tel­nik na pie­cho­tę wła­śnie się wybie­ra, w posta­ciach, o któ­rych piszesz. I wra­ca­jąc do kadrów: wypa­czo­ny realizm?

Jeże­li już jakaś „kukieł­ko­wość”, jeże­li wypa­czo­ny realizm, to jed­nak chciał­bym tyć­ko spro­sto­wać, dla­cze­go? Otóż dla­te­go, że jaka­kol­wiek „kukieł­ko­wość” koja­rzy mi się z nie­ja­ką zależ­no­ścią przed­mio­tu (tek­stu i wszel­kich bytów, jakie jego są) od pod­mio­tu (żar­łocz­ne­go auto­ra), któ­ry ma w tym jesz­cze jakieś swo­je „pod­łe”, zewnętrz­ne prze­sła­nie. Ja raczej sta­ram się doko­py­wać do środ­ka albo cho­ciaż wejść pod powierzch­nię sytu­acji, niż tako­wą two­rzyć, ukie­run­ko­wać, wziąć zamach i opa­trzo­ną autor­skim deka­lo­giem (wsu­nię­tym do kie­sze­ni posta­ci sto­ją­cej w naj­bar­dziej oświe­tlo­nym miej­scu) rzu­cić przez wyso­ki mur. Jeże­li kukieł­ko­wość, to sta­ram się sie­bie ubez­wład­nić na rów­ni z całą resz­tą.

OK, jest więc cała resz­ta, rze­czy i oso­by trze­cie, to może teraz ciut­kę wię­cej o „ja”. Prze­wi­ja się w więk­szo­ści wier­szy, ryzy­ku­jąc banał: z róż­nym natę­że­niem. Wie­my już, że bywa w gości­nie u bez­wła­du. Ale jak to jest z obec­no­ścią w tek­ście – Cie­bie, pod­mio­tu, kogo-/cze­go­kol­wiek skry­te­go pod maską? (Na bonus ckli­we pyta­nie dla odważ­nych: wie­rzysz w nie­ro­ze­rwal­ność auto­ra i two­ru?)

„Ja” w tych tek­stach – idąc za kon­cep­cją kukieł­ko­wo­ści, któ­ra nasu­wa od razu kon­cep­cję teatral­no­ści – wystę­pu­je zarów­no jako aktor, jak i widz (raczej Artau­dow­ski), czyt.: jest tam, ale pozwa­la rów­nież być. Musisz mi wyba­czyć opu­chli­znę tego wyżej, xd, ale ogól­nie wolał­bym na wszyst­kie te pyta­nia odpo­wie­dzieć: „nie wiem” czy coś.

Czy wie­rzę w nie­ro­ze­rwal­ność auto­ra i two­ru? Tak, ogól­nie w tek­sty wie­rzę bar­dziej niż w auto­rów, a na pew­no bar­dziej niż im.

A sko­ro o auto­rach mowa – bywa­ją w roz­jaz­dach, my zresz­tą też. Toteż rzecz o prze­strze­ni zda­je się dobrym roz­ga­łę­zie­niem. Mamy „tu”, mamy „stąd”, nie­chyb­nie poja­wia­ją się kamie­ni­ce i budyn­ki. Nie wiem, co gor­sze – spy­tać „gdzie?”, ale tak wła­ści­wie, czy może „po co?”.

Uży­cie prze­strze­ni w tek­ście jest zwy­czaj­nie fair w sto­sun­ku do czy­tel­ni­ka. Prze­strzeń wyda­je mi się tym jedy­nym polem, na któ­rym piszą­cy i czy­ta­ją­cy są sobie rów­ni.

Ajjj, OK, OK, prze­dłu­żę jed­nak tor­tu­ry i dam w tę dość oczy­wi­stą: jak waż­na jest dla Cie­bie rów­ność mię­dzy tym, kto nada­je, a odbior­cą? Odbior­ni­kiem niech będzie ksią­żecz­ka w ślicz­nej okład­ce, naj­le­piej taka z wier­sza­mi, no i odpo­wied­nim logo wydaw­ni­czym.

