Preparaty, Ekran, Widmo
dzwieki / WYDARZENIA Różni autorzyZapis całego spotkania autorskiego z udziałem Jacka Dehnela, Agnieszki Mirahiny i Przemysława Witkowskiego podczas festiwalu Port Wrocław 2010.
WięcejFragmenty książki Karlisa Verdinsa Niosłem ci kanapeczkę. Wybór próz poetyckich (1999-2008) w przekładzie Jacka Dehnela, która ukazała się nakładem Biura Literackiego w serii "Poezje" 3 sierpnia 2009 roku.
Leżeliśmy w łóżku, w mundurach: ja – jasnowłosy Niemiec, ty – Rusek w budionnówce na głowie. Byliśmy gotowi do walki od wielu lat.
Zasnąłem tylko na chwilę i zaraz przystawiłeś mi rewolwer do skroni. „Dawaj cygarety, hitlerowski degeneracie” – rzuciłeś. „Wsadź se w dupę cygarety, zawszony Wańka” – odpowiedziałem leżąc bez ruchu.
Chwyciłeś mnie wolną ręką, rozdarłeś mi mundur na klacie, ale – spójrz, co tam mamy? Pod esesmańskim mundurem miałem ubranie kubańskiego bojownika!
Spojrzałeś na mnie zaskoczony. Sam też zmieniłem się w Kubańczyka: krzaczasta broda, lśniące oczy, cygaro za uchem.
Odrzuciłeś rewolwer, rozpłakałeś się ze szczęścia: „Wiedziałem, w głębi serca zawsze wiedziałem, że koło mnie będzie leżał towarzysz i druh!”. „Niech żyje rewolucja!” szepnąłem, całując cię w szyję. „Poddaję się!” zamruczałeś cichutko i pozwoliłeś mi cię rozebrać.
Ale, odpiąwszy guziki twojego munduru, odsunąłem się z odrazą – pod ubraniem miałeś mundur amerykańskiego marynarza!
A ty, leżący przy mnie, rzeczywiście – prawdziwy Amerykaniec: uśmiechnięty szeroko, pokazywałeś zęby żując gumę.
Chwyciłem sztylet i przystawiłem ci do szyi, ale ty zachichotałeś tylko: „Widzisz, compadre, nie wszystko jest takie proste!”.
Moje ostrze leciutko ześlizgnęło się po twoim nieogolonym jankeskim policzku, zostawiając czerwoną linię. „Nie masz jak uciec ode mnie, kapitalistyczna świnio”, powiedziałem, zaciskając zęby. Uśmiechnąłeś się tylko: „Żałosny fanatyku, zawsze będę z tobą”.
Leżymy w łóżku w mundurach: ja – brodaty Kubańczyk, ty – uśmiechnięty Amerykaniec. Gotowi do walki. Pod łóżkiem pełno niedopałków cygar i kawałeczków przeżutej gumy.
Na paluszkach, z pochyloną głową wciśniętą w ramiona, przychodzę ofiarować ci moje skromne towary.
Na scenie młodzi mężczyźni, chwytający się za krocza, poruszający powolnie opalonymi udami. Przejścia między rzędami zatłoczone, psy zaganiają stada na balkony, nikt się na mnie nie patrzy, ale i nikt mnie nie wyrzuca.
Nie mogę zgadnąć, kto tutaj jest najważniejszym szefem, kogo mógłbym poprosić: pozwól mi wdrapać się na górę, pod te światła, żebym pokazał, jakie serwetki umiem dziergać i jakie łubianki wyplatać.
Zaczynam się przeciskać do miejsca, z którego rozbrzmiewa słodka muzyka, ale największa torba pęka i wszystko wysypuje się na podłogę.
I kiedy ratuję, co da się uratować, widzę – jakiś prosiak wgryza się w łubianeczkę, krowy tratują białe serwetki, wokół wyją i rechoczą trąbki.
