
Café Cobro
dzwieki / WYDARZENIA Dariusz Suska Jerzy Jarniewicz Marcin SendeckiZapis całego spotkania autorskiego z udziałem Jerzego Jarniewicza, Marcina Sendeckiego i Dariusza Suski podczas Portu Wrocław 2008.
WIĘCEJRozmowa Adama Poprawy z Marcinem Sendeckim, towarzysząca premierze książki W, wydanej w Biurze Literackim w wersji papierowej 27 grudnia 2016 roku, a w wersji elektronicznej 3 lipca 2017 roku.
Adam Poprawa: Masz już ramki? Lub, jeśli wolisz, antyramę?
Marcin Sendecki: Jak to było? Już są tam – wykute?
Chodzi o wiersz 39., nie tytułujesz w W (we W?) – utworów, oznaczasz je tylko kolejnymi liczbami, co zresztą pozwala też czytać książkę jako poemat. W każdym razie trzydziestka dziewiątka to dwa wersy, takie (by sparafrazować kapitalną formułę Przybosia) nie-i-ironiczne, które komentujesz, a dokładnie komentuje twoje ja liryczne, oddzielonym wersem ostatnim: „Teraz tylko tę mądrość oprawić”. Oprawienie, czyli domknięcie całości. Linijka ta wydała mi się modelowa, stawia bowiem kwestię kończenia, podsumowującego gestu. Otóż parę twoich poprzednich tomów to były zbiory znacznie bardziej jednorodne, tu natomiast mamy bardzo różne wiersze, od typowo sendeckich przez, powiedzmy, epifaniczne czy aforystyczne aż do – jak na twoje przyzwyczajenia – wspomnieniowo-gawędziarskie. Założyłeś taką – znów jak na ciebie – wręcz sylwiczność, czy tak wyszło z nowych wierszy? I przy okazji: wszystkie teksty są tu nowe?
Zacznę od kwestii najprostszej: tak, wszystko jest nowe, napisane już po Lametach. Nie umiem przysiąc, że jakieś linijki albo złożenia słów nie kołatały mi w głowie wcześniej, ale nie ma tu wierszy schowanych przed laty na lepszą okazję i teraz wyciągniętych z – powiedzmy – szuflady. Od początku wiedziałem, że książka ma być „wspomnieniowa” i mają to być wspomnienia zasadniczo warszawskie (co nas odnosi do – niecałkowitego – rozstrzygnięcia kwestii „w” czy „we”. Otóż, raczej „w W”, jak „w Warszawie” albo „w wierszu” (albo w widokach, bo Widoki to był wczesny tytuł zbioru), niż „we W”, jak „we wspomnieniu, wspomnieniach”, ale druga opcja też ma jakieś prawo bytu), więc, rzecz jasna, składa się z ułomków wspomnień i odrobiny, ważnej z mojego punktu widzenia, tekstów, by tak rzec, metawspomnieniowych, komentujących czy kwestionujących owo prostoduszne czasem wspominanie. (Niekiedy oba elementy spotykają się, zresztą, w jednym wierszu.) W tym sensie książka wydaje mi się równie spójna jak tomy poprzednie, może nawet bardziej. To, że jedne teksty są raczej anegdotyczne, a inne, niech będzie, aforystyczne czy nawet „gnomiczne”, to są w gruncie rzeczy technikalia, skądinąd obecne także w moich przeszłych książkach. (Przy okazji, kompletnie nie wiem, co to są te „sendeckie” wiersze i czym się różnią od innych moich wierszy, chętnie bym się od ciebie dowiedział. Skądinąd, „sylwiczność” jako kategorię przykładaną do tomu poezji uważam za pustą ramkę, można pewnie wskazać jakieś wyjątki, ale W chyba do nich nie należy.) No i – tak, lubię ostatnio myśleć o W jako o poemacie, choć oczywiście to są sprawy umowne; brak tytułów poszczególnych tekstów jest, zresztą, w którymś miejscu krótko skomentowany. Natomiast, by wrócić do początku, nie sądzę, by linijka, którą cytujesz, była jakkolwiek modelowa czy podsumowująca cokolwiek poza dystychem, który ją poprzedza. W całości idzie to tak: „Wszystko inaczej, / chociaż trochę tak samo. // Teraz tylko tę mądrość oprawić.” – i jest to przecież, w samej rzeczy, mądrość godna ramki albo makatki. Zasadniczo wszystko się zgadza, ale co z tym począć? Powiesić na ścianie albo wytatuować na czole. W tym wierszu chodzi więc o taką oczywistą (egzystencjalnie) oczywistość, która samą siebie bezradnie ironizuje, a w dodatku ironizuje własną bezradność.
