książki / ANTOLOGIE

Węgierskie lato

Bohdan Zadura

Endre Ady

Gyula Illyés

Gyula Juhász

István Kovács

János Pilinszky

László Benjámin

László Csiki

László Nagy

Lőrinc Szabó

Mihály Babits

Ottó Orbán

Péter Kántor

Zsófia Balla

Fragmenty książki Węgierskie lato. Przekłady z poetów węgierskich przygotowanej przez Bohdana Zadurę, wydanej w Biurze Literackim 18 marca 2010 roku.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

János Pilinszky

Pod zimowym niebem

Tama­so­wi Chol­no­ky­emu

Nad moją gło­wą lodo­wy
żar gwiaz­dy prze­gar­nia­ją,
okrut­ne nie­bo napie­ra,
na ścia­nę mnie rzu­ca­jąc.

I nie­pew­no­ści mi smu­tek
z sie­ro­cych ust wycie­ka.
Ubra­nie sobie zapla­mię.
To było mat­ki mle­ko?

Jak kamień jestem, cokol­wiek
przyj­dzie, byle­by przy­szło,
posłusz­ny będę i cichy,
upad­nę cał­kiem nisko.

Nie mogę dłu­żej się łudzić;
nikt mi nie poda dło­ni,
cier­pie­nie żad­ne nie zba­wi,
bóg żaden nie obro­ni.

Nie może być strasz­liw­sze­go,
prost­sze­go nic sądzo­ne:
biblij­ne potwo­ry wol­no
rusza­ją w moją stro­nę.


László Nagy

Herb miasta

Ponie­waż psz­czo­ły brzę­czą nad mię­sem,
ścier­wi­ce, mru­cząc, jedzą wino­gro­na;
nadej­dzie czar­ny żoł­nierz.

Ponie­waż przy jaskra­wych stra­ga­nach
i pod kopu­ła­mi w paty­nie
tylu jest prze­kup­niów,
aż recho­cze zie­mia,
ponie­waż prze­zna­cze­nie też ich słu­cha;
nadej­dzie czar­ny żoł­nierz.

Ponie­waż czar­ne­go żagla
już tak bar­dzo Bala­to­no­wi brak,
góry i lasy sosno­we
ze świ­stem huczą psal­my za bia­łych
umar­łych, za zmar­łych woń,
a dru­zgo­cą­cy nas Bako­ny
dość nie ma nigdy naszej tuła­czej miło­ści;
nadej­dzie czar­ny żoł­nierz.

Ponie­waż wie­ża gołę­bia,
a gołąb guano skal­ne gniaz­da
swo­je­go znie­na­wi­dził,
zaś dzwo­ny sza­le­jąc od ciszy,
zadźwię­czeć chcą, nawet gdy pło­ną,
niby wosko­wy kwiat
maje­sta­tycz­ne dzwo­ny się sto­pią,
po gorą­cych kamie­niach spły­nie
i po ścia­nach dyzen­te­ria brą­zu -
i aby gołąb już nigdy sfru­nąć nie mógł;
nadej­dzie czar­ny żoł­nierz.

Ponie­waż mąka wago­nów
nie chce prze­isto­czyć się w gorz­ki chleb,
dla­te­go pociąg przy­wie­zie
czar­ne rany,
ponie­waż mle­ko nie chce
bez koń­ca zamie­niać się w wodę,
dla­te­go nagle krwa­wić zaczną
zakła­dy mle­czar­skie – a na pla­cach
ster­ty desek uło­żo­nych jak wafle,
łup­ko­we płyt­ki, rury wszyst­kie
koło nie­ba poła­mie na proch,
wszyst­ko tu bowiem się sprze­ci­wia;
nadej­dzie czar­ny żoł­nierz.

Nadej­dzie czar­ny żoł­nierz,
olbrzym – nie­to­perz czar­no­ak­sa­mit­ny,
o skrzy­dłach z mięk­kich mru­czą­cych kopuł,
sadząc susy na ogrom­nych
wrot­kach, przy­mo­co­wa­nych do nóg
w czar­nych wło­cha­tych kosma­tych spodniach,
spły­nie, spły­nie na mia­sto, oślep­nie­my,
oślep­nie kalen­darz i histo­ria -
miło­ści moje, dłu­ga grzy­wa,
zasło­na zło­ta waszych bio­der
w garst­kę popio­łu się skur­czy
i ja, znaw­ca pie­kieł, ja sam,
zała­mię ręce, zdu­mio­ny;
nigdy bym nie uwie­rzył,
nigdy bym nie uwie­rzył;
że wy, dzie­wi­ce, przy zim­nym orę­żu
czu­wa­cie w swo­ich łożach, o nigdy:
że wam, szcze­nia­kom, nagle wypad­ną
mlecz­ne zęby i strasz­ne, per­ło­we
kwia­ty kon­wa­lii zakwit­ną na bru­ku -
nowy herb mia­sta będzie spo­rzą­dzo­ny,
pole prze­kre­ślo­ne już osta­tecz­nie
z orna­men­ta­mi dymu i wes­tchnie­nia,
bowiem nadej­dzie czar­ny żoł­nierz,
nadej­dzie czar­ny żoł­nierz.


Ottó Orbán

Poeta opisuje swoje rzemiosło

lite­ra­tu­ra jako przed­miot lite­ra­tu­ry
jeśli zasta­no­wić się głę­biej
to tyl­ko sklep por­no

w czer­wo­nym bur­de­lo­wym oświe­tle­niu
takie przy­rzą­dy że mózg sta­je
podwój­ne nawia­sy powiedz­my
a w środ­ku
w peł­ni auto­ma­tycz­ny
prze­no­śny samo­wy­zwa­la­ją­cy się
nadmu­chu­ją­cy się kie­dy trze­ba
tań­czą­cy taniec brzu­cha a przy tym gospo­dar­ny
poemat o zna­cze­niu słów

znie­chę­ca mnie ten dusz­ny prze­mysł
wiersz w moich oczach
to część życia
a jego przed­miot to zamknię­ta w bez­kre­sie
sta­ła nie­pew­ność
czło­wiek dnia powsze­dnie­go
ele­men­tar­na cząst­ka wszech­świa­ta
sam wszech­świat

mię­dzy dwo­ma przy­tu­la­ją­cy­mi się cia­ła­mi mię­dzy­gwiezd­na prze­strzeń
wiatr tar­ga kęp­ki prze­ni­ka­ją­cych się neu­ro­nów
i auto­por­tret sta­je się wize­run­kiem świa­ta
jakimś pasa­że­rem wysia­da­ją­cym z auto­bu­su czę­ścią życia
w nie­skoń­czo­nej ciem­no­ści otwie­ra­ją­cym się
tyl­ko na chwi­lę jasnym oknem
za któ­rym drżąc z roz­ko­szy piesz­czą się
jak nie­na­sy­ce­ni kochan­ko­wie
tak i nie


László Csiki

Zima

Dro­ga moja, Lisa­beth, kupi­łem kłód­kę
i zamknę panią w swo­im ser­cu,
tyl­ko pro­szę zacho­wy­wać się przy­zwo­icie,
bo kil­ka kla­wi­szy już się oblu­zo­wa­ło,
a w lewej komo­rze „chro­bo­cze tajem­ni­czy robak”.
Kłód­kę kupi­łem na tar­gu sta­ro­ci, od Rosjan­ki,
takiej moc­nej baby, nazwa­łem ją
Jeli­za­wie­ta Miko­ła­jew­na Moskow­ska­ja Vod­ka,
i zaraz zamkną­łem w ser­cu, już choć­by przez wzgląd na wzru­sza­ją­ce imię.
Teraz roz­grze­wa moją krew. Mały cie­le­sny pie­cyk!
Dro­ga moja Lisa­beth, pro­szę nie myśleć, że jestem lubież­ni­kiem,
jed­nak będzie pani mia­ła w moim ser­cu jesz­cze jed­ne­go towa­rzy­sza,
to Węgier, mło­dy lek­ko­duch, ścien­ny anioł,
na któ­re­go sta­rzy kraw­cy, mena­dże­ro­wie
wkła­da­ją rekla­mo­wą bie­li­znę, ład­nie się uśmie­cha,
na imię ma Zło­ty Pająk albo Elżu­nia.
Po co to wszyst­ko? Prze­cież pani wie, że zbli­ża się Boże Naro­dze­nie,
i kie­dy tacy jak ja ocze­ku­ją rado­ści tyl­ko od listo­no­sza,
bio­rą w nie­wo­lę kil­ka dro­gich osób i wpa­da­ją na pomysł,
żeby potrzą­sa­ły od środ­ka kra­tą ich ser­ca,
słu­żąc do wytłu­ma­cze­nia róż­nych rze­czy,
nie tyl­ko tachy­kar­dii… Kie­dy to robię,
a taki wie­śniak jak ja ma w sobie spo­ro tego,
cza­sa­mi aż z oka popły­nie pani łza.
Do kolej­ne­go spo­tka­nia zamy­kam piw­ni­cę na kłód­kę,
trzy­mam tam to, co poza panią jest dla mnie naj­waż­niej­sze,
kar­to­fle na zimę i cebu­lę, dro­ga moja Lisa­beth.