Czuję, że napływają łzy i już chcę pytać, kto tu jest najważniejszym szefem i kto mi pokryje straty, kiedy ktoś rzuca ze sceny butelkę i trafia mnie prosto w głowę.
Przed oczami rosną czarne kręgi, padam na plecy, kopytami do góry, między rzędami. Kątem oka widzę jeszcze, jak młody facet na środku sceny podnosi ramiona w geście zwycięstwa.
Siedzimy tutaj, jedząc kartofle, a tymczasem Rimbaud z Verlainem dawno już pojechali do Brukseli. Mówią, że napisali mnóstwo nowych wierszy.
Siedzimy tutaj, na Wielkim Cmentarzu, pijąc piwo, nauczając jeden drugiego, z coraz kwaśniejszymi minami. Jakieś dziecko płacze na skraju alejki.
Powiedział Ardżuna: „Nie trzeba mi królestwa ni szczęścia, ale jeszcze jednego dnia z dala od tego cholernego komputera”. I zwalił się przy szarych nagrobkach.
Ciiii…, czytaj dalej! Mówią, że są już w Londynie. Wszędzie dookoła żółta mgła. A my tymczasem mamy w kuchni kiełek bambusa, rosnący w wazonie.
Doniesienia szpiegowskie z Londynu są już sprawdzane na brukselskich komputerach. My tymczasem mamy w kuchni cebulę w niebieskim słoiku. Cała pomarszczona, oddała wszystkie siły zielonemu pęczkowi szczypioru.
Nie odpowiedziałem, tylko patrzyłem i siedziałem cicho, westchnąłem, usiadłem przy moim biurku. Więcej, do nikogo się za bardzo nie odzywałem, tylko niektórym powiedziałem, co miałem na myśli.
Nikt tak naprawdę mnie nie pytał, wszystko było zrobione po cichu i potem nic się już nie dało zrobić.
Dopiero potem usłyszałem, jak ktoś powiedział, że w przyszłości wszystko będzie inaczej – wszystko będzie objaśniane z wyprzedzeniem, niektórym nawet pokaże się jak, i nie będzie nam wolno rozmawiać o tym między sobą ani, broń Boże, wygadać obcym. Więc opowiedziałem to innym, ale ktoś był na tyle głupi, żeby polecieć i zapytać, czy naprawdę tak będzie.
I teraz wszyscy są na nas wściekli i dostaniemy za to niezłe cięgi. Trochę mnie to zasmuciło, ale nie mówię o tym głośno. Usiadłem tylko w naszym pokoju przy moim biurku; kiedy weszła, rozejrzała się dookoła, a wychodząc powiedziała: „Nie ma tu nikogo”.
Tylko w soboty, niedziele i święta możemy leżeć w tej samej trumnie – uchylać kruche wieko pogiętym uchwytem, oddychać wzajemnie nieświeżymi oddechami, tarzać się w prochu noc całą.
Tak, że rano, wróciwszy na miejsce, widzimy: kolejny półwysep zetlały, kolejny przylądek przetarty, kolejne chmury opadłe na ziemię, wszystko zawinięte w pościel, pokryte bladym popiołem.
Po południu łopocą pajęczyny, otrzymujemy wiadomości o ostatnich klęskach żywiołowych, które nawiedziły różne części globu. Kupujemy wino, nawiedzamy przyjaciół.
Omawiamy osobliwe samobójstwa, szczególnie zabawne ryty pogrzebowe. Od czasu do czasu ktoś udaje trupa, pozostali opowiadają piękne historie i mówią, jak nam go będzie brakowało.
W tej suchej piwniczce, gdzie ogórki i grzyby lśnią za szkłem, kołyszą się wianki cebul, a bezzębne usta pomarańczowych dyń szczerzą się na półkach.
We wsiach i na co większych polanach oczywiście muszę się trzymać dwadzieścia kroków za nim – pan z pewnością myśli, że mój zapach może odstraszyć dziewczyny. Jeśli w ogóle myśli, oczywiście.