Już się krótko tłumaczę. Wiersze sendeckie to lapidarne teksty z wyzywająco krótkimi wersami. Gdyby – dla wyrazistości przykładu – uśrednić nakłady i wielkość czcionek stosowanych w poezji polskiej, to jesteś prawdopodobnie autorem zużywającym najmniej farby drukarskiej. Oczywiście, nie tylko takie wiersze piszesz, i w W dobrze słyszę twój głos, twoją prozodię, dzięki którym wszystkie utwory stanowią całość. I słyszę nie tylko dlatego, że ileś razy byłem na twoich wieczorach. Powiedziałeś przed chwilą o ironii, która poniekąd sama się znosi (powtórzę: poniekąd). David Foster Wallace już ćwierć wieku temu tak przekonująco pisał o wielozwrotnych ironiach, które doprowadziły do sytuacji, że trudno cokolwiek powiedzieć na serio. Czy to również twój problem?
OK, dajmy spokój badaniu objętości farby, jakie to ma w końcu znaczenie. Co do ironii, to nie mam z nią absolutnie żadnego problemu. Zabawne, że pytasz o DFW, bo niedawno czytałem tekst, o którym wspominasz, i sądzę, że ekstrapolowanie kłopotu Wallace’a z ówczesną młodą prozą amerykańską, którą – pewnie słusznie – obwiniał o naśladowanie pewnego typu telewizyjnej maniery intertekstualizacji programów, na użycie ironii w ogólności to przesada, a przede wszystkim nieporozumienie. Myślę, że u DFW przerodziło się to w rodzaj obsesji i w połączeniu z innymi problemami przyczyniło się do jego tragicznego końca. Mnie się zdaje, że serio nie stoi w opozycji do ironii, lecz do buffo; a ironia może być śmiertelnie poważna, także jako narzędzie poznania. Zresztą, słabo wyznaję się na tych wszystkich teoriach. Pamiętam, że na początku sławnego wykładu Paul de Man cytuje Schlegla, który powiada, mniej więcej, iż jeśli ktoś ironii nie czuje, to mu się jej nijak nie wytłumaczy, i mnie, prostemu lirykowi, to najzupełniej wystarcza.
Przypuszczam, że wątpię (żeby od innej strony przypomnieć o warszawskości). Ironia śmiertelnie poważna – zgoda. Owszem, okropna jest ta definicja Miłosza ironii jako chluby niewolnych. Niemniej ciekawią mnie te sytuacje u ciebie, gdzie ironia, sama ironia, mam wrażenie, przestaje wystarczać. Zamieściłeś otóż w W wiersz nieledwie papieski, jeśli nie urazi cię taka hiperbola. Tak więc ktoś – raczej niespecjalnie odległy od ciebie – wymienia w tym wierszu rzeczy, które mu się nie podobają: męskie klapki, rowery na chodnikach, tatuaże (przede wszystkim u dziewcząt i młodych kobiet?). I kończysz „cywilizacja śmierci / dopiero zmieniała się / w cywilizację śmieci”. Jasne, pierwszą ofiarą ironii jest tu osławiony papieski bon mot. Ale zaczyna się dziać również coś bardziej skomplikowanego. Cywilizacja śmieci kojarzy się na przykład z Różewiczem, przede wszystkim zaś: czy nie okazuje się, że jednak byłoby ci bliżej do (założonej przez autora wyrażenia) powagi mówienia o cywilizacji śmierci niż do stanu określonego przez ciebie jako cywilizacja śmieci? Lub inaczej. Kołakowski napisał kiedyś, że – jako krytycy cywilizacji współczesnej – ze zdziwieniem i zażenowaniem konstatujemy, że zaczynamy mówić trochę podobnie jak wyśmiewany przez nas ksiądz proboszcz. Gdybyś tylko ironizował cywilizację śmierci i odrzucał tę śmieciową, byłoby prościej i pewnie jednak gorzej dla wiersza. Ale ty komplikujesz.