István Kovács

Lato

Powo­li prze­mi­ja lato.
Jesz­cze tro­chę i prze­brzmią syre­ny minut.
A my burz­li­wie okla­sku­je­my koma­ry,
chwy­ta­my się
za ramio­na, pokle­pu­je­my po wła­snych ple­cach
jak ci, co się wita­ją pod­czas przy­ja­ciel­skich wizyt.
I tego lata wiel­kie pla­ny sta­ły się
kana­ło­wy­mi szczu­ra­mi
„jutra – ale – jutra – z pew­no­ścią”:
Noca­mi prze­my­ka­ją przez nasze ner­wy.
A woda nadziei?
jak przed rokiem…
jesz­cze bar­dziej taka,
cho­ciaż czyst­sza niż za rok.
Jej fale nie­wy­ło­wy­wal­nie roz­ry­wa­ją nie­bo,
roz­rzu­ca­ją nadmu­chi­wa­ne popier­sia kąpią­cych się:
w ich ustach drum­la z rybie­go szkie­le­tu
odce­dza ciszę.
W bez­list­nych alta­nach
taniec niby later­na magi­ca.
Na miej­scu powa­lo­nych drzew
nagro­bek, posąg…
Na miej­scu powa­lo­nych drzew
my sto­imy.
W dziu­pli nasze­go zie­wa­nia
gnieź­dzi się pil­ny dzię­cioł:
jego twier­dza wbi­je się w nasz mózg.
Gapi­my się w nią,
ryt­micz­nie szczę­ka­jąc zęba­mi.
Pora­żo­ne uda­rem sło­necz­nym jaskół­ki
zgłu­pia­ły od naszych wes­tchnień:
nie­stru­dzo­ne lecą zyg­za­kiem przed nami,
szu­ka­jąc uspra­wie­dli­wień naszej bez­sil­no­ści,
chwy­ta­jąc nasze chwi­le.


Endre Ady

Do Paryża wczoraj przyszła jesień

Do Pary­ża wśli­znę­ła się Jesień
Przez Saint Michel cicho mknę­ła, nagła,
W upa­le, pod mil­czą­cy­mi liść­mi,
I na mnie wpa­dła.

Sze­dłem wła­śnie w kie­run­ku Sekwa­ny,
I chrust pio­se­nek pło­nął mi w duszy:
Dymi­ły, dziw­ne, smut­ne, w pur­pu­rze,
Że umrzeć muszę.

Zła­pa­ła Jesień mnie, coś szep­ta­ła,
I przez Saint Michel prze­bie­gło drże­nie,
Wiu, wiu: zabaw­ne fru­wa­ły liście
Pośród kamie­nic.

Sekun­da: Lato nic nie spo­strze­gło,
A już wybie­gła z mia­sta z chi­cho­tem.
Że była, wie­dzą jęczą­ce liście
I ja wiem o tym.


Zsófia Balla

Wieczór

Dobrze było­by, gdy­byś mnie uko­ły­sał,
powie­dzia­ła­bym ci to, co tyl­ko Bogu mówię.
Tro­chę pew­nie bym cię zasmu­ci­ła,
dowie­dział­byś się, że ktoś już mi umarł.

Patrzył­byś, jak zasy­piam,
że się wte­dy nie śmie­ję,
mesz­ku, co moją bluz­kę
pora­sta, sły­szał­byś szme­rek.

Gła­dził­byś moje wło­sy,
zanu­rzył w nich dłoń swo­ją,
wraz z moim snem wpły­nął­by
chłód lek­ki do poko­ju.

Mgła się włó­czy z wywie­szo­nym języ­kiem,
gałąź się wście­kle koły­sze na dwo­rze,
w mięk­ką kup­kę mil­cze­nie się zbi­ja,
jak na sukien­ce pra­co­wi­te mole.


Mihály Babits

Modlitwa Jonasza

Nie­wier­ne już mi moje sło­wa są
lub ja się sta­łem jako rze­ka, co
roz­la­na nie wie, gdzie brzeg zna­leźć znów,
i tak swych próż­nych dźwi­gam brze­mię słów
jak nurt, co błą­dząc, nie­sie tu i tam
zerwa­ne gro­ble i frag­men­ty tam.
Oby Pan memu poto­ko­wi tak
znów dał kory­to, aby pew­ny szlak
niósł mnie ku morzu, by na szczy­tach mych
wier­szy stał prze­zeń odmie­rzo­ny rym
i aby była z wszyst­kich moich ksiąg
ta świę­ta Biblia poety­ką mą.
Ja, com jak Jonasz się kie­dyś ukry­wał,
jak Jonasz w Rybie, com potem prze­by­wał
w ciem­no­ściach żywych i głu­chych, nie dnie
trzy, a mie­sią­ce, lata, wie­ki, obym
zanim odwiecz­ny mnie spo­tka Wie­lo­ryb,
nim w szczę­kach zgi­nę Wie­lo­ry­ba tego
na wie­ki wie­ków, a bar­dziej śle­pe­go,
głos daw­ny zna­lazł i sło­wa swe skła­dał
w bez­błęd­ny sze­reg, jak on pod­po­wia­da,
bym mówić śmia­ło mógł z mej krta­ni cho­rej,
i by nie zbra­kło mi sił przed wie­czo­rem
lub pokąd moce Nie­ba i Nini­wy
pozwo­lą mówić i być pośród żywych.


Péter Kántor

Koniec lata

Zmierz­cha się, fer­men­tu­je w górze Słoń­ce,
bru­nat­nie­ją w wazo­nie bia­łe goź­dzi­ki,
fry­zjer­ka upusz­cza grze­bień,
z ust nie­ostroż­nym star­com wypa­da­ją zęby.

Syczy igła na czar­nej gra­mo­fo­no­wej pły­cie,
wiel­ki niedź­wiedź wkra­cza na podium,
kła­nia się, zwa­la na mały sto­łe­czek,
Lazar Ber­man na for­te­pia­nie gra Rach­ma­ni­no­wa.

Och, cze­mu i ja nie umiem czy­tać tona­cji
grać na for­te­pia­nie, skrzyp­cach, sak­so­fo­nie?
cze­mu? cze­mu? cze­mu? cze­mu?
wzdy­cha­ją bar­ki na wie­czor­nym Duna­ju.

Cze­mu nie umiem nawet jed­ne­go papie­ro­sa wypa­lić
tak by moje płu­ca odczu­ły przy­jem­ność,
ku pożyt­ko­wi ludz­ko­ści i ojczy­zny,
pole­żeć sobie na jakimś mar­mu­ro­wym nabrze­żu!

Pew­na mło­da dama powie­dzia­ła kie­dyś na moście Elż­bie­ty:
Marzy­łam o tym i owym. Sta­ło się. Co będzie teraz?
Cóż może być? Koniec lata.
Bar­ki wzdy­cha­ją: Cze­mu? Cze­mu?


Gyula Juhász

Wesele w Tapé

Kon­tra­bas dud­ni, cóż za ton
Pęk­nię­ty wdzwa­nia w nie­go dzwon,
I do księ­ży­ca pies uja­da,
Kra­ka­nie wron mu odpo­wia­da.

Kobie­tą sta­ła się dziew­czy­na,
Kobie­tę zbi­ją, wle­ją wina,
Wia­do­my los, na żart nie pora,
Tu znój od świ­tu do wie­czo­ra.

Lecz zimą, zimą świat przy­sta­je,
Cze­ka­ją cichych zmierz­chów sta­je,
Niedź­wie­dziem czło­wiek jest, śpi, mru­czy.
Owczar­ki śpią, kon­tra­bas buczy.