Nocami często muszę spać przy świniach, kiedy pan śpiewa z kotami serenady albo chodzi po kalenicy, wyciągając do księżyca ramiona. Jeśli, oczywiście, nie jest pochmurnie.
Pan nie ma pojęcia, gdzie prowadzi nasza droga, po mojemu – tylko do piekła. Kilka razy dawałem mu do zrozumienia, że wolałbym pójść tam prosto, a nie za nim, poprzez cały świat. Mówi, że jestem pesymistą.
Ale czasami, kiedy jedziemy przez głębokie lasy, pan głaszcze mnie po tyłku i mówi mimochodem – jestem jego jedynym i najlepszym przyjacielem. Potem, oczywiście, jest pijany.
Zaś czasami pan przychodzi do mnie w noce gwiaździste i kładzie się obok, tam, między świniami. A gwiazdy i pot pana i łzy spływają po mnie strugami kiedy, popłakując, wzywa imienia najpiękniejszej dziewczyny.
Na blacie kuchennym stwierdzono brak brudnych szklanek, w popielniczce nie było niedopałków, na półce stała nietknięta butelka whisky. W pamięci komputera nie znaleziono plików z porno, a w koszu na śmieci – opakowań po prezerwatywach. Spał już głębokim snem, pochrapując.
Na komórce nie było nowych wiadomości, w jego torbie ani w kieszeniach nie odkryto podejrzanych przedmiotów. Tylko niepewna mgiełka wątpliwości wisi w naszym mieszkaniu.
Cośmy przegapili? – zastanawiam się, popijając whisky. Jakim sposobem zawsze udaje mu się zatrzeć ślady?
Nigdy też nie mówi mi o swojej pracy, o wszystkim dowiaduję się, kiedy morderców już zaaresztowano, a ich zdjęcia są we wszystkich popołudniówkach!
To jak żyć z obcym, pomrukuję, zmywając puste szklanki. Spojrzałem – chrapie, trzymając poduszkę, w głębokim śnie.
Jeszcze bardziej się wściekam, zwijam dłoń w pięść i walę go w goleń; znowu zachrapał. Oby miał siniaka. Wtedy sobie może poużywać tej swojej dedukcji i odkryć, kto go walnął.
Przełożył Jacek Dehnel
lato wzdycha
za mostem deszcz
Ingmāra Balode
Rzeki na twarzy mojego kraju jak pasma mokrych włosów.
Popluskaj się nieco, popatrz, jak poezja skapuje z naszych ramion, jak
niepostrzeżenie wysycha miłość.
Stoisz jak zamarznięty na kamiennym moście i czekasz na noc, kiedy
na powierzchnię wypłynie zaskroniec i będzie na ciebie patrzył
zielonymi oczami.
Przełożył Jacek Dehnel
Urodzony 1 maja 1980 roku w Gdańsku. Poeta, prozaik, tłumacz. Zajmuje się także malarstwem i rysunkiem. Laureat m.in. Nagrody Fundacji im. Kościelskich (2005), Paszportu "Polityki" (2007), Nagrody Splendor Gedanensis (2008) oraz Nagrody Śląski Wawrzyn Literacki (2009). Nominowany do Nagrody Literackiej Nike w 2009 i w 2010 roku. W 2014 roku nominowany do Nagrody im. Wisławy Szymborskiej i Nagrody Literackiej m.st. Warszawy za tom Języki obce (2013). Mieszka w Warszawie.
ur. 28 lipca 1979 r. w Rydze. Poeta, tłumacz, asystent w Instytucie Literatury, Folkloru i Sztuki na Uniwersytecie Łotewskim. Autor książek poetyckich: Lodołamacze (2001), Twarożek ze śmietaną (2004), Ja (2008) i Pieaugušie (2015); opublikował także zbiory wierszy dla dzieci Zupa alfabetowa (2007), Tētis (2016) oraz Dilles tante (2018). Pisze libretta i teksty piosenek. Tłumaczył utwory T.S. Eliota, Georga Trakla czy Emily Dickinson. Laureat m.in. Nagrody Kultury DIENA (2001), Nagrody Copyright Infinity (2006), Nagrody Literackiej Łotewskiego Związku Pisarzy za najlepszą książkę dla dzieci (2007) i Nagrody Festiwalu „Dni Poezji” za najlepszy tom wierszy (2008). W 2014 r. jego utwór „Come to Me” został wymieniony przez ekspertów w London’s Southbank Center wśród 50 największych współczesnych wierszy miłosnych naszych czasów. Mieszka w Rydze.