Papieski, papieski – to mi się bardzo podoba, dziękuję! Ale dlaczego „u dziewcząt i młodych kobiet”? Przecież bandyci, marynarze i Beckham to nie jest całość męskiej populacji. Skądinąd, na razie to jest rzeczywiście przypadłość głównie dość młodej kohorty wiekowej, naprawdę dziwnie zacznie się robić, kiedy damy i panowie, którzy robią sobie tę krzywdę, zaczną się starzeć. No, ale to na marginesie. Jeśli zaś chodzi o cywilizację i cywilizację, nie chciałbym tu jakkolwiek rozplątywać węzełka, który opisujesz. (Można by tu zresztą dodać parę innych splotów.) W końcu, przecież nie robię tego w wierszu. Ironia, o której chyba mówimy aż nadto, bo w W wcale nie jest dominująca ani najważniejsza, działa w taki sposób, że produkuje przestrzeń, w której pojawiają się napięcia – na przykład między odmiennymi czy sprzecznymi interpretacjami jakiejś kwestii. I z natury rzeczy są to często napięcia nieusuwalne. Może nieporadnie to tłumaczę, ale tak to moim zdaniem wygląda.
Wrócę jeszcze na moment, jeśli pozwolisz, do słuchania. Tak więc wiersze piszesz bardziej (biorą ci się bardziej) z ucha czy z tematów? Wiem, że to trudno rozróżnialne, ale czy masz jakieś, hmm, częstsze pierwsze impulsy? A pytanie, sądzę, tym bardziej zasadne, że twoje wiersze świetnie brzmią, co jest u ciebie raczej trudniejsze do osiągnięcia, bo z reguły nie rozpływasz się w wersetach. I w sporym sensie przy okazji: jest w tomie osiem jednowersowych tekstów. Postawiłbym to i owo, że przynajmniej niektóre wzięły się z brzmienia: 17. „Mazowszanka w szkle i ziemniaki z cząbrem” – najpierw powtórka zbitki, potem ten wspaniały dźwięk; 32. „Nie bądź vege, zjedz kolegę” – purnonsensowy rym; 37. „Rzecz najważniejsza to utrzymać skrzep” – perseweracja głosek ž i š. 42. „Karolina przyniosła czereśnie i ser” – a o a – o a, potem ciąg jasnego e. I – już także poza dźwiękiem – te jednowersowe wiersze powstają od razu, czy może zostają po skreśleniach większych całości?
Cieszę się, że ci to dobrze brzmi i się podoba. Od końca: no więc to nie są ścinki, tylko jednowersowe całostki, wokół których mógłbym budować coś dłuższego, ale uznałem, że same sobie poradzą i – co ważne – właśnie w takiej postaci ciekawie wpiszą się w strukturę książki. Ale twojemu pytaniu „co ważniejsze” podołać nie umiem, bo „temat” i „brzmienie” są nierozerwalne. To znaczy, na pewno nie jest tak, że zakładam sobie, iż rąbnę jakąś szeleszczącą, na przykład, linijkę i zaczynam się zastanawiać, o czym to ma być. Raczej coś się układa w głowie, a jak się ma skłonność do instrumentacji głoskowych, to się układa od razu właśnie tak. Zresztą, jeden kawałek jest z życia wzięty: o skrzepie usłyszałem od pani dentystki po wyrwaniu zęba. Mazowszanka w szkle odsyła do czasów przedplastikowych, w czasach co większej biedy jadałem też ziemniaki z cząbrem, bo nic innego nie miałem, a cząber trafił się w jakiejś szufladzie. Co więcej, to wesołe, powiedzmy, hasełko reklamowe ma się może jakoś do cywilizacji śmieci/śmierci, a Karolina pewnego dnia, gdy pisałem tę książkę rzeczywiście przyniosła czereśnie i ser – to jest zresztą jeden z nielicznych w tomie fragmentów „współczesnych”, jeśli idzie o „anegdotę”. Zaraz, chyba wychodzi na to, że jednak temat, ciekawe.
