
Żukowo
nagrania / transPort Literacki Agata Dyczko Malina MideraCzytanie z książki „Żukowo” z udziałem Agaty Dyczko w ramach festiwalu TransPort Literacki 29. Muzyka Malina Midera.
WięcejRozmowa Łukasza Wojtyski z Agatą Dyczko, laureatką projektu „Połów. Prozatorskie debiuty 2022”.
Łukasz Wojtysko: Bohaterką twojej powieści jest lekarka, która przyjeżdża do niewielkiej społeczności żyjącej we wsi Sukov, by badać tajemniczą chorobę atakującą miejscowe kobiety. Opisując symptomy, budujesz relacje pomiędzy ciałem człowieka a ciałem natury. Mówisz między innymi, że dotknięte chorobą nogi mają zapach mokradeł. Kto tutaj tak naprawdę choruje?
Agata Dyczko: Chorowanie interesuje mnie jako specyficzny okres wrażliwości, podwyższonego pulsu i halucynacji, poza racjonalnym strumieniem życia, czas wyjątkowy, moment, kiedy dostrzegamy i definiujemy siebie.
Czytam akurat teraz świetną pracę o zwierzęcej fenomenologii, autorzy wywodzą zwierzęce perspektywy z obserwacji chorujących zwierząt, tego, jak, przez jedzenie określonych substancji potrafią sobie pomóc. Podobnie jak ludziom, kiedy są chorzy, tak zwierzętom, kiedy coś im dolega, zmienia się nastrój, a przewlekłe choroby lub amputacje potrafią nieodwracalnie zmienić ich charakter. Bez wątpienia chorowanie to dla ludzi i zwierząt burzliwy emocjonalnie czas. W czasie choroby wyłaniamy się mocniej i wyraziściej. Żałując, że nie jesteśmy już zdrowi, określamy to, kim byliśmy i kim chcielibyśmy być w przyszłości. Często tęsknimy do dawnych siebie albo do wolności, którą wraz ze zdrowiem utraciliśmy. Zauważamy zmiany, jeżeli coś nas drażni, to znaczy, że tego u siebie nie chcemy, nie akceptujemy, „to nie my”.
Często w chorobie jesteśmy słabi i inni, odlegli od zwyczajnych siebie, czasami bardzo samotni lub pozbawieni sił, bezradni. Choroba to przemiana dana z góry, poza kontrolą. Nasze ciało i głowa, zmysły, nie działają „jak zwykle”. Dochodzi do dziwnych przeoczeń, rzeczy są intensywniejsze, następują przewartościowania, zmiany zasad lub w ogóle chaos logiczny i znaczeniowy. Choroba bywa paskudztwem, którego nie chcemy i które nas dręczy. Choroby zabijają i zabierają radość. Niektóre bywają jednak laboratorium, miejscem, jak sen. W ich gorączkowym, cielesnym zaduchu można testować inne światy. To mnie wszystko w chorobie interesuje. A wracając do pytania: kto choruje? Choruje antropocen, wali się i zapada jak purchawka.
Fascynująca jest ta perspektywa zwierzęcej fenomenologii. Opowiesz jeszcze coś więcej?
O matulu, będę teraz mówić, mówić i nie skończę nigdy. Fenomenologia zwierząt to w dużym uproszczeniu świat ze zwierzęcego punktu widzenia. Na ten punkt widzenia składa się to, jak myślą, jak działają ich zmysły, jak się uczą, w jakie relacje wchodzą. Dla mnie zbliżanie się do zwierzęcej fenomenologii to również wyobrażanie sobie świata z ich perspektywy, jakbym była w ich ciele i dotykała świata ich zmysłami. Mam świadomość, że to utopia, ja nawet nie mam dostępu do tego, jak myślą, czują i widzą bliskie mi osoby, a przecież rozmawiamy, obserwuję ich niezliczoną ilość godzin i – co by nie mówić – należymy do tego samego gatunku. Można np. dość dużo informacji zebrać o własnym kocie i psie. Ja spędzam też trochę czasu z pszczołami, wciąż za mało, ale przynajmniej staram się czytać o pszczołowatych regularnie i od zawsze słucham; ze względu na tradycję pszczelarską, u mnie w domu pszczele sprawy są czasami sprawami bieżącymi.
