Małe cienie wielkich czarnoksiężników

[Olśnienia]

Olśnie­nia są niczym innym jak bły­skiem ciem­no­ści.

417.

Naj­czę­ściej lewe stoi po pra­wej stro­nie. Sprawdź skąd nad­cho­dzisz.

[Nie zgorszysz mnie]

Nie zgor­szysz mnie, jeśli na mój pogrzeb przyj­dziesz nie z kwia­ta­mi a z kieł­ba­są. Jeste­śmy z głod­ne­go kra­ju opa­słe­go od śmier­ci.

[Wcale nie jest powiedziane]

Wca­le nie jest powie­dzia­ne, że im kto z wyż­szej krzy­czy góry jakieś sło­wa, tym są one wyraź­niej i dalej sły­sza­ne.

7.

Są dwa świa­ty: obo­wiąz­ko­wy i nad­obo­wiąz­ko­wy. Dra­mat (lub kome­dia) nasze­go życia pole­ga na tym, że żyje­my obo­wiąz­ko­wo zazwy­czaj w świe­cie nad­obo­wiąz­ko­wym, a nie­obo­wiąz­ko­wo w świe­cie obo­wiąz­ko­wym. Umie­ra­my w obu.

[Gdybym miał malować słowami]

Gdy­bym miał malo­wać sło­wa­mi – zde­cy­do­wał­bym się na ciszę.