Nieraz pisano o twoich przywołaniach literatury romantycznej. W W powtarzasz słynny finał Norwida – „Dalej, dalej” – tyle że dodajesz pytajnik, no i ta końcówka jest w wierszu katalogującym napoje wyskokowe. Bardziej intryguje inny kryptocytat, w wierszu 27: „Mechanika skryślenia”. Autor Dziadów zarzeka się, że opisane wypadki „skryślił sumiennie”; choć wiadomo, że sporo, choćby w faktografii pozmieniał… Nie, spokojnie, nie będę pytał ani o sumienność, ani o referencjalność, chodzi o coś innego. Kończysz tom sentencją, co się zowie: „Im dłużej piszę, tym mniej”. W paru zaś wierszach pojawiają się jakby plany na przyszłość. Że coś zapiszesz, ale też, parę stron dalej, że w sumie nie wiesz, czy zapiszesz, a jeszcze gdzie indziej, że czegoś innego nikt nie zapisał. Co to jest? Znużenie poezją, w tym własną? („My weariness amazes me”, by zacytować przy okazji tegorocznego noblistę.) Czy może zapowiedź przewartościowania własnej poetyki, własnych stylistyk?
Powiało grozą, nieprawdaż? Ale to mickiewiczowskie „kryślenie” naprawdę lubię, użyłem go już kiedyś, chyba w Farszu? A ta „sentencja” końcowa, myślę sobie po fakcie, powinna może nie kończyć się kropką i przez to otwierać pole dla różnych dopowiedzeń. Znużenie? Pewnie masz rację. Coraz częściej zdaje się, że się rzuca grochem o ścianę. Pisze się jednak dalej, niczego innego już dzisiaj nie umiem. Z kolei, zapowiedzi, o których wspominasz, są może rzeczywiście zapowiedziami, niezależnie od ich funkcji czysto retorycznej w konkretnych wierszach. Przewartościowanie? Nie, tak bym tego nie ujął. Może jest tak, że w tej książce interesuje mnie „ocalenie od zapomnienia”, choćby dla samego siebie, osób, zdarzeń, spraw. Pewnie tak będzie i w książce następnej. Dla mnie od zawsze anegdota była ważna, często była punktem startowym pisania, ale zwykle te historie były silnie skompresowane i bardzo przetworzone. Teraz pojawiają się bardziej po bożemu. To chyba wszystko
(ur. 1959) – filolog, krytyk literacki i muzyczny, edytor, pisarz. Wydał m.in. monografię Kultura i egzystencja w poezji Jarosława Marka Rymkiewicza (Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego, Wrocław 1999), zbiór szkiców Formy i afirmacje (Universitas, Kraków 2003), tomy prozatorskie Walce wolne, walce szybkie (WBPiCAK, Poznań 2009), Kobyłka apokalipsy (WBPiCAK, Poznań 2014), zbiór Szykista. Felietony po kulturze (WBPiCAK, Poznań 2020). Przetłumaczył Epifanie Jamesa Joyce’a (Biuro Literackie, Stronie Śląskie 2016). Przygotował poprawioną (odcenzurowaną i uzupełnioną) edycję Pamiętnika z powstania warszawskiego Mirona Białoszewskiego (PIW, Warszawa 2014). Opracował poszerzone wydanie Języka poetyckiego Mirona Białoszewskiego (Ossolineum, Wrocław 2016) oraz tom Odbiorca ubezwłasnowolniony. Teksty o kulturze masowej i popularnej Stanisława Barańczaka (Ossolineum, Wrocław 2017). Jest felietonistą „Nowych Książek”.
Urodzony w Gdańsku. Poeta. W latach 80. i 90. związany z pismem "brulion", a następnie z tygodnikiem "Przekrój". Za tom poetycki Przedmiar robót (2015) otrzymał Wrocławską Nagrodę Poetycką Silesius.
Zapis całego spotkania autorskiego z udziałem Jerzego Jarniewicza, Marcina Sendeckiego i Dariusza Suski podczas Portu Wrocław 2008.
WIĘCEJRecenzja Adama Poprawy towarzysząca premierze książki Z dnia robię noc Mirona Białoszewskiego, wydanej w Biurze Literackim 4 kwietnia 2022.
WIĘCEJZapis całego spotkania autorskiego z udziałem Urszuli Kozioł, Ryszarda Krynickiego, Bohdana Zadury, Piotra Sommera, Jerzego Jarniewicza, Zbigniewa Macheja, Andrzeja Sosnowskiego, Tadeuszy Pióry, Darka Foksa, Wojciecha Bonowicza, Marcina Sendeckiego, Dariusza Suski, Mariusza Grzebalskiego, Dariusza Sośnickiego, Krzysztofa Siwczyka, Marty Podgórnik i Jacka Dehnela podczas Portu Wrocław 2007.