Kon­tra­bas dud­ni, księ­życ omdlał,
Wypi­je wino druż­ba do dna,
Uno­si mgła się ku nie­bio­som
I Śmierć po polach idzie, kosząc…


Lőrinc Szabó

Słuchając muzyki Mozarta

„Pogod­nych godzin tyl­ko mie­rzę prze­pły­wa­nie”,
kil­ka słów mówi­ło, pręt żela­zny na ścia­nie
zega­ra sło­necz­ne­go. I ja też czy­ta­łem
inskryp­cję tę łaciń­ską, tak bar­dzo być chcia­łem
owym weso­łym star­cem w głę­bi smut­nej duszy,
co takie mądre kazał ryć lite­ry w głu­pim
kamie­niu… Cho­ciaż, kto wie, czy bły­skiem nie była
prze­lot­nym lub jedy­nie czy się nie zro­dzi­ła
z prze­ko­ry, z intu­icji owa myśl? I we mnie
bywa­ły one kie­dyś… Teraz cie­nie ciem­ne,
od świa­tła cięż­sze, tyl­ko pozo­sta­ły… Trze­ba
ponad chmu­ra­mi schwy­tać wiecz­ne lśnie­nie nie­ba!
zło­ci­stą słoń­ca powódź! jego morze! chwi­le
nie­waż­kie, lot­ne, ciche jak skrzy­dła moty­le,
jak poca­łun­ki słod­ki czar lek­ko­myśl­no­ści,
ją nade wszyst­ko, w któ­rej upo­je­nie gości,
mło­dzień­czą roz­kosz, któ­rej pono­wie­nie póź­ne
żal tyl­ko nie­sie, skar­gi i wymów­ki próż­ne:
jak alko­ho­le lot­ną i z dzi­kich naj­dzik­szą
tę waż­kę świ­te­zian­kę od bły­ska­wic szyb­szą,
ten ogień błę­kit­no­ema­lio­wy, któ­ry
z sze­le­stem się uno­si spi­ral­nie do góry,
zata­cza z uko­cha­nym ósem­ki i pły­nie
przez połu­dnia upal­ne i w zmierz­chu godzi­nie!…
Wśród bagien i szu­wa­rów, nad jezior obsza­ry,
pod roz­iskrzo­nym nie­bem, cia­łem tyl­ko sta­ry,
znów dzi­siaj lecę… (Ejże! – mru­czy we mnie owa
potwor­na praw­da) …Tak, tak, trze­ba mi od nowa
dości­gnąć dziś raz jesz­cze ten lot bez­cie­le­sny,
mój Boże, to pły­wa­nie, jak za lat mych wcze­snych
dzie­ciń­stwo to robi­ło: raz jesz­cze z powro­tem
wzbić się w górę jak komar powłó­czy­stym lotem,
uno­sić jak syre­na, łagod­nie falo­wać;
nie pra­gnę nic, jak tyl­ko nie­zmien­nie żeglo­wać
po wiecz­nym czy­stym nie­bie, a i dzi­siaj nawet,
gdy wyobraź­nia nie­sie duszy mojej nawę,
gdy rozum mnie wstrzy­mu­je, wnet uno­si ona
obraz, co jak batu­ta w górę pod­nie­sio­na
wska­zu­je trą­by, skrzyp­ce, potem lek­ko zgię­ta
roz­brzmie­wać każe fle­tom z woli dyry­gen­ta!
Więc kie­dy świa­tło, słoń­ce, pogo­dę, jutrzen­kę,
zapa­chów taniec, cichą niby wiatr saren­kę
trze­ba mi teraz przy­nieść z błę­ki­tów wyso­kich,
z ich spie­nio­nych kipie­li, stam­tąd gdzie obło­ki,
by mnie gorą­ce, nowe prą­dy prze­ni­ka­ły,
nie potwo­ry z Gren­lan­dii, zim­ne, jak ten bia­ły
polar­ny niedź­wiedź, czar­ny mors strasz­li­wy,
przez któ­re tyle cier­pi bie­dak nie­szczę­śli­wy,
że tak jak on bym wolał sprze­dać pie­kłu ducha
i bojąc się ich gro­zy, lęka­jąc się słu­cham
Mozar­ta i o wio­śnie przy­szłej lub o lecie,
któ­re minę­ło, myślę (a i ono prze­cież
już pięć­dzie­sią­te pią­te, więc też sta­re było!)
i wes­tchnę; lecz, uzdra­wiaj, znów obdarz mnie siłą,
muzy­ko, ty Wszech­świa­ta słod­kie bólu tchnie­nie,
zacza­ro­wa­ny ryt­mie, bło­gie upo­je­nie
nadziei, wia­ry: smu­ga zło­ci­sta przez pokój
bie­gnie i w ser­cu niczym nie­zmą­co­ny spo­kój,
i szkla­nym żarem jasno pro­mie­nie pło­ną­ce,
pod mor­skim sele­dy­nem żywych liści lśnią­ce,
i mądrość tych pogod­nych star­ców, owa mądrość,
jaką zapew­ne posiadł ten, co radą mądrą,
ów zegar­mistrz sło­necz­ny, któ­ry „Non nume­ro
horas nisi sere­nas”, swą prze­stro­gą szcze­rą
upo­mi­na nas, kła­dąc te sło­wa łagod­ne:
„W pamię­ci cho­wam tyl­ko godzi­ny pogod­ne”.


Gyula Illyés

Świat wiecznych dzieł

przed jed­nym z obra­zów Giot­ta

Z odle­gło­ści sied­miu­set lat, z ram two­ich zwy­cię­skich
wycią­ga­jąc palec mil­czą­cy,
o Giot­to, twarz moją otrzyj,
od lęku wyzwól i klę­ski.

Gra­ni­cą kra­ju jest twa rama zło­ta.
Miecz, ogień, woj­ska jej nie zmo­gą,
nic nie prze­ła­mie. Tutaj znisz­cze­nie i pomór!
Do tej ojczy­zny gdy­bym mógł się dostać!

Nie oswo­jo­ne jesz­cze lata, dzi­kie, nagłe:
z pust­ko­wi prze­mi­ja­nia cicho,
z bez­kształt­nych lot­nych pia­sków wzdy­cham
ku tobie, ku wam – też żyć pra­gnę!

Gdzie ład i spo­kój już. Gdzie dzie­lą tron jeden
cno­ta i pięk­no, jakaż pro­sto­ta dzie­cię­ca!
Grzech za kra­ta­mi, śmierć na łań­cuch wzię­ta -
Świat wiecz­nych dzieł; stwo­rzo­ny przez czło­wie­ka Eden.

Otrzyj me ser­ce, gdyś wzniósł je i zno­wu
upusz­czasz. Idę, idę jeden z wie­lu
w pro­ce­sji, któ­ra jesz­cze nie zna celu,
a patrzy, gdzie już triumf, z unie­sio­ną gło­wą.

Każ­de praw­dzi­we dzie­ło: gniaz­do opo­ru, fort i
przy­czó­łek, bate­ria ognio­wa,
by despo­tycz­ny detro­ni­zo­wać
czas – wiej­cie, wiej­cie wspa­nia­łe rewol­ty!

Z odle­gło­ści sied­miu­set lat, wy, świe­tli­ste pla­my,
pocie­szy­cie­le i zwia­stu­ny, i wy, stra­ży ognie,
nasze zry­wy powstań­cze ku ojczyź­nie, cią­gle -
zamknię­tej w zło­te ramy.


László Benjámin

Degradacja generała

Dwóch – z pra­wej, z lewej – sier­żan­tów obci­na­ło
moje naszyw­ki, z pier­si zry­wa­ło mi order,
a z ramion gwiazd­ki. Nigdy tylu dobo­szy
na moją cześć nie wyszło co na pohań­bie­nie.
Wokół mnie w czwo­ro­bo­ku sta­ło woj­sko,
ramio­na, twa­rze wyprę­żo­ne, ofi­ce­ro­wie galo­wo uro­czy­ści,
póź­niej, póź­niej po tym zacznie się wiel­ki ban­kiet.
Z odle­głe­go bal­ko­nu przez lor­net­ki
przy­glą­da­ły się bar­ba­rzyń­skiej cere­mo­nii
zapro­szo­ne damy i pano­wie.

Nikt mojej twa­rzy nie widział. Do koń­ca gra­łem tę hecę
z gębą nie­wzru­szo­ną jak skar­biec, tak jak i wszy­scy inni.
Jed­nak wraz ze spa­da­niem bły­sko­tek spa­da­ły ze mnie lata,
spa­dał żało­sny cię­żar wspo­mnień, a kie­dy już bez ozdób,
ran­gą niż­szy nawet od naj­młod­szych rekru­tów,
znów sam sta­łem w czwo­ro­bo­ku, jedy­ny poza tą far­są,
znów sta­łem się mło­dy, jak nie­gdyś w szcze­rym polu,
kie­dy na drżą­cych nogach cze­ka­łem po raz pierw­szy na natar­cie wro­ga
i krzy­cza­łem „Za ojczy­znę!”, poty­ka­jąc się o tru­py i ran­nych.

Wte­dy mun­dur pozo­stał na mnie. Teraz go zdją­łem.
W złym miej­scu szu­ka­łem ojczy­zny; kolek­cjo­ne­rzy orde­rów,
admi­ra­to­rzy gwiaz­dek, koniec zgo­dy, koniec kon­ku­ren­cji, dość już.
I sze­dłem już w innym kie­run­ku, ku cichej pra­cy, aby
żyć pośród nie­wy­róż­nio­nych, trosz­czyć się z nimi o plo­ny,
kryć się przed masze­ru­ją­cym woj­skiem, pod­glą­dać majo­wy deszcz,
słu­chać skrzy­pie­nia wozu i tur­ko­ta­nia mły­na,
śle­dzić prze­mar­sze mró­wek i patrzeć na miłość pta­ków.
I dom, spo­koj­ny dom wzno­sić z dala od pól bitew­nych.

Potem mnie roz­strze­la­li.