No i jeszcze badania dotyczące świadomości zwierząt i szczególnie ciekawe ‒ zwierzęta, które śnią. W swoich snach jestem bardzo przywiązana do swojego „ja”, bardzo przeżywam wszystko, co mi się przytrafia, oceniam to, co się dzieje, często się boję, próbuję podejmować decyzje, ale też eksploruję. Chyba jak każdy. A sny zwierząt? Są z pewnością, pająki ruszają gałkami ocznymi, kiedy śpią. Bada się fazy aktywności owadzich umysłów nocą. Czy ich sny bywają fabularne, może wędrują po labiryntach złożonych ze znanych i niepoznanych krajobrazów. A pszczoły? Jakie mają poczucie siebie we śnie? Czy myślą o sobie w kontekście rodziny, ula, czy wyobrażają sobie siebie w przyjemnych sytuacjach. O tym też czytam i słucham, od niedawna.
Badanie i wyobrażanie sobie tych zwierzęcych perspektyw ma zalety. Może przeciwdziałać antropomorfizacji zwierząt, wpływa pozytywnie na wzrost empatii wobec nich, stanowi argument w dyskusji o ich politycznych prawach, o etyce. np. jak to ma miejsce w bardzo aktualnym sporze związanym z dopuszczeniem mąki ze świerszczy jako składnika produktów spożywczych na terenie UE. Jednym z argumentów „za” jest zmniejszenie konsumpcji i cierpienia kręgowców, czy jednak z całą pewnością możemy stwierdzić, że śmierć dziesiątek tysięcy świerszczy jest lepsza niż śmierć jednej krowy?
Należę do tych, którzy przepadają za tajemnicami, a dotykanie nowych światów jest dla mnie przyjemnością samą w sobie. Nie za bardzo muszę tłumaczyć sobie racjonalnie ten pęd do pochłaniania zwierzęcych perspektyw. Zbliżanie się do nieznanego jest ekscytujące. Może całe wieki ewolucyjnego oddalania wywołały we mnie tę tęsknotę za utraconymi szczękoczułkami.
I może jeszcze jedno: coś mi gruntownie nie pasi w świecie, w którym żyjemy. Dlatego szukam nowego, czytając i pisząc. Te fenomenologie to jakiś fundament. Tak przeczuwam. Hehe.
Które zmysły cię najbardziej pociągają w takiej nieantropocentrycznej opowieści?
Lubię wąchanie, bo jest najbardziej pierwotne i dlatego pozostaje poza kontrolą bardziej cywilizowanych części mózgu. I dotykanie, bo jest intymne i czasami przejmujące. Lubię też myśleć o ruchu, o rozkładzie ciała w przestrzeni, o ścieżkach i tropach.
W jednej ze scen syn gospodarzy wykonuje na psie rytuał mający oduczyć go przemocy – karmi zwierzę halucynogennymi ziołami i w trakcie tripa wypowiada magiczne formuły. Dla głównej bohaterki to szczególny moment, testujący jej system moralny. Myślę, że czytelnicy i czytelniczki mają podobne doświadczenie w trakcie lektury. Czy taka jest według ciebie rola literatury w ogóle? By sprawdzać i redefiniować nasze wartości?
W sumie to nie wiem, muszę się zastanowić… We mnie też ta scena wzbudziła wielkie emocje, cieszyłam się z takiego odkrycia, że można coś takiego napisać. Rozmawiając z Ewą Kohmann o jej książce, uświadomiłam sobie, że piszę miejsca i sytuacje, które chciałabym przeżyć. Ucieczkowo planuję rzeczywistość, która jest dla mnie w jakiś sposób pociągająca i chyba intuicyjnie zastawiam w niej pułapki. Również moralne. Sprawdzam, eksperymentuję, naginam. Ta lekarka, jak zauważyłeś, staje się w pewnym sensie antropolożką miejsca, do którego trafia, napotyka na sytuację moralnie trudną. Początkowo wyraża sprzeciw, chce coś zmienić, potem, kiedy to się zdaje na nic, chce wyjechać, jednak zostaje, konfrontując się z tym, że relacje, tradycja, kultura i zestaw zasad panujących w Sukov jest jak morze. Patrzysz się na nie, podziwiasz, ale nie zmienisz, ono faluje po swojemu. Może jest coś w tym redefiniowaniu wartości. Będę o tym myśleć, dziękuję.