WIĘCEJRecenzja Adama Poprawy towarzysząca premierze książki Przekraczam Rubikon Boba Dylana w tłumaczeniu Filipa Łobodzińskiego, wydanej w Biurze Literackim 18 października 2021 roku.
WIĘCEJZapis całego spotkania autorskiego z udziałem Jerzego Jarniewicza, Bartłomieja Majzla, Marty Podgórnik, Marcina Sendeckiego i Agnieszki Wolny-Hamkało podczas Portu Wrocław 2006.
WIĘCEJRecenzja Adama Poprawy, towarzysząca premierze książki Puste trybuny, która ukazała się w Biurze Literackim 14 czerwca 2021 roku.
WIĘCEJZapis całego spotkania autorskiego poświęconego twórczości Rafała Wojaczka podczas Portu Legnica 2004.
WIĘCEJRozmowa Adama Poprawy z Filipem Łobodzińskim, towarzysząca wydaniu książki Johna Lennona Przestworzone rzeczy, w tłumaczeniu Filipa Łobodzińskiego, którą ukazała się w Biurze Literackim 30 listopada 2020 roku.
WIĘCEJZapis całego spotkania autorskiego Krystyny Miłobędzkiej i Marcina Sendeckiego podczas Portu Legnica 2004.
WIĘCEJSzkic Marcina Sendeckiego opublikowany w cyklu prezentacji najciekawszych archiwalnych tekstów z dwudziestopięciolecia festiwalu Stacja Literatura.
WIĘCEJZapis całego spotkania Marcina Sendeckiego i Dariusza Sośnickiego podczas festiwalu Port Legnica 2002.
WIĘCEJ23. odcinek cyklu „Niepogubione afekty” Adama Poprawy.
WIĘCEJZdobywca II nagrody w III edycji konkursu “Nakręć wiersz”. Zespół w składzie: Zuzanna Głód, Antonina Maj.
WIĘCEJ22. odcinek cyklu „Niepogubione afekty” Adama Poprawy.
WIĘCEJ21. odcinek cyklu „Niepogubione afekty” Adama Poprawy.
WIĘCEJ20. odcinek cyklu „Niepogubione afekty” Adama Poprawy.
WIĘCEJ19. odcinek cyklu „Niepogubione afekty” Adama Poprawy.
WIĘCEJAutorski komentarz Marcina Sendeckiego do książki W, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 26 grudnia 2016 roku, a w wersji elektronicznej 3 października 2018 roku. Książka ukazuje się w ramach akcji „Poezja z nagrodami”.
WIĘCEJ18. odcinek cyklu „Niepogubione afekty” Adama Poprawy.
WIĘCEJWiersz z tomu Przedmiar robót, zarejestrowany podczas spotkania “Ambasadorzy Poezji” na festiwalu Port Wrocław 2015.
WIĘCEJOdcinek nowego programu literackiego „Poeci”, w którym Wojciech Bonowicz rozmawia z Marcinem Sendeckim.
WIĘCEJ17. odcinek cyklu „Niepogubione afekty” Adama Poprawy.
WIĘCEJImpresja Marcina Sendeckiego na temat zestawu wierszy Pogranicza Katarzyny Szwedy, laureatki 12. edycji „Połowu”.
WIĘCEJGłos Adama Poprawy w debacie „Poetycka książka trzydziestolecia”.
WIĘCEJImpresja Marcina Sendeckiego na temat zestawu wierszy Wtracenie Przemysława Suchaneckiego, laureata 12. edycji „Połowu”.
WIĘCEJAdam Poprawa, juror Nagrody Poetyckiej Silesius, odpowiada na pytania w ankiecie dotyczącej książki Po sobie Julii Szychowiak, wydanej w formie elektronicznej w Biurze Literackim 30 maja 2018 roku. Książka ukazuje się w ramach akcji „Poezja z nagrodami”.
WIĘCEJSpotkanie autorskie “Tribute to John Ashbery” w ramach festiwalu Stacja Literatura 22.
WIĘCEJ16. odcinek cyklu „Niepogubione afekty” Adama Poprawy.