Prze­ło­żył Boh­dan Zadu­ra

O autorach i autorkach

Bohdan Zadura

Ur. w 1945 r. Poeta, prozaik, tłumacz i krytyk literacki. W latach 2004-2020 redaktor naczelny „Twórczości”, od lat pozostaje związany z „Akcentem” i „Literaturą na Świecie”. Laureat licznych polskich i zagranicznych nagród, w tym: Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej Silesius (2011), Międzynarodowej Nagrody Literackiej im. H. Skoworody (2014) oraz Nagrody im. C.K. Norwida (2015). W Biurze Literackim w latach 2005–2007 ukazały się jego dzieła zebrane, a w kolejnych latach publikował w oficynie następne premierowe książki, w tym w 2020 roku wybór wierszy Sekcja zabójstw. W 2018 r. został uhonorowany Silesiusem za całokształt twórczości.

Endre Ady

Urodzony 22 listopada 1877 roku w Érdmindszent. Poeta, prozaik i publicysta. Skupiał wokół siebie węgierską awangardę. Ukończył ewangelickie gimnazjum w Zilah, kontynuował edukację na uniwersytecie w Debreczynie. Współpracował z czasopismami „Budapesti Napló” oraz „Nyugat”. Stworzył nowy styl literacki, zwany „Krytycznym Patriotyzmem”. Zmarł 27 stycznia 1919 roku w Budapeszcie.

Gyula Illyés

Urodzony 2 listopada 1902 roku w Felsőrácegrespuszcie. Węgierski poeta, prozaik i dramaturg. Brał udział w rewolucji węgierskiej w 1919 roku. 1921-1926 przebywał na emigracji w Paryżu. Drukował w węgierskich pismach emigracyjnych oraz w czasopismach francuskiej awangardy. Współpracował z „Nyugatem”, którego po śmierci Babitsa przemianował na „Magyar Csillag” (1941-1944). Początkowo zwolennik dadaizmu i surrealizmu, później podejmował tematykę społeczno-polityczną i etyczną, w ostatnim okresie twórczości skoncentrował się na problemach sensu egzystencji. Zmarł w 1983 roku w Budapeszcie.

Gyula Juhász

Urodzony 4 kwietnia 1883 roku w Szegedzie. Węgierski poeta i dziennikarz. Studiował na Uniwersytecie w Budapeszcie. W okresie rewolucji węgierskiej 1918 opublikował wiele artykułów, wszedł do Rady Narodowej w Szegedzie i objął kierownictwo tamtejszego teatru, w którym reżyserował przedstawienia dla robotników. Trzykrotny laureat nagrody Baumgartena (1929, 1930, 1931). Zmarł 6 kwietnia 1937 roku w Szegedzie.

István Kovács

Urodzony w 1945 roku w Budapeszcie. Poeta, eseista, prozaik i historyk. Konsul generalny Republiki Węgierskiej w Krakowie (1994-1995, 1999-2003). Kierował katedrą filologii polskiej na Uniwersytecie im. Pétera Pázmánya w Piliscsabie. Członek Rady Programowej WFK „Akcent”. Obecnie pracuje w instytucie Historii Węgierskiej Akademii Nauk w Budapeszcie.

János Pilinszky

Węgierski poeta. W okresie II wojny światowej służył w armii węgierskiej. Od 1957 roku był współpracownikiem katolickiego tygodnika "Új Ember". Nad jego twórczością literacką w znacznej mierze przebrzmiewa echo doświadczeń czasów wojny - upodlenie człowieka, zanik wartości. W swojej poezji ukazywał w sensie metafizycznym dramat ludzkiego istnienia.

László Benjámin

Urodzony 5 grudnia 1915 roku w Budapeszcie. Węgierski poeta, tłumacz i publicysta. Redaktor naczelny miesięcznika literackiego „Új Hang”, od 1976 roku członek redakcji „Új Tükör”, a w latach 1980-1986 redaktor naczelny tego tygodnika. Dwukrotny laureat nagrody im. Kossutha (1950, 1952). Tłumaczył poezję hiszpańską, angielską i nowogrecką. Zmarł 18 sierpnia 1986 roku w Budapeszcie.

László Csiki

Urodzony 2 października 1944 roku w Sepsiszentgyörgy. Poeta węgierski, dramatopisarz, prozaik i tłumacz rumuńskiej poezji i prozy. Ukończył filologię węgierską i rumuńską na uniwersytecie w Klużu. Był redaktorem w wydawnictwie Magvető i magazynie „Magyar Napló”. Laureat wielu nagród literackich, m.in.: Związku Pisarzy Rumuńskich (1977), Milána Füsta (1987), Attili Józsefa (1990), Tibora Déryego (1997). Zmarł 2 października 2008 w Budapeszcie.

László Nagy

Urodzony 17 lipca 1925 roku w Felsöiszkáz. Węgierski poeta, grafik i tłumacz. Laureat Nagrody Kossutha (1966) i Międzynarodowej Nagrody Botev (1976). Zmarł 30 stycznia 1978 roku w Budapeszcie.

Lőrinc Szabó

Urodzony 31 marca 1900 roku w Miskolcu. Poeta i tłumacz. W 1926 roku założył literackie czasopismo „Pandora”. Przekładał Szekspira, Moliera, Verlaine'a i Goethego. Tłumaczył literaturę polską: Kochanowskiego, Mickiewicza, Słowackiego, Krasińskiego, Konopnicką, Kasprowicza, Staffa i Broniewskiego. Laureat prestiżowej nagrody im. Kossutha. Zmarł 3 października 1957 roku w Budapeszcie.

Mihály Babits

Urodzony 26 listopada 1883 roku w Szekszárdzie. Węgierski poeta, prozaik, eseista i tłumacz. Ukończył filologię klasyczną i węgierską na uniwersytecie w Budapeszcie. Pracował jako nauczyciel, w 1919 uzyskał tytuł profesora. Od 1917 roku był jednym z redaktorów pisma „Nyugat”, w 1929 został jego redaktorem naczelnym i pełnił tę funkcję aż do śmierci. Za przekład Boskiej Komedii Dantego uhonorowany nagrodą Premio San Remo (1940). Zmarł 4 sierpnia 1941 roku w Budapeszcie.

Ottó Orbán

Urodzony w 1936 roku w Budapeszcie. Poeta węgierski. Zmarł w 2002 roku.

Péter Kántor

Urodzony 5 listopada 1949 roku w Budapeszcie. Węgierski poeta i tłumacz. Laureat wielu nagród, m.in. László Wessely’ego (1990), Tibora Déry’ego (1991), Milána Füsta (1991), Attyli Józsefa (1994), nagrody literackiej Fundacji Sorosa (2000), Laurel Wreath (2007), Palladium (2009). Zajmuje się tłumaczeniem poezji angielskiej i rosyjskiej.

Zsófia Balla

Urodzona 15 stycznia 1949 roku w Klużu w Rumunii. Węgierska poetka, dziennikarka i eseistka. Po ukończeniu Wyższej Akademii Muzycznej została redaktorem muzycznym i literackim Radia Cluj (1972-1985), współpracowała również z kilkoma czasopismami. W latach 1983-1989 objęta w Rumunii zakazem druku. Laureatka m.in. Krajowej Nagrody Poetyckiej Związku Pisarzy Rumuńskich (1983, 1991), nagrody „Magyar Napló” i Tibora Déryego (1992), Fundacji Soros Oeuvre Prize (1995), Attili Józsefa (1996), Nagrody Palládium (2003). Stypendystka Herrenhaus Edenkoben (2001) i Villa Waldberta (2002).

Powiązania

Osiem lat poprzednich rządów utwierdziło mnie w tym, że jestem patriotą

wywiady / o książce Bohdan Zadura Karol Maliszewski

Roz­mo­wa Karo­la Mali­szew­skie­go z Boh­da­nem Zadu­rą, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Zmia­na cza­su, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 21 paź­dzier­ni­ka 2024 roku.

Więcej

Węgierskie lato

dzwieki / WYDARZENIA Różni autorzy

Zapis całe­go spo­tka­nia autor­skie­go z udzia­łem Zsó­fii Bal­li, Istvána Kovác­sa, Péte­ra Kán­to­ra i Boh­da­na Zadu­ry pod­czas festi­wa­lu Port Wro­cław 2010.

Więcej

Pospieszny Legnica-Wroclaw

dzwieki / WYDARZENIA Różni autorzy

Zapis roz­mo­wy z udzia­łem Julii Fie­dor­czuk, Jolan­ty Kowal­skiej, Kuby Mikur­dy, Mar­ci­na Sen­dec­kie­go, Andrze­ja Sosnow­skie­go i Boh­da­na Zadu­ry pod­czas festi­wa­lu Port Wro­cław 2010.

Więcej

Wszystko gubione

dzwieki / WYDARZENIA Bohdan Zadura Krystyna Miłobędzka Sławomir Elsner

Zapis całe­go spo­tka­nia autor­skie­go z udzia­łem Sła­wo­mi­ra Elsne­ra, Kry­sty­ny Miło­będz­kiej i Boh­da­na Zadu­ry pod­czas Por­tu Wro­cław 2009.