Ta scena robi wrażenie, bo to małe laboratorium przemocy. Z powodu kryzysu klimatycznego lubimy sobie ‒ jako remedium ‒ wyobrażać człowieka, który żyje w 100% neutralnie. Świat, w którym nie ma żadnej przemocy. I pewnie właśnie takiej niewinności spodziewalibyśmy się po społeczności w Sukov. Czy ta społeczność kryje więcej tajemnic?
Tak, hehe, oj tak. Oni tam, tak samo, jak i my tutaj, mają problem z kapitalizmem, z hierarchiami i relacjami władzy tnącymi struktury społeczne i duchowe na paseczki. Wciąż czcimy pomniki ciemiężycieli, posłuszeństwo wobec władzy i silnego wrośnięte mamy w grubą od doświadczeń skórę. A kiedy zbieramy się w lasach na śpiewy i tańce, to tańczą z nami przebrani za bóstwa plantatorzy i mordercy. Mechanizmy władzy każą nam wciąż wracać do puntu zero.
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury – państwowego funduszu celowego.
Reżyserka teatralna, twórczyni słuchowisk, osoba pisząca. Współpracuje z Teatrem Wielkim w Warszawie i Operą Wrocławską. W Radiu Kapitał, w ramach „Pasma dla Ziemi”, prowadzi audycję zatytułowaną „w pasiece taty dyczko”. Lubi przyglądać się miejscom i ich mieszkańcom, interesują ją sytuacje wielogatunkowe, w szczególności relacje i negocjacje. Ceni sobie wyobrażanie niemożliwych społeczności, ciał i połączeń. Nigdy nie przestanie czytać o zwierzętach, w szczególności o ich myśleniu i czuciu, jest ciekawa narządów zmysłów, których sama nie posiada. Chciałaby zacząć nurkować.
Urodził się w 1983. Autor opowiadań i dramaturg, finalista „Połowu. Prozatorskich debiutów” 2022. Opowiadania publikował w czasopismach: „Ha!art”, „Rita Baum” i „Lampa“ oraz antologii „Kwiatki polskie” . W 2017 roku napisał dramat o Violetcie Villas pt. „Nie jestem już psem”, który znalazł się w półfinale Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej. Od 2017 roku współtworzy festiwal muzyczny Unsound.
Czytanie z książki „Żukowo” z udziałem Agaty Dyczko w ramach festiwalu TransPort Literacki 29. Muzyka Malina Midera.
WięcejTrzydziesty ósmy odcinek z cyklu „Rozmowy na koniec” w ramach festiwalu TransPort Literacki 29.
WięcejTrzydziesty drugi odcinek z cyklu „Rozmowy na koniec” w ramach festiwalu TransPort Literacki 28. Muzyka Resina.
WięcejZapowiedź książki Agaty Dyczko Żukowo, która ukaże się w Biurze Literackim 8 lipca 2024.
WięcejCzytanie z książki Połów. Poetyckie i prozatorskie debiuty 2022 z udziałem Marcina Czerniawskiego, Agaty Dyczko, Miłosza Fleszara, Jakuba Grabiaka, Jakuba Gutkowskiego, Karoliny Krasny, Joanny Łępickiej, Ewy Tondys-Kohmann, Łukasza Wojtysk i Ameli Żywczak w ramach festiwalu TransPort Literacki 28. Muzyka Resina.
WięcejAutorska impresja Agaty Dyczko, laureatki projektu „Połów. Prozatorskie debiuty 2022”.
WięcejGłos Agaty Dyczko w debacie „Czy próbujesz zmienić świat swoim pisaniem?”.
WięcejFragmenty zapowiadające książkę Połów. Poetyckie i prozatorskie debiuty 2022, która ukaże się w Biurze Literackim 14 sierpnia 2023 roku.