WIĘCEJImpresja Marcina Sendeckiego na temat zestawu wierszy Prawo lasu Pauliny Pidzik, laureatki 12. edycji „Połowu”.
WIĘCEJMarcin Sendecki odpowiada na pytania w ankiecie dotyczącej książki Przedmiar robót, wydanej w formie elektronicznej w Biurze Literackim 28 marca 2018 roku. Książka ukazuje się w ramach akcji „Poezja z nagrodami”.
WIĘCEJWiersz z książki Farsz, zarejestrowany podczas spotkania “Tadeusz Pióro Marcin Sendecki i Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki” na festiwalu Port Wrocław 2012.
WIĘCEJCzytanie z książki W z udziałem Marcina Sendeckiego i Ola Walickiego w ramach festiwalu Stacja Literatura 22.
WIĘCEJ15. odcinek cyklu „Niepogubione afekty” Adama Poprawy.
WIĘCEJSpotkanie “Jeden akapit” wokół książki Kochając Henry’ego Greena w przekładzie Andrzeja Sosnowskiego z udziałem Marcina Sendeckiego w ramach festiwalu Stacja Literatura 22.
WIĘCEJRecenzja Adama Poprawy książki Tarantula Boba Dylana w przekładzie Filipa Łobodzińskiego, wydanej nakładem Biura Literackiego 15 stycznia 2018 roku.
WIĘCEJImpresja Marcina Sendeckiego na temat zestawu wierszy Święto ofiarowania Pawła Bienia, laureata 12. edycji „Połowu”.
WIĘCEJRecenzja Adama Poprawy książki Puste noce Jerzego Jarniewicza, wydanej nakładem Biura Literackiego 4 grudnia 2017 roku.
WIĘCEJ14. odcinek cyklu „Niepogubione afekty” autorstwa Adama Poprawy.
WIĘCEJWiersz z książki Farsz, zarejestrowany podczas spotkania “Tadeusz Pióro Marcin Sendecki i Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki” na festiwalu Port Wrocław 2012.
WIĘCEJ13 odcinek cyklu “Niepogubione afekty” autorstwa Adama Poprawy.
WIĘCEJRecenzja Adama Poprawy z książki wizyjna Martyny Buliżańskiej, wydanej w Biurze Literackim 26 czerwca 2017 roku.
WIĘCEJWiersz z tomu Z wysokości. Parcele, zarejestrowany podczas spotkania “Drobiazgowa eksplozja” na festiwalu Port Wrocław 2006.
WIĘCEJWiersz z tomu Trap, zarejestrowany podczas spotkania “Cafe Cobro” na festiwalu Port Wrocław 2008.
WIĘCEJZapis spotkania autorskiego “Ambasadorzy Poezji” z Marcinem Sendeckim, Dariuszem Sośnickim i Eugeniuszem Tkaczyszynem-Dyckim w ramach 20. festiwalu literackiego Port Wrocław 2015.
WIĘCEJ12 odcinek cyklu “Niepogubione afekty” autorstwa Adama Poprawy.
WIĘCEJAutorski komentarz Adama Poprawy do przekładu Epifanii Jamesa Joyce’a, wydanych w Biurze Literackim w wersji papierowej 23 sierpnia 2016 roku, a w wersji elektronicznej 27 marca 2017 roku.
WIĘCEJGłos Marcina Sendeckiego w debacie “Na scenie czy w polu?”.
WIĘCEJSpotkania autorskie “Debiut po debiucie” z udziałem Adama Poprawy, Tadeusza Dąbrowskiego, Bronki Nowickiej i Arkadiusza Żychlińskiego w ramach festiwalu literackiego Stacja Literatura 21.
WIĘCEJ11 odcinek cyklu „Niepogubione afekty” autorstwa Adama Poprawy.
WIĘCEJ10 odcinek cyklu „Niepogubione afekty” autorstwa Adama Poprawy.
WIĘCEJWiersz z tomu Przedmiar robót, zarejestrowany podczas spotkania “Ambasadorzy Poezji” na festiwalu Port Wrocław 2015.
WIĘCEJ9 odcinek cyklu „Niepogubione afekty” autorstwa Adama Poprawy.
WIĘCEJZapis spotkania z laureatami 3. edycji konkursu Komiks wierszem w ramach 20. edycji festiwalu Port Literacki 2015.