Więcej

Fest Ukraine

nagrania / transPort Literacki Różni autorzy

Spo­tka­nie z udzia­łem Ołek­san­dra Irwa­ne­cia, Hały­ny Kruk, Ser­hi­ja Żada­na, Boh­da­na Zadu­ry i Dariu­sza Bugla­skie­go w ramach festi­wa­lu Trans­Port Lite­rac­ki 27. Muzy­ka Hubert Zemler.

Więcej

Piszą, więc żyją

recenzje / KOMENTARZE Bohdan Zadura

Autor­ski komen­tarz Boh­da­na Zadu­ry towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Piszą, więc żyją. Pierw­szych sto dni woj­ny w tłu­ma­cze­niu Boh­da­na Zadu­ry, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 22 sierp­nia 2022 roku.

Więcej

Z tej mojej bezsilności

wywiady / o książce Bohdan Zadura Łukasz Dynowski

Roz­mo­wa Łuka­sza Dynow­skie­go z Boh­da­nem Zadu­rą, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Piszą, więc żyją. Pierw­szych sto dni woj­ny w tłu­ma­cze­niu Boh­da­na Zadu­ry, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 29 sierp­nia 2022 roku.

Więcej

Piszą, więc żyją. Pierwszych sto dni wojny

utwory / zapowiedzi książek Różni autorzy

Frag­men­ty zapo­wia­da­ją­ce książ­kę Piszą, więc żyją. Pierw­szych sto dni woj­ny w tłu­ma­cze­niu Boh­da­na Zadu­ry, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 29 sierp­nia 2022 roku.

Więcej

Od Andruchowycza do Żadana

recenzje / KOMENTARZE Bohdan Zadura

Autor­ski komen­tarz Boh­da­na Zadu­ry, towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki 100 wier­szy wol­nych z Ukra­iny, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 2 maja 2022 roku.

Więcej

Wojna zmienia wszystko…

wywiady / o książce Bohdan Zadura Karol Maliszewski

Roz­mo­wa Karo­la Mali­szew­skie­go z Boh­da­nem Zadu­rą, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki 100 wier­szy wol­nych z Ukra­iny, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 2 maja 2022 roku.

Więcej

100 wierszy wolnych z Ukrainy (2)

utwory / zapowiedzi książek Bohdan Zadura

Frag­men­ty zapo­wia­da­ją­ce książ­kę 100 wier­szy wol­nych z Ukra­iny w tłu­ma­cze­niu Boh­da­na Zadu­ry, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 30 maja 2022 roku.

Więcej

Ktokolwiek, tylko nie ja

utwory / zapowiedzi książek Bohdan Zadura Hałyna Kruk

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Kto­kol­wiek, tyl­ko nie ja Hały­ny Kruk w tłu­ma­cze­niu Boh­da­na Zadu­ry, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 23 maja 2022 roku.

Więcej

100 wierszy wolnych z Ukrainy

utwory / zapowiedzi książek Bohdan Zadura

Frag­men­ty zapo­wia­da­ją­ce książ­kę 100 wier­szy wol­nych z Ukra­iny w tłu­ma­cze­niu Boh­da­na Zadu­ry, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 2 maja 2022 roku.

Więcej

Puste trybuny

nagrania / stacja Literatura Bohdan Zadura

Czy­ta­nie z książ­ki Puste try­bu­ny z udzia­łem Boh­da­na Zadu­ry w ramach festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 26.

Więcej

Rozmowy na torach: odcinek 1 Bohdan Zadura

nagrania / stacja Literatura Antonina Tosiek Bohdan Zadura Jakub Skurtys

Pierw­szy odci­nek z cyklu „Roz­mo­wy na torach” w ramach festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 26.

Więcej

Rozbiórka

dzwieki / WYDARZENIA Różni autorzy

Zapis całe­go spo­tka­nia autor­skie­go z udzia­łem Urszu­li Kozioł, Ryszar­da Kry­nic­kie­go, Boh­da­na Zadu­ry, Pio­tra Som­me­ra, Jerze­go Jar­nie­wi­cza, Zbi­gnie­wa Mache­ja, Andrze­ja Sosnow­skie­go, Tade­uszy Pió­ry, Dar­ka Fok­sa, Woj­cie­cha Bono­wi­cza, Mar­ci­na Sen­dec­kie­go, Dariu­sza Suski, Mariu­sza Grze­bal­skie­go, Dariu­sza Sośnic­kie­go, Krzysz­to­fa Siw­czy­ka, Mar­ty Pod­gór­nik i Jac­ka Deh­ne­la pod­czas Por­tu Wro­cław 2007.

Więcej

Książki z Biura: Odcinek 14 Sekcja zabójstw

nagrania / między wierszami Bohdan Zadura

Czter­na­sty odci­nek cyklu Książ­ki z Biu­ra. Nagra­nie zre­ali­zo­wa­no w ramach pro­jek­tu Kar­to­te­ka 25.

Więcej

Odwiedziny krewnych

dzwieki / WYDARZENIA Różni autorzy

Zapis całe­go spo­tka­nia autor­skie­go z udzia­łem Andre­ja Ada­mo­wi­cza, Andre­ja Cha­da­no­wi­cza, Wasy­la Mach­ny i Boh­da­na Zadu­ry pod­czas Por­tu Wro­cław 2006.

Więcej

Wojna (pieśni lisów), Przepowieść w ścinkach, Gdyby ktoś o mnie pytał, Sekcja zabójstw

nagrania / stacja Literatura Różni autorzy

Spo­tka­nie wokół ksią­żek Woj­na (pie­śni lisów), Prze­po­wieść w ścin­kach, Gdy­by ktoś o mnie pytał i Sek­cja zabójstw z udzia­łem Kon­ra­da Góry, Mar­ty Pod­gór­nik, Boh­da­na Zadu­ry, Joan­ny Muel­ler i Karo­la Mali­szew­skie­go w ramach festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 25.

Więcej

W zdrowym ciele mały duch

dzwieki / WYDARZENIA Andrej Chadanowicz Bohdan Zadura Jurij Andruchowycz

Zapis całe­go spo­tka­nia autor­skie­go z udzia­łem Juri­ja Anru­cho­wy­cza, Andre­ja Cha­da­no­wi­cza i Boh­da­na Zadu­ry pod­czas Por­tu Wro­cław 2006.

Więcej

Dobra wiadomość

recenzje / KOMENTARZE Bohdan Zadura

Autor­ski komen­tarz Boh­da­na Zadu­ry, towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Puste try­bu­ny, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 14 czerw­ca 2021 roku.

Więcej

Nie uciekam od rzeczywistości, staram się ją widzieć jasno, choć trudno, żeby w zachwyceniu

wywiady / o książce Bohdan Zadura Marta Podgórnik

Roz­mo­wa Mar­ty Pod­gór­nik z Boh­da­nem Zadu­rą, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Puste try­bu­ny, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 14 czerw­ca 2021 roku.

Więcej

Małe muzeum

dzwieki / WYDARZENIA Bohdan Zadura

Zapis całe­go spo­tka­nia autor­skie­go z udzia­łem Boh­da­na Zadu­ry pod­czas Por­tu Wro­cław 2005.

Więcej

Puste trybuny

utwory / zapowiedzi książek Bohdan Zadura

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Puste try­bu­ny Boh­da­na Zadu­ry, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 14 czerw­ca 2021 roku.

Więcej

Piosenki dla martwego koguta

dzwieki / WYDARZENIA Różni autorzy

Zapis całe­go spo­tka­nia autor­skie­go Juri­ja Andru­cho­wy­cza, Andri­ja Bon­da­ra, Naza­ra Hon­cza­ra, Myko­ły Riab­czu­ka, Osta­pa Sly­wyn­skie­go, Ser­hi­ja Żada­na, Dar­ka Fok­sa oraz Boh­dan Zadu­ry pod­czas Por­tu Legni­ca 2004.

Więcej

Rafał Wojaczek, który jest

dzwieki / WYDARZENIA Różni autorzy

Zapis całe­go spo­tka­nia autor­skie­go poświę­co­ne­go twór­czo­ści Rafa­ła Wojacz­ka pod­czas Por­tu Legni­ca 2004.

Więcej

Spis rzeczywistości

recenzje / ESEJE Bohdan Zadura

Szkic Boh­da­na Zadu­ry, towa­rzy­szą­cy wyda­niu książ­ki Semio­na Cha­ni­na Ale nie to, w tłu­ma­cze­niu Boh­da­na Zadu­ry, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 9 grud­nia 2020 roku.

Więcej

[nie pomyśl, że to bezdomny]

recenzje / KOMENTARZE Bohdan Zadura Siemion Chanin

Autor­ski komen­tarz Sie­mio­na Cha­ni­na, towa­rzy­szą­cy wyda­niu książ­ki Semio­na Cha­ni­na Ale nie to, w tłu­ma­cze­niu Boh­da­na Zadu­ry, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 9 grud­nia 2020 roku.