WięcejPremierowa proza Agaty Dyczko Żukowo. Prezentacja w ramach projektu „Połów. Prozatorskie debiuty 2022”.
WięcejGłos Łukasza Wojtyski w debacie „Czy próbujesz zmienić świat swoim pisaniem?”.
WięcejAutorski komentarz Łukasza Wojtyski, laureata projektu „Połów. Prozatorskie debiuty 2022”.
WięcejPremierowa proza Łukasza Wojtyski „Cienka granica” z tomu opowiadań Oki to pa. Prezentacja w ramach projektu „Połów. Prozatorskie debiuty 2022.
WięcejRozmowa Ewy Tondys-Kohmann z Łukaszem Wojtyską, laureatem projektu „Połów. Prozatorskie debiuty 2022”.
WięcejRozmowa Agaty Dyczko z Ewą Tondys-Kohmann, laureatką projektu „Połów. Prozatorskie debiuty 2022”.
WięcejTrzydziesty drugi odcinek z cyklu „Rozmowy na koniec” w ramach festiwalu TransPort Literacki 28. Muzyka Resina.
WięcejOsiemnasty odcinek z cyklu „Rozmowy na koniec” w ramach festiwalu TransPort Literacki 28. Muzyka Resina.
WięcejCzytanie z książki Połów. Poetyckie i prozatorskie debiuty 2022 z udziałem Marcina Czerniawskiego, Agaty Dyczko, Miłosza Fleszara, Jakuba Grabiaka, Jakuba Gutkowskiego, Karoliny Krasny, Joanny Łępickiej, Ewy Tondys-Kohmann, Łukasza Wojtysk i Ameli Żywczak w ramach festiwalu TransPort Literacki 28. Muzyka Resina.
WięcejRecenzja Karola Maliszewskiego, towarzysząca premierze książki Połów. Poetyckie i prozatorskie debiuty 2022, wydanej w Biurze Literackim 14 sierpnia 2023 roku.
WięcejRozmowa Iwony Bassy i Aleksandry Byrskiej, towarzysząca premierze książki Połów. Poetyckie i prozatorskie debiuty 2022, wydanej w Biurze Literackim 14 sierpnia 2023 roku.
WięcejRozmowa Jakuba Grabiaka z Amelią Żywczak, laureatką projektu „Połów. Poetyckie debiuty 2022”.
WięcejImpresja Jakuba Skurtysa na temat poezji Amelii Żywczak, laureatki projektu „Połów. Poetyckie debiuty 2022”.
WięcejAutorska impresja Amelii Żywczak, laureatki projektu „Połów. Poetyckie debiuty 2022”.
WięcejImpresja Aleksandry Grzemskiej na temat prozy Agaty Dyczko, laureatki projektu „Połów. Prozatorskie debiuty 2022”.
WięcejAutorska impresja Agaty Dyczko, laureatki projektu „Połów. Prozatorskie debiuty 2022”.
WięcejFragmenty zapowiadające książkę Połów. Poetyckie i prozatorskie debiuty 2022, która ukaże się w Biurze Literackim 14 sierpnia 2023 roku.
WięcejPremierowy zestaw wierszy Amelii Żywczak międzymiastowie. Prezentacja w ramach projektu „Połów. Poetyckie debiuty 2022”.
WięcejPremierowa proza Agaty Dyczko Żukowo. Prezentacja w ramach projektu „Połów. Prozatorskie debiuty 2022”.
WięcejImpresja Jakuba Skurtysa na temat poezji Jakuba Gutkowskiego, laureata projektu „Połów. Poetyckie debiuty 2022”.
WięcejAutorski komentarz Jakuba Gutkowskiego, laureata projektu „Połów. Poetyckie debiuty 2022”.
WięcejRozmowa Amelii Żywczak z Jakubem Gutkowskim, laureatem projektu „Połów. Poetyckie debiuty 2022”.
WięcejFragmenty zapowiadające książkę Połów. Poetyckie i prozatorskie debiuty 2022, która ukaże się w Biurze Literackim 14 sierpnia 2023 roku.