Fun­da­men­tal­na – uwa­żam, że ina­czej tekst (w tym wypad­ku wiersz) jest mar­twy… Bo jeśli nie ma w nim dla mnie miej­sca, to niby po co miał­bym go czy­tać.

I dobrze mi to sły­szeć, zwłasz­cza że ze mną jest (chy­ba) na odwrót – im bar­dziej czu­ję, że tekst ma czy­tel­ni­ka gdzieś, tym bar­dziej chcę go zgłę­biać. Dla­te­go też z tego miej­sca bła­gam o wyba­cze­nie sztam­po­wo­ści pyta­nia – co lub kogo czy­tu­jesz?

OK, jesz­cze tyl­ko dopo­wiem, że jestem też zde­cy­do­wa­nym prze­ciw­ni­kiem róż­nych kółe­czek ratun­ko­wych rzu­ca­nych przez auto­ra czy­tel­ni­ko­wi w posta­ci dopo­wie­dzeń czy tłu­stych jak golo­na ze schro­ni­ska puent. Kogo czy­tam? Ja ogól­nie to do szes­na­ste­go roku życia poezji nie lubi­łem i dopie­ro jak matro­na rzu­ci­ła mi Gins­ber­ga, to, powiedz­my, że zaczą­łem wier­sze czy­tać. No więc Gins­berg, ale swo­ją POWAŻNĄ ZAJAWĘ zła­pa­łem dopie­ro na twór­ców nie­daw­nych, a dokład­nie na tek­sty Justy­ny Bar­giel­skiej i Pio­tra Janic­kie­go, potem poszło z gór­ki: Šala­mun, Waw­rzyń­czyk, Jawor­ski, Wró­blew­ski, Kacza­now­ski, Malek, Wit­kow­ska, Bie­lic­ki i wie­lu, wie­lu innych. Sta­ram się czy­tać, sta­ram się kupo­wać, więc jest tego spo­ro, zna­czy się z nazwisk.

Widział­byś w tych nazwi­skach jakąś wspól­ną linię, nawet jeśli nie tra­dy­cyj­nie poję­tą pro­gre­sję, to taką jak w dyfu­zji, autor tu, autor tam, choć kie­ru­nek roz­po­zna­wal­ny?

Nie podo­ba mi się 90% czy­ta­nych prze­ze mnie wier­szy, pozo­sta­łe 10% to wier­sze, któ­re coś we mnie wywra­ca­ją, sadzą we mnie kro­ki, a wymie­nie­ni auto­rzy odpo­wia­da­ją za więk­szość tych wier­szy. Oczy­wi­ście ist­nie­ją pew­ne inne linie, ale nie podej­mę się roz­pru­wa­nia.

I tym opty­mi­stycz­nym akcen­tem koń­czy­my naszą audy­cję! Mistrzu, trzy­maj się, no i zdrów­ka x100!

Dzię­ki wiel­kie za roz­mów­kę, i Ty też się trzy­maj cie­pło!

 

Dofi­nan­so­wa­no ze środ­ków Mini­stra Kul­tu­ry, Dzie­dzic­twa Naro­do­we­go i Spor­tu pocho­dzą­cych z Fun­du­szu Pro­mo­cji Kul­tu­ry – pań­stwo­we­go fun­du­szu celo­we­go.

 

O autorach i autorkach

Julek Rosiński

Urodzony w 2001 roku. Pisze wiersze. Laureat 14. edycji Połowu oraz konkursu „Wiersze i opowiadania doraźne 2020”. Publikował w „Dwutygodniku”, „Wizjach”, „Małym Formacie”, „Wakacie”, „Kontencie”, „Stonerze Polskim”, „Rzyradorze”, „8. Arkuszu Odry”. W 2022 roku nakładem Biura Literackiego ukaże się jego pierwsza książka poetycka. Właśnie wprowadził się na warszawski Tarchomin.