Więcej

Ale nie to (2)

utwory / zapowiedzi książek Bohdan Zadura Siemion Chanin

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Semio­na Cha­ni­na Ale nie to, w tłu­ma­cze­niu Boh­da­na Zadu­ry, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 18 listo­pa­da 2020 roku.

Więcej

Damski boks

dzwieki / WYDARZENIA Różni autorzy

Zapis całe­go spo­tka­nia autor­skie­go Julii Fie­dor­czuk, Kla­ry Nowa­kow­skiej, Mar­ty Pod­gór­nik, Agniesz­ki Wol­ny-Ham­ka­ło oraz Boh­da­na Zadu­ry pod­czas Por­tu Legni­ca 2004.

Więcej

Głos wolny wolność ubezpieczający

wywiady / o książce Artur Burszta Bohdan Zadura

Roz­mo­wa Artu­ra Bursz­ty z Boh­da­nem Zadu­rą, towa­rzy­szą­ca wyda­niu książ­ki Boh­da­na Zadu­ry Sek­cja zabójstw, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 16 wrze­śnia 2020 roku.

Więcej

Sekcja zabójstw pracuje bez chwili wytchnienia

recenzje / KOMENTARZE Bohdan Zadura

Autor­ski komen­tarz Boh­da­na Zadu­ry, towa­rzy­szą­cy wyda­niu książ­ki Boh­da­na Zadu­ry Sek­cja zabójstw, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 16 wrze­śnia 2020 roku.

Więcej

Dzikie wrażenia kreta (poeci trzech pokoleń)

dzwieki / WYDARZENIA Różni autorzy

Zapis całe­go spo­tka­nia autor­skie­go Toma­sza Maje­ra­na, Krzysz­to­fa Siw­czy­ka, Andrze­ja Sosnow­skie­go i Boh­da­na Zadu­ry pod­czas Por­tu Lite­rac­kie­go 2004.

Więcej

Sekcja zabójstw

utwory / zapowiedzi książek Bohdan Zadura

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Boh­da­na Zadu­ry Sek­cja zabójstw, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 16 wrze­śnia 2020 roku.

Więcej

Bratanki

dzwieki / WYDARZENIA Bohdan Zadura István Kovács

Zapis całe­go spo­tka­nia autor­skie­go Istvána Kovác­sa i Boh­da­na Zadu­ry pod­czas Por­tu Legni­ca 2003.

Więcej

Och, tak Och, nie

recenzje / KOMENTARZE Bohdan Zadura

Komen­tarz Boh­da­na Zadu­ry, opu­bli­ko­wa­ny w cyklu pre­zen­ta­cji naj­cie­kaw­szych archi­wal­nych tek­stów z dwu­dzie­sto­pię­cio­le­cia festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra.

Więcej

Ptasia grypa i Między wierszami

dzwieki / WYDARZENIA Bohdan Zadura

Zapis całe­go spo­tka­nia autor­skie­go z udzia­łem Boh­da­na Zadu­ry w trak­cie Por­tu Legni­ca 2002.

Więcej

Jakie życie – taka śmierć

wywiady / o książce Bohdan Zadura Tomasz Majeran

Zapis roz­mo­wy Toma­sza Maje­ra­na z Boh­da­nem Zadu­rą, opu­bli­ko­wa­nej w cyklu pre­zen­ta­cji naj­cie­kaw­szych archi­wal­nych tek­stów z dwu­dzie­sto­pię­cio­le­cia festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra.

Więcej

Po szkodzie

nagrania / stacja Literatura Bohdan Zadura Dawid Mateusz Karol Maliszewski

Spo­tka­nie autor­skie wokół książ­ki Po szko­dzie z udzia­łem Boh­da­na Zadu­ry, Karo­la Mali­szew­skie­go i Dawi­da Mate­usza w ramach festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 23.

Więcej

Od kuchni

wywiady / o pisaniu Artur Burszta Bohdan Zadura

Zapis roz­mo­wy Artu­ra Bursz­ty z Boh­da­nem Zadu­rą, opu­bli­ko­wa­nej w cyklu pre­zen­ta­cji naj­cie­kaw­szych archi­wal­nych tek­stów z dwu­dzie­sto­pię­cio­le­cia festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra.

Więcej

Na wszelki wypadek

recenzje / KOMENTARZE Bohdan Zadura

Autor­ski komen­tarz Boh­da­na Zadu­ry opu­bli­ko­wa­ny w cyklu pre­zen­ta­cji naj­cie­kaw­szych archi­wal­nych tek­stów z dwu­dzie­sto­pię­cio­le­cia festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra.

Więcej

Poematy

dzwieki / WYDARZENIA Bohdan Zadura

Zapis całe­go spo­tka­nia autor­skie­go Boh­da­na Zadu­ry pod­czas Por­tu Legni­ca 2001.

Więcej

Poezja z nagrodami: Nocne życie

recenzje / KOMENTARZE Bohdan Zadura

Boh­dan Zadu­ra odpo­wia­da na pyta­nia w ankie­cie doty­czą­cej książ­ki Noc­ne życie, wyda­nej w wer­sji elek­tro­nicz­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 11 lip­ca 2018 roku. Książ­ka uka­zu­je się w ramach akcji „Poezja z nagro­da­mi”.

Więcej

Trampolina

dzwieki / RECYTACJE Bohdan Zadura

Wiersz z tomu Wszyst­ko, zare­je­stro­wa­ny pod­czas spo­tka­nia „Wszyst­ko gubio­ne” na festi­wa­lu Port Wro­cław 2009.

Więcej

Noc Zadury

nagrania / z fortu do portu Bohdan Zadura

Frag­ment „Nocy Zadu­ry”, pod­czas któ­rej Boh­dan Zadu­ra oprócz czy­ta­nia wier­szy sma­żył tak­że nale­śni­ki.

Więcej

Kraj nieograniczonych możliwości

wywiady / o książce Bohdan Zadura Dawid Mateusz

Roz­mo­wa Dawi­da Mate­usza z Boh­da­nem Zadu­rą, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Po szko­dzie, wyda­nej nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 26 lute­go 2018 roku.

Więcej

Po szkodzie (2)

utwory / zapowiedzi książek Bohdan Zadura

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Po szko­dzie Boh­da­na Zadu­ry, któ­ra uka­że się nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 19 lute­go 2018 roku.

Więcej

Po szkodzie (1)

utwory / zapowiedzi książek Bohdan Zadura

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Po szko­dzie Boh­da­na Zadu­ry, któ­ra uka­że się nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 19 lute­go 2018 roku.

Więcej

Australian Open

dzwieki / RECYTACJE Bohdan Zadura

Wiersz zare­je­stro­wa­ny pod­czas spo­tka­nia „Wier­sze z gazet” na festi­wa­lu Port Wro­cław 2015.

Więcej

Sam na sam z morzem [czyta Bohdan Zadura]

dzwieki / RECYTACJE Endre Ady

Wiersz z tomu Węgier­skie lato. Prze­kła­dy z poetów węgier­skich, zare­je­stro­wa­ny pod­czas spo­tka­nia „Węgier­skie lato” na festi­wa­lu Port Wro­cław 2010.

Więcej

Lustro dzieciństwa (fragment)

dzwieki / RECYTACJE István Kovács

Frag­ment książ­ki Lustro dzie­ciń­stwa, zare­je­stro­wa­ny pod­czas spo­tka­nia „Węgier­skie lato” na festi­wa­lu Port Wro­cław 2010.

Więcej

Dyskusja „Barbarzyńcy czy nie. Dwadzieścia lat po przełomie”

nagrania / między wierszami Różni autorzy

Port Wro­cław 2009: wypo­wie­dzi Dariu­sza Nowac­kie­go, Pio­tra Śli­wiń­skie­go, Justy­ny Sobo­lew­skiej, Pio­tra Czer­niaw­skie­go, Dar­ka Fok­sa, Krzysz­to­fa Jawor­skie­go, Boh­da­na Zadu­ry, Roma­na Hone­ta.

Więcej

Dyskusja „Poeci a ikonosfera współczesności”

nagrania / z fortu do portu Różni autorzy

Krzysz­tof Siw­czyk, Mar­cin Świe­tlic­ki, Andrzej Sosnow­ski, Adam Wie­de­mann i Boh­dan Zadu­ra spie­ra­ją się o iko­nos­fe­rę współ­cze­sno­ści. Port Legni­ca 2002.

Więcej

Wiersze z gazet

nagrania / z fortu do portu Bohdan Zadura Ryszard Krynicki Zbigniew Machej

Zapis spo­tka­nia autor­skie­go „Wier­sze z gazet” z Ryszar­dem Kry­nic­kim, Zbi­gnie­wem Mache­jem i Boh­da­nem Zadu­rą 20. festi­wa­lu lite­rac­kie­go Port Wro­cław 2015.

