książki / POEZJE

Wiersze zebrane, tom 1

Bohdan Zadura

Fragmenty pierwszego tomu Wierszy zebranych Bohdana Zadury.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

Nad Słowackim

 

Krzysz­to­fo­wi Mętra­ko­wi

 

jak­by w kre­dzie się koń­czył lot noc­nych moty­li
dzień nasz cią­gle nie­pew­ny noc nie­do­ko­na­na
oto praw­da nam z fał­szem spla­ta się i myli
jak dzień z nocą cień z drze­wem rzeź­nia z wonią sia­na

niech­by się zawią­za­ła w owoc świa­tła rana
nim sta­rość bar­ki nasze zegnie i pochy­li
odbi­ta w stu zwier­cia­dłach jed­na góra szkla­na
trwać będzie niby pamięć o stra­co­nej chwi­li

kto nie pojął nic z kłam­stwa nie poj­mie nic z praw­dy
gdy go spy­tasz o ścież­kę wywie­dzie na trak­ty
więc mnie daj – Panie – język gięt­ki… roz­wi­dlo­ny

a pozwól mówić z krta­ni głos wypro­wadź z głę­bi
jak zie­leń któ­rą w liście od korze­ni pędzisz
daj zalśnić na mych war­gach krwi attyc­kiej soli

26 stycz­nia 1967

 


 

Sygnały

 

Gdy pło­ną sto­sy nie robi się jaśniej
- Syzyf kamie­nia na szczyt nie wynie­sie

Może Syzy­fem był Sokra­tes wła­śnie
Cóż o Syzy­fie powiesz Sokra­te­sie?

Co rano pie­je kogut Askle­pio­sa
I nad sza­le­jem brzę­czy psz­czo­ła

Nie wszyst­kie dźwię­ki pły­ną pod nie­bio­sa
A gwiaz­da gwiaz­dę nada­rem­no woła

 


 

Czasy się zmieniły (nie ma o czym mówić)

 

Wystan (H) Auden (nie żyje
od ład­nych paru lat więc ich uro­da
jest mu zupeł­nie obo­jęt­na) zale­cał
obce języ­ki i jak naj­wię­cej
wier­szy na pamięć (oczy­wi­ście cudzych)
upra­wia­nie ogro­du i hodo­wa­nie zwie­rzę­cia

Tak jakoś wyszło że posłu­cha­łeś
nie sły­sząc Samo życie pod­su­nę­ło ci kawa­łek
zie­mi szpa­del gra­bie i moty­kę

Tyl­ko zwie­rzę nastrę­cza­ło kło­po­tów
Podo­ba­ją ci się konie miesz­kasz jed­nak w blo­ku
(i to nie na par­te­rze) świn­ki mor­skie
budzą twe obrzy­dze­nie (Poczu­cie winy
wobec tych labo­ra­to­ryj­nych stwo­rzo­nek
przy­bie­ra postać wstrę­tu?) Mając do wybo­ru
psa albo kota wybra­łeś cytry­nę

Jesteś jej wier­ny jak pies Jak kot
ocie­rasz się o nią wzro­kiem Codzien­nie
cho­dzisz z nią wraz ze słoń­cem od okna
do okna

Po paru tygo­dniach zakwi­tła pierw­szy raz
zapew­ne nie dla­te­go ale przy­jem­nie
pomy­śleć że z wdzięcz­no­ści

Przy bie­li jej płat­ków bled­ną pur­pu­ry
kar­dy­nal­skich kape­lu­szy oper bur­de­li
pło­wie­je kar­min pierw­szo­ma­jo­wych sztur­mó­wek
sza­rze­je hen­na Kto nie z nami
ten nie z nami Kto nie prze­ciw nam
ten nie prze­ciw nam

Biel i zło­to jak pierw­szo­ko­mu­nij­ne
sukien­ki Ale kształt tego wyprę­żo­ne­go kwia­tu
każe myśleć o pru­de­rii mode­lek
por­no­gra­ficz­nych maga­zy­nów

Zro­bi­łeś to Sko­ro nie było psz­czo­ły
byłeś psz­czo­łą

Z sze­ściu kwia­tów na gałąz­ce zosta­ły
trzy Owo­ce powtó­rzą kie­dyś ich kolo­ry

Natu­ra i warsz­tat Ileż trze­ba słoń­ca
by doj­rza­ły te trzy ciem­no­zie­lo­ne pla­ne­ty
i ten wiersz kwa­śny ale nie cierp­ki

 


 

Bez kluczy

 

śnieg jest tyl­ko w pia­skow­ni­cy
zima w nazwie

we śnie jadę auto­bu­sem
poma­gam kobie­cie wynieść z nie­go
wózek z dziec­kiem

idę do redak­cji „Akcen­tu”
ścieg zegar­ka jest mało czy­tel­ny

jeśli poka­zu­je za kwa­drans dzie­sią­tą
będę stał pod drzwia­mi

jeśli za kwa­drans dwu­na­stą
może nie

spo­dzie­wa­łem się dwóch osób
jest dwa­dzie­ścia

Bogu­sław prze­ma­wia na sie­dzą­co
za jego ple­ca­mi trzy czer­wo­ne róże
na potem

sto­ję na Głę­bo­kiej
patrzę na ogró­dek

na liściu róży bla­do­ró­żo­wa narośl
doty­kam jej pal­ca­mi
to pąk

drze­wa wypu­ści­ły bia­łe liście
wszyst­ko kwit­nie naraz
bia­łe kro­ku­sy bia­łe astry bia­łe war­sza­wian­ki
bia­łe fre­zje

nawet for­sy­cje kwit­ną na bia­ło

świat powo­li
prze­cho­dzi na dru­gą stro­nę

O autorze

Bohdan Zadura

Ur. w 1945 r. Poeta, prozaik, tłumacz i krytyk literacki. W latach 2004-2020 redaktor naczelny „Twórczości”, od lat pozostaje związany z „Akcentem” i „Literaturą na Świecie”. Laureat licznych polskich i zagranicznych nagród, w tym: Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej Silesius (2011), Międzynarodowej Nagrody Literackiej im. H. Skoworody (2014) oraz Nagrody im. C.K. Norwida (2015). W Biurze Literackim w latach 2005–2007 ukazały się jego dzieła zebrane, a w kolejnych latach publikował w oficynie następne premierowe książki, w tym w 2020 roku wybór wierszy Sekcja zabójstw. W 2018 r. został uhonorowany Silesiusem za całokształt twórczości.

Powiązania