Nina Voytala

ur. w 2000 r. Laureatka "Połowu" 2020. Nigdzie dotąd nie publikowała swoich tekstów. Studiuje w Cambridge.

Powiązania

Rozmowy na koniec: odcinek 12 Julek Rosiński

nagrania / transPort Literacki Antonina Tosiek Jakub Skurtys Julek Rosiński

Dwu­na­sty odci­nek z cyklu „Roz­mo­wy na koniec” w ramach festi­wa­lu Trans­Port Lite­rac­ki 27.

Więcej

streszczenie pieśni

nagrania / transPort Literacki Hubert Zemler Julek Rosiński

Czy­ta­nie z książ­ki stresz­cze­nie pie­śni z udzia­łem Jul­ka Rosiń­skie­go w ramach festi­wa­lu Trans­Port Lite­rac­ki 27. Muzy­ka Hubert Zemler.

Więcej

Połów. Poetyckie debiuty 2020

nagrania / stacja Literatura Różni autorzy

Czy­ta­nie z książ­ki Połów. Poetyc­kie debiu­ty 2020 z udzia­łem Sary Akram, Tom­ka Gro­mad­ki, Karo­li­ny Kapu­sty, Jul­ka Rosiń­skie­go, Zuzan­ny Strehl i Niny Voy­ta­li w ramach festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 26.

Więcej

Nie chcę śpiewać pieśni

wywiady / o książce Jakub Skurtys Julek Rosiński

Roz­mo­wa Jaku­ba Skur­ty­sa z Jul­kiem Rosiń­skim, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki stresz­cze­nie pie­śni, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 21 mar­ca 2022 roku.

Więcej

[Gdzieś z offu – zupełnie poza rytmem – uderzenie bębna]

recenzje / KOMENTARZE Julek Rosiński

Autor­ski komen­tarz Jul­ka Rosiń­skie­go, towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki stresz­cze­nie pie­śni, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 21 mar­ca 2022 roku.

Więcej

Zbiór zdań rozłożonych w czasie

debaty / ankiety i podsumowania Julek Rosiński

Odpo­wie­dzi Jul­ka Rosiń­skie­go na pyta­nia Tade­usza Sław­ka w „Kwe­stio­na­riu­szu 2022”

Więcej

streszczenie pieśni (2)

utwory / zapowiedzi książek Julek Rosiński

Frag­men­ty zapo­wia­da­ją­ce książ­kę stresz­cze­nie pie­śni Jul­ka Rosiń­skie­go, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 21 mar­ca 2022 roku.

Więcej

streszczenie pieśni

utwory / zapowiedzi książek Julek Rosiński

Frag­men­ty zapo­wia­da­ją­ce książ­kę stresz­cze­nie pie­śni Julia­na Rosiń­skie­go, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 21 mar­ca 2022 roku.

Więcej

sama sobie dziadersem

wywiady / o pisaniu Nina Voytala Zuzanna Strehl

Roz­mo­wa Zuzan­ny Strehl z Niną Woj­ta­lą, lau­re­at­ką 15. edy­cji „Poło­wu”.

Więcej

oglądając martwą naturę

recenzje / KOMENTARZE Julek Rosiński

Autor­ski komen­tarz Julia­na Rosiń­skie­go, lau­re­ata 15. edy­cji Poło­wu.

Więcej

Relacje ważniejsze od poezji i lewicy

wywiady / o pisaniu Julek Rosiński Tomek Gromadka

Roz­mo­wa Jul­ka Rosiń­skie­go z Toma­szem Gro­mad­ką, lau­re­atem 15. edy­cji Poło­wu.