Więcej

Maść przeciw poezji

nagrania / między wierszami Bohdan Zadura Grzegorz Jankowicz Leszek Engelking

Pre­zen­ta­cja anto­lo­gii Lesz­ka Engel­kin­ga Maść prze­ciw poezji. Prze­kła­dy z poezji cze­skiej. Książ­kę komen­tu­ją Grze­gorz Jan­ko­wicz, Boh­dan Zadu­ra oraz tłu­macz. Wier­sze Jaro­sla­va Vrchlic­kie­go „Śpią­ca Pra­ga” i „Venus Ver­ti­cor­dia” we wła­snej aran­ża­cji muzycz­nej wyko­nu­je Sam­bor Dudziń­ski.

Więcej

Dyskusja „Co to jest barbarzyństwo w poezji?”

nagrania / między wierszami Różni autorzy

Mitycz­ne pyta­nie o kla­sy­cy­stów i bar­ba­rzyń­ców zada­ne Dar­ko­wi Fok­so­wi, Tade­uszo­wi Pió­rze, Ada­mo­wi Wie­de­man­no­wi i Boh­da­no­wi Zadu­rze.

Więcej

Wszystko

nagrania / między wierszami Bohdan Zadura Marcin Świetlicki

W rejs z Boh­da­nem Zadu­rą wyru­szy­li Mar­ta Pod­gór­nik i Krzysz­tof Siw­czyk. Fil­mo­wa etiu­da do wier­sza „Z cze­go wyro­słem” w reży­se­rii Anny Jadow­skiej.

Więcej

Dyskusja „Opozycja Poeta i naród”

nagrania / z fortu do portu Bohdan Zadura Marcin Świetlicki

Czy ist­nie­je opo­zy­cja „poeta i naród”? Cze­go lite­rat może potrze­bo­wać od spo­łe­czeń­stwa (i odwrot­nie)? Mówią Boh­dan Zadu­ra i Mar­cin Świe­tlic­ki, Port Legni­ca 2002.

Więcej

Dyskusja „Czy poezja może zmienić świat?”

nagrania / między wierszami Różni autorzy

Krzysz­tof Siw­czyk, Anna Pod­cza­szy, Boh­dan Zadu­ra, Jerzy Jar­nie­wicz, Zbi­gniew Machej oraz Tomasz Bro­da o tym, czy poezja to pró­ba „dania w pysk świa­tu”, czy może jego zmia­ny?

Więcej

Dyskusja „Słowa ujemne poetycko”

nagrania / między wierszami Różni autorzy

Zbi­gniew Machej, Krzysz­tof Siw­czyk, Mar­cin Świe­tlic­ki i Boh­dan Zadu­ra zasta­na­wia­ją się, czy ist­nie­ją sło­wa o ujem­nym poten­cja­le poetyc­kim. Port Legni­ca 2002.

Więcej

Oddzielenie przestrzeni

dzwieki / RECYTACJE István Kovács

Wiersz z tomu Węgier­skie lato. Prze­kła­dy z poetów węgier­skich, zare­je­stro­wa­ny pod­czas spo­tka­nia „Węgier­skie lato” na festi­wa­lu Port Wro­cław 2010, w wyko­na­niu auto­ra oraz tłu­ma­cza Boh­da­na Zadu­ry.

Więcej

Czego potrzeba do szczęścia

dzwieki / RECYTACJE Péter Kántor

Wiersz z tomu Węgier­skie lato. Prze­kła­dy z poetów węgier­skich, zare­je­stro­wa­ny pod­czas spo­tka­nia „Węgier­skie lato” na festi­wa­lu Port Wro­cław 2010, w wyko­na­niu auto­ra oraz tłu­ma­cza Boh­da­na Zadu­ry.

Więcej

Poeci: Bohdan Zadura

nagrania / między wierszami Bohdan Zadura

Pią­ty odci­nek pro­gra­mu lite­rac­kie­go „Poeci”, w któ­rym Woj­ciech Bono­wicz roz­ma­wia z Boh­da­nem Zadu­rą.

Więcej

Who is who

recenzje / KOMENTARZE Bohdan Zadura

Autor­ski komen­tarz Boh­da­na Zadu­ry w ramach cyklu „Histo­ria jed­ne­go wier­sza”, towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Już otwar­te, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 25 stycz­nia 2016 roku.

Więcej

Kto ma wisieć, nie utonie

wywiady / o książce Bohdan Zadura Monika Brągiel

Roz­mo­wa Moni­ki Brą­giel z Boh­da­nem Zadu­rą, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Już otwar­te, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 25 stycz­nia 2016 roku.

Więcej

Rozmowa o książce Sposoby na zaśnięcie

wywiady / o książce Różni autorzy

Dzie­ci zada­ją pyta­nia auto­rom i autor­kom książ­ki Spo­so­by na zaśnię­cie, któ­ra uka­za­ła się nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 13 lip­ca 2015 roku.

Więcej

„Żeby uważnie przeczytać to, co w obcym języku mi się spodobało”

wywiady / o książce Bohdan Zadura Miłosz Waligórski

Z Boh­da­nem Zadu­rą, tłu­ma­czem Tra­ge­dii czło­wie­ka Imre Madácha, roz­ma­wia Miłosz Wali­gór­ski.

Więcej

Zgryz

dzwieki / RECYTACJE Bohdan Zadura

Wiersz z tomu Wszyst­ko, zare­je­stro­wa­ny pod­czas spo­tka­nia „Wszyst­ko gubio­ne” na festi­wa­lu Port Wro­cław 2009.

Więcej

Komentarz do wiersza „Hotel Ukraina”

recenzje / KOMENTARZE Bohdan Zadura

Autor­ski komen­tarz Boh­da­na Zadu­ry w ramach cyklu „Histo­ria jed­ne­go wier­sza”, towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Krop­ka nad i, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 22 wrze­śnia 2015 roku.

Więcej

Tylko nie mów, że była bez

wywiady / o pisaniu Bohdan Zadura Darek Foks

Roz­mo­wa Dar­ka Fok­sa z Boh­da­nem Zadu­rą o jego nowej książ­ce Krop­ka nad i, któ­ra uka­za­ła się nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 22 wrze­śnia 2014 roku.

Więcej

Matijasz i Zadura o Powieści o ojczyźnie

recenzje / KOMENTARZE Bohdan Zadura Dzwinka Matijasz

Autor­ski komen­tarz do frag­men­tu tek­stu Powie­ści o ojczyź­nie.

Więcej

Emeryt młodym

recenzje / IMPRESJE Bohdan Zadura

Esej Mai Staś­ko towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Kla­syk na luzie Boh­da­na Zadu­ry.

Więcej

Zmartwychwstanie ptaszka

recenzje / KOMENTARZE Bohdan Zadura

Autor­ski komen­tarz Boh­da­na Zadu­ry do wier­sza Zmar­twych­wsta­nie ptasz­ka.

Więcej

Ius primae noctis

recenzje / KOMENTARZE Bohdan Zadura

Autor­ski komen­tarz Boh­da­na Zadu­ry do wier­sza Ius pri­mae noc­tis z książ­ki Zmar­ty­chw­sta­nie ptasz­ka, któ­ra uka­za­ła się 17 maja 2012 roku nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go.

Więcej

Logika snu wymusza wiekszą precyzję

wywiady / o książce Bohdan Zadura Malwina Mus

Z Boh­da­nem Zadu­rą o książ­ce Zmar­twych­wsta­nie ptasz­ka roz­ma­wia Mal­wi­na Mus.

Więcej

Dwa akapity przy okazji

recenzje / KOMENTARZE Bohdan Zadura

Autor­ski komen­tarz Boh­da­na Zadu­ry do książ­ki Kla­syk na luzie, wyda­nej nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 15 wrze­śnia 2011 roku.

Więcej

Poeta metafizyczny

wywiady / o książce Bohdan Zadura

Z Boh­da­nem Zadu­rą o książ­ce Psal­my i inne wier­sze Tade­usz Nowak roz­ma­wia­ją Michał Raiń­czuk i Kata­rzy­na Lisow­ska.

Więcej

Różne miary czasu

wywiady / o książce Bohdan Zadura

Z Boh­da­nem Zadu­rą o książ­ce Szki­ce, recen­zje, felie­to­ny roz­ma­wia Anna Krzy­wa­nia.

Więcej

Jestem takim zajączkiem…

wywiady / o książce Andrij Bondar Bohdan Zadura

Z Andri­jem Bon­da­rem o książ­ce Histo­rie waż­ne i nie­waż­ne roz­ma­wia Boh­dan Zadu­ra.

Więcej

Barbarzyńca w parku

wywiady / o książce Bohdan Zadura Jarosław Borowiec

Z Boh­da­nem Zadu­rą o książ­ce Noc­ne życie roz­ma­wia Jaro­sław Boro­wiec.

Więcej

Do pełnego szczęścia zabrakło dziewięciu centymetrów

recenzje / KOMENTARZE Bohdan Zadura

Autor­ski komen­tarz Boh­da­na Zadu­ry do wier­sza Bia­ły anioł z książ­ki Noc­ne życie, wyda­nej nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 21 paź­dzier­ni­ka 2010 roku.