WIĘCEJFragment książki W Marcina Sendeckiego, która ukaże się w Biurze Literackim.
WIĘCEJFragment książki W Marcina Sendeckiego, która ukaże się w Biurze Literackim.
WIĘCEJ8 odcinek cyklu „Niepogubione afekty” autorstwa Adama Poprawy.
WIĘCEJRozmowa Jerzego Jarniewicza z Adamem Poprawą, towarzysząca premierze książki Epifanie Jamesa Joyce’a, wydanej w Biurze Literackim 23 sierpnia 2016 roku.
WIĘCEJ7 odcinek cyklu „Niepogubione afekty” autorstwa Adama Poprawy.
WIĘCEJFragment posłowia do książki Portret artysty w wieku młodzieńczym Jamesa Joyce’a, wydanej w przekładzie Jerzego Jarniewicza w Biurze Literackim 30 maja 2016 roku.
WIĘCEJ6 odcinek cyklu „Niepogubione afekty” autorstwa Adama Poprawy.
WIĘCEJ5 odcinek cyklu „Niepogubione afekty” autorstwa Adama Poprawy.
WIĘCEJ4 odcinek cyklu „Niepogubione afekty” autorstwa Adama Poprawy.
WIĘCEJ3 odcinek cyklu „Niepogubione afekty” autorstwa Adama Poprawy.
WIĘCEJ2 odcinek cyklu „Niepogubione afekty” autorstwa Adama Poprawy.
WIĘCEJ1 odcinek cyklu „Niepogubione afekty” autorstwa Adama Poprawy.
WIĘCEJKomentarz Marcina Sendeckiego do motta z książki Lamety, wydanej w Biurze Literackim 16 listopada 2015 roku.
WIĘCEJGłos Adama Poprawy w debacie “Powiadacie, że chcecie rewolucji”.
WIĘCEJWiersz z książki Farsz, zarejestrowany podczas spotkania “Tadeusz Pióro Marcin Sendecki i Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki” na festiwalu Port Wrocław 2012.
WIĘCEJRecenzja Marcina Sendeckiego z książki Kochanka Norwida Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego, która ukazała się 4 sierpnia 2014 roku na stronie internetowej Instytutu Książki.
WIĘCEJGłos Marcina Sendeckiego w debacie “Z uwagi na tekst”.
WIĘCEJSzkic Adama Poprawy towarzyszący premierze książki Kochanka Norwida Eugeniusza Tkaczyszyn-Dyckiego.
WIĘCEJRecenzja Adama Poprawy z książki W podziękowaniu za siedlisko W.H. Audena.
WIĘCEJRecenzja Marcina Sendeckiego z książki Do szpiku kości Krzysztof Jaworskiego.
WIĘCEJRecenzja Marcina Sendeckiego z książki Zuch Edmund White’a, która ukazała się na łamach czasopisma „Exlusiv”.
WIĘCEJRecenzja Marcina Sendeckiego z książki Przeludnienie i sztuka Johna Cage’a.
WIĘCEJEsej Adama Poprawy towarzyszący premierze książki zbierane, gubione (1960-2010) Krystyny Miłobędzkiej.
WIĘCEJRecenzja Adam Poprawy z książki O dwa kroki stąd Tadeusza Pióry.
WIĘCEJGłos Adama Poprawy w debacie “Czy Nobel zasłużył na Różewicza?”.
WIĘCEJRecenzja Adama Poprawy z książki Zapisy rozmów Piotra Sommera.
WIĘCEJGłos Adama Poprawy w debacie “Poeci na nowy wiek”.
WIĘCEJGłos Adama Poprawy w debacie “Dożynki 2008”.
WIĘCEJGłos Adama Poprawy w debacie “Barbarzyńcy czy nie? Dwadzieścia lat po ‘przełomie'”.
WIĘCEJGłosy Artura Burszty, Piotra Czerniawskiego, Grzegorza Jankowicza, Pawła Kaczmarskiego, Adama Poprawy, Bartosza Sadulskiego i Przemysława Witkowskiego w debacie “Barbarzyńcy czy nie? Dwadzieścia lat po ‘przełomie'”.
WIĘCEJGłos Adama Poprawy w debacie “Książka 2008”.
WIĘCEJRecenzja Adama Poprawy z książki O krok od nich Piotra Sommera.
