wywiady / o książce

W miejscu otwierania się cielesności „rytm traumi refrenem” litanii

Anita Jarzyna

Joanna Mueller

Z Joanną Mueller o książce Powlekać rosnące rozmawia Anita Jarzyna.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

Jak dłu­go pisa­łaś Powle­kać rosną­ce? Pytam, bo tyl­ko pod jed­nym szki­cem zna­la­złam daty powsta­wa­nia. Jestem cie­ka­wa, czy ta książ­ka wyni­ka z zamie­rzo­ne­go wcze­śniej, pla­no­wa­ne­go pro­jek­tu? Czy raczej uło­ży­ła się z tego, co Cię nacho­dzi­ło, samo się jakoś dopra­sza­ło o uwa­gę?

Wyraź­ne dato­wa­nie jest rze­czy­wi­ście jed­no (plus data pod przed­ostat­nim szki­cem, będą­ca datą ukoń­cze­nia książ­ki), ale drob­ne wska­zów­ki są roz­sia­ne tak­że w innych tek­stach. Z grub­sza bio­rąc, mogę powie­dzieć, że ta książ­ka to zapis pra­wie deka­dy z moje­go (a stop­nio­wo: coraz mniej moje­go) życia. Pierw­szy szkic powstał gdzieś oko­ło 2004/2005 roku, zanim zaszłam w pierw­szą cią­żę (cho­ciaż jest już chy­ba jej prze­czu­ciem albo tęsk­no­tą za nią), a ostat­ni ukoń­czy­łam nie dalej niż w paź­dzier­ni­ku tego roku, jako sta­tecz­na mama trój­ki pacho­ląt (sied­mio­ipół­lat­ki, trzy­lat­ka i rocz­niacz­ki).

Dato­wa­nie według ciąż czy poro­dów jest, jak wiesz, bar­dzo istot­ne dla tej książ­ki. Czy była ona jakimś pla­no­wa­nym pro­jek­tem? Na pew­no nie, tak samo, jak nie jest pla­no­wa­nym pro­jek­tem mają­ce się naro­dzić życie. Pierw­sze chro­no­lo­gicz­nie ese­je – czy­li te, w któ­rych okre­ślam sie­bie jesz­cze w spo­sób zdy­stan­so­wa­ny, trze­cio­oso­bo­wy, pseu­do­ni­mu­ją­cy Joan­nę Muel­ler w Epi­fa­nię z Mali­gno – pisa­łam daw­no temu na mar­gi­ne­sie dok­to­ra­tu, jako odskocz­nię od tam­te­go jało­we­go, nauko­we­go, dale­kie­go ode mnie samej języ­ka. Wraz z kolej­ny­mi pry­wat­ny­mi doświad­cze­nia­mi, coraz moc­niej zako­rze­nia­ją­cy­mi się w macie­rzyń­stwie, rosło we mnie prze­ko­na­nie, że war­to o tym napi­sać. Już nie tyl­ko opi­sać to w wier­szach, cho­ciaż spo­ro w moich tomi­kach (dru­gim i trze­cim) wąt­ków mat­czy­nych, ale wła­śnie w tej dziw­nej, pogra­nicz­nej for­mie, roz­cią­gnię­tej mię­dzy auto­bio­gra­fią a ese­isty­ką, któ­ra w cią­gu tych dzie­się­ciu lat sta­wa­ła się dla mnie coraz cie­kaw­sza, naj­bliż­sza ser­cu, rozu­mo­wi, cia­łu i kla­wia­tu­rze.

Opa­tru­jesz Powle­kać rosną­ce pod­ty­tu­łem „apo­kry­fy pre­na­tal­ne”. I rze­czy­wi­ście, na przy­kład Two­je lek­tu­ry obra­zów są czę­sto i chęt­nie apo­kry­ficz­ne w sto­sun­ku do kano­nicz­nych odczy­tań. Chcia­łam jed­nak zapy­tać, czy o więk­szej opo­wie­ści, któ­ra wyła­nia się z Two­jej książ­ki, myślisz jak o apo­kry­fie? Apo­kry­fie do cze­go?

Może jest to apo­kryf do mnie samej, któ­rą mogła­bym być, gdy­bym wpi­sa­ła się w kano­nicz­ną wizję sie­bie sprzed lat? W tej książ­ce już od ini­cjal­ne­go szki­cu widać pęk­nię­cie – Epi­fa­nia z Mali­gno jesz­cze chce odciąć się od swo­jej emo­cjo­nal­no­ści, cie­le­sno­ści, kobie­co­ści, ale już jej się to prze­sta­je uda­wać. Teraz raczej uda­je nie­wzru­szo­ny mate­riał na naukow­ca, niż nim napraw­dę jest. Przy­po­mi­na Ale­go­rię Nauki z obra­zu Gio­van­nie­go Sero­di­ne – niby obwa­ro­wu­je się jesz­cze ste­ryl­ny­mi narzę­dzia­mi z labo­ra­to­rium teo­rii lite­ra­tu­ry, ale już czu­je, że jej apo­kry­ficz­nym posłan­nic­twem będzie coś inne­go, ktoś inny, wycze­ku­ją­ca mlecz­ne­go wykar­mie­nia gro­mad­ka „jakichś innych”.

Kolej­ne szki­ce opa­tru­jesz modli­tew­ny­mi pod­ty­tu­ła­mi, czy moż­na powie­dzieć, że swo­je pisa­nie trak­tu­jesz tro­chę jak medy­ta­cję? Czy te zwro­ty, choć wzię­te z męskie­go języ­ka (łaci­ny), mają pro­wa­dzić w stro­nę tego, co za Julią Kri­ste­vą nazy­wasz pre­sym­bo­licz­nym?

Misty­ka jest nie­sły­cha­nie waż­na dla moje­go pisa­nia, dla moje­go rozu­mie­nia kobie­co­ści i samej sie­bie. Dru­gi esej w tej książ­ce – o anar­cho­mi­sty­cy­zmie we współ­cze­snej lite­ra­tu­rze – powstał w tym roku i jest odpo­wie­dzią na ocze­ki­wa­nia Epi­fa­nii z Mali­gno sprzed pra­wie dzie­się­ciu lat (to dla­te­go oba tek­sty, odle­głe chro­no­lo­gicz­nie, zna­la­zły się w książ­ce obok sie­bie).

Pod­ty­tu­ły, nawią­zu­ją­ce do języ­ka litur­gicz­ne­go, poja­wi­ły się już na eta­pie skła­da­nia książ­ki w całość – są więc zamy­słem kon­struk­cyj­nym – ale odzwier­cie­dla­ją coś, co w moim pisa­niu tkwi nie­świa­do­mie chy­ba od zawsze, a zatem może mie­ści się w sfe­rze pre­sym­bo­licz­nej, tak jak ją defi­nio­wa­ła Kri­ste­va? Zauwa­ży­łam (ale też zwró­co­no mi na to uwa­gę), że o doświad­cze­niach cią­ży, poro­du czy poło­gu – a więc o tym, co bar­dzo fizjo­lo­gicz­ne, zwie­rzę­ce, wręcz abiek­tal­ne – piszę w wier­szach w spo­sób mistycz­ny, zaprzę­ga­jąc do wyra­że­nia gra­nicz­ne­go położ­ni­cze­go jęku cyta­ty biblij­ne czy modli­tew­ne inkan­ta­cje. Ktoś powie, że oto zin­te­rio­ry­zo­wa­łam patriar­chal­ne ryty rytu­ału i stra­ci­łam dostęp do samej sie­bie (tkli­wej, cie­le­snej, zwie­rzę­cej, natu­ral­nej) – i okej, ma pra­wo do takiej inter­pre­ta­cji. Dla mnie jed­nak otwie­ra­nie się wewnętrz­ne­go morza w cza­sie poro­du było (po trzy­kroć) doświad­cze­niem zarów­no skraj­nie fizjo­lo­gicz­nym, jak i rady­kal­nie meta­fi­zycz­nym – i tę dwo­istość chcia­łam opi­sać. Być może obe­rwę za to w skó­rę, bo zauwa­ży­łam, że za mówienie/pisanie o macie­rzyń­stwie – jak­kol­wiek, z każ­dej stro­ny, a co dopie­ro z obu stron naraz – się obry­wa. Ale nic nie pora­dzę na to, że w moich pry­wat­nych głę­biach pre­sym­bo­licz­nych, w miej­scu otwie­ra­nia się cie­le­sno­ści, „rytm trau­mi refre­nem” lita­nii, rytu­al­nych zaśpie­wów czy mistycz­nych aktów strze­li­stych. Opi­sa­łam to jak naj­bar­dziej szcze­rze, a jeśli spły­nie za to na mnie kubeł pomó­wień, to też okej – oto jest gło­wa mat­ki, pole­waj­cież!

Jak do Two­jej twór­czo­ści dziś i do sie­bie wza­jem­nie mają się dwie for­mu­ły poja­wia­ją­ce się w Two­ich szki­cach, z jed­nej stro­ny – wiersz-dom, dają­cy schro­nie­nie, poczu­cie bez­pie­czeń­stwa, z dru­giej anar­cho­mi­sty­cyzm, za któ­rym idzie otwar­cie na wie­lość moż­li­wo­ści, na obja­wie­nia, wszak łączysz anar­cho­mi­sty­cyzm z żydow­ską Sze­chi­ną – boską obec­no­ścią, któ­ra, jak piszesz – „nigdzie nie ma wła­sne­go tro­nu”.

Dom, gniaz­do­wa­nie, oko­py­wa­nie się w pry­wat­no­ści – to moty­wy, któ­re w moim pisa­niu są obec­ne już od tomu Zagniaz­dow­ni­ki. Tam opo­zy­cja mię­dzy zado­mo­wie­niem a wyko­rze­nie­niem jest zawar­ta już na okład­ce, bo książ­ka ma nie tyl­ko dwa tytu­ły – Zagniaz­dow­ni­ki i Gniaz­dow­ni­ki – lecz nawet dwie autor­ki: jed­na to panień­ska Joan­na Muel­ler, dru­ga – Joan­na Licz­ner z nazwi­skiem po mężu. Dedy­ka­cje rów­nież są dwie: dla „domow­ni­ków” i dla „obcow­ni­ków”. Kolej­ne książ­ki, tak­że Powle­kać rosną­ce, i ta poetyc­ka, któ­rą teraz piszę, są poru­sza­ne podob­nym ruchem mię­dzy zamknię­ciem a otwar­ciem, mię­dzy pry­wat­nym a publicz­nym (ale już nie­ko­niecz­nie „poli­tycz­nym”), mię­dzy azy­lem intym­no­ści a zbłą­dze­niem w nie­zna­ne obsza­ry.