Zapis całego spotkania autorskiego z udziałem Jacka Dehnela, Agnieszki Mirahiny i Przemysława Witkowskiego podczas festiwalu Port Wrocław 2010.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego z udziałem Justyny Bargielskiej, Magdaleny Bielskiej, Jacka Dehnela, Sławomira Elsnera, Julii Fiedorczuk, Konrada Góry, Łukasza Jarosza, Bartosza Konstrata, Szczepana Kopyta, Joanny Lech, Agnieszki Mirahiny, Joanny Mueller, Edwarda Pasewicza, Anny Podczaszy, Tomasza Pułki, Bianki Rolando, Roberta Rybickiego, Pawła Sarny, Julii Szychowiak, Joanny Wajs, Przemysława Witkowskiego i Indigo Tree podczas festiwalu Port Wrocław 2010.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego z udziałem Jacka Dehnela, Julii Hartwig i Jacka Gutorowa podczas Portu Wrocław 2009.
WięcejCzytanie z książki Romantyczność. Współczesne ballady i romanse inspirowane twórczością Adama Mickiewicza w ramach festiwalu TransPort Literacki 27.
WięcejJedenasty odcinek z cyklu „Rozmowy na koniec” w ramach festiwalu TransPort Literacki 27.
WięcejCzytanie z książki Śnieg w kwietniową niedzielę Philipa Larkina z udziałem Jacka Dehnela w ramach festiwalu TransPort Literacki 27. Muzyka Hubert Zemler.
WięcejRozmowa Katarzyny Szaulińskiej z Jackiem Dehnelem, towarzysząca premierze książki Śnieg w kwietniową niedzielę. 44 wiersze Philipa Larkina w tłumaczeniu Jacka Dehnela, wydanej w Biurze Literackim 8 sierpnia 2022 roku.
WięcejAutorski komentarz Jacka Dehnela, towarzyszący premierze książki Śnieg w kwietniową niedzielę. 44 wiersze Philipa Larkina w tłumaczeniu Jacka Dehnela, wydanej w Biurze Literackim 8 sierpnia 2022 roku.
WięcejFragmenty zapowiadające książkę Śnieg w kwietniową niedzielę Philipa Larkina w tłumaczeniu Jacka Dehnela, która ukaże się w Biurze Literackim 8 sierpnia 2022 roku.
WięcejFragmenty zapowiadające książkę Śnieg w kwietniową niedzielę Philipa Larkina w tłumaczeniu Jacka Dehnela, która ukaże się w Biurze Literackim 8 sierpnia 2022 roku.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego z udziałem Jacka Dehnela, Julii Fiedorczuk, Łukasza Jarosza, Krzysztofa Siwczyka i Dariusza Sośnickiego podczas Portu Wrocław 2007.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego z udziałem Urszuli Kozioł, Ryszarda Krynickiego, Bohdana Zadury, Piotra Sommera, Jerzego Jarniewicza, Zbigniewa Macheja, Andrzeja Sosnowskiego, Tadeuszy Pióry, Darka Foksa, Wojciecha Bonowicza, Marcina Sendeckiego, Dariusza Suski, Mariusza Grzebalskiego, Dariusza Sośnickiego, Krzysztofa Siwczyka, Marty Podgórnik i Jacka Dehnela podczas Portu Wrocław 2007.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego z udziałem Marka K.E. Baczewskiego, Kacpra Bartczaka, Jacka Dehnela i Macieja Roberta podczas Portu Wrocław 2006.