WIĘCEJRecenzja Adama Poprawy z książki nauka chodzenia / gehen lernen Tadeusza Różewicza.
WIĘCEJKomentarze Bohdana Zadury, Marcina Sendeckiego, Bartłomieja Majzla i Tomasza Fijałkowskiego.
WIĘCEJAutorski komentarz Marcina Sendeckiego do książki W, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 26 grudnia 2016 roku, a w wersji elektronicznej 3 października 2018 roku. Książka ukazuje się w ramach akcji „Poezja z nagrodami”.
WIĘCEJOdcinek nowego programu literackiego „Poeci”, w którym Wojciech Bonowicz rozmawia z Marcinem Sendeckim.
WIĘCEJCzytanie z książki W z udziałem Marcina Sendeckiego i Ola Walickiego w ramach festiwalu Stacja Literatura 22.
WIĘCEJRecenzja Pawła Mackiewicza z książki W Marcina Sendeckiego, wydanej w Biurze Literackim w wersji papierowej 27 grudnia 2016 roku, a w wersji elektronicznej 3 lipca 2017 roku.
WIĘCEJRecenzja Joanny Orskiej z książki W Marcina Sendeckiego, wydanej w Biurze Literackim w wersji papierowej 27 grudnia 2016 roku, a w wersji elektronicznej 3 lipca 2017 roku.
WIĘCEJZapis spotkania autorskiego “Ambasadorzy Poezji” z Marcinem Sendeckim, Dariuszem Sośnickim i Eugeniuszem Tkaczyszynem-Dyckim w ramach 20. festiwalu literackiego Port Wrocław 2015.
WIĘCEJFragment książki W Marcina Sendeckiego, która ukaże się w Biurze Literackim.
WIĘCEJFragment książki W Marcina Sendeckiego, która ukaże się w Biurze Literackim.
WIĘCEJDwugłos Jakuba Nowackiego i Weroniki Janeczko o książce Marcina Sendeckiego W, wydanej w Biurze Literackim w wersji papierowej 27 grudnia 2016 roku, a w wersji elektronicznej 3 lipca 2017 roku.
WIĘCEJDwugłos Jakuba Nowackiego i Weroniki Janeczko o książce Marcina Sendeckiego W, wydanej w Biurze Literackim w wersji papierowej 27 grudnia 2016 roku, a w wersji elektronicznej 3 lipca 2017 roku.
WIĘCEJEsej Andrzeja Frączystego towarzyszący premierze książki Marcina Sendeckiego Lamety, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 16 listopada 2015 roku.
WIĘCEJEsej Ilony Podleckiej towarzyszący premierze książki Marcina Sendeckiego Lamety, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 16 listopada 2015 roku.
WIĘCEJEsej Paweła Mackiewicza towarzyszący premierze książki Przedmiar robót Marcina Sendeckiego, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 1 grudnia 2014 roku.
WIĘCEJEsej Natalii Malek towarzyszący premierze książki Przedmiar robót Marcina Sendeckiego, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 1 grudnia 2014 roku.
WIĘCEJRecenzja Pawła Paszka z książki Błam (1985-2011) Marcina Sendeckiego, która ukazała się w portalu Wywrota.pl.
WIĘCEJRecenzja Pawła Mackiewicza z książki Błam (1985-2011) Marcina Sendeckiego.
WIĘCEJRecenzja Pawła Mackiewicza z książki Pół Marcina Sendeckiego.
WIĘCEJRecenzja Pawła Mackiewicza z książki Farsz Marcina Sendeckiego.
WIĘCEJRecenzja Krzysztofa Siwczyka z książki Farsz Marcin Sendeckiego.
WIĘCEJEsej Michała Domagalskiego towarzyszący premierze książki Farsz Marcina Sendeckiego.
WIĘCEJRecenzja Damiana Kowala z książki Farsz Marcina Sendeckiego.
WIĘCEJRecenzja Pawła Paszka z książki Farsz Marcina Sendeckiego.
WIĘCEJRecenzja Joanny Orskiej z książki Farsz Marcina Sendeckiego.
WIĘCEJRecenzja Marcina Barana z książki Farsz Marcina Sendeckiego.
WIĘCEJKomentarze Anny Kałuży, Grzegorza Jankowicza, Adama Zdrodowskiego, Julii Szychowiak, Kamila Zająca, Bartosza Sadulskiego.
WIĘCEJ