WięcejPremierowy zestaw wierszy Jakuba Gutkowskiego livestream. Prezentacja w ramach projektu „Połów. Poetyckie debiuty 2022”.
WięcejRozmowa Karoliny Krasny z Marcinem Czerniawskim, laureatem projektu „Połów. Prozatorskie debiuty 2022”.
WięcejPremierowa proza Marcina Czerniawskiego Łobuzy. Prezentacja w ramach projektu „Połów. Prozatorskie debiuty 2022”.
WięcejImpresja Adama Kaczanowskiego na temat prozy Marcina Czerniawskiego, laureata projektu „Połów. Prozatorskie debiuty 2022”.
WięcejAutorski komentarz Marcina Czerniawskiego, laureata projektu „Połów. Prozatorskie debiuty 2022”.
WięcejImpresja Jakuba Skurtysa na temat poezji Miłosza Fleszara, laureata projektu „Połów. Poetyckie debiuty 2022”.
WięcejAutorski komentarz Miłosza Fleszara, laureata projektu „Połów. Poetyckie debiuty 2022”.
WięcejRozmowa Jakuba Gutkowskiego z Miłoszem Fleszarem, laureatem projektu „Połów. Poetyckie debiuty 2022”.
WięcejPremierowy zestaw wierszy Miłosza Fleszara Sekstans. Prezentacja w ramach projektu „Połów. Poetyckie debiuty 2022”.
WięcejImpresja Aleksandry Grzemskiej na temat prozy Łukasza Wojtyski, laureata projektu „Połów. Prozatorskie debiuty 2022”.
WięcejAutorski komentarz Łukasza Wojtyski, laureata projektu „Połów. Prozatorskie debiuty 2022”.
WięcejPremierowa proza Łukasza Wojtyski „Cienka granica” z tomu opowiadań Oki to pa. Prezentacja w ramach projektu „Połów. Prozatorskie debiuty 2022.
WięcejRozmowa Ewy Tondys-Kohmann z Łukaszem Wojtyską, laureatem projektu „Połów. Prozatorskie debiuty 2022”.
WięcejPremierowy zestaw wierszy Joanny Łępickiej Zeszyt ćwiczeń. Prezentacja w ramach projektu „Połów. Poetyckie debiuty 2022”.
WięcejAutorski komentarz Joanny Łępickiej, laureatki projektu „Połów. Poetyckie debiuty 2022”.
WięcejImpresja Jakuba Skurtysa na temat poezji Joanny Łępickiej, laureatki projektu „Połów. Poetyckie debiuty 2022”.
WięcejRozmowa Miłosza Fleszara z Joanną Łępicką, laureatką projektu „Połów. Poetyckie debiuty 2022”.
WięcejRozmowa Agaty Dyczko z Ewą Tondys-Kohmann, laureatką projektu „Połów. Prozatorskie debiuty 2022”.
WięcejAutorski komentarz Ewy Tondys-Kohmann, laureatki projektu „Połów. Prozatorskie debiuty 2022”.
WięcejPremierowa proza Ewy Tondys-Kohmann Nie nazywajmy tego po imieniu. Prezentacja w ramach projektu „Połów. Prozatorskie debiuty 2022”.
WięcejImpresja Aleksandry Grzemskiej na temat prozy Ewy Tondys-Kohmann, laureatki projektu „Połów. Prozatorskie debiuty 2022”.
WięcejAutorski komentarz Jakuba Grabiaka, laureata 17. edycji Połowu poetyckiego.
WięcejImpresja Jakuba Skurtysa na temat poezji Jakuba Grabiaka, laureata 17. edycji Połowu poetyckiego.
WięcejPremierowy zestaw wierszy Jakuba Grabiaka Ludzie w strażackich kaskach mają dzisiaj wolne. Prezentacja w ramach projektu „Połów. Poetyckie debiuty 2022”.
WięcejImpresja Aleksandry Grzemskiej na temat prozy Agaty Dyczko, laureatki projektu „Połów. Prozatorskie debiuty 2022”.
WięcejImpresja Aleksandry Grzemskiej na temat prozy Łukasza Wojtyski, laureata projektu „Połów. Prozatorskie debiuty 2022”.
Więcej