Po co mi ta dwo­istość? Chy­ba wła­śnie po to, żeby się w tym bez­piecz­nym domu (tym real­nym i tym sym­bo­licz­nym) nie oko­pać na amen, nie zgnu­śnieć, nie zamie­nić się w jed­ną z tru­po­szo­wa­tych kobiet opi­sy­wa­nych przez Bet­ty Frie­dan w Misty­ce kobie­co­ści (książ­ka jest wpraw­dzie sprzed pół wie­ku, ale wca­le nie tra­ci na aktu­al­no­ści). Anar­cho­mi­sty­cyzm to for­mu­ła pozwa­la­ją­ca unik­nąć para­li­żu, któ­rym gro­zi­ło­by pod­da­nie się misty­ce kobie­co­ści. I nie cho­dzi tu o anar­cho­mi­sty­cyzm jako model reli­gij­no­ści, choć zapew­ne może nim być. Anar­cho­mi­sty­cyzm – tak, jak go sobie wymy­śli­łam, jak go prze­czu­łam i opi­sa­łam – to raczej spo­sób bycia: kobie­ce, mat­czy­ne, gościn­ne otwar­cie się na to, co do nas przy­cho­dzi w odwie­dzi­ny. Jest on czymś domo­wym, bo odby­wa się w intym­nym wnę­trzu nasze­go „ja”, ale jest też ryzy­kow­nym otwar­ciem na nie­bez­pie­czeń­stwo – bo nie wiesz, kogo podej­mu­jesz: czy to wizja, chwi­lo­wy blask Sze­chi­ny, czy to kusze­nie, mrocz­na obec­ność, a może zwy­kłe obłą­ka­nie? W tym zna­cze­niu anar­cho­mi­sty­cyzm jest tak­że for­mu­łą poetyc­ką: wiersz-dom sta­je się domem otwar­tym na wszel­kie nawie­dze­nia, roz­ma­ite, czę­sto ze sobą sprzecz­ne, moż­li­wo­ści sen­su i bez­sen­su. Na pew­no nie jest już wte­dy jało­wą igrasz­ką, eks­klu­zyw­ną zabaw­ką. Jest raczej roz­pulch­nio­nym, inklu­zyw­nym wnę­trzem (wybacz nagłą zmia­nę meta­fo­ry z archi­tek­to­nicz­nej na macicz­ną), w któ­rym mogą zagnieź­dzić się roz­ma­ite „apo­kry­fy pre­na­tal­ne”.

Odwo­łu­jesz się do pro­po­zy­cji Jolan­ty Brach-Cza­iny opi­su­ją­cej poród jako doświad­cze­nie rady­kal­ne­go otwar­cia, więc doświad­cze­nie uni­wer­sal­ne, nie­wy­łącz­nie kobie­ce. Jed­no­cze­śnie Two­ja reflek­sja na ten temat jest bar­dzo soma­tycz­na, czy więc rze­czy­wi­ście poród może być meta­fo­rą?  

Jak widzisz, ja nie­kie­dy ska­czę po meta­fo­rach jak konik polny (może kuznie­czik Chleb­ni­ko­wa?), więc nie widzę w tym pro­ble­mu, jed­nak Two­je pyta­nie jest bar­dzo istot­ne. Roz­wa­ża­ły­śmy kwe­stię uni­wer­sal­no­ści poro­du jako meta­fo­ry z uczest­nicz­ka­mi Wspól­ne­go Poko­ju – semi­na­rium o lite­ra­tu­rze kobiet, któ­re współ­pro­wa­dzę w war­szaw­skim Sta­ro­miej­skim Domu Kul­tu­ry. Nie pamię­tam, jaki był gre­mial­ny wnio­sek (zapew­ne nie było, bo zwy­kle każ­da z nas obsta­je przy swo­im), ale przy­po­mi­nam sobie, że któ­raś z dziew­czyn obru­szy­ła się na zawłasz­cza­nie meta­fo­ry poro­du przez dys­kurs toż­sa­mo­ścio­wy aspi­ru­ją­cy do uni­wer­sal­no­ści.

Jeśli cho­dzi o mnie, to chy­ba rze­czy­wi­ście nie odwa­ży­ła­bym się we wła­snym pisa­niu żon­glo­wać tą meta­fo­rą, gdy­bym nie popar­ła jej pry­wat­nym doświad­cze­niem – choć z dru­giej stro­ny uwa­żam, że na przy­kład Tymo­te­usz Kar­po­wicz, choć męż­czy­zna, pięk­nie wyzy­skał moty­wy poro­do­we w wier­szach z Odwró­co­ne­go świa­tła. Cie­szę się, że nazwa­łaś moją reflek­sję o poro­dzie „soma­tycz­ną”. Ten­że Kar­po­wicz użył gdzieś okre­śle­nia „meta­fo­ra fizjo­lo­gicz­na” – i myślę, że poród też jest taką meta­fo­rą. Waż­ne jed­nak, żeby był on jed­no­cze­śnie meta­fo­rą filo­zo­ficz­ną (co uda­ło się Brach-Cza­inie) i meta­fi­zycz­ną (co chcia­ła­bym osią­gnąć we wła­snym pisa­niu).

Jeden ze szki­ców koń­czysz sło­wa­mi: „ona [cią­ża] musi mnie prze­pi­sać”. Czy uda­ło się „cią­ży prze­pi­sać Cie­bie”? W jaki spo­sób?

Każ­da z moich trzech ciąż „prze­pi­sa­ła mnie” na swój spo­sób – a ese­je i wier­sze to apo­kry­fy tego prze­isto­cze­nia. Co wię­cej, każ­de dziec­ko – po swo­je­mu, wła­snym cha­rak­te­rem – prze­pi­su­je mnie codzien­nie od nowa. Na pew­no te doświad­cze­nia i te trzy małe isto­ty prze­ni­co­wa­ły mnie, prze­wró­ci­ły (jak to napi­sa­łam w wier­szu „drą­żel”) „na mięk­ką, wewnętrz­ną stro­nę”. I wciąż prze­wra­ca­ją, kie­dy tyl­ko gro­zi mi tward­nie­nie, jało­wie­nie, uzbra­ja­nie samej sie­bie. W książ­ce posłu­gu­ję się – poza moty­wem poro­du – meta­fo­rą wylin­ki: zrzu­ca­nia sta­rej, stward­nia­łej skó­ry i uka­zy­wa­nia się w nowym, deli­kat­nym, podat­nym na zra­nie­nia oskór­ku. Te toż­sa­mo­ścio­we wylin­ki są nie­zbęd­ne, trze­ba je cią­gle powta­rzać, żeby nie uwię­znąć w zbroi wła­sne­go wize­run­ku, żeby nie „stru­po­szeć” za życia. Dzie­ci – te noszo­ne w brzu­chu i te bie­ga­ją­ce u mami­nej spód­ni­cy – bar­dzo się tych wyli­nek doma­ga­ją i są przy tym nie­zwy­kle pomoc­ne.

Anty­fo­ną na wyj­ście z Two­jej książ­ki jest cytat z Kubu­sia Puchat­ka: Sowa Prze­mą­drza­ła: – Dosze­dłem do koń­ca moje­go trak­ta­tu autobiograficznego./ Kubuś Pucha­tek: – Czy to bola­ło?”. Waż­ne miej­sce zaj­mu­ją w niej repro­duk­cje i zdję­cia, tak­że te bar­dzo oso­bi­ste. Czy bola­ło? Czy bolał ten gest zdej­mo­wa­nia – o czym piszesz – wik­to­riań­skiej zasło­ny ze swo­jej twa­rzy, twa­rzy mat­ki? Czy bola­ło – szcze­gól­nie wyraź­ne w ostat­nim szki­cu – odsła­nia­nie wła­snych blizn po mamie, anty­cy­po­wa­nie tych, któ­re zosta­wisz na swo­ich dzie­ciach, zwłasz­cza cór­kach (bo czy moż­li­we jest macierzyństwo/ rodzi­ciel­stwo nie­ra­nią­ce)?

Cytat pocho­dzi wła­ści­wie nie z samej książ­ki, ile z fil­mu (jed­nej z now­szych ekra­ni­za­cji przy­gód Puchat­ka), na któ­rym byłam w kinie z moją star­szą cór­ką – ude­rzy­ło mnie wte­dy to zda­nie i dla­te­go tak, z głu­pia frant i tro­chę naśmie­wa­jąc się z wła­snej auto­bio­gra­ficz­nej powa­gi, zakoń­czy­łam książ­kę.

Ale tak, to wszyst­ko bola­ło i prze­stra­sza­ło. A nawet, przy­znam Ci się, że teraz, kie­dy wła­śnie koń­czę osta­tecz­ne sczy­ty­wa­nie książ­ki przed zesła­niem jej do dru­kar­ni (więc sta­je się ona taka „nie­od­wra­cal­na”) – ten strach jak­by nara­sta. Ból już chy­ba nie, zabo­leć może to, jak ta książ­ka zagra w odbio­rze naj­bliż­szych, bo nikt z nich tego jesz­cze nie czy­tał, ale samo pisa­nie to pró­ba prze­pra­co­wa­nia oso­bi­stych trau­mek, któ­re po wyla­niu żalów na papier doku­cza­ją jak­by mniej. Ale lęk jest coraz więk­szy. Coraz bar­dziej boję się reak­cji osób opi­sa­nych w mojej książ­ce, i to opi­sa­nych ze szcze­ro­ścią, z któ­rej nie chcia­łam zre­zy­gno­wać dla dobre­go samo­po­czu­cia wszyst­kich. Wiesz, ja o tym samym niby piszę w wier­szach, ale wier­sze to dobre schow­ki na rze­czy oso­bi­ste, zawsze moż­na się wykrę­cić, że „to była tyl­ko taka meta­fo­ra” – nato­miast w tej dziw­nej for­mie, któ­rą sobie wybra­łam, to już nie da się tak łatwo wywi­nąć. Ale sta­ra­łam się, żeby ta moja szcze­rość była obo­siecz­na. Jeże­li komuś coś wyrzu­ca­łam, to naj­pierw dzie­sięć razy zro­bi­łam wła­sny rachu­nek sumie­nia (żeby już nie być tą małą zgryź­li­wą dewot­ką, któ­rą spor­tre­to­wa­łam w ostat­nim szki­cu).

Rela­cja mię­dzy mat­ką a jej cór­ką – to jest chy­ba jeden z naj­bo­le­śniej­szych i naj­bar­dziej draż­li­wych tema­tów, po jakie moż­na się­gnąć. W opi­sie łatwo popaść w piskli­we J’Accuse…! – a tego nie chcia­łam. Ale na szczę­ście napi­sa­łam ten esej, któ­ry jest swo­istym listem do mojej mamy, w momen­cie, gdy sama byłam już mamą dwóch córek i gdy ją samą zaczę­łam wresz­cie lepiej rozu­mieć. Mam świa­do­mość, że dopie­ro led­wo dra­snę­łam ten temat – i chcia­ła­bym go kie­dyś roz­bu­do­wać, ale na to Sowie Prze­mą­drza­łej potrze­ba jesz­cze trosz­kę nowych doświad­czeń J.

Czy cią­ża, macie­rzyń­stwo miały/mają wpływ na to, po jakie książ­ki się­gasz? Czy coś się zmie­ni­ło w Two­ich lek­tu­rach?

Rze­czy­wi­ście się­gam teraz po inne książ­ki niż na stu­diach czy pod­czas robie­nia (nie­do­szłe­go zresz­tą) dok­to­ra­tu. Macie­rzyń­stwo pew­nie mia­ło na tę zmia­nę jakiś wpływ, ale może było tyl­ko czę­ścią lek­tu­ro­we­go doj­rze­wa­nia, któ­re nastą­pi­ło­by tak czy owak. Kie­dyś poże­ra­łam wszyst­kie pozy­cje z dzia­łu „teo­ria lite­ra­tu­ry”, fascy­no­wa­łam się książ­ka­mi auto­te­ma­tycz­ny­mi – teraz więk­szość z nich zwy­czaj­nie mnie nudzi. Czy­tam nato­miast mnó­stwo ksią­żek pisa­nych przez kobie­ty – może dla­te­go, że szu­kam w nich opi­su tego, cze­go sama doświad­czam, a może też dla­te­go, że uczest­ni­czę w spo­tka­niach Wspól­ne­go Poko­ju, a tam roz­ma­wia­my wła­śnie o pisa­niu kobie­cym. W sumie mam teraz mikro­sko­pij­nie mało cza­su na czy­ta­nie – kie­dy znaj­du­ję wresz­cie wol­ną chwi­lę, gdy aku­rat nie ogar­niam całe­go tego maj­da­nu domo­wo-dzie­cię­ce­go, to wolę wyko­rzy­stać czas na wła­sne pisa­nie niż na czy­ta­nie. I tak to się krę­ci…

Doświad­cze­nia­mi, na któ­rych się kon­cer­tu­jesz, są cią­ża i poród, dla­cze­go nie piszesz o macie­rzyń­stwie „po”? Czy Two­ją opo­wieść, Two­ją for­mu­łę anar­cho­mi­sty­cy­zmu da się odnieść do macie­rzyń­stwa – tego dłu­gie­go cza­su pie­lę­gno­wa­nia – zwią­za­ne­go z ogra­ni­cze­niem lub co naj­mniej przede­fi­nio­wa­niem kre­acyj­no­ści, nie­skoń­czo­nej wie­lo­ści moż­li­wo­ści. A może to wła­śnie macie­rzyń­stwo daje koniecz­ne opar­cie, cię­żar, któ­re­go potrze­bu­je twór­czość?

W ostat­nim ese­ju – „Baśni o tym, co jest ukry­te w śla­dach” – zna­la­zły się „jaskół­ki” tego post­par­tum, o któ­re pytasz. Piszę tam o swo­jej rela­cji ze star­szą cór­ką, nakła­da­jąc ją jed­no­cze­śnie na moją rela­cję z mamą. Obser­wu­jąc dzie­ciń­stwo mojej tró­jecz­ki, wra­cam – jak w anam­ne­zie – do wła­sne­go dzie­ciń­stwa. Tych „baśni post­na­tal­nych” mia­ło być w książ­ce wię­cej, ale pomy­śla­łam, że sko­ro ona ma pod­ty­tuł „apo­kry­fy pre­na­tal­ne”, to lepiej będzie, jeśli zosta­wię sobie te tema­ty na przy­szłe pisa­nie, a teraz zaj­mę się głów­nie kwe­stią „pre” i „natal”. Dzie­ci – i mój sto­su­nek do nich – przede­fi­nio­wu­ją to, co dotąd myśla­łam o wła­snym dzie­ciń­stwie, to, jak postrze­ga­łam swo­ich rodzi­ców i dziad­ków (zwłasz­cza opi­sa­ne w książ­ce kobie­ty: mamę i bab­cię). Te powro­ty są mi potrzeb­ne, żeby iść do przo­du – nie­wy­klu­czo­ne, że o tym wła­śnie będzie moja kolej­na książ­ka ze szki­ca­mi.

Zde­cy­do­wa­nie dru­go­pla­no­wym boha­te­rem (może z wyjąt­kiem dwóch szki­ców) Two­jej książ­ki jest ojciec Two­ich dzie­ci. Dla­cze­go u Cie­bie raczej macie­rzyń­stwo niż rodzi­ciel­stwo?

Chy­ba powtó­rzę swo­je ostat­nie zda­nie: że o ojcu dzie­ci napi­szę w następ­nej książ­ce J. A tak na poważ­nie, to nie wiem, cze­mu Epi­fa­ne­sa w książ­ce jest tak mało – może nie mam z nim pora­chun­ków, któ­re trze­ba by wywle­kać w Powle­kać? A może kiep­sko piszę o miło­ści mał­żeń­skiej i dopie­ro szu­kam na nią języ­ka (i pew­nie w poezji, na przy­kład w naj­now­szych wier­szach, znaj­du­ję, ale ese­istycz­nie nie bar­dzo umiem to ugryźć)? I jesz­cze to, co mnie samo ude­rzy­ło dopie­ro dzi­siaj, przy nie wiem już któ­rej lek­tu­rze tej książ­ki – w niej zna­la­zły się dedy­ka­cje jedy­nie dla kobiet, i w ogó­le jest to książ­ka głów­nie o kobie­tach (co nie zna­czy, że tyl­ko dla kobiet!). Nie mia­łam takie­go zało­że­nia, takie­go femi­ni­stycz­ne­go a prio­ri, po pro­stu jakoś tak wyszło. Gdy­bym była pro­za­icz­ką, to pew­nie mogła­bym sobie wyrzu­cać brak męskiej per­spek­ty­wy, bo świad­czy­ło­by to o bra­kach w wyobraź­ni i nie­umie­jęt­no­ści wykre­owa­nia posta­ci męż­czyzn, ale w bar­dzo oso­bi­stych ese­jach – i to w dodat­ku trak­tu­ją­cych o intym­nych spra­wach kobiet: cią­ży, poro­dzie, poło­gu, sie­dze­niu w domu z dzieć­mi – może zosta­nie mi wyba­czo­ne patrze­nie z zawę­żo­nej bab­skiej per­spek­ty­wy?

Wpi­su­jesz swo­ją książ­kę w trój­kąt (nie­ber­mudz­ki): Melan­cho­lii – Misty­ki – Miło­ści. Czy a raczej – jak swo­istej misty­ce macie­rzyń­stwa, o któ­rej piszesz, uda­je się prze­zwy­cię­żać zama­chy ste­reo­ty­pu spo­łecz­ne­go z jed­nej stro­ny i mani­fe­mi­ni­zmu z dru­giej?

Nie wiem, czy się uda­je, to już oce­nią czy­tel­ni­cy. Szcze­rze mówiąc, to jestem ciut prze­ra­żo­na ewen­tu­al­nym odbio­rem mojej książ­ki, a kon­kret­niej tym, o co pytasz – zama­cha­mi ste­reo­ty­po­we­go kowa­dła spo­łecz­ne­go z jed­nej stro­ny i mło­tem sióstr femi­ni­stek z dru­giej. Ale ja w ogó­le jestem przy­go­to­wa­na na atak z róż­nych stron. Femi­nist­ki powie­dzą zapew­ne, że nie da się napi­sać książ­ki o macie­rzyń­stwie, nie wspo­mi­na­jąc o abor­cji, a ja wła­ści­wie o niej nie napi­sa­łam (a już na pew­no nie opo­wie­dzia­łam się pro­czoj­sow­sko). Para­dok­sal­nie to samo (tyl­ko z wek­to­rem pro­laj­fer­skim) mogą mi zarzu­cić oso­by bliż­sze misty­ce, któ­rym w moim mode­lu macie­rzyń­skie­go anar­cho­mi­sty­cy­zmu zapew­ne zabrak­nie wyraź­ne­go sta­no­wi­ska w spra­wie abor­cji. Ale ja nie chcia­łam wda­wać się w tę – oczy­wi­ście fun­da­men­tal­ną – dys­ku­sję, bo ona zno­wu przy­sło­ni­ła­by wszyst­ko inne. Wspo­mi­nam o tym w wywia­dzie, ale mam nadzie­ję, że i z nie­go zosta­nie w pamię­ci odbior­ców cokol­wiek wię­cej niż „Muel­ler odpo­wie­dzia­ła, że się nie opo­wie­dzia­ła”.

Wła­śnie, w swo­jej opo­wie­ści doko­nu­jesz kil­ku istot­nych prze­kro­czeń, uwal­niasz misty­kę macie­rzyń­stwa od – jak go nazy­wasz – „mat­ko­pol­ko­we­go” dys­kur­su, jed­no­cze­śnie posze­rzasz ją o sfe­rę abiek­tal­ną. Się­ga­jąc po opo­wie­ści antro­po­lo­gów o obrzę­dach zwią­za­nych z poro­dem i poło­giem, zda­jesz się dystan­so­wać do zawłasz­cza­ją­ce­go pro­blem języ­ka socjo­lo­gii, co nie zna­czy, że z nie­go nie korzy­stasz. Bar­dzo odważ­nie doty­kasz tabu poro­du, poka­zu­jąc, że afir­ma­cja Naro­dzo­ne­go, Dopie­ro-Co-Powle­czo­ne­go wca­le nie musi być pro­sta. Piszesz o trau­mie poro­nie­nia, o decy­zji porzu­ce­nia wyda­ne­go na świat dziec­ka. W te nie­afir­ma­tyw­ne rejo­ny pro­wa­dzi Cię poezja: poemat Sylvii Plath Trzy kobie­ty, wier­sze Anny Świrsz­czyń­skiej, czy zbli­że­nie się do tych doświad­czeń jest kata­li­za­to­rem dla Two­ich zawa­hań, szcze­pion­ką prze­ciw „defor­ma­cjom w afir­ma­cji”, pozwa­la­ją­cą Ci lepiej zro­zu­mieć wła­sne cią­że, trzy­krot­ne macie­rzyń­stwo? Czy takim kata­li­za­to­rem jest też wła­sna poezja? Wszak przy­wra­casz meta­fo­rę pisa­nia jako rodze­nia, „przy­wra­casz”, bo czę­ściej mówi się dziś o wier­szu-pro­jek­cie, wier­szu-kon­struk­cie języ­ko­wym niż wier­szu-isto­cie.

Doty­kasz w swo­im pyta­niu wie­lu waż­nych spraw. To może naj­pierw powiem o tym, co nazy­wasz „prze­kro­cze­nia­mi”, a co ja bym nazwa­ła „spoj­rze­nia­mi ana­mor­ficz­nym” (wiesz, że mam jobla na punk­cie ana­mor­foz, praw­da?). Patrzeć ana­mor­ficz­nie (i nie przez przy­pa­dek brzmi to podob­nie jak „anar­cho­mi­stycz­nie”), to zna­czy patrzeć na wszyst­ko z nie­ty­po­wej per­spek­ty­wy, poszu­ki­wać w każ­dym zda­rze­niu, osą­dzie, prze­ko­na­niu, w każ­dej ide­olo­gii, takie­go punk­tu, w któ­rym pozor­nie nie­istot­ny szcze­gół oka­że się klu­czo­wy dla całe­go obra­zu. No wiesz, nale­ży usta­wić się np. przed Amba­sa­do­ra­mi Hol­be­ina tak, żeby ten dziw­ny maziaj u ich stóp oka­zał się czasz­ką… I tak ze wszyst­kim. Dla przy­kła­du: gdy­bym chcia­ła roz­pa­try­wać swo­je doświad­cze­nia macie­rzyń­skie w ramach dys­kur­su „mat­ko­pol­ko­we­go”, to wła­sna fizjo­lo­gia, cie­le­sność była­by dla mnie jedy­nie odrzu­ca­nym abiek­tem, tym wła­śnie wykrzy­wio­nym kawał­kiem obra­zu, któ­re­go nie potra­fi­ła­bym zro­zu­mieć – a zatem moje doświad­cze­nie było­by nie­peł­ne, nie­od­czy­ta­ne, zakry­te jak twarz mat­ki na wik­to­riań­skich foto­gra­fiach. Nato­miast pró­ba opi­sa­nia pry­wat­ne­go doświad­cze­nia w kate­go­riach „misty­ki macie­rzyń­stwa”, ale z nakład­ką abiek­tal­ną, pozwa­la mi odna­leźć wła­ści­wą per­spek­ty­wę ana­mor­ficz­ną – dzię­ki cze­mu i dusza jest syta, i cia­ło w całej oka­za­ło­ści. Tak to wła­śnie dzia­ła: że owszem, się­gam po dys­kur­sy socjo­lo­gicz­ne, publicz­ne, insty­tu­cjo­nal­ne, ale nicu­ję je – ana­mor­fi­zu­ję – tym, co intym­ne, pry­wat­ne, oso­bi­ście doświad­czo­ne.

Być może rodza­jem takie­go ana­mor­ficz­ne­go prze­ni­co­wa­nia jest rów­nież oglą­da­nie mrocz­nych, tabu­izo­wa­nych sfer macie­rzyń­stwa przez pry­zmat poezji. Kil­ka dni temu w sta­ro­miej­skim Wspól­nym Poko­ju pokłó­ci­ły­śmy się o wiersz „Pierw­sze spoj­rze­nie” Świrsz­czyń­skiej. Jed­na z nas uwa­ża­ła, że poet­ka „ściem­nia”, gdy pisze, że pierw­szy raz spoj­rza­ła na swo­je naro­dzo­ne dziec­ko z nie­na­wi­ścią – że wiersz jest emo­cjo­nal­nie skła­ma­ny, sztucz­ny, zide­olo­gi­zo­wa­ny i w ogó­le sła­by. A ja wie­rzę Świrsz­czyń­skiej i cho­ciaż patrząc na moje nowo­rod­ki, nie czu­łam nie­na­wi­ści, to jed­nak sta­ram się roz­pa­try­wać wyzna­nie poet­ki ana­mor­ficz­nie – i wiem, że jej bole­sna szcze­rość nie jest ście­mą, ide­olo­gią ani obli­czo­ną na efekt kre­acją. To samo czu­ję, gdy czy­tam wier­sze Sylvii Plath – czę­sto trud­no mi nastro­ić wła­sne spoj­rze­nie tak, żeby ujrzeć ukry­ty w nich ana­mor­ficz­ny kształt, ale sta­ram się je zro­zu­mieć, zro­zu­mieć na przy­kład wszyst­kie trzy opi­sa­ne przez poet­kę boha­ter­ki z poema­tu Trzy kobie­ty: i tę, któ­ra szczę­śli­wie powi­ła, i tę, któ­ra poro­ni­ła, i wresz­cie tę, któ­ra porzu­ci­ła. Bo tak napraw­dę te trzy kobie­ty, nawet jeśli nie mamy z nimi pozor­nie nic wspól­ne­go, mogą – w odpo­wied­niej per­spek­ty­wie – oka­zać się ana­mor­ficz­ny­mi por­tre­ta­mi każ­dej (i każ­de­go) z nas.

Nie­zwy­kle cie­ka­wy i waż­ny wyda­je mi się spo­łecz­ny – nie znaj­du­ję inne­go sło­wa – wymiar Two­jej książ­ki, wcze­śniej nie­obec­ny w Two­jej twór­czo­ści, kie­dy wspo­mi­nasz o doświad­cze­niu zawłasz­cze­nia cię­żar­ne­go brzu­cha, poczu­ciu ubez­wła­sno­wol­nie­nia przez dziec­ko. Przy­wo­łu­jesz przy tym zna­ne książ­ki podej­mu­ją­ce ten temat, zda­jesz się więc mówić, że te kwe­stie trze­ba po swo­je­mu prze­pi­sy­wać?

Cie­szę się, że uzna­łaś moją książ­kę za – jakoś tam – spo­łecz­nie zaan­ga­żo­wa­ną, bo oba­wia­łam się, że już na zawsze przy­lgnę­ła do mnie ety­kiet­ka „nie­za­an­ga­żo­wa­nia”, ode­rwa­nia od rze­czy­wi­sto­ści. Przed chwi­lą odmó­wi­łam zaan­ga­żo­wa­nia się w spór o abor­cję, któ­rym żyje pol­skie spo­łe­czeń­stwo, więc pew­nie ety­kiet­ka znów się do mnie przy­klei, ale mam nadzie­ję, że będzie spod niej jed­nak wyzie­rać to, co o pew­nych spo­łecz­nych aspek­tach macie­rzyń­stwa napi­sa­łam. Z dru­giej stro­ny, prze­czy­taw­szy mnó­stwo socjo­lo­gicz­nych ksią­żek o macie­rzyń­stwie, nie czu­łam się w obo­wiąz­ku powta­rzać (lub oba­lać) tez zna­ko­mi­cie wyra­żo­nych przez Éli­sa­beth Badin­ter, Adrien­ne Rich, Bogu­sła­wę Budrow­ską czy inne spe­cja­list­ki w tym tema­cie (np. współ­au­tor­ki arcy­cie­ka­wej książ­ki zbio­ro­wej Poże­gna­nie z Mat­ką Polką? wyda­nej w zeszłym roku). Nie jestem żad­ną domo­ro­słą socjo­loż­ką i nie będę jej uda­wać (jak to dziś robi wie­lu poetów). Nie lubię abs­trak­cyj­nych ględźb poli­tycz­nych, wolę popie­rać swo­je pisa­nie pry­wat­nym doświad­cze­niem (i tak, wiem, że ono tak­że jest poli­tycz­ne, i że w jaki­kol­wiek spo­sób zabie­ra­my głos w spra­wie macie­rzyń­stwa, to zawsze – chcąc nie chcąc – bie­rze­my udział w deba­cie spo­łecz­nej). Ja jestem pro­sta lite­ra­tu­ro­znaw­czy­ni bez dok­to­ra­tu i w swo­jej książ­ce chcia­łam poka­zać, jak lite­ra­tu­ra (nie spo­łe­czeń­stwo, choć lite­ra­tu­ra jest jego czę­ścią) radzi sobie z byciem mat­ką. I jak ja sama – wła­śnie dzię­ki lite­ra­tu­rze – radzę sobie z wła­snym, jak naj­bar­dziej real­nym, macie­rzyń­stwem.

Czy zga­dzasz się ze spo­strze­że­nia­mi Justy­ny Bar­giel­skiej doty­czą­cy­mi szcze­gól­nej potrze­by eks­pre­sji u matek? Co myślisz o pomy­słach szkół pisa­nia dla mam?

Cyto­wa­na prze­ze mnie Bet­ty Frie­dan w 1963 roku poka­zy­wa­ła, co gro­zi mat­kom, któ­re ogra­ni­czą swo­je życie do opie­ki nad dzieć­mi, domem, wik­tem i opie­run­kiem, a nie znaj­dą w nim miej­sca na wła­sny roz­wój i wyra­że­nie samych sie­bie. Zmar­ła nie­daw­no Adrien­ne Rich (nota­be­ne umar­ła dokład­nie tego same­go dnia, kie­dy skoń­czy­łam pisać poświę­co­ny jej w dużej czę­ści esej „Otwar­ty pro­ces o ubez­wła­sno­wol­nie­nie” – i jak tu nie wie­rzyć w „sekret daty”?) w swo­jej prze­pięk­nej książ­ce Zro­dzo­ne z kobie­ty. Macie­rzyń­stwo jako doświad­cze­nie i insty­tu­cja poka­za­ła, jak sama przez wie­le lat – będąc mat­ką trzech synów – wal­czy­ła o wła­sną poezję, o bycie nie tyl­ko mat­ką, ale też poet­ką. Macie­rzyń­stwo, wypeł­nio­ne po brze­gi miliar­da­mi dzie­cię­cych potrzeb­no­stek i zachcia­nek, może spra­wić, że kobie­ta zupeł­nie się w nim roz­pro­szy, roz­pły­nie, znik­nie jak zakry­te mat­ki na wik­to­riań­skich foto­gra­fiach. Dla­te­go za wszel­ką cenę trze­ba wal­czyć: o ten kwa­drans póź­nym wie­czo­rem na napi­sa­nie not­ki na blo­gu, na skrob­nię­cie wier­sza, na jeden kró­ciut­ki zapis o sobie. Cza­sem ta wal­ka daje efek­ty, któ­rych star­cza nawet na całą książ­kę…

O autorach i autorkach

Anita Jarzyna

Urodzona w 1984 roku. Doktor habilitowana, profesor w Instytucie Filologii Polskiej i Logopedii UŁ, wykładowczyni Wydziału Artes Liberales na kierunku antropozoologia. Badaczka literatury, głównie poezji XX-wiecznej, interpretatorka. W obszarze jej zainteresowań znajdują się ekokrytyka, studia nad zwierzętami oraz studia nad Zagładą. Autorka książek „Pójście za Norwidem” (w polskiej poezji współczesnej), Lublin 2013, Imaginauci. Pismo wyobraźni w poezji Bolesława Leśmiana, Józefa Czechowicza, Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, Tadeusza Nowaka, Łódź-Kraków 2017 oraz Post-koiné. Studia o nieantropocentrycznych językach (poetyckich), Łódź 2019; współredaktorka i redaktorka kilku numerów tematycznych czasopism („Poznańskie Studia Polonistyczne”, „Polonistyka”, „Polonistyka. Innowacje”, „Tekstualia”, „Narracje o Zagładzie”, „Czas Kultury”) oraz tomów zbiorowych, w tym: T. Nowak, Spowiedź wyobraźni (szkice i rozmowy), Kraków 2014. Publikowała m.in. w czasopismach „Colloquia Litteraria”, „Czas Kultury”, „Konteksty. Polska Sztuka Ludowa”, „Pamiętnik Literacki”, „Porównania”, „Poznańskie Studia Polonistyczne”, „Przestrzenie Teorii”, „Slavia Occidentalis”, „Wielogłos” oraz monografiach zbiorowych. Stypendystka m.in. Funduszu im. Rodziny Kulczyków, Funduszu im. Profesora Władysława Kuraszkiewicza; wyróżniona Medalem Młodej Sztuki w dziedzinie literatura (2015) oraz Nagrodą Naukową Fundacji Uniwersytetu Łódzkiego (2016).

Joanna Mueller

Urodzona w 1979 roku. Poetka, eseistka, redaktorka. Wydała tomy poetyckie: Somnambóle fantomowe (2003), Zagniazdowniki/Gniazdowniki (2007, nominacja do Nagrody Literackiej Gdynia), Wylinki (2010), intima thule (2015, nominacje do Nagrody Literackiej m.st. Warszawy i do Silesiusa), wspólnie z Joanną Łańcucką Waruj (2019, nominacje do Silesiusa i Nagrody im. W. Szymborskiej) oraz Hista & her sista (2021, nominacja do Silesiusa), dwie książki eseistyczne: Stratygrafie (2010, nagroda Warszawska Premiera Literacka) i Powlekać rosnące(2013) oraz zbiór wierszy dla dzieci Piraci dobrej roboty (2017). Redaktorka książek: Solistki. Antologia poezji kobiet (1989–2009) (2009, razem z Marią Cyranowicz i Justyną Radczyńską) oraz Warkoczami. Antologia nowej poezji (2016, wraz z Beatą Gulą i Sylwią Głuszak). Członkini grupy feministyczno-artystycznej Wspólny Pokój. Mieszka w Warszawie.

Powiązania

Rozmowy na koniec: odcinek 33 Joanna Mueller

nagrania / transPort Literacki Antonina Tosiek Jakub Pszoniak Joanna Mueller

Trzy­dzie­sty trze­ci odci­nek z cyklu „Roz­mo­wy na koniec” w ramach festi­wa­lu Trans­Port Lite­rac­ki 29.

Więcej

Śmianko przez łzy, czyli Gryczanka superbajaderka

wywiady / o książce Aleksandra Kasprzak Joanna Mueller

Roz­mo­wa Joan­ny Muel­ler z Alek­san­drą Kasprzak, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Wydrąż mi rodzi­nę w serze, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 16 wrze­śnia 2024 roku.

Więcej

Niewidka i Zobaczysko

nagrania / transPort Literacki Joanna Łańcucka Joanna Mueller Resina

Czy­ta­nie z książ­ki „Nie­wid­ka i Zoba­czy­sko” z udzia­łem Joan­ny Muel­ler i Joan­ny Łań­cuc­kiej ramach festi­wa­lu Trans­Port Lite­rac­ki 28. Muzy­ka Resi­na.

Więcej

Neuroprzekaźnik musów. O „Umalmu” Łukasza Woźniaka

recenzje / IMPRESJE Joanna Mueller

Impre­sja Joan­ny Muel­ler na temat poezji Łuka­sza Woź­nia­ka, lau­re­ata 18. edy­cji Poło­wu poetyc­kie­go.

Więcej

Poeci na nowy wiek

dzwieki / WYDARZENIA Różni autorzy

Zapis całe­go spo­tka­nia autor­skie­go z udzia­łem Justy­ny Bar­giel­skiej, Mag­da­le­ny Biel­skiej, Jac­ka Deh­ne­la, Sła­wo­mi­ra Elsne­ra, Julii Fie­dor­czuk, Kon­ra­da Góry, Łuka­sza Jaro­sza, Bar­to­sza Kon­stra­ta, Szcze­pa­na Kopy­ta, Joan­ny Lech, Agniesz­ki Mira­hi­ny, Joan­ny Muel­ler, Edwar­da Pase­wi­cza, Anny Pod­cza­szy, Toma­sza Puł­ki, Bian­ki Rolan­do, Rober­ta Rybic­kie­go, Paw­ła Sar­ny, Julii Szy­cho­wiak, Joan­ny Wajs, Prze­my­sła­wa Wit­kow­skie­go i Indi­go Tree pod­czas festi­wa­lu Port Wro­cław 2010.

Więcej

Pod prąd, w nieważkość. O „gatunkach anadromicznych” Karola Brzozowskiego

recenzje / ESEJE Joanna Mueller

Impre­sja Joan­ny Muel­ler na temat poezji Karo­la Brzo­zow­skie­go, lau­re­ata pro­jek­tu „Połów. Poetyc­kie debiu­ty 2023”.

Więcej

Blade Runner 2023. O „państwach miastach i okolicach” Kamila Plicha

recenzje / ESEJE Joanna Mueller

Impre­sja Joan­ny Muel­ler na temat poezji Kami­la Pli­cha, lau­re­ata 18. edy­cji Poło­wu poetyc­kie­go.

Więcej

Moja reakcja na. O „bezoarach” Julii Jankowskiej

recenzje / ESEJE Joanna Mueller

Impre­sja Joan­ny Muel­ler na temat poezji Julii Jan­kow­skiej, lau­re­at­ki 18. edy­cji Poło­wu poetyc­kie­go.

Więcej

Turbuj te kółka, turlaj! O „Regule trzech” Aleksandry Góreckiej

recenzje / ESEJE Joanna Mueller

Impre­sja Joan­ny Muel­ler na temat poezji Alek­san­dry Górec­kiej, lau­re­at­ki 18. edy­cji Poło­wu poetyc­kie­go.

Więcej

Historia jednego wiersza: „tsundere: podmalówka”

recenzje / KOMENTARZE Joanna Mueller

Autor­ski komen­tarz Joan­ny Muel­ler, towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki tru­le, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 9 paź­dzier­ni­ka 2023 roku.

Więcej

Rozprężanie wdrukowanych krat

wywiady / o książce Joanna Mueller Zuzanna Sala

Roz­mo­wa Zuzan­ny Sali z Joan­ną Muel­ler, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki tru­le Joan­ny Muel­ler, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 9 paź­dzier­ni­ka 2023 roku.

Więcej

Popędziłybyśmy sobie, ale pchamy wózek

wywiady / o książce Joanna Mueller Katarzyna Szaulińska

Roz­mo­wa Joan­ny Muel­ler z Kata­rzy­ną Szau­liń­ską, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Kryp­to­dom Kata­rzy­ny Szau­liń­skiej, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 16 paź­dzier­ni­ka 2023 roku.

Więcej

trule (2)

utwory / zapowiedzi książek Joanna Mueller

Frag­men­ty książ­ki tru­le Joan­ny Muel­ler, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 9 paź­dzier­ni­ka 2023 roku.

Więcej

432 Hz

recenzje / ESEJE Anita Jarzyna

Recen­zja Ani­ty Jarzy­ny, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki om Joan­ny Roszak, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 11 wrze­śnia 2023 roku.

Więcej

trule (1)

utwory / zapowiedzi książek Joanna Mueller

Frag­men­ty książ­ki tru­le Joan­ny Muel­ler, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 9 paź­dzier­ni­ka 2023 roku.

Więcej

W oku cyklonu, na ostrzu granicy

wywiady / o książce Joanna Łańcucka Joanna Mueller

Roz­mo­wa Joan­ny Łań­cuc­kiej i Joan­ny Muel­ler, towa­rzy­szą­ca towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze kami­shi­baj­ki Nie­wid­ka i Zoba­czy­sko, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 10 lip­ca 2023 roku.

Więcej

Historia jednego wiersza: Na to rwało się, rwało się Serce

recenzje / KOMENTARZE Joanna Łańcucka Joanna Mueller

Autor­ski komen­tarz Joan­ny Muel­ler i Joan­ny Łań­cuc­kiej, towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Nie­wid­ka i Zoba­czy­sko, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 10 lip­ca 2023 roku.

Więcej

Rozmowy na koniec: odcinek 13 Adam Mickiewicz

nagrania / transPort Literacki Różni autorzy

Trzy­na­sty odci­nek z cyklu „Roz­mo­wy na koniec” w ramach festi­wa­lu Trans­Port Lite­rac­ki 27.

Więcej

Romantyczność 2022

nagrania / transPort Literacki Różni autorzy

Czy­ta­nie z książ­ki Roman­tycz­ność. Współ­cze­sne bal­la­dy i roman­se inspi­ro­wa­ne twór­czo­ścią Ada­ma Mic­kie­wi­cza w ramach festi­wa­lu Trans­Port Lite­rac­ki 27.

Więcej

Niewidka i Zobaczysko (2)

utwory / zapowiedzi książek Joanna Łańcucka Joanna Mueller

Frag­men­ty zapo­wia­da­ją­ce książ­kę Nie­wid­ka i Zoba­czy­sko Joan­ny Muel­ler i Joan­ny Łań­cuc­kiej, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 10 lip­ca 2023 roku.

Więcej

Niewidka i Zobaczysko

utwory / zapowiedzi książek Joanna Łańcucka Joanna Mueller

Frag­men­ty zapo­wia­da­ją­ce książ­kę Nie­wid­ka i Zoba­czy­sko Joan­ny Muel­ler i Joan­ny Łań­cuc­kiej, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 10 lip­ca 2023 roku.

Więcej

Rozmowy na torach: odcinek 13 Joanna Mueller

nagrania / stacja Literatura Antonina Tosiek Jakub Skurtys Joanna Mueller

Trzy­na­sty odci­nek z cyklu „Roz­mo­wy na torach” w ramach festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 26.

Więcej

Hista & her sista

nagrania / stacja Literatura Joanna Mueller

Czy­ta­nie z książ­ki Hista & her sista z udzia­łem Joan­ny Muel­ler w ramach festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 26.

Więcej

Siostrzeństwo to gryps upuszczany skrycie do innych klatek

debaty / ankiety i podsumowania Joanna Mueller

Odpo­wie­dzi Joan­ny Muel­ler na pyta­nia Tade­usza Sław­ka w „Kwe­stio­na­riu­szu 2022”.

Więcej

Amerykańska Szkoła Pisania

nagrania / stacja Literatura Różni autorzy

Spo­tka­nie wokół książ­ki Ame­ry­kań­ska Szko­ła Pisa­nia Eli­za­beth Bishop z udzia­łem Juliu­sza Pie­li­chow­skie­go, Mar­ci­na Szu­stra, Jerze­go Jar­nie­wicz i Joan­ny Muel­ler w ramach festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 25.

Więcej

Żywa obecność

wywiady / o książce Bogusława Sochańska Joanna Mueller

Roz­mo­wa Joan­ny Muel­ler z Bogu­sła­wą Sochań­ską, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Bojow­ni­cy bez bro­ni Mor­te­na Nie­lse­na, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 20 wrze­śnia 2021 roku.

Więcej

Wojna (pieśni lisów), Przepowieść w ścinkach, Gdyby ktoś o mnie pytał, Sekcja zabójstw

nagrania / stacja Literatura Różni autorzy

Spo­tka­nie wokół ksią­żek Woj­na (pie­śni lisów), Prze­po­wieść w ścin­kach, Gdy­by ktoś o mnie pytał i Sek­cja zabójstw z udzia­łem Kon­ra­da Góry, Mar­ty Pod­gór­nik, Boh­da­na Zadu­ry, Joan­ny Muel­ler i Karo­la Mali­szew­skie­go w ramach festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 25.

Więcej

stubezgłowa (filetowanie)

recenzje / KOMENTARZE Joanna Mueller

Autor­ski komen­tarz Joan­ny Muel­ler w ramach cyklu „Histo­ria jed­ne­go wier­sza”, towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Hista & her sista, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 3 maja 2021 roku.

Więcej

Książki z Biura: Odcinek 9 Hista & her sista

nagrania / między wierszami Joanna Mueller

Dzie­wią­ty odci­nek cyklu Książ­ki z Biu­ra. Nagra­nie zre­ali­zo­wa­no w ramach pro­jek­tu Kar­to­te­ka 25.

Więcej

Poczułam się w świecie bardziej jak w domu

wywiady / o książce Adda Djørup Joanna Mueller

Roz­mo­wa Joan­ny Muel­ler z Addą Djørup, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Naj­słab­szy opór, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 17 maja 2021 roku.

Więcej

Nadal wierzę w siostrzeństwo

wywiady / o książce Joanna Mueller Katarzyna Szaulińska

Roz­mo­wa Kata­rzy­ny Szau­liń­skiej z Joan­ną Muel­ler, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Hista & her sista, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 3 maja 2021 roku.

Więcej

Hista & her sista

utwory / zapowiedzi książek Joanna Mueller

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Joan­ny Muel­ler Hista & her sista, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 3 maja 2021 roku.

Więcej

Łemkowski palimpsest, odwrotność wymazania

recenzje / ESEJE Joanna Mueller

Recen­zja Joan­ny Muel­ler, towa­rzy­szą­ca wyda­niu książ­ki Kata­rzy­ny Szwe­dy Bosor­ka, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 9 listo­pa­da 2020 roku.

Więcej

Santarém, Samotność przestrzeni oraz Nie gódź się

nagrania / stacja Literatura Różni autorzy

Spo­tka­nie wokół ksią­żek San­ta­rém Eli­za­beth Bishop, Samot­ność prze­strze­ni Emi­ly Dic­kin­son i Nie gódź się Pat­ti Smith z udzia­łem Tade­usza Sław­ka, Fili­pa Łobo­dziń­skie­go, Joan­ny Muel­ler oraz Juliu­sza Pie­li­chow­skie­go w ramach festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 24.

Więcej

Poetyckie książki trzydziestolecia

nagrania / stacja Literatura Różni autorzy

Spo­tka­nie z udzia­łem Anny Kału­ży, Karo­la Mali­szew­skie­go, Joan­ny Muel­ler, Joan­ny Orskiej oraz Jaku­ba Skur­ty­sa w ramach festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 24.

Więcej

Waruj

nagrania / stacja Literatura Różni autorzy

Spo­tka­nie wokół książ­ki „Waruj Joan­ny Muel­ler i Joan­ny Łań­cuc­kiej z udzia­łem Joan­ny Muel­ler, Joan­ny Łań­cuc­kiej, Anny Ada­mo­wicz oraz Dawi­da Mate­usza w ramach festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 22.

Więcej

Zerwane ze smyczy

wywiady / o książce Joanna Łańcucka Joanna Mueller Sylwia Głuszak

Roz­mo­wa Syl­wii Głu­szak z Joan­ną Łań­cuc­ką i Joan­ną Muel­ler, towa­rzy­szą­ca wyda­niu książ­ki Waruj Joan­ny Łań­cuc­kiej i Joan­ny Muel­ler, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 16 wrze­śnia 2019 roku.

Więcej

Czysty układ

wywiady / o pisaniu Joanna Mueller Roman Honet

Roz­mo­wa Roma­na Hone­ta z Joan­ną Muel­ler, opu­bli­ko­wa­na w cyklu pre­zen­ta­cji naj­cie­kaw­szych archi­wal­nych tek­stów z dwu­dzie­sto­pię­cio­le­cia festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra.

Więcej

Straż graniczna w Morzu Własnym

recenzje / KOMENTARZE Joanna Łańcucka Joanna Mueller

Autor­skie komen­ta­rze Joan­ny Łań­cuc­kiej i Joan­ny Muel­ler, towa­rzy­szą­ce wyda­niu książ­ki Waruj, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 16 wrze­śnia 2019 roku.

Więcej

Waruj

utwory / zapowiedzi książek Joanna Łańcucka Joanna Mueller

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Joan­ny Łań­cuc­kiej & Joan­ny Muel­ler Waruj, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 16 wrze­śnia 2019 roku.

Więcej

Dziurka od Klucza jest mgławicą

wywiady / o książce Bianka Rolando Joanna Mueller

Roz­mo­wa Joan­ny Muel­ler z Bian­ką Rolan­do, towa­rzy­szą­ca wyda­niu książ­ki Stel­le, któ­ra uka­za­ła się nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 11 mar­ca 2019 roku.

Więcej

Kto za tym stoi

nagrania / stacja Literatura Różni autorzy

Spo­tka­nie z orga­ni­za­to­ra­mi festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 23, w któ­rym udział wzię­li Damian Banasz, Artur Bursz­ta, Mate­usz Grze­go­rzew­ski, Alek­san­dra Grzem­ska, Poli­na Justo­wa, Dawid Mate­usz, Mina, Joan­na Muel­ler, Alek­san­dra Olszew­ska, Tomasz Piech­nik, Juliusz Pie­li­chow­ski, Mag­da­le­na Riga­mon­ti i Mak­sy­mi­lian Riga­mon­ti.

Więcej

Przekuwanie krzyku

wywiady / o książce Joanna Mueller Juliusz Pielichowski

Roz­mo­wa Joan­ny Muel­ler i Juliu­sza Pie­li­chow­skie­go, towa­rzy­szą­ca wyda­niu książ­ki San­ta­rém (wier­sze i trzy małe pro­zy) Eli­za­beth Bishop w prze­kła­dzie Andrze­ja Sosnow­skie­go, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 5 listo­pa­da 2018 roku.

Więcej

O tym, jak „zadziała się” wspólnota

wywiady / o pisaniu Różni autorzy

Dys­ku­sja redak­cji Biu­ra Lite­rac­kie­go z udzia­łem: Alek­san­dry Grzem­skiej, Dawi­da Mate­usza, Joan­ny Muel­ler, Alek­san­dry Olszew­skiej, Juliu­sza Pie­li­chow­skie­go i Artu­ra Bursz­ty na temat festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 23.

Więcej

Wiersz doraźny: Dzień gniewu

utwory / premiery w sieci Różni autorzy

Poza­kon­kur­so­wy zestaw „Wier­szy doraź­nych 2018” autor­stwa Jaku­ba Korn­hau­se­ra, Zbi­gnie­wa Mache­ja, Karo­la Mali­szew­skie­go, Joan­ny Muel­ler, Prze­my­sła­wa Owczar­ka, Grze­go­rza Wró­blew­skie­go.

Więcej

Poetycka książka trzydziestolecia: rekomendacja nr 6

debaty / ankiety i podsumowania Joanna Mueller

Głos Joan­ny Muel­ler w deba­cie „Poetyc­ka książ­ka trzy­dzie­sto­le­cia”.

Więcej

Tribute to John Ashbery

nagrania / stacja Literatura Różni autorzy

Spo­tka­nie autor­skie „Tri­bu­te to John Ash­be­ry” w ramach festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 22.

Więcej

Ogród o rozwidlających się skojarzeniach, czyli jak nie rymuje Kosenda

recenzje / IMPRESJE Joanna Mueller

Impre­sja Joan­ny Muel­ler na temat zesta­wu wier­szy Z ana­lo­go­wych remi­sji Lucju­sza Blan­cju­sza Patry­ka Kosen­dy, lau­re­ata 12. edy­cji „Poło­wu”.

Więcej

Wersy jak mansjony. O anarchitektonicznej poezji Macieja Konarskiego

recenzje / IMPRESJE Joanna Mueller

Impre­sja Joan­ny Muel­ler na temat zesta­wu wier­szy Poza geo­me­trią Macie­ja Konar­skie­go, lau­re­ata 12. edy­cji „Poło­wu”.

Więcej

Dzieci szybciej zrozumieją

wywiady / o książce Joanna Mueller Maria Liczner

Roz­mo­wa Marii Licz­ner z Joan­ną Muel­ler, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Pira­ci dobrej robo­ty, wyda­nej nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 23 paź­dzier­ni­ka 2017 roku.

Więcej

Hmm, aha, pff, czyli o piraceniu pisania

recenzje / KOMENTARZE Joanna Mueller

Autor­ski komen­tarz Joan­ny Muel­ler w ramach cyklu „Histo­ria jed­ne­go tek­stu”, towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Pira­ci dobrej robo­ty, wyda­nej nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 23 paź­dzier­ni­ka 2017 roku.

Więcej

trofea i tropy, wnyki i wymyki

dzwieki / RECYTACJE Joanna Mueller

Wiersz z tomu inti­ma thu­le, zare­je­stro­wa­ny pod­czas spo­tka­nia „Poeci na nowy wiek” na festi­wa­lu Port Wro­cław 2015.

Więcej

Nowe sytuacje w Trybie żeńskim: Joanna Mueller

nagrania / z fortu do portu Joanna Mueller

Zapis spo­tka­nia autor­skie­go „Nowe sytu­acje w Try­bie żeń­skim” z Joan­ną Muel­ler w ramach 19. festi­wa­lu lite­rac­kie­go Port Wro­cław 2014.

Więcej

Piraci dobrej roboty: Fragment

utwory / zapowiedzi książek Joanna Mueller Marianna Sztyma

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Pira­ci dobrej robo­ty Joan­ny Muel­ler z ilu­stra­cja­mi autor­stwa Marian­ny Szty­my, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 23 paź­dzier­ni­ka 2017 roku.

Więcej

Piraci dobrej roboty: Wierszowiązałki

utwory / zapowiedzi książek Joanna Mueller Marianna Sztyma

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Pira­ci dobrej robo­ty Joan­ny Muel­ler z ilu­stra­cja­mi autor­stwa Marian­ny Szty­my, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 23 paź­dzier­ni­ka 2017 roku.

Więcej

Nakręć wiersz z Połowu

nagrania / z fortu do portu Artur Burszta Joanna Mueller

Zapis spo­tka­nia autor­skie­go z lau­re­ata­mi kon­kur­su „Nakręć wiersz” w ramach 20. edy­cji festi­wa­lu Port Lite­rac­ki 2015.

Więcej

Szczodrość dla mniej oszukanych

wywiady / o książce Jacek Dehnel Joanna Mueller

Roz­mo­wa Joan­ny Muel­ler z Jac­kiem Deh­ne­lem, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Zimo­we kró­le­stwo, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 23 stycz­nia 2017 roku.

Więcej

Nigdy to „ydgin” pisane wspak

wywiady / o książce Joanna Mueller Justyna Bargielska

Roz­mo­wa Joan­ny Muel­ler z Justy­ną Bar­giel­ską, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Sie­dem przy­gód Roza­lii Gro­zy, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 9 lute­go 2017 roku.

Więcej

Brodząc w habitusie

wywiady / o książce Joanna Mueller Szymon Żuchowski

Roz­mo­wa Joan­ny Muel­ler z Szy­mo­nem Żuchow­skim, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Tro­pi­zmy w prze­kła­dzie Szy­mo­na Żuchow­skie­go, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 1 listo­pa­da 2016 roku.

Więcej

Maria przez Martę odzyskana

recenzje / ESEJE Joanna Mueller

Recen­zja Joan­ny Muel­ler z książ­ki Seans na dnie morza Marii Paw­li­kow­skiej-Jasno­rzew­skiej w wybo­rze Mar­ty Pod­gór­nik.

Więcej

Zamieszkaj w tekście, który czytasz

wywiady / o książce Joanna Mueller Klaudia Muca

Roz­mo­wa Klau­dii Mucy z Joan­ną Muel­ler.

Więcej

Niewymuszone gry z tożsamością

recenzje / ESEJE Joanna Mueller

Połów 2011. Frag­ment ese­ju Joan­ny Muel­ler Kuter do bazy! – o poezji Macie­ja Taran­ka.

Więcej

Trochę ziemia nieznana

wywiady / o książce Jakub Głuszak Joanna Mueller

Roz­mo­wa Joan­ny Muel­ler z Jaku­bem Głu­sza­kiem, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki 21 wier­szy miło­snych, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 12 lip­ca 2016 roku.

Więcej

Poeci na nowy wiek

nagrania / z fortu do portu Joanna Mueller Julia Szychowiak Justyna Bargielska

Zapis spo­tka­nia autor­skie­go „Poeci na nowy wiek” z Justy­ną Bar­giel­ską, Joan­ną Muel­ler i Julią Szy­cho­wiak w ramach 20. edy­cji festi­wa­lu Port Lite­rac­ki 2015.

Więcej

Pod włos, o głos (czego się nauczyłam, miotając Warkoczami)

debaty / ankiety i podsumowania Joanna Mueller

Głos Joan­ny Muel­ler w deba­cie „Jesz­cze jed­na dys­ku­sja o pary­te­tach”.

Więcej

Blisko intymnego świata

wywiady / o pisaniu Joanna Mueller Karolina Sałdecka

Roz­mo­wa Karo­li­ny Sał­dec­kiej z Joan­ną Muel­ler.

Więcej

Poeci: Joanna Mueller

nagrania / między wierszami Joanna Mueller

Dzie­wią­ty odci­nek pro­gra­mu lite­rac­kie­go „Poeci”, w któ­rym Woj­ciech Bono­wicz roz­ma­wia z Joan­ną Muel­ler.

Więcej

Rozmowa o książce Sposoby na zaśnięcie

wywiady / o książce Różni autorzy

Dzie­ci zada­ją pyta­nia auto­rom i autor­kom książ­ki Spo­so­by na zaśnię­cie, któ­ra uka­za­ła się nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 13 lip­ca 2015 roku.

Więcej

Nie papier, nie nożyczki. O Nakarmić kamień Bronki Nowickiej

recenzje / IMPRESJE Joanna Mueller

Esej Joan­ny Muel­ler towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Nakar­mić kamień Bron­ki Nowic­kiej, któ­ra uka­za­ła się 29 czerw­ca 2015 roku nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go.

Więcej

Marsjańska gościnność

wywiady / o książce Jerzy Jarniewicz Joanna Mueller

Roz­mo­wa Joan­ny Muel­ler z Jerzym Jar­nie­wi­czem towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Woda na Mar­sie, któ­ra uka­za­ła się nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 25 maja 2015 roku.

Więcej

Anarchistyczna szczepionka Podsiadły – testowana na dzieciach

recenzje / ESEJE Joanna Mueller

Szkic Joan­ny Muel­ler towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Przed­szkol­ny sen Marian­ki Jac­ka Pod­sia­dły, któ­ra uka­za­ła się nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 20 kwiet­nia 2015 roku.

Więcej

Bohaterki rodzą się zmęczone

wywiady / o książce Joanna Mueller Marta Podgórnik

Z Mar­tą Pod­gór­nik o książ­ce Zawsze roz­ma­wia Joan­na Muel­ler.

Więcej

Komentarz do wiersza „dąsy, musy, winy”

recenzje / KOMENTARZE Joanna Mueller

Autor­ski komen­tarz Jonan­ny Muel­ler do wier­sza „dąsy, musy, winy” z książ­ki inti­ma thu­le, któ­ra uka­za­ła się 12 stycz­nia 2015 roku nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go.

Więcej

„To jakby architektoniczna wersja matrioszek”

wywiady / o książce Joanna Mueller Przemysław Rojek

Z Joan­ną Muel­ler o książ­ce inti­ma thu­le roz­ma­wia Prze­my­sław Rojek

Więcej

Andrzej Falkiewicz o książce ta chwila

recenzje / KOMENTARZE Andrzej Falkiewicz Joanna Mueller

Wybór Joan­ny Muel­ler auto­ko­men­ta­rzy Andrze­ja Fal­kie­wi­cza z książ­ki ta chwi­la, któ­ra uka­za­ła się nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go w serii Pro­za 19 grud­nia 2013 roku.

Więcej

Komentarz do szkicu Prenatal w powidoku (kolekta)

recenzje / KOMENTARZE Joanna Mueller

Autor­ski komen­tarz Joan­ny Muel­ler do szki­cu „Pre­na­tal w powi­do­ku (kolek­ta)”.

Więcej

Pępkowe

recenzje / IMPRESJE Anita Jarzyna

Esej Ani­ty Jarzy­ny towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Powle­kać rosną­ce Joan­ny Muel­ler.

Więcej

Liryzm lawirujący

recenzje / IMPRESJE Joanna Mueller

Esej Joan­ny Muel­ler towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Nad­jeż­dża Szy­mo­na Słom­czyń­skie­go.

Więcej

W trasie najczęściej beżowy

wywiady / o książce Joanna Mueller Szymon Słomczyński

Z Szy­mo­nem Słom­czyń­skim o książ­ce Nad­jeż­dża roz­ma­wia Joan­na Muel­ler.

Więcej

Dać się ponieść

recenzje / ESEJE Anita Jarzyna

Recen­zja Ani­ty Jarzy­ny z książ­ki Kona ostat­ni czło­wiek Anny Świrsz­czyń­skiej w wybo­rze Kon­ra­da Góry.

Więcej

Całkiem nieźle kombinują. Jak Fisz, ale nie Stanley

recenzje / IMPRESJE Joanna Mueller

Esej Joan­ny Muel­ler towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki War­szaf­ka pło­nie, któ­ra uka­za­ła się 4 kwiet­nia 2013 roku nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go.

Więcej

W rytmie obrotów podmiotów – o wierszach Szymona Słomczyńskiego

recenzje / NOTKI I OPINIE Joanna Mueller

Joan­na Muel­ler, współ­re­dak­tor­ka anto­lo­gii Połów. Poetyc­kie debiu­ty 2012, o wier­szach Szy­mo­na Słom­czyń­skie­go.

Więcej

W klinczu konstrukcji i konstytucji – o „apokaliptycznych apokryfach” Seweryna Górczaka

recenzje / NOTKI I OPINIE Joanna Mueller

Joan­na Muel­ler, współ­re­dak­tor­ka anto­lo­gii Połów. Poetyc­kie debiu­ty 2012 o wier­szach Sewe­ry­na Gór­cza­ka.

Więcej

Otwarty proces o ubezwłasnowolnienie

recenzje / IMPRESJE Joanna Mueller

Esej Joan­ny Muel­ler opu­bli­ko­wa­ny w 2012 roku na łamach „Waka­tu”.

Więcej

Kuter do bazy!

recenzje / IMPRESJE Joanna Mueller

Joan­na Muel­ler współ­re­dak­tor­ka anto­lo­gii Połów. Poetyc­kie debiu­ty 2011 o twór­czo­ści Kata­rzy­ny Kacz­ma­rek, Macie­ja Taran­ka i Joan­ny Żab­nic­kiej.

Więcej

Maria przez Martę odzyskana

recenzje / ESEJE Joanna Mueller

Recen­zja Joan­na Muel­ler z książ­ki Seans na dnie morza Marii Paw­li­kow­skiej-Jasno­rzew­skiej w wybo­rze Mar­ty Pod­gór­nik.

Więcej

Bardziej wykład niż wylew

wywiady / o książce Jacek Dehnel Joanna Mueller

Z Jac­kiem Deh­ne­lem o książ­ce Rubry­ki strat i zysków roz­ma­wia Joan­na Muel­ler.

Więcej

Lunch z Benem i Dżej Lo

wywiady / o książce Joanna Mueller Marta Podgórnik

Z Mar­tą Pod­gór­nik o książ­ce Rezy­den­cja sury­ka­tek roz­ma­wia Joan­na Muel­ler.

Więcej

Linki pomocnicze

wywiady / o książce Joanna Mueller Monika Glosowitz

Z Joan­ną Muel­ler o książ­ce Wylin­ki roz­ma­wia Moni­ka Glo­so­witz.

Więcej

Wiersz w drodze – krymu mir, cry & crime

recenzje / KOMENTARZE Joanna Mueller

Autor­ski komen­tarz Joan­ny Muel­ler do wier­sza „kry­mu mir, cry & cri­me” z książ­ki Wylin­ki, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 18 listo­pa­da 2010 roku.

Więcej

Co to dzisiaj znaczy być poetą?

recenzje / IMPRESJE Joanna Mueller

Esej Joan­ny Muel­ler towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Stra­ty­gra­fie.

Więcej

Mały cień wielkiego czarnoksiężnika

recenzje / ESEJE Joanna Mueller

Esej Joan­ny Muel­ler o Tymo­te­uszu Kar­po­wi­czu.

Więcej

Księga astygmacji – ZOOM

recenzje / IMPRESJE Joanna Mueller

Esej Joan­ny Muel­ler o książ­ce ZOOM Andrze­ja Sosnow­skie­go.

Więcej

Na dwa głosy z akompaniamentem (wybór)

recenzje / IMPRESJE Anita Jarzyna

Recen­zja Ani­ty Jarzy­ny z książ­ki Sza­re świa­tło Roz­mo­wy z Kry­sty­ną Miło­będz­ką i Andrze­jem Fal­kie­wi­czem Jaro­sła­wa Borow­ca.

Więcej

Ołówkiem, farbą, plasteliną…

recenzje / IMPRESJE Joanna Mueller

Esej Joan­ny Muel­ler o twór­czo­ści Kry­sty­ny Miło­będz­kiej.

Więcej

Nowe sytuacje w Trybie żeńskim: Joanna Mueller

nagrania / z fortu do portu Joanna Mueller

Zapis spo­tka­nia autor­skie­go „Nowe sytu­acje w Try­bie żeń­skim” z Joan­ną Muel­ler w ramach 19. festi­wa­lu lite­rac­kie­go Port Wro­cław 2014.

Więcej

Macierzyństwo i kobiecość

recenzje / ESEJE Paulina Małochleb

Recen­zja Pau­li­ny Mało­chleb z książ­ki Powle­kać rosną­ce (apo­kry­fy pre­na­tal­ne) Joan­ny Muel­ler, któ­ra uka­za­ła się w 2014 roku w „Nowych Książ­kach”.

Więcej

Komentarz do szkicu Prenatal w powidoku (kolekta)

recenzje / KOMENTARZE Joanna Mueller

Autor­ski komen­tarz Joan­ny Muel­ler do szki­cu „Pre­na­tal w powi­do­ku (kolek­ta)”.

Więcej

Pępkowe

recenzje / IMPRESJE Anita Jarzyna

Esej Ani­ty Jarzy­ny towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Powle­kać rosną­ce Joan­ny Muel­ler.

Więcej

Otwarty proces o ubezwłasnowolnienie

recenzje / IMPRESJE Joanna Mueller

Esej Joan­ny Muel­ler opu­bli­ko­wa­ny w 2012 roku na łamach „Waka­tu”.

Więcej

Poezja backstage’u

recenzje / ESEJE Katarzyna Szopa

Recen­zja Kata­rzy­ny Szo­py, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki tru­le Joan­ny Muel­ler, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 9 paź­dzier­ni­ka 2023 roku.

Więcej

Niewidka i Zobaczysko – forma obecności

recenzje / ESEJE Joanna Roszak

Recen­zja Joan­ny Roszak, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Nie­wid­ka i Zoba­czy­sko Joan­ny Muel­ler i Joan­ny Łań­cuc­kiej, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 10 lip­ca 2023 roku.

Więcej

Rzewna podżegaczka

recenzje / ESEJE Monika Glosowitz

Recen­zja Moni­ki Glo­so­witz towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Joan­ny Muel­ler Hista & her sista, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 3 maja 2021 roku.

Więcej

Artystki, które robią książki

recenzje / ESEJE Anna Kałuża

Recen­zja Anny Kału­ży książ­ki Waruj Joan­ny Łań­cuc­kiej i Joan­ny Muel­ler, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 16 wrze­śnia 2019 roku.

Więcej

Blisko intymnego świata

wywiady / o pisaniu Joanna Mueller Karolina Sałdecka

Roz­mo­wa Karo­li­ny Sał­dec­kiej z Joan­ną Muel­ler.

Więcej

Dom, w którym straszy tak pięknie

recenzje / ESEJE Michał Tabaczyński

Recen­zja Micha­ła Taba­czyń­skie­go z książ­ki Joan­ny Muel­ler inti­ma thu­le, któ­ra uka­za­ła się w cza­so­pi­śmie „Fabu­la­rie”.

Więcej

Intima thule: topografia intymności

recenzje / IMPRESJE Katarzyna Szopa

Esej Kata­rzy­ny Szo­py towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki intu­ma thu­le Joan­ny Muel­ler, któ­ra uka­za­ła się nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 12 stycz­nia 2015 roku.

Więcej

Macierzyństwo i kobiecość

recenzje / ESEJE Paulina Małochleb

Recen­zja Pau­li­ny Mało­chleb z książ­ki Powle­kać rosną­ce (apo­kry­fy pre­na­tal­ne) Joan­ny Muel­ler, któ­ra uka­za­ła się w 2014 roku w „Nowych Książ­kach”.

Więcej

Pępkowe

recenzje / IMPRESJE Anita Jarzyna

Esej Ani­ty Jarzy­ny towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Powle­kać rosną­ce Joan­ny Muel­ler.

Więcej

Blizny na słowach

recenzje / ESEJE Monika Balach

Recen­zja Moni­ki Bolach z książ­ki Wylin­ki, któ­ra uka­za­ła się w mar­cu 2011 roku na łamach „Wyspy. Kwar­tal­nik Lite­rac­ki”.

Więcej

Żywioły języka

recenzje / ESEJE Jarosław Borowiec

Recen­zja Jaro­sła­wa Borow­ca z książ­ki Stra­ty­gra­fie Joan­ny Muel­ler, któ­ra uka­za­ła się w mar­cu 2011 roku na łamach „Nowych Ksią­żek”.

Więcej

Joanna Mueller: Wylinki

recenzje / ESEJE Anna Kałuża

Recen­zja Anny Kału­ży z książ­ki Wylin­ki Joan­ny Muel­ler.

Więcej