Więcej

„Wyjebane” jako pryzmat

wywiady / o pisaniu Dawid Mateusz Julek Rosiński

Roz­mo­wa Dawi­da Mate­usza z Jul­kiem Rosiń­skim, lau­re­atem kon­kur­su na „Wiersz i opo­wia­da­nie doraź­ne 2020”.

Więcej

Trajektoria krzyża zakłada

recenzje / KOMENTARZE Julek Rosiński

Autor­ski komen­tarz Jul­ka Rosiń­skie­go, lau­re­ata kon­kur­su na Wiersz i opo­wia­da­nie doraź­ne 2020.

Więcej

Połów. Poetyckie debiuty 2020

nagrania / stacja Literatura Różni autorzy

Czy­ta­nie z książ­ki Połów. Poetyc­kie debiu­ty 2020 z udzia­łem Sary Akram, Tom­ka Gro­mad­ki, Karo­li­ny Kapu­sty, Jul­ka Rosiń­skie­go, Zuzan­ny Strehl i Niny Voy­ta­li w ramach festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 26.

Więcej

Polska poezja przed debiutem – rozeznanie

recenzje / ESEJE Anna Mochalska

Recen­zja Anny Mochal­skiej towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Połów. Poetyc­kie debiu­ty 2020, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 26 lip­ca 2021 roku.

Więcej

Niepokalanie początku

recenzje / ESEJE Jakub Skurtys

Recen­zja Jaku­ba Skur­ty­sa towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Połów. Poetyc­kie debiu­ty 2020, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 26 lip­ca 2021 roku.

Więcej

Narowisty koń poezji polskiej

wywiady / o książce Anna Adamowicz Patryk Kosenda

Roz­mo­wa Anny Ada­mo­wicz i Patry­ka Kosen­dy towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Połów. Poetyc­kie debiu­ty 2020, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 26 lip­ca 2021 roku.

Więcej

Blair Witch Voytala

recenzje / ESEJE Dawid Mateusz

Impre­sja Dawi­da Mate­usza na temat zesta­wu wier­szy Found Foota­ge Niny Voy­ta­li, lau­re­at­ki 15. edy­cji Poło­wu.

Więcej

sama sobie dziadersem

wywiady / o pisaniu Nina Voytala Zuzanna Strehl

Roz­mo­wa Zuzan­ny Strehl z Niną Woj­ta­lą, lau­re­at­ką 15. edy­cji „Poło­wu”.

Więcej

wszystkie moje lesby sprzedam do porno

utwory / premiera w sieci z Połowu Zuzanna Strehl

Pre­mie­ro­wy zestaw wier­szy Zuzan­ny Strehl wszyst­kie moje les­by sprze­dam do por­no. Pre­zen­ta­cja w ramach pro­jek­tu „Poetyc­kie debiu­ty 2020”.

Więcej

Z perspektywy czasu przypomina mi głośno ujadającego szczeniaczka

wywiady / o pisaniu Karolina Kapusta Zuzanna Strehl

Roz­mo­wa Karo­li­ny Kapu­sty z Zuzan­ną Strehl, lau­re­at­ką 15. edy­cji Poło­wu.

Więcej

oglądając martwą naturę

recenzje / KOMENTARZE Julek Rosiński

Autor­ski komen­tarz Julia­na Rosiń­skie­go, lau­re­ata 15. edy­cji Poło­wu.

Więcej

Alessandro Del Piero otwiera Cyc Gada i myśli sobie, jakie to jest dobre

recenzje / KOMENTARZE Dawid Mateusz

Impre­sja Dawi­da Mate­usza na temat zesta­wu wier­szy Wie­że Julia­na Rosiń­skie­go, lau­re­ata 15. edy­cji Poło­wu.

Więcej

Biorę całe bogactwo wykwitu

wywiady / o pisaniu Karolina Kapusta Sara Akram

Roz­mo­wa Sary Akram z Karo­li­ną Kapu­stą, lau­re­at­ką 15. edy­cji Poło­wu.