WięcejCzytanie z książki Najdziwniejsze z udziałem Jacka Dehnela w ramach festiwalu Stacja Literatura 25.
WięcejSzkic Kārlis Vērdiņša, towarzyszący wydaniu książki Semiona Chanina Ale nie to, w tłumaczeniu Bohdana Zadury, która ukaże się w Biurze Literackim 9 grudnia 2020 roku.
WięcejRozmowa Artura Burszty z Jackiem Dehnelem, towarzysząca premierze książki Najdziwniejsze, wydanej w Biurze Literackim 28 października 2019 roku.
WięcejAutorski komentarz Jacka Dehnela towarzyszący premierze książki Najdziwniejsze, wydanej w Biurze Literackim 28 października 2019 roku.
WięcejFragment zapowiadający książkę Najdziwniejsze Jacka Dehnela, która ukaże się w Biurze Literackim 28 października 2019 roku.
WięcejRozmowa Anny Adamowicz z Jackiem Dehnelem towarzysząca wydaniu książki Serce Chopina, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 11 czerwca 2018 roku.
WięcejWiersz z książki Rubryki strat i zysków, zarejestrowany podczas spotkania „Justyna Bargielska Jacek Dehnel i Dariusz Suska” na festiwalu Port Wrocław 2012.
WięcejSpotkanie „Jeden akapit” wokół książki Zimowe królestwo Philipa Larkina z udziałem tłumacza Jacka Dehnela w ramach festiwalu Stacja Literatura 22.
WięcejRozmowa Radosława Wiśniewskiego z Jackiem Dehnelem.
WięcejFragment zapowiadający książkę Serce Chopina Jacka Dehnela, która ukaże się nakładem Biura Literackiego 11 czerwca 2018 roku.
WięcejFragment zapowiadający książkę Serce Chopina Jacka Dehnela, która ukaże się nakładem Biura Literackiego 11 czerwca 2018 roku.
WięcejRozmowa Joanny Mueller z Jackiem Dehnelem, towarzysząca premierze książki Zimowe królestwo, wydanej w Biurze Literackim 23 stycznia 2017 roku.
WięcejKomentarz Jacka Dehnela do Zimowego królestwa Philipa Larkina, wydanego w Biurze Literackim 23 stycznia 2017 roku.
WięcejWiersz z tomu Języki obce Jacka Dehnela.
WięcejRozmowa Szymona Żuchowskiego z Jackiem Dehnelem, towarzysząca premierze książki Seria w ciemność, wydanej w Biurze Literackim 8 lutego 2016 roku.
WięcejAutorski komentarz Jacka Dehnela w ramach cyklu „Historia jednego wiersza”, towarzyszący premierze książki Seria w ciemność, wydanej w Biurze Literackim 8 lutego 2016 roku.
WięcejZapis spotkania „Nowe sytuacje w Trybie męskim” podczas festiwalu Port Literacki 2014.
WięcejWiersz z tomu Poeci na nowy wiek, zarejestrowany podczas spotkania „Poeci na nowy wiek” na festiwalu Port Wrocław 2010.
WięcejJacek Dehnel czyta wiersz z tomu Brzytwa okamgnienia. Fragment spotkania „Kochankowie na otwartym morzu” z festiwalu Port Wrocław 2007.
WięcejJacek Dehnel czyta wiersz z tomu Brzytwa okamgnienia. Fragment spotkania „Kochankowie na otwartym morzu” z festiwalu Port Wrocław 2007.
WięcejFragment zapowiadający książkę Seria w ciemność Jacka Dehnela, która ukaże się w Biurze Literackim 8 lutego 2016 roku.
WięcejAutorski komentarz Jacka Dehnela do wiersza Odkopanie posągu Antinousa w Delfach, 1894 towarzyszący premierze książki Języki obce, wydanej w Biurze Literackim 3 października 2013 roku.
WięcejZ Jackiem Dehnelem o książce Języki obce rozmawia Maciej Woźniak.
WięcejKomentarz Jacka Dehnela do wiersza Na wydobycie pancernika „Gneisenau” Jarosława Iwaszkiewicza, towarzyszący premierze książki Wielkie, pobrudzone, zachwycone zwierzę, wydanej w Biurze Literackim 14 lutego 2013 roku.
WięcejGłos Jacka Dehnela w debacie „Kto w Odsieczy”.
WięcejRozmowa Jakuba Winiarskiego z Jackiem Dehnelem i Jerzym Jarniewiczem o książce Zebrane Philipa Larkina, wydanej nakładem Biura Literackiego.
WięcejRozmowa Jacka Dehnela i Piotra Tarczyńskiego z Edmundem White’em o książce Hotel de Dream, wydanej nakładem Biura Literackiego.
WięcejAutorski komentarz Jacka Dehnela do wiersza „Kindertotenlieder”, towarzyszący premierze książki Rubryki strat i zysków, wydanej w Biurze Literackim 13 października 2011 roku.
WięcejZ Jackiem Dehnelem o książce Rubryki strat i zysków rozmawia Joanna Mueller.
WięcejRozmowa Romana Honeta z Jackiem Dehnelem, towarzysząca premierze antologii Poeci na nowy wiek, wydane w Biurze Literackim w 2010 roku.
WięcejZ Jackiem Dehnelem o książce Ekran kontrolny rozmawia Kuba Mikurda.
WięcejAutorski komentarz Jacka Dehnela do wiersza Ph. Glass: Glassworks – 5. Façades, towarzyszący premierze książki Ekran kontrolny, wydanej w Biurze Literackim 19 września 2009 roku.
WięcejElżbieta Martysz i Przemysław Witkowski spierają się o nową książkę Jacka Dehnela Ekran kontrolny.
WięcejKomentarz Jacka Dehnela do utworu Come to me Kārlisa Vērdiņša, towarzyszący premierze książki Niosłem ci kanapeczkę, wydanej w Biurze Literackim 3 sierpnia 2009 roku.
WięcejKārlis Vērdiņš, autor wydanej w Biurze Literackim 3 sierpnia 2009 roku książki Niosłem ci kanapeczkę, w rozmowie z Jackiem Dehnelem.
WięcejRecenzja Jacka Dehnela towarzysząca premierze książki Ronalda Firbanka Studium temperamentu, wydanej w Biurze Literackim 23 lutego 2009 roku.
WięcejGłos Jacka Dehnela w debacie „Książka 2008”.
WięcejKomentarz Jacka Dehnela do dwóch wierszy Philipa Larkina, towarzyszący premierze książki Zebrane, wydanej w Biurze Literackim 21 lipca 2008 roku.
WięcejRozmowa Grzegorza Czekańskiego z Jackiem Dehnelem, tłumaczem wydanej przez Biuro Literackie książki Philipa Larkina Zebrane.
WięcejKomentarze Anny Podczaszy, Jacka Dehnela, Tobiasza Melanowskiego, Pawła Sarny oraz Jakuba Winiarskiego, towarzyszące premierze książki Bogusława Kierca Cło, wydanej w Biurze Literackim 16 czerwca 2008 roku.
WięcejRozmowa Anny Krzywani z Jackiem Dehnelem, towarzysząca wydaniu w Biurze Literackim książki Philipa Larkina Zabrane.
WięcejZ Jackiem Dehnelem, tłumaczem poezji Philipa Larkina z wydanej w Biurze Literackim książki Zebrane, rozmawia Kuba Mikurda.
WięcejRecenzja Krzysztofa Zabłockiego z książki Niosłem ci kanapeczkę Kārlisa Vērdiņša.
WięcejKomentarz Jacka Dehnela do utworu Come to me Kārlisa Vērdiņša, towarzyszący premierze książki Niosłem ci kanapeczkę, wydanej w Biurze Literackim 3 sierpnia 2009 roku.
WięcejRecenzja Marcina Jurzysty z książki Niosłem ci kanapeczkę Kārlisa Vērdiņša.
WięcejNota Agnieszki Mirahiny o książce Niosłem ci kanapeczkę Kārlisa Vērdiņša.
WięcejRecenzja Michała Tabaczyńskiego z książki Niosłem ci kanapeczkę Kārlisa Vērdiņša.
WięcejKārlis Vērdiņš, autor wydanej w Biurze Literackim 3 sierpnia 2009 roku książki Niosłem ci kanapeczkę, w rozmowie z Jackiem Dehnelem.
WięcejRecenzja Elizy Kąckiej towarzysząca premierze książki Jacka Dehnela Najdziwniejsze, wydanej w Biurze Literackim 28 października 2019 roku.
WięcejRecenzja Judyty Gulczyńskiej towarzysząca premierze książki Jacka Dehnela Seria w ciemność, która ukazała się w Biurze Literackim 8 lutego 2016 roku.
WięcejRecenzja Dominiki Ciechanowicz z książki Języki obce Jacka Dehnela.
WięcejRecenzja Grzegorza Tomickiego z książki Rubryki strat i zysków Jacka Dehnela.
WięcejRecenzja Sylwii Sekret z książki Języki obce Jacka Dehnela, która ukazała się na stronie Lubimyczytać.pl.
WięcejRecenzja Aleksandry Reimann z książki Języki obce Jacka Dehnela, która ukazała się w styczniu 2014 roku w „Nowych Książkach”.
WięcejRecenzja Przemysława Koniuszego z książki Języki obce Jacka Dehnela.
WięcejEsej Janusza Drzewuckiego towarzyszący premierze książki Języki obce Jacka Dehnela.
WięcejRecenzja Krzysztofa Zabłockiego z książki Niosłem ci kanapeczkę Kārlisa Vērdiņša.
WięcejRecenzja Marcina Sierszyńskiego towarzysząca premierze książki Rubryki strat i zysków Jacka Dehnela, wydanej w Biurze Literackim 13 października 2011 roku.
WięcejRecenzja Pawła Kozioła towarzysząca premierze książki Rubryki strat i zysków Jacka Dehnela, wydanej w Biurze Literackim 13 października 2011 roku.
WięcejLaudacja Romana Honeta, prowadzącego projekt Poeci na nowy wiek.
WięcejRecenzja Artura Nowaczewskiego z książki Żywoty równoległe Jacka Dehnela.
WięcejRecenzja Jakuba Winiarskiego towarzysząca premierze książki Jacka Dehnela Ekran kontrolny, wydanej w Biurze Literackim 19 października 2009 roku.
WięcejRecenzja Marcina Sierszyńskiego towarzysząca premierze książki Ekran kontrolny Jacka Dehnela, wydanej w Biurze Literackim 19 października 2009 roku.
WięcejRecenzja Marcina Orlińskiego towarzyszące premierze książki Jacka Dehnela Ekran kontrolny, wydaje w Biurze Literackim 19 października 2009 roku.
WięcejRecenzja Marcina Jurzysty z książki Niosłem ci kanapeczkę Kārlisa Vērdiņša.
WięcejNota Agnieszki Mirahiny o książce Niosłem ci kanapeczkę Kārlisa Vērdiņša.
WięcejRecenzja Michała Tabaczyńskiego z książki Niosłem ci kanapeczkę Kārlisa Vērdiņša.
WięcejRecenzja Karola Maliszewskiego z książki Brzytwa Ockhama Jacka Dehnela
WięcejKomentarze Kuby Mikurdy, Karola Maliszewskiego, Julii Fiedorczuk, Jakuba Winarskiego i Darka Pado.
WięcejNie ma potrzeby po raz kolejny powtarzać, że pisze poezję klasycyzującą lub neoklasycyzującą. Nie w tym zawiera się, jak sądzę, atrakcyjność i nośność jego propozycji…
Więcej