Więcej

BEZ KOMENTARZA

recenzje / KOMENTARZE Bohdan Zadura

Autor­ski komen­tarz Boh­da­na Zadu­ry towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Wszyst­ko, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 1 wrze­śnia 2008 roku.

Więcej

O Przygodach przyrody

recenzje / NOTKI I OPINIE Bohdan Zadura Tomasz Fijałkowski Wojciech Bonowicz

Komen­ta­rze Woj­cie­cha Bono­wi­cza, Toma­sza Fijał­kow­skie­go, Anny Kału­ży oraz Boh­da­na Zadu­ry.

Więcej

Przedmowa do pierwszego wydania i Dopowiedzenie

recenzje / KOMENTARZE Bohdan Zadura

Przed­mo­wa Boh­da­na Zadu­ry do pierw­sze­go wyda­nia anto­lo­gii poezji ukra­iń­skiej Wier­sze zawsze są wol­ne, wyda­nej nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go.

Więcej

Przygoda wciąż trwa

wywiady / o książce Bohdan Zadura

Roz­mo­wa Anny Krzy­wa­ni z Boh­da­nem Zadu­rą, towa­rzy­szą­ca wyda­niu w Biu­rze Lite­rac­kim anto­lo­gii Węgier­skie lato.

Więcej

O Somie

recenzje / Różni autorzy

Komen­ta­rze Boh­da­na Zadu­ry, Agniesz­ki Wol­ny-Ham­ka­ło, Ingi Iwa­siów, Paw­ła Lek­szyc­kie­go, Mariu­sza Grze­bal­skie­go, Macie­ja Rober­ta, Mar­ci­na Orliń­skie­go, Artu­ra Nowa­czew­skie­go, Grze­go­rza Tomic­kie­go, Pio­tra Kępiń­skie­go.

Więcej

O Duszach monet

recenzje / NOTKI I OPINIE Różni autorzy

Komen­ta­rze Boh­da­na Zadu­ry, Mar­ci­na Sen­dec­kie­go, Bar­tło­mie­ja Maj­zla i Toma­sza Fijał­kow­skie­go.

Więcej

O Kotach. Podręczniku użytkownika

recenzje / NOTKI I OPINIE Bohdan Zadura Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki

Komen­ta­rze Euge­niu­sza Tka­czy­szy­na-Dyc­kie­go, Boh­da­na Zadu­ry, Boże­ny Keff i Lwa Niko­ła­je­wi­cza Mysz­ki­na.

Więcej

Przypisy

recenzje / KOMENTARZE Bohdan Zadura

Autor­ski komen­tarz Boh­da­na Zadu­ry towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Wier­sze zebra­ne (tom 1), wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 18 maja 2005 roku.

Więcej

Och, nie, No, tak

recenzje / KOMENTARZE Bohdan Zadura

Autor­ski komen­tarz Boh­da­na Zadu­ry towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Pta­sia gry­pa, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim w 2002 roku.

Więcej

Komentarze Bohdana Zadury do wierszy z książki „Kopiec kreta”

recenzje / KOMENTARZE Bohdan Zadura

Autor­ski komen­tarz Boh­da­na Zadu­ry do wier­szy z książ­ki Kopiec kre­ta, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim w 2004 roku.

Więcej

Prawdę mówiąc

wywiady / o książce Andrzej Sosnowski Bohdan Zadura

Roz­mo­wa Andrze­ja Sosnow­skie­go z Boh­da­nem Zadu­rą, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Kla­syk na luzie. Roz­mo­wy z Boh­da­nem Zadu­rą, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 15 wrze­śnia 2011 roku.

Więcej

Groziła mi śmierć przez zamarznięcie

wywiady / o pisaniu Bohdan Zadura

Roz­mo­wa Gabrie­li Bar z Boh­da­nem Zadu­rą.

Więcej

Węgierskie lato

dzwieki / WYDARZENIA Różni autorzy

Zapis całe­go spo­tka­nia autor­skie­go z udzia­łem Zsó­fii Bal­li, Istvána Kovác­sa, Péte­ra Kán­to­ra i Boh­da­na Zadu­ry pod­czas festi­wa­lu Port Wro­cław 2010.

Więcej

Sam na sam z morzem [czyta Bohdan Zadura]

dzwieki / RECYTACJE Endre Ady

Wiersz z tomu Węgier­skie lato. Prze­kła­dy z poetów węgier­skich, zare­je­stro­wa­ny pod­czas spo­tka­nia „Węgier­skie lato” na festi­wa­lu Port Wro­cław 2010.

Więcej

Lustro dzieciństwa (fragment)

dzwieki / RECYTACJE István Kovács

Frag­ment książ­ki Lustro dzie­ciń­stwa, zare­je­stro­wa­ny pod­czas spo­tka­nia „Węgier­skie lato” na festi­wa­lu Port Wro­cław 2010.

Więcej

Oddzielenie przestrzeni

dzwieki / RECYTACJE István Kovács

Wiersz z tomu Węgier­skie lato. Prze­kła­dy z poetów węgier­skich, zare­je­stro­wa­ny pod­czas spo­tka­nia „Węgier­skie lato” na festi­wa­lu Port Wro­cław 2010, w wyko­na­niu auto­ra oraz tłu­ma­cza Boh­da­na Zadu­ry.

Więcej

Czego potrzeba do szczęścia

dzwieki / RECYTACJE Péter Kántor

Wiersz z tomu Węgier­skie lato. Prze­kła­dy z poetów węgier­skich, zare­je­stro­wa­ny pod­czas spo­tka­nia „Węgier­skie lato” na festi­wa­lu Port Wro­cław 2010, w wyko­na­niu auto­ra oraz tłu­ma­cza Boh­da­na Zadu­ry.

Więcej

Węgierskie lato Bohdana Zadury

recenzje / ESEJE Magdalena Roguska

Recen­zja Mag­da­le­ny Rogu­skiej z książ­ki Węgier­skie lato w wybo­rze i prze­kła­dzie Boh­da­na Zadu­ry, któ­ra uka­za­ła się 7 lip­ca 2010 roku w ser­wi­sie neurokultura.pl.

Więcej

Węgierskie lato. Przekłady z poetów węgierskich

recenzje / ESEJE Krzysztof Varga

Recen­zja Krzysz­to­fa Var­gi z książ­ki Węgier­skie lato. Prze­kła­dy z poetów węgier­skich w prze­kła­dzie Boh­da­na Zadu­ry, któ­ra uka­za­ła się 4 maja 2010 roku na łamach „Gaze­ty Wybor­czej”.

Więcej

Węgry blisko morza

recenzje / ESEJE Łukasz Zatorski

Recen­zja Łuka­sza Zator­skie­go towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze anto­lo­gii Węgier­skie lato, wyda­nej przez Biu­ro Lite­rac­kie 18 mar­ca 2010 roku.

Więcej

W owalu cyklonu, w oku stadionu

recenzje / ESEJE Adam Poprawa

Recen­zja Ada­ma Popra­wy, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Puste try­bu­ny, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 14 czerw­ca 2021 roku.

Więcej

Nie uciekam od rzeczywistości, staram się ją widzieć jasno, choć trudno, żeby w zachwyceniu

wywiady / o książce Bohdan Zadura Marta Podgórnik

Roz­mo­wa Mar­ty Pod­gór­nik z Boh­da­nem Zadu­rą, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Puste try­bu­ny, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 14 czerw­ca 2021 roku.

Więcej

Klasyk na luzie, ale jednak klasyk

recenzje / ESEJE Marta Podgórnik

Recen­zja Mar­ty Pod­gór­nik, towa­rzy­szą­ca wyda­niu książ­ki Boh­da­na Zadu­ry Sek­cja zabójstw, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 16 wrze­śnia 2020 roku.

Więcej

Australian Open

dzwieki / RECYTACJE Bohdan Zadura

Wiersz zare­je­stro­wa­ny pod­czas spo­tka­nia „Wier­sze z gazet” na festi­wa­lu Port Wro­cław 2015.

Więcej

Poeci: Bohdan Zadura

nagrania / między wierszami Bohdan Zadura

Pią­ty odci­nek pro­gra­mu lite­rac­kie­go „Poeci”, w któ­rym Woj­ciech Bono­wicz roz­ma­wia z Boh­da­nem Zadu­rą.

Więcej

Wielkie zamknięcie

recenzje / ESEJE Ilona Podlecka

Recen­zja Ilo­ny Pod­lec­kiej towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Już otwar­te Boh­da­na Zadu­ry, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 25 stycz­nia 2016 roku.

Więcej

Węgierskie lato. Przekłady z poetów węgierskich

recenzje / ESEJE Krzysztof Varga

Recen­zja Krzysz­to­fa Var­gi z książ­ki Węgier­skie lato. Prze­kła­dy z poetów węgier­skich w prze­kła­dzie Boh­da­na Zadu­ry, któ­ra uka­za­ła się 4 maja 2010 roku na łamach „Gaze­ty Wybor­czej”.

Więcej