Więcej

Chirurgiczna precyzja

recenzje / ESEJE Dawid Mateusz

Impre­sja Dawi­da Mate­usza na temat zesta­wu wier­szy Wykwit Karo­li­ny Kapu­sty, lau­re­at­ki 15. edy­cji Poło­wu.

Więcej

moje wenflony miały skrzydła

recenzje / KOMENTARZE Karolina Kapusta

Autor­ski komen­tarz Karo­li­ny Kapu­sty, lau­re­at­ki 15. edy­cji Poło­wu.

Więcej

Relacje ważniejsze od poezji i lewicy

wywiady / o pisaniu Julek Rosiński Tomek Gromadka

Roz­mo­wa Jul­ka Rosiń­skie­go z Toma­szem Gro­mad­ką, lau­re­atem 15. edy­cji Poło­wu.

Więcej

POWRÓT DO DOMU

recenzje / KOMENTARZE Tomek Gromadka

Autor­ski komen­tarz Toma­sza Gro­mad­ki, lau­re­ata 15. edy­cji „Poło­wu”.

Więcej

Niższa polityczność

recenzje / ESEJE Dawid Mateusz

Impre­sja Dawi­da Mate­usza na temat zesta­wu wier­szy Komu­nizm, gów­no i może cie kocham Toma­sza Gro­mad­ki, lau­re­at­ki 15. edy­cji „Poło­wu”.

Więcej

Komunizm, gówno i może cie kocham

utwory / premiera w sieci z Połowu Tomek Gromadka

Pre­mie­ro­wy zestaw wier­szy Toma­sza Gro­mad­ki Komu­nizm, gów­no i może cie kocham. Pre­zen­ta­cja w ramach pro­jek­tu „Poetyc­kie debiu­ty 2020”.

Więcej

Mistrz Worda opanowuje podstawowe kompetencje soszjalu

utwory / premiera w sieci z Połowu Sara Akram

Pre­mie­ro­wy zestaw wier­szy Sary Akram Mistrz Wor­da opa­no­wu­je pod­sta­wo­we kom­pe­ten­cje soszja­lu. Pre­zen­ta­cja w ramach pro­jek­tu „Poetyc­kie debiu­ty 2020”.

Więcej

Pętla „for” do pętli „while”: my jeszcze sobie porozmawiamy

recenzje / IMPRESJE Dawid Mateusz

Impre­sja Dawi­da Mate­usza na temat zesta­wu wier­szy Mistrz Wor­da opa­no­wu­je pod­sta­wo­we kom­pe­ten­cje soszja­lu Sary Akram, lau­re­at­ki 15. edy­cji „Poło­wu”.

Więcej

Wiersze nie służą mi do niczego

wywiady / o pisaniu Sara Akram Tomek Gromadka

Roz­mo­wa Toma­sza Gro­mad­ki z Sarą Akram, lau­re­at­ką 15. edy­cji „Poło­wu”.

Więcej

W sprawie pionu

recenzje / ESEJE Rafał Wawrzyńczyk

Recen­zja Rafa­ła Waw­rzyń­czy­ka towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki stresz­cze­nie pie­śni Jul­ka Rosiń­skie­go, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 21 mar­ca 2022 roku.

Więcej

Blair Witch Voytala

recenzje / ESEJE Dawid Mateusz

Impre­sja Dawi­da Mate­usza na temat zesta­wu wier­szy Found Foota­ge Niny Voy­ta­li, lau­re­at­ki 15. edy­cji Poło­wu.

Więcej

Alessandro Del Piero otwiera Cyc Gada i myśli sobie, jakie to jest dobre

recenzje / KOMENTARZE Dawid Mateusz

Impre­sja Dawi­da Mate­usza na temat zesta­wu wier­szy Wie­że Julia­na Rosiń­skie­go, lau­re­ata 15. edy­cji Poło­wu.

Więcej