książki / POEZJE

Bach for my baby

Justyna Bargielska

Fragmenty książki Justyny Bargielskiej Bach for my baby (wydanie drugie zmienione i rozszerzone), która ukazała się nakładem Biura Literackiego w serii "Poezje" 6 czerwca 2013 roku.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

Spóźniona nowenna do świętej Rity

Napraw­dę nie chcia­łam wte­dy umrzeć.
Dopie­ro co nauczy­łam się skła­dać
dło­nie do modli­twy tak, jak­bym coś
w nich trzy­ma­ła, dopie­ro co
nauczy­łam się nego­cjo­wać.
Z wdzię­kiem, choć sto­jąc po pas
w morzu pło­mie­ni. Nauczy­łam się nego
wszyst­ko, opi­su­jąc to przy­miot­ni­ka­mi,
któ­re dobrze brzmią w tłu­ma­cze­niu na
Dło­nie do modli­twy skła­da­łam tak,
jak­bym kry­ła w nich coś wię­cej niż kam
i lubi­łam ten trik.

Ten obraz wyglą­dał jak tryp­tyk,
ale nie moż­na go było zamknąć.
Myśla­łam, że to pęk chry­zan­tem,
a to była głów­ka dziec­ka.
Myśla­łam, że to był ogro­do­wy para­sol,
a to był duch przy­szłych świąt.
Gdy­bym modli­ła się jak nale­ży,
z ręka­mi do góry, żyła­bym.


40 czarnych książek

Nyberg zaczął wkła­dać gło­wę do pla­sti­ko­we­go wor­ka
Skąd ja go wzię­łam i kie­dy zro­bił się taki sta­ry?
Żegnaj, Nyberg, pra­ca z tobą
była jak wkła­da­nie gło­wy do pla­sti­ko­we­go wor­ka,
inspi­ro­wa­łeś mnie, teraz sam się zain­spi­ruj.

Zgo­dzi­li­śmy się co do tego, że powin­ni­śmy ze sobą miesz­kać,
ale nie, że powin­ni­śmy zamiesz­kać razem. Język
ura­to­wał nas przed życiem, inni kochan­ko­wie
nie mają tyle szczę­ścia. Teraz każ­de z nas może napi­sać
czter­dzie­stą pierw­szą czar­ną książ­kę
skła­da­ją­cą się z tysią­ca powtó­rzeń i tyl­ko. Zresz­tą

do mnie już pisze wydaw­ca, że jest cie­kaw, jak to się skoń­czy.
Trąb­ką listo­no­sza się to skoń­czy,
któ­ry nie ma żad­nych listów dla niko­go
i jako jedy­ny boha­ter tej histo­rii
nie wsty­dzi się przy­znać, że nie rozu­mie dla­cze­go.


Grecjo, upadaj

Jestem taka chu­da i to może być każ­dy,
ale to wła­śnie ten mówi mi, co we mnie lubi,
dźwięk i blask spa­wa­nia. Na co ja mu mówię,
że wła­ści­wie to kocham oce­any i morza.

Ścia­nę bez okien malu­ją na bia­ło,
czy to ścia­ny wese­le, bo na pew­no nie moje.
Jestem taka chu­da i mogła­bym być wszę­dzie.
Sama spro­wa­dzi­łam na sie­bie to nie­szczę­ście
i to, co w nim naj­gor­sze: że teraz pój­dę dalej.


Ona liczy na seks

Kościół obsta­je przy grze­ba­niu ciał,
tłu­ma­cząc, że sam Chry­stus chciał być
pogrze­ba­ny. Pew­nie, prze­cież mia­łem
zmar­twych­wstać, a nie odro­dzić się
z popio­łów jak feniks, mówi Chry­stus,
ale to nie zna­czy, że inni nie mogą
się odra­dzać z popio­łów jak feniks,
mówi Chry­stus i jest napraw­dę
pis­sed off na ten głu­pi Kościół.
Jak feniks. Za czte­ry godzi­ny
cię zoba­czę, cokol­wiek się
sta­nie, zoba­czę cię
za trzy godzi­ny.


O dziewczynie, która spłonie w piekle

W czę­ści zdzi­wie­nio­wej nasze­go pro­gra­mu
dziew­czy­na zdol­na do naj­więk­sze­go okru­cień­stwa,
do poma­lo­wa­nia psa na olej­no, do spa­nia z trze­ma
chło­pa­ka­mi naraz, w tym z jed­nym w gło­wie,
pło­nie w pie­kle.

Gdy będziesz wci­skał guzik, pro­szę, żebyś pamię­tał,
że nikt cię tak nigdy nie kochał jak ja
i nikt tak bar­dzo jak ja nie pra­gnął być wol­nym
w two­im obli­czu. Po pro­stu mia­łam
swo­je ogra­ni­cze­nia.


To nie jest żaden z tych słodkich arbuzów

To jest ten. Ten to nie jest. Widzi­cie tę kobie­tę?
Też ją widzę, tyle że od środ­ka. Agfo, któ­ra kochasz czer­wień,
popatrz ze mną na tę kobie­tę, któ­rą ja widzę od środ­ka
i powo­li oswa­jam się z myślą, że nie ma wie­lu takich kobiet,
i z dru­gą, dość podob­ną, że kobiet takich są milio­ny.

Popatrz na mnie, Agfo, gdy jesz­cze mogę się odwró­cić
i nie muszę być lep­sza od poprzed­niej mnie, bo to zawsze
jestem ja, bo on nie dotknął­by niko­go, kto nie był­by mną,
w tym, prze­szłym ani przy­szłym życiu. Wła­ści­wie myślę,
że go uro­dzi­łam, Agfo, wła­ści­wie myślę, że mogłam to zro­bić.

O autorze

Justyna Bargielska

Urodzona w 1977 roku w Warszawie. Poetka, pisarka. Laureatka konkursu poetyckiego im. Rainera Marii Rilkego (2001) i nagrody specjalnej im. Jacka Bierezina (2002). Otrzymała dwa razy Nagrodę Literacką Gdynia (2010 i 2011). Mieszka w Warszawie